Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

curry
Jbio, a mogę na chwilę zmienić temat i coś Ciebie zapytać? :D
Bo mnie tak męczy ciekawość, że nie wiem... ;))
Napisałaś, że nie wierzysz w ewolucję. A co z dinozaurami? Czy one nie istniały według Ciebie? Nie ma o nich w Biblii.

W 1 rozdziale Księgi Rodzaju powiedziano , że Bóg stworzył wszystko „według swego rodzaju” .
W trakcie przygotowań do powszechnego potopu za dni Noego Bóg kazał zabrać do arki przedstawicieli każdego „rodzaju” zwierząt lądowych i stworzeń latających .
W każdym „rodzaju” tkwią genetyczne możliwości wykształcenia wielu odmian.
Istnieje na przykład ponad 400 ras psów i przeszło 250 odmian koni. Wszystkie odmiany danego zwierzęcia, które mogą się między sobą krzyżować, należą do jednego „rodzaju”, jak go nazwano w pierwszej księdze biblijnej.

Dlatego też nie mogę zaprzeczyć, że nie zostały one stworzone przez Boga, bo nie powiedziano, że akurat stwarza dinozaura...

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

IWA23

Pytanie do curry bo ty wierzysz w naukę to powiedz mi skąd się wzieło pismo św wg nauki (ciekawość,ja sobie już to jakoś wytłumaczyłam ale chce zobaczyć czy dobry trop wybrałam)

Iwonka, napisze w bardzo dużym skrócie :))
Może zacznę od tego, że dla przykładu napiszę: kiedyś jak ludzie w Starożytnej Grecji nie wiedzieli skąd się biorą pioruny tłumaczyli sobie, że to Bóg ciska oszczepem. Nie wiedzieli, że to wyładowania elektryczne. Z powstaniem Biblii było podobnie. Lubie mieli ciężkie życie, głód, wojny, potrzebowali czegoś, co może ich wesprzeć. Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat. A historie wielokrotnie powtarzane stają się prawdą. Tym bardziej spisane, gdyż psychika ludzka ma ciekawą właściwość wiary w słowo pisane (wiele badań psychologicznych było na ten temat przeprowadzonych). Einstein pisał, że "Bóg jest wytworem ludzkiej słabości" i mniej więcej to miał na myśli.

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam co mi sie podoba w naszej społeczności. Jest tego wiele, ale jedną rzecz teraz.
NEUTRALNOŚĆ WOBEC SPRAW POLITYCZNYCH.
Co za tym idzie, nie idziemy do wojska, nie bierzemy udziału w wyborach, ...
Ale głównie chodzi mi o wojny.
Za czasów obu wojen Świadkowie za swoją neutralna postawą zostawali wtrącani do więzień.
Ale skoro Jezus dał nakaz masz miłować bliźniego swego jak siebie samego, to jak mogę iść na wojnę i zabijać?
A wkurza mnie to, że na froncie po jednej stronie niemieccy katolicy , po drugiej polscy katolicy, i walczą przeciwko sobie a księża przed walką jeszcze ich błogosławią.
No gdzie tu sens i miłość do bliźniego?

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Helena
noi mi sie nasunelo pytanie:wink:

Dziewczyny,a co Wy robicie w takich chwilach,gdy nie zgadzacie sie z tym co glosi Wasze wyznanie? Czy wogole takie cos mialo miejsce?

Trudności w kazdej wierze się pojawiają. Jak każdy przeżywam swoje chwile uniesienia na skrzydłach wiary i zwątpienia, wypalenia.

A brak zgody na niektóre aspekty mnie akurat motywuje do poszukiwania podstaw tego zagadnienia. A jak już się człowiek oczyta to rozumie dlaczego te zagadnienia zostały odrzucone przez Kościół, albo dlaczego nauka Kościoła głosi, że jakieś zachowanie czy postępowanie nie jest w porządku wedle nauki Kościoła.

chyba zakręciłam trochę :oczko:

Ale chodziło mi o to, że Kościół nie odrzuca aborcji, eutanazji, in vitro, klonowania, środków anty dla zasady, ale ma to podłoże w jego nauczaniu. Wiele prawd podanych jest do wierzenia na kartach Pisma, ale wiele jest dodanych na przestrzeni wieków. Ale jesli sie do danej wspólnoty należy to człowiek się za bardzo nie zastanawia dlaczego tak jest - po prostu to przyjmuje. No chyba, że się buntuje i poszukuje podstaw, ale ma do tego prawo.

Odnośnik do komentarza

curry
IWA23

Pytanie do curry bo ty wierzysz w naukę to powiedz mi skąd się wzieło pismo św wg nauki (ciekawość,ja sobie już to jakoś wytłumaczyłam ale chce zobaczyć czy dobry trop wybrałam)

Iwonka, napisze w bardzo dużym skrócie :))
Może zacznę od tego, że dla przykładu napiszę: kiedyś jak ludzie w Starożytnej Grecji nie wiedzieli skąd się biorą pioruny tłumaczyli sobie, że to Bóg ciska oszczepem. Nie wiedzieli, że to wyładowania elektryczne. Z powstaniem Biblii było podobnie. Lubie mieli ciężkie życie, głód, wojny, potrzebowali czegoś, co może ich wesprzeć. Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat. A historie wielokrotnie powtarzane stają się prawdą. Tym bardziej spisane, gdyż psychika ludzka ma ciekawą właściwość wiary w słowo pisane (wiele badań psychologicznych było na ten temat przeprowadzonych). Einstein pisał, że "Bóg jest wytworem ludzkiej słabości" i mniej więcej to miał na myśli.

Też sobie to tak wytłumaczylam tzn nie dosłownie ale głównie chodziło że to człowiek wymyślił.
Wczoraj nie mogłam spać i jeszcze z mężem rozmawialam na temat pisma św i muszę powiedzieć że mój mąż to to jego wiara skłanie się bardziej ku ateizmu.
Porównał trójce do samorządu że są 3 osoby każda zajmuje się czym innym ale ogólnie rzadzą jako jedna całość.

Odnośnik do komentarza

Jbio,szperajac w necie natrafilam,na jakas dyskusje,w ktorej wyczytalam ze sj nie obchodza urodzin,imienin-noi wogole,zadnych swiat
czemu?

ITruth,nie zakrecilas:wink:

Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat.

w filmie faraon albo kleopatra(ogladalam wieki temu:wink:) byl taka scena-zacmienie slonca
kaplani wykorzystali zeby lud sie przestraszyl-ze niby to miala byc kara za przeciwstawienie sie Bogu

tak mi sie wlasnie przypomnialo o tym,jak czytalam Twoja wypowiedz Curry:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
Jbio,szperajac w necie natrafilam,na jakas dyskusje,w ktorej wyczytalam ze sj nie obchodza urodzin,imienin-noi wogole,zadnych swiat
czemu?

ITruth,nie zakrecilas:wink:

Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat.

w filmie faraon albo kleopatra(ogladalam wieki temu:wink:) byl taka scena-zacmienie slonca
kaplani wykorzystali zeby lud sie przestraszyl-ze niby to miala byc kara za przeciwstawienie sie Bogu

tak mi sie wlasnie przypomnialo o tym,jak czytalam Twoja wypowiedz Curry:wink:

Tu także muszę wrócić do Biblii, a jakże :)
Są tylko 2 wzmianki w Biblii o obchodzeniu urodzin. Pierwsza w starym Testamencie, urodziny miał faraon i podczas tych urodzin został stracony przełożony piekarzy.
Drugie opisane w Nowym Testamencie. Tam z kolei podczas urodzin Heroda córka Herodiady zażyczyła sobie głowy Jana Chrzciciela.

Ja widać te urodziny nie zakończyły się dobrze.Pamiętanie o tymnie zachęca nas do świętowania, aczkolwiek dzisiaj oczywiście takie rzeczy się nie dzieją.
Ponadto Jezus nigdzie nie powiedział, aby świętować dzień swoich urodzin.
On sam nie świętował swoich urodzin.
Jest to również zwyczaj pogański a nie biblijny.

A z imieninami- nawet nie wiem skąd się wywodzą, chyba zaraz w wiki sprawdzę.
Nawet nie pisze skąd się wywodzą.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
Helena
Jbio,szperajac w necie natrafilam,na jakas dyskusje,w ktorej wyczytalam ze sj nie obchodza urodzin,imienin-noi wogole,zadnych swiat
czemu?

ITruth,nie zakrecilas:wink:

Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat.

w filmie faraon albo kleopatra(ogladalam wieki temu:wink:) byl taka scena-zacmienie slonca
kaplani wykorzystali zeby lud sie przestraszyl-ze niby to miala byc kara za przeciwstawienie sie Bogu

tak mi sie wlasnie przypomnialo o tym,jak czytalam Twoja wypowiedz Curry:wink:

Tu także muszę wrócić do Biblii, a jakże :)
Są tylko 2 wzmianki w Biblii o obchodzeniu urodzin. Pierwsza w starym Testamencie, urodziny miał faraon i podczas tych urodzin został stracony przełożony piekarzy.
Drugie opisane w Nowym Testamencie. Tam z kolei podczas urodzin Heroda córka Herodiady zażyczyła sobie głowy Jana Chrzciciela.

Ja widać te urodziny nie zakończyły się dobrze.Pamiętanie o tymnie zachęca nas do świętowania, aczkolwiek dzisiaj oczywiście takie rzeczy się nie dzieją.
Ponadto Jezus nigdzie nie powiedział, aby świętować dzień swoich urodzin.
On sam nie świętował swoich urodzin.
Jest to również zwyczaj pogański a nie biblijny.

A z imieninami- nawet nie wiem skąd się wywodzą, chyba zaraz w wiki sprawdzę.
Nawet nie pisze skąd się wywodzą.

Imieniny wywodzą się od imienia. Choć lepiej byłoby obchodzić dzień będący pamiątką chrztu świętego, na którym otrzymujemy imię.

Odnośnik do komentarza

iwonek
Najważniejsze żeby być zimnym albo gorącym, a nie letnim i jeśli wierzyć to całym sercem. A że swojej wiary nie wybierać tylko tego co nam pasuje, co jest dla nas wygodne.

Pozwolę sie nie zgodzić. Właśnie zwątpienie, szukanie, czytanie, zainteresowanie jest ważne. Nie przyjmowanie na ślepo tego co ktoś głosi. Zresztą gdzieś w PŚ jest fragment mówiący o tym, że powracająca owieczka jest milsza Bogu aniżeli ta pokorna.

Odnośnik do komentarza

jbio
Helena
Jbio,szperajac w necie natrafilam,na jakas dyskusje,w ktorej wyczytalam ze sj nie obchodza urodzin,imienin-noi wogole,zadnych swiat
czemu?

ITruth,nie zakrecilas:wink:

Nie rozumieli zjawisk przyrodniczych otaczających ich. Potrzebowali wytłumaczenia oraz wsparcia. Tworzyli legendy, historie aby "oswoić" świat.

w filmie faraon albo kleopatra(ogladalam wieki temu:wink:) byl taka scena-zacmienie slonca
kaplani wykorzystali zeby lud sie przestraszyl-ze niby to miala byc kara za przeciwstawienie sie Bogu

tak mi sie wlasnie przypomnialo o tym,jak czytalam Twoja wypowiedz Curry:wink:

Tu także muszę wrócić do Biblii, a jakże :)
Są tylko 2 wzmianki w Biblii o obchodzeniu urodzin. Pierwsza w starym Testamencie, urodziny miał faraon i podczas tych urodzin został stracony przełożony piekarzy.
Drugie opisane w Nowym Testamencie. Tam z kolei podczas urodzin Heroda córka Herodiady zażyczyła sobie głowy Jana Chrzciciela.

Ja widać te urodziny nie zakończyły się dobrze.Pamiętanie o tymnie zachęca nas do świętowania, aczkolwiek dzisiaj oczywiście takie rzeczy się nie dzieją.
Ponadto Jezus nigdzie nie powiedział, aby świętować dzień swoich urodzin.
On sam nie świętował swoich urodzin.
Jest to również zwyczaj pogański a nie biblijny.

A z imieninami- nawet nie wiem skąd się wywodzą, chyba zaraz w wiki sprawdzę.
Nawet nie pisze skąd się wywodzą.

Ale to jest dla mnie dziwne to żeby obchodzić ur to zaraz musi być w biblii.
A powiedz mi jakie wy macie święta ,macie jakieś?

Odnośnik do komentarza

jbio
IWA, Jezus będąc na ziemi dał swoim uczniom podczas Ostatniej Wieczerzy nakaz aby obchodzić Pamiątkę jego śmierci.
Pamiątka śmierci Jezusa jest zatem jedynym świętem jakie obchodzimy.
Dzieje się to 14 Nisan , co roku, ale co roku jest to inna data , bo w.g kalendarza żydowskiego...

I czy te święto u was ma nazwę?

Odnośnik do komentarza

jbio
Ale to jest dla mnie dziwne to żeby obchodzić ur to zaraz musi być w biblii.

IWA a niestety dla mnie dziwne jest to, że niektórzy obchodzą to co jest zgodne z tradycją, nie zwracając uwagi na to , czy w przeszłości cieszyło sie to Bożym uznaniem, i czy nadal się cieszy.

Takie małe różnice w wierzeniach :)

Nie różnice w wierzeniach bo ja nie patrzę na to pod kontem wiary tylko jako zwykły człowiek,który się dziwi że aby coś obchodzić musi być zaraz w biblii czy miało tzw poparcie boże.

Odnośnik do komentarza

jbio
Powiem Wam co mi sie podoba w naszej społeczności. Jest tego wiele, ale jedną rzecz teraz.
NEUTRALNOŚĆ WOBEC SPRAW POLITYCZNYCH.
Co za tym idzie, nie idziemy do wojska, nie bierzemy udziału w wyborach, ...
Ale głównie chodzi mi o wojny.
Za czasów obu wojen Świadkowie za swoją neutralna postawą zostawali wtrącani do więzień.
Ale skoro Jezus dał nakaz masz miłować bliźniego swego jak siebie samego, to jak mogę iść na wojnę i zabijać?
A wkurza mnie to, że na froncie po jednej stronie niemieccy katolicy , po drugiej polscy katolicy, i walczą przeciwko sobie a księża przed walką jeszcze ich błogosławią.
No gdzie tu sens i miłość do bliźniego?

o właśnie zapomniałam o tym
tez mnie to własnie kiedys uderzyło,że niby ten sam Bóg,i kazdy sie do niego modli-ale o zwycięstwo nad przeciwnikiem...czyli konflikt interesów

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

jbio
U nas niedziela jest tak samo dniem wolnym jak wszędzie, a jeśli ktoś musi iść do pracy to idzie.
Nie mamy żadnych specjalnych dni...

Nie o to chodziło mi,ustawowo jest ze niedziela jest wolnym dniem ale bardziej o to że kk w niedziele chodzi na mszę św i ten dzień święci a wy też w niedzielę macie takie "mszy" czy w inny dzień.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...