Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Świeżynka81
U mnie to będzie pierwszy wnuk zarówno dla mamy jak i dla teściów.
A co do opowiadania o ciąży to ja nie wierzę w zabobony, że się zapeszy itp. więc tajemnicy z tego nie robię, ale opowiedziałam mojej koleżance swoją historię od ginekologa, bo to ona mi go kiedyś poleciła i sama do niego chodzi, a ona przekręciła (nie wiem czy celowo, czy niechcący, bo to dziwny typ człowieka) i jakiś czas temu naszym wspólnym znajomym powiedziała, że prawdopodobnie jestem w ciąży, ale to nic pewnego, bo mogę mieć jakiegoś mięśniaka (WTF?) i żeby trzymali kciuki jak na usg będę szła :lup: . Wczoraj się dowiedziałam, bo mężowi kolega powtórzył, super.

Wszystko będzie dobrze i już!!!!
Ale jestem w szoku ile dziwnych ludzi Cię otacza. Koleżanka, która ci poleciła lekarza źle zrozumiała Twoje słowa (być może w dobrej wierze tego słowa znaczeniu), ale plotkę przekazała znajomym (niech jej język spuchnie) i jeszcze donieśli Twojemu mężowi (to się nazywa dobry kolega). Wszyscy mają tupet. Ciekawe komu jeszcze powiedzieli? No i mąż też mógłby sobie odpuścić wiedząc jak się martwisz.
A co do mówienia o ciąży to ja chciałam od razu powiedzieć, ale mąż też mnie hamował. Zależało nam jednak żeby w pracy za szybko się nie dowiedzieli i w sumie powiedzieliśmy teściom po wizycie u lekarza, a mojej mamie jak się z na widzieliśmy, a to trochę czasu minęło. A po co miał jej ktoś inny o tym powiedzieć? I to tak fajnie jak jest się juz dużo w ciąży i każdy się dziwi bo nic nie widać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Kiki IgM to przeciwcisla wczesne tzn ze wytwarzane sa w pierwszym tygodniu od zarazenia, natomiast IgG to przeciwciala pozne, pojawiaja sie we krwi po 2-4 tygodni od momentu zarazenia, a utrzymujace sie na stalym poziomie IgG swiadczy o przebytej chorobie w przeszlosci, obecne sa we krwi cale zycie, w zwiazku z tym chronia przed ponownym zarazeniem. Najprawdopodobniej jeszcze raz bedziesz musiala zrobic badanie (przepraszam ze bez polskich znakow, ale pisze z telefonu)
Interpretacja :) mam nadzieje ze sie przyda :)
IgG (-), IgM (-) – wynik ten oznacza całkowity brak odporności i świadczy o tym, że osoba nie zetknęła się dotychczas z pasożytem, a w razie zakażenia zachoruje na jedną z postaci nabytych toksoplazmozy. Jeśli sytuacja wystąpiła u ciężarnej kobiety, należy obowiązkowo powtarzać oznaczenie w celu jak najszybszego wykrycia choroby i jej leczenia.
IgG (-), IgM (+) – jest to wynik specyficzny, należy odbyć kontrolę po upływie trzech tygodni i jeśli wynik okaże się taki sam oznacza to, że kobieta jest seronegatywna i nie wymaga leczenia, wskazana jest jednak kontrola po upływie trzech miesięcy.
IgG (+), IgM (+) – taki wynik świadczy o tym, że osoba jest w trakcie inwazji pasożyta I należy natychmiast rozpocząć leczenie. W przypadku braku objawów, badanie należy powtórzyć po upływie trzech tygodni.
IgG (+), IgM (-) – taki wynik świadczy o przebytym zakażeniu i oznacza odporność; w przypadku bardzo podwyższonego IgG, po upływie trzech należy powtórzyć badanie – jeśli poziom okaże się taki sam, osoba nie wymaga leczenia ani dalszej kontroli.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Frojdel
Kiki IgM to przeciwcisla wczesne tzn ze wytwarzane sa w pierwszym tygodniu od zarazenia, natomiast IgG to przeciwciala pozne, pojawiaja sie we krwi po 2-4 tygodni od momentu zarazenia, a utrzymujace sie na stalym poziomie IgG swiadczy o przebytej chorobie w przeszlosci, obecne sa we krwi cale zycie, w zwiazku z tym chronia przed ponownym zarazeniem. Najprawdopodobniej jeszcze raz bedziesz musiala zrobic badanie (przepraszam ze bez polskich znakow, ale pisze z telefonu)
Interpretacja :) mam nadzieje ze sie przyda :)
IgG (-), IgM (-) – wynik ten oznacza całkowity brak odporności i świadczy o tym, że osoba nie zetknęła się dotychczas z pasożytem, a w razie zakażenia zachoruje na jedną z postaci nabytych toksoplazmozy. Jeśli sytuacja wystąpiła u ciężarnej kobiety, należy obowiązkowo powtarzać oznaczenie w celu jak najszybszego wykrycia choroby i jej leczenia.
IgG (-), IgM (+) – jest to wynik specyficzny, należy odbyć kontrolę po upływie trzech tygodni i jeśli wynik okaże się taki sam oznacza to, że kobieta jest seronegatywna i nie wymaga leczenia, wskazana jest jednak kontrola po upływie trzech miesięcy.
IgG (+), IgM (+) – taki wynik świadczy o tym, że osoba jest w trakcie inwazji pasożyta I należy natychmiast rozpocząć leczenie. W przypadku braku objawów, badanie należy powtórzyć po upływie trzech tygodni.
IgG (+), IgM (-) – taki wynik świadczy o przebytym zakażeniu i oznacza odporność; w przypadku bardzo podwyższonego IgG, po upływie trzech należy powtórzyć badanie – jeśli poziom okaże się taki sam, osoba nie wymaga leczenia ani dalszej kontroli.

dzięki bardzo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58579.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72525.png
http://s9.suwaczek.com/20070526560114.png
http://s6.suwaczek.com/200411132441.png

Odnośnik do komentarza

Kiki, ja miałam podobne wyniki jak Ty, bo miałam tokso w dzieciństwie. Lekarz powiedział, że to dobrze i na szczęście nie musiałam powtarzać badań. Tylko, że ja pamiętałam, że ją miałam, a często ludzie nawet nie wiedzą, że tokso przechodzili. Ale wyniki są ok, nie martw się :)

Odnośnik do komentarza

Otka
dziewczynki nie wolno wam z góry zakładać, że coś złego się stanie

O nie, ja nie zakładam, że będzie źle, nie mam ku temu powodów, ale bywa różnie i wolę wiedzieć, że takie rzeczy się zdarzają niż potem bardzo boleśnie się rozczarować. ja zawsze lubię wiedzieć, jakie są najgorsze opcje, daje mi to poczucie, że tak bardzo nie zaboli, jakby coś się stało, taki mój mechanizm obronny.

Ale w kwestii tej ciąży mam ok przeczucia na szczęście :-) I chyba jest na razie dość przepisowa, bo mam nieustanne nudności i senność. Koszmarnie się czuję. Siedzę w pracy i ledwo daję radę a tu jeszcze z 5 godzin.

Badania, o których pisałam, zrobiłam dzisiaj i zapłaciłam w prywatnym laboratorium 392 zł. Dużo, fakt, ale trzeba było.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie nikt nic jeszcze nie wie. Powiem jak będę pewna, że wszystko ok. U nas to będzie pierwsze dziecię. Siora się stara z 5 lat a leczy się od roku i nic.

Póki co pod górę wszystko idzie :( Nic nie jest tak jak powinno.
Wczoraj wystąpiło u mnie plamienie czerwoną krwią :( Pojechałam do szpitala, tam na izbie przyjęć zrobili USG, moje pierwsze... Lekarz stwierdził, że HCG 568,3 mlU/m, nie świadczy o ciąży!!! Qrwa myślę sobie kolejny frajer! Po USG stwierdził, że pęcherzyk jest 0,5cm bez echa zarodka. i ża na ten etap to zdecydowanie za mało. Kazał zbadać się za 2 tygodnie, mówił że albo to wcześniejsza ciąża niż 6 tydzień albo nie ciąża :(

Mówię wam pomału mam dość tego wszystkiego, dzisiaj wzięłam na żądanie bo nie dałam rady się rano ogarnąć. Dzisiaj mam umówioną wizytę do lekarki którą znalazłam przez portal znany lekarz, zastanawiam się, iść czy nie iść... A jak pójdę to czy mówić jej o wczorajszym, pokazywać te USG? Mąż mówi, że pójdziemy i nie powiemy o wczorajszej wizycie. Porównamy wersje.

Ech mówię wam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
A u mnie nikt nic jeszcze nie wie. Powiem jak będę pewna, że wszystko ok. U nas to będzie pierwsze dziecię. Siora się stara z 5 lat a leczy się od roku i nic.

Póki co pod górę wszystko idzie :( Nic nie jest tak jak powinno.
Wczoraj wystąpiło u mnie plamienie czerwoną krwią :( Pojechałam do szpitala, tam na izbie przyjęć zrobili USG, moje pierwsze... Lekarz stwierdził, że HCG 568,3 mlU/m, nie świadczy o ciąży!!! Qrwa myślę sobie kolejny frajer! Po USG stwierdził, że pęcherzyk jest 0,5cm bez echa zarodka. i ża na ten etap to zdecydowanie za mało. Kazał zbadać się za 2 tygodnie, mówił że albo to wcześniejsza ciąża niż 6 tydzień albo nie ciąża :(

Mówię wam pomału mam dość tego wszystkiego, dzisiaj wzięłam na żądanie bo nie dałam rady się rano ogarnąć. Dzisiaj mam umówioną wizytę do lekarki którą znalazłam przez portal znany lekarz, zastanawiam się, iść czy nie iść... A jak pójdę to czy mówić jej o wczorajszym, pokazywać te USG? Mąż mówi, że pójdziemy i nie powiemy o wczorajszej wizycie. Porównamy wersje.

Ech mówię wam.

pewnie, idź i nie musisz mówić o innych lekarzy diagnozach. Ale idź, może czegoś więcej się dowiesz. Lekarz powinien sam postawić swoją diagnozę. Jesli lekarz jest polecany na tym portalu, to na pewno jest wartościowy. Trzymaj się dzielnie i napisz, jaki wynik wizyty.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Marcelina,
lekarz pewnie powiedział, że Twój wynik HCG nie świadczy o ciąży, bo jest trochę za niski dla Twojego tc.

Proszę, oto normy:
3 tydzień ciąży: 5.8-71.2
4 tydzień ciąży: 9.5-750
5 tydzień ciąży: 217-7138
6 tydzień ciąży: 158-31 795
7 tydzień ciąży: 3697-163 563
8 tydzień ciąży: 32 065-149 571
9 tydzień ciąży: 63 803-151 410
10 tydzień ciąży: 46 509-186 977
12 tydzień ciąży: 27 832-210 612
14 tydzień ciąży: 13 950-62 530
15 tydzień ciąży: 12 039-70 971
16 tydzień ciąży: 9040-56 451
17 tydzień ciąży: 8175-55 868
18 tydzień ciąży: 8099-58 176

Więc może ciąża jest późniejsza, bo owu było później? Wiesz mniej więcej w którym dc mogła być owu?

Odnośnik do komentarza

Hej

właśnie wróciłam z kolejnej wizyty... :uff2:
Pani doktor rzeczywiście przemiła, zrobiła dokładny wywiad i przeprowadziła badanie, pęcherzyk widoczny, jednak za mały na ten etap ciąży, możliwe że owulacja była później i ciąża jest młodsza. Kazała ponowić HCG i brać duphaston, jak będę miała wynik mam jej wysłać sms... we wtorek mam kolejną wizytę u niej, jeśli pęcherzyk nie urośnie to mówiła że nie będzie sensu dalej mnie męczyć, ale wtedy dostanę skierowanie na inne badania bo musiałybyśmy poznać przyczynę takiej sytuacji.
Póki co mówiła, że mam myśleć pozytywnie bo jeszcze nic nie przesądzone i byle do kolejnej wizyty i że trzyma kciuki. :36_1_11:

Aaaaa i jeszcze jak nie wzrośnie HCG to mam odstawić duphaston i czekać na porządne krwawienie...

Ech smutno mi oczywiście, wczoraj jeszcze płakałam, dziś po prostu przyjmuje to do wiadomości, była spokojna ale rzeczowa, wiem, że powiedziała prawdę i mnie nie czarowała, że jest zajebiście jak nie jest.
Jeszcze mam nadzieję że jednak groszek robi psikusa i się pojawi na kolejnym badaniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
Hej

właśnie wróciłam z kolejnej wizyty... :uff2:
Pani doktor rzeczywiście przemiła, zrobiła dokładny wywiad i przeprowadziła badanie, pęcherzyk widoczny, jednak za mały na ten etap ciąży, możliwe że owulacja była później i ciąża jest młodsza. Kazała ponowić HCG i brać duphaston, jak będę miała wynik mam jej wysłać sms... we wtorek mam kolejną wizytę u niej, jeśli pęcherzyk nie urośnie to mówiła że nie będzie sensu dalej mnie męczyć, ale wtedy dostanę skierowanie na inne badania bo musiałybyśmy poznać przyczynę takiej sytuacji.
Póki co mówiła, że mam myśleć pozytywnie bo jeszcze nic nie przesądzone i byle do kolejnej wizyty i że trzyma kciuki. :36_1_11:

Aaaaa i jeszcze jak nie wzrośnie HCG to mam odstawić duphaston i czekać na porządne krwawienie...

Ech smutno mi oczywiście, wczoraj jeszcze płakałam, dziś po prostu przyjmuje to do wiadomości, była spokojna ale rzeczowa, wiem, że powiedziała prawdę i mnie nie czarowała, że jest zajebiście jak nie jest.
Jeszcze mam nadzieję że jednak groszek robi psikusa i się pojawi na kolejnym badaniu.

No widzisz! Ja któryś raz sie przekonuje, ze lekarza dobrze szukac na tym portalu, jakby którys przesrobał, to na pewno by tam wyszło w opiniach. Ludzie chętnie dzielą się opiniami raczej negatwynymi, mniej pozytywnymi, taka ludzka natura.

Co do groszka, jak to nazywasz, to moze faktycznie, ja miałam owulację w 18-19 dc przy cyklach 27-dniowych, wiec mega późno. Powalcz do wtorku a jeśli nie wyjdzie, cóz, pamiętaj, że świat się nie kończy, na pewno jeśli tak będzie niebawem byś zobaczyła na teście znów 2 kreski. Ale nie ma co gdybac, myśl pozytywnie, jeszcze kilka dni i się wyjaśni.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Marcelina ja bylam u lekarz 26 pazdziernika czyli w 6tc i 4 dniu a pierwszy dzien ostatniej @ mialam 10 wrzesnia pecherzyk byl wiekszy niz u Ciebie bo mial 0,74cm ale nie bylo serduszka i mam przyjsc 9 listopada ponownie :) Ja owulacje mialam pozno bo w 23/24 dc a cykle mi sie wahaja miedzy 35-45 dni. Moze u Ciebie jest tak samo, spokojnie musimy myslec pozytywnie, moj lekarz powiedzial ze nie zaklada mi karty ciazy bo nie chce zapeszyc i jakby cos sie wydarzylo to mam przyjsc przed 9 listopada :) Trzymam kciuki, glowa do gory :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Frojdel
Marcelina ja bylam u lekarz 26 pazdziernika czyli w 6tc i 4 dniu a pierwszy dzien ostatniej @ mialam 10 wrzesnia pecherzyk byl wiekszy niz u Ciebie bo mial 0,74cm ale nie bylo serduszka i mam przyjsc 9 listopada ponownie :) Ja owulacje mialam pozno bo w 23/24 dc a cykle mi sie wahaja miedzy 35-45 dni. Moze u Ciebie jest tak samo, spokojnie musimy myslec pozytywnie, moj lekarz powiedzial ze nie zaklada mi karty ciazy bo nie chce zapeszyc i jakby cos sie wydarzylo to mam przyjsc przed 9 listopada :) Trzymam kciuki, glowa do gory :)

Być może, ja nie kontrolowałam jakoś specjalnie u siebie owulacji, więc nie powiem kiedy to się mogło zdarzyć, dzisiaj ponownie HCG żeby sprawdzić czy poziom rośnie... jestem pokłuta mam siniaki i wyglądam jak narkoman :) Ale jestem dobrej myśli, mój małż mnie wspiera i mówi, że jak to nie będzie puste jajo to osobiście się :36_2_15: przejdzie do mojej pierwszej lekarki u której zresztą byłam dzisiaj ponownie po skierowanie na HCG i oczywiście, że usłyszałam że to NA PEWNO! puste jajo. :Wściekły:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
Dzięki dziewczyny za wsparcie, naprawdę bardzo mi pomaga jak do Was pisze... mam nadzieję, że nie psuję wam humorów swoimi problemami.
jeszcze raz dzięki za to że jesteście :Kiss of love:

Głupio udawać, że ciaża to zawsze same ochy i achy, czasem są tez problemy, jak się człowiek podzieli nimi to łatwiej.

Ja z kolei cierpię 5. dzień na straszne nudności. Myślałam, ze mnie to ominie, gdzie tam. Falami idą, ale nie wymiotuję, tylko NON STOP mnie mdli. Wczoraj było już lepiej a dzis znów to samo. Stosuję wszystkie możliwe sposoby wyszukane na necie, non stop wietrzę mieszkanie i niewiele mi to pomaga. Wiem, ze teoretycznie to trwa najczęściej do końca 1 trymestru, jeśli to znaczy, że mnie będzie męczyć jeszcze półtora miesiąca to masakra...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Witam:Hi ya!:

Wydra wspolczuje mdlosci, ja od jakiegos czasu codziennie rano jak tylko wstane z lozka witam sie z toaleta, ale powiem Ci, ze potem jest mi lepiej. W pierwszej ciazy mialam tak samo do 6mc! Moze i tym razem bedzie synek skoro mam te same objawy?
Moze sprobuj zwrocic i bedzie Ci lepiej?

Marcelina trzymam kciuki za bete, kiedy bedziesz robila?

Odnośnik do komentarza

Justina

Marcelina trzymam kciuki za bete, kiedy bedziesz robila?

Jestem po becie, niestety nie jest dobrze 737 :( poprzednia była prawie 600, różnica 4 dni, urosła ale za mało :36_2_24:
Konsultacja sms z moją lekarką - wynik - odstawić duphaston i czekać na krwawienie :ehhhhhh:
We wtorek mam ostateczne USG, mój mąż jeszcze ma promyczek nadziei ja już chyba nie :36_2_58::36_2_58::36_2_58:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
Justina

Marcelina trzymam kciuki za bete, kiedy bedziesz robila?

Jestem po becie, niestety nie jest dobrze 737 :( poprzednia była prawie 600, różnica 4 dni, urosła ale za mało :36_2_24:
Konsultacja sms z moją lekarką - wynik - odstawić duphaston i czekać na krwawienie :ehhhhhh:
We wtorek mam ostateczne USG, mój mąż jeszcze ma promyczek nadziei ja już chyba nie :36_2_58::36_2_58::36_2_58:

Bardzo przykro...Trzymaj się mocno i pamiętaj, ze wszystko przed Wami, za kilka miesięcy pewnie znów zobaczysz 2 kreseczki i wtedy wszystko będzie już dobrze...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

marcelinna

Jestem po becie, niestety nie jest dobrze 737 :( poprzednia była prawie 600, różnica 4 dni, urosła ale za mało :36_2_24:
Konsultacja sms z moją lekarką - wynik - odstawić duphaston i czekać na krwawienie :ehhhhhh:
We wtorek mam ostateczne USG, mój mąż jeszcze ma promyczek nadziei ja już chyba nie :36_2_58::36_2_58::36_2_58:

Bądźcie dobrej myśli kochani, trzymajcie się.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58579.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72525.png
http://s9.suwaczek.com/20070526560114.png
http://s6.suwaczek.com/200411132441.png

Odnośnik do komentarza

Marcelina może jeszcze nie wszystko stracone? Raju trzymam mocno kciuki.

Selits witaj, czytałam Twoją historię i strasznie się cieszę, że jesteś z nami. Dopisuję Cię na pierwszej stronie :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie dziś w nocy jakaś masakra - skurcze łydek i w ogóle w nogach :36_1_4:. Boję się przeciągnąć, bo rano też parę razy mnie złapało. Owoców i warzyw jem mnóstwo, teraz jeszcze wcinam orzechy, ale to widać nie wszystko. Chyba mi Furaginum takie spustoszenie zrobił w organizmie, ale przynajmniej z pęcherzem i nerkami spokój.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...