Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ♥Perełka♥

Italy - zatem, rozumie, że dla Ciebie katolik - to ktoś - kto nie grzeszy (czynem ani myślą), ktoś - kto z wszystkim się zgadza (co prawi KK), na wszystko przytakuje?
Osz kurcze.... czyli to jednym słowem jegomość idealny, jednym słowem święty (jak np. święty Piotr itp).
Czy Ty się słyszysz? Ilu znasz ludzi świętych... przepraszam - uznanych za świętych?

Jeśli weźmiesz pod lupę, jakąkolwiek religię (i nie tylko) - w każdej są grzesznicy....
Nie wiem, jak to wygląda w innych , ale w tej - jest coś takiego jak spowiedź!!!

I wybacz - nie Tobie mówić, jaką katoliczką jestem ja, bo ja chyba wiem lepiej;
A skoro dla Ciebie katolik to osoba bez skazy (można by rzecz - osoba nadprzyrodzona!), to z przykrością stwierdzam - że jak dla Ciebie, na świecie ''prawdziwi katolicy" (Twoje słowa) już wymarli, bo na każdego znajdziesz haka... każdy - prędzej czy później zgrzeszył - choćby myślami; tak jak teraz Ty bluźniąc;

Tym akcentem kończę;
w ogóle;

Odnośnik do komentarza

♥Perełka♥
IWA23

Perełka ,proszę przeczytaj cały wątek i zobaczysz że osoby twojego wyznania się odzywają i wypowiadają na dany temat i nie przytakują wcale,przeczytałaś wybiórczo kilka postów i piszesz,atakujesz,obrażasz a tu jest dyskusja naprawdę z kulturą i nie tylko na temat religii ale są również inne ciekawe tematy poruszane.

Ojjj... Iwko.... próbowałam od początku czytać.... ale chyba z miesiąc by mi zeszło :yes:

Dlaczego mówisz, że ja kogoś atakuję?
Skoro inni ''dyskutują" bardzo żywnie, to czemu - u mnie to już się nazywa "atak", "chamstwo" czy "brak szacunku"?!
Dlaczego?

tą żywą dyskusję zaczęłaś ty,ty pierwsza napisałaś że ktoś cię obraża, nie szanuje.
Napisałaś że żal ci ludzi nie wierzących,nawet tych ludzi nie znając,jednym słowem już ich oceniłaś bo są nie wierzący.
Jak byś przeczytała wszystko to byś widziała całą dyskusję,poznała byś osoby niewierzące i wg mnie na tej podstawie mogła byś napisać czy ci ich żal a nie na podstawie kilku postów.

A tak w ogóle Dziubala,Yvon,Inkaa,curry,Oopsu,Martek proszę
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Odnośnik do komentarza

kaskasto
Italy wg KK nie może ... Bycie czystym, to wyspowiadanie się z grzechów, otrzymanie rozgrzeszenia i zmiana jaka powinna się wcdanej osobie dokonać. Postanowienie poprawy, a skoro się wyspowiadam ale zdania czy swojego działania nie zmienię to tej poprawy nie ma we mnie ... I czystego serca nie mam ...

Jeśli uważam się za katolika wierzącego, praktykującego to niepowinnam się przeciwstawiać temu co KK mówi ...
Wg mnie osoba która jest za in vitro, antykoncepvcją czy innymi niezgodnymi z Kk rzeczami nie powinna przystępować do Komunii

Ale to tylko moje zdanie ;)

Dlatego ja się za Katolika nie uważam. Jest tak od momentu, gdy zamieszkałam z mężczyzną. Uznałam, że nie jestem w stanie stać w kościele i mówić, że żałuję, bo nie żałuję i nie uważam, ze robię coś złego. To było dla mnie obłudne, więc wolałam odejść. Jest też kilka innych rzeczy, z którymi się nie zgadzam, albo które mnie nie przekonują (jak wcześniej wspomniane opętanie ekspiacyjne), więc jakim prawem mam się uważać za Katolika? A może prawie-Katolika? Albo quasi-Katolika?

♥Perełka♥
Italy - zatem, rozumie, że dla Ciebie katolik - to ktoś - kto nie grzeszy (czynem ani myślą), ktoś - kto z wszystkim się zgadza (co prawi KK), na wszystko przytakuje?
Osz kurcze.... czyli to jednym słowem jegomość idealny, jednym słowem święty (jak np. święty Piotr itp).
Czy Ty się słyszysz? Ilu znasz ludzi świętych... przepraszam - uznanych za świętych?

w ogóle;
Z założenia Chrześcijanin (nie tylko Katolik) dąży do świętości. Jeśli zgrzeszy, to robi wszystko, żeby się poprawić i doskonalić i nie grzeszyć więcej....

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

jeszcze odnośnie dziewczyn i religii
powiem szczerze ,że po za dyskusjami na temat różnic...nie patrzę na nikogo przez pryzmat jego wiary
są tu super dziewczyny(różnych wyznań)-ale wszystkie wartościowe,dobre ,oddane rodzinom

wierzę w boga,ale podobnie jak kilka innych nie po drodze mi z tym co kościół głosi i narzuca
nie żałuje ,że mieszkam z facetem,że mam z nim dziecko nieslubne) i nie widze nic złego w tym ,że stosuje antykoncepcję,że mam tylko dwie córki które chcę wychować .

jeśli komuś dobrze jest tak jak żyje -nie widzę powodu by inni roztrząsali to czy mógłby żyć inaczej ,lepiej,gorzej

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
kaskasto
Ja powiem ze w cuda wierzę, sama cudu doświadczyłam ... I w moim bliskim otoczeniu również.

Świadkiem opętania też byłam (niestety) i szczerze ... Nie chciałabym musieć widzieć tego ponownie ... :(

dla mnie cudem sa dwie moje córki

Dla mnie też mój syn jest cudem.
I myślę, że wogole wszystkie dzieci są cudem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
jeszcze odnośnie dziewczyn i religii
powiem szczerze ,że po za dyskusjami na temat różnic...nie patrzę na nikogo przez pryzmat jego wiary
są tu super dziewczyny(różnych wyznań)-ale wszystkie wartościowe,dobre ,oddane rodzinom

wierzę w boga,ale podobnie jak kilka innych nie po drodze mi z tym co kościół głosi i narzuca
nie żałuje ,że mieszkam z facetem,że mam z nim dziecko 9nieslubne) i nie widze nic złego w tym ,że stosuje antykoncepcję,że mam tylko dwie córki które chcę wychować .

jeśli komuś dobrze jest tak jak żyje -nie widzę powodu by inni roztrząsali to czy mógłby żyć inaczej ,lepiej,gorzej

Ja uważam podobnie.
Niestety jest wielu księży, którzy odciągają nas od kosciola.
Jestem tego przykładem.
Ale są również "normalni" księża, czyli tacy, jacy powinni być, ale ich jest mało.
W kościele niestety liczy się kasa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

dokładnie codziennie jestesmy swiadkami malych cudów...dla każdego "cud" ma inne znaczenia
cudem jest wcześniak co przeżył mimo wagi urodzeniowej 600 gram
cudem jest jak bliscy przeżyli wypadek
jak wychodzimy z choroby,jak po wielu latach starań pojawia sie upragnione dziecko

cudem jest kazdy wschód i zachód słońca...kazdy dzień,godzina,sekunda...cudem jest zycie każdego z nas...dla mnie cudem jest że jesteśmy

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Martek73
agusia20112
jeszcze odnośnie dziewczyn i religii
powiem szczerze ,że po za dyskusjami na temat różnic...nie patrzę na nikogo przez pryzmat jego wiary
są tu super dziewczyny(różnych wyznań)-ale wszystkie wartościowe,dobre ,oddane rodzinom

wierzę w boga,ale podobnie jak kilka innych nie po drodze mi z tym co kościół głosi i narzuca
nie żałuje ,że mieszkam z facetem,że mam z nim dziecko 9nieslubne) i nie widze nic złego w tym ,że stosuje antykoncepcję,że mam tylko dwie córki które chcę wychować .

jeśli komuś dobrze jest tak jak żyje -nie widzę powodu by inni roztrząsali to czy mógłby żyć inaczej ,lepiej,gorzej

Ja uważam podobnie.
Niestety jest wielu księży, którzy odciągają nas od kosciola.
Jestem tego przykładem.
Ale są również "normalni" księża, czyli tacy, jacy powinni być, ale ich jest mało.
W kościele niestety liczy się kasa.

ja mimo mojego dość skromnego doświadczenia z kościołem znam kilku księży z powołania...widzących Boga w każdym
nasz proboszcz i Emilki katecheta sa takimi prawdziwymi kapłanami
jak byli po kolędzie to nie czułam żadnej oceny z ich strony,żadnego nachalnego kazania
a przyjmuję księdza bo Emilka chce byc blisko kościoła

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Martek73
agusia20112
jeszcze odnośnie dziewczyn i religii
powiem szczerze ,że po za dyskusjami na temat różnic...nie patrzę na nikogo przez pryzmat jego wiary
są tu super dziewczyny(różnych wyznań)-ale wszystkie wartościowe,dobre ,oddane rodzinom

wierzę w boga,ale podobnie jak kilka innych nie po drodze mi z tym co kościół głosi i narzuca
nie żałuje ,że mieszkam z facetem,że mam z nim dziecko 9nieslubne) i nie widze nic złego w tym ,że stosuje antykoncepcję,że mam tylko dwie córki które chcę wychować .

jeśli komuś dobrze jest tak jak żyje -nie widzę powodu by inni roztrząsali to czy mógłby żyć inaczej ,lepiej,gorzej

Ja uważam podobnie.
Niestety jest wielu księży, którzy odciągają nas od kosciola.
Jestem tego przykładem.
Ale są również "normalni" księża, czyli tacy, jacy powinni być, ale ich jest mało.
W kościele niestety liczy się kasa.

ja mimo mojego dość skromnego doświadczenia z kościołem znam kilku księży z powołania...widzących Boga w każdym
nasz proboszcz i Emilki katecheta sa takimi prawdziwymi kapłanami
jak byli po kolędzie to nie czułam żadnej oceny z ich strony,żadnego nachalnego kazania
a przyjmuję księdza bo Emilka chce byc blisko kościoła

My też nie mieliśmy problemu z sakramentem chrztu Szymka, choć nie mamy ślubu, ale na pewno tak nie jest w każdym kościele.
W poprzedniej parafii, przy tamtym proboszczu myślę, że byłoby ciężko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...