Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

0,2-1 tydzien: 5-50
1-2 tydzien: 50-500
2-3 tydzien: 100-5000
3-4 tydzien: 500-10000
4-5 tydzien: 1000-50000
5-6 tydzien: 10000-100000
6-8 tydzien: 15000-200000
2-3 miesiac: 10000-100000

Te przedziały sporo na siebie nachodzą i w sumie to ja już nie wiem jak mam to liczyć :P Umówiłam się na prywatną wizytę w Luxmedzie na piątek, żeby sprawdzić co i jak :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Jakie zmiany w waszych wiadomościach, cieszę się-carolineee; zrezygnowana-nie poddajemy się! Ja także nie :) więc działamy dalej ale na pełnym luzie i z pogodą ducha rzecz jasna. U mnie na razie badanie testami owulacyjnymi i czekam, czekam, czekam... Ale w końcu się doczekam :) Zrezygnowana-obie się doczekamy-chyba że ty już (?) czego oczywiście ci życzę gorąco!!! Powodzenia, odezwę się znów za jakiś czas.

Odnośnik do komentarza

szafirek- przesyłam pozytywne fluidki! Ja się śmieje do przyjaciółki ( która jest w 12tyg.), że mnie zaraziła! :)
zetakasia- zrób może jeszcze raz hcg? albo kup inne testy bo te może jakieś wadliwe są???

Życzę wam kobietki szybkiego posadzenia fasolek na wiosnę ;) :D I przede wszystkim zdrówka i żebyście się nie poddawały bo w końcu będzie wasz czas i będziecie miały najcudowniejsze maleństwa na świecie i powiecie sobie, że warto było tyle czekać, żeby później przytulić najwspanialszą cząstkę siebie :) Będę trzymać za was mocno kciuki i czekać na dobre nowiny :)

Odnośnik do komentarza

Zetakasia ja mogę oficjalnie potwierdzić, że jesteś w ciąży!!!

Też robiłam na początku te fatalne, paskowe testy i miałam takie same kolory jak Ty na zdjęciach :D

czekaliśmy bardzo więc robiłam nawet 10 dni przed okresem CODZIENNIE!!! bo chcieliśmy wiedzieć jak najszybciej :P

Niestety ten test który masz jest baaaaaardzo słaby i w końcu kupiłam inny, taki płytkowy (w plastikowym opakowaniu) i zrobiłam pierwszego dnia spodziewanej miesiączki obydwa testy. Ten plastikowy pokazał mocne dwie kreski a ten paskowy dalej jedna taką słabą - dopiero w późniejszych tygodniach ciąży były one takie mocne jak powinny.

Zmień test, to na pewno, a szczerze mówiąc uważam, że jesteś w ciąży :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Carolineee
WielkiZnakZapytania- kupiłam dziś Femibion 1 i tam jest kwas foliowy 800 z czego 400 w jakimś metyfolianie co lepiej się wchłania więc taka dawka kwasu foliowego ( gdzie w normalnych witkach jest 200-400) powinna być ok :) Nie można też brać za dużo - w tym tygodniu powinnam udać się do lekarza, więc już z nim to skonsultuję i mam nadzieję, że powie mi co i jak, i że wszystko z maleństwem w porządku bo tego się boję najbardziej...

Ja od 14 tygodnia biorę femibion natal 2 plus, a wcześniej folik czyli sam kwas foliowy. Na początku do 12 tygodnia powinno się brać sam kwas foliowy. Jeśli organizm miałby jakieś niedobory to wyjdzie to w morfologii i wtedy lekarz będzie kombinował.
A femibion 1 to bardzo dobry wybór. Witaminy i minerały powinnaś czerpać z owoców i warzyw. staraj się jeść czerwone buraczki bo są bogate w żelazo.
No i pamiętaj mięsku i nabiale ;-)
Ty w piątek zobaczysz swoja fasolkę,a ja dowiem się jak moja fasolka będzie mieć na imię :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d4atu4jo9.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nektarynka1989- Czytałam sporo o Femibionie 1 i 2 no i mój wybór padł właśnie na niego. Fajnie skomponowany skład + prawdopodobnie większa przyswajalność kwasu foliowego mi się spodobały :) Warzywa jem, owoce też, ale na mięso patrzeć nie mogę... za to jak nigdy nie przepadałam za zupami... no to teraz mogę je jeść i jeść :P Drugi dzień z rzędu jem zupę szczawiową z jajeczkiem :D Jutro pewnie znów jakąś ugotuję...
Eh, jak wszystko w piątek wyjdzie ok, to trzeba będzie jeszcze powiedzieć moim rodzicom, bo mój przyszły teść już się dowiedział wczoraj - narzeczony nie wytrzymał i powiedział :P Martwię się reakcją moich rodziców bo mam 20lat, jestem jedynaczką ( nad opiekuńczy rodzice...) i ślub planowaliśmy od Listopada2013 dopiero na Maj 2015..., a tutaj mamy do czynienia z tradycjonalistami... Zawsze też była paplanina o zabezpieczaniu się, i żeby ` nie przynieść wstydu rodzinie` cokolwiek miało by to znaczyć... Dlatego boję się, że tego nie zaakceptują. My chcieliśmy mieć maleństwo już od jakiegoś czasu, ale plany były, żeby zacząć się starać 2 miesiące przed ślubem... i zakładaliśmy, że zbyt szybko się nie uda, no a tutaj chodź niespodzianką to dla nas nie było.. to moi rodzice raczej tego się nie spodziewają... no i w sumie nie mam zielonego pojęcia jak im to delikatnie powiedzieć i jak zareagują... Wiem, że mam się nie denerwować, ale dziwnie się z tym czuję i może tyle się nie denerwuję ,co boję... ale mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. Przyszły teść się zdziwił, ale i ucieszył, więc może i z moimi rodzicami nie będzie tragedii... planujemy powiedzieć im w Sobotę, bo w piątek lekarza mam o 19 dopiero.. więc trzymajcie kciuki! :)

Odnośnik do komentarza

Carolineee
Moim zdaniem nie powinnaś się stresować. Właśnie to że mieliście już ustalona datę ślubu świadczy o tym że oboje traktujecie siebie poważnie.
Twoi rodzice będą musieli zaakceptować wiadomość o dziecku w drodze. A jak już się pojawi na świecie to jestem pewna,że świata nie będą widzieć poza nim, to będzie dla nich trochę jak druga młodość :)
Na pewno będą na początku w szoku, ale poczekaj jak już pokażesz im pierwsze zdjęcie usg na którym będą widzieć wnuka,albo jak dowiedzą się czy to wnuk i wnuczka to nie powstrzymają się przed kupnem czegoś dla maleństwa.
To moi rodzice nie zareagowali euforią, mama zawsze mówiła że mam czas i pewnie liczyła że najpierw kupimy mieszkanie lub zbudujemy dom i pójdziemy na swoje, a teraz pierwsza się nie może doczekać kiedy pozna płeć wnuczka :)
Za to rodzice męża bardzo się ucieszyli bo już dawno nas podpytywali kiedy będą mieć wnuczka, ale cóż miałam się tłumaczyć że nie wychodzi... Wszyscy myśleli,że nie planujemy i byli zdziwieni w Nowy Rok wiadomością,że rodzina się powiększy,taka mała niespodzianka nam się udała :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d4atu4jo9.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Carolineee
Zawsze też była paplanina o zabezpieczaniu się, i żeby ` nie przynieść wstydu rodzinie` cokolwiek miało by to znaczyć...

A wstyd to zajść w ciążę w wieku 12-13 lat a nie 20. Bez przesady... Nie każdy musi czekać do 30 albo do 40. Wtedy może się okazać że jest już albo trudno albo za późno o potomstwo.
Nikt nie ma prawa za nas decydować kiedy chcemy być matkami (no oczywiście do 16 roku życia : )

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d4atu4jo9.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy jak to przyjmą :) Moja mama też mówiła, żebyśmy się po ślubie nawet nie spieszyli, bo jesteśmy młodzi i musimy jeszcze trochę ` skorzystać z życia`, no ale my już od jakiegoś czasu rozmawialiśmy o tym, że bardzo chcemy mieć maleństwo i zawsze będziemy się cieszyć z powiększenia rodziny bez względu na czas w jakim to się wydarzy :)

Odnośnik do komentarza

Carolineee - owszem to jest stres ja się stresowałam powiadomoć mojego lubego najbardziej i jego rodziców, pomimo że mój Paweł chciał tego dziecka , bo wiedział jaką mam sytuację ,ze ciąża jest moim " wybawieniem " w chorobie. Czułam sie winna ze tak szybko na niego to spadło ale ja miałam czas od lekarza tylko rok góra 1,5 czasu i akurat do kwietnia b.r. się udało :) z czego się cieszę bo tylko on i moi bliscy wiedzieli co się dzieje i jak się czułam jak co chwile szpital był tak było źle.

Mamie się nie stresowałam a mam 21 lat , ja ją przygotowywałam od dawna na to ,ze bede w ciazy w kazdej chwili od 18 roku zycia ją przygotowywałam :);)

A wróce do tych witamin owszem jak kobieta może brac femibion to super ja niestety nie mogłam tak jak większośc innych witamin dopiero teraz mogę zacząc brac ale nie moge codziennie , bo sa wymioty i jest czegoś za duzo w organizmie i nie daje juz rady jak czegoś za dużo :) . Ale lepiej jakbyś sam kwas brała do 12-13 tyg tak mi lekarz radził , bo musi się rozwijać cewa nerwowa do tego jedz ryby np . makrelę ona ma bardzo duzo naturalnego kwasu foliowego. Żelazo owszem trzeba podtrzymywac , gdyż w ciąży szybko go ubywa jak wapnia ale najlepiej czerpać te pierwiastki z naturalnych pochodniów a nie tabletek. Takie zdanie mojego lekarza i innych w moim regionie .

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Z naturalnych źródeł na pewno będę większość dostarczać bo jem bardzo dużo warzyw, kasz itp. , a teraz wiosna to niedługo z ogródka będę podbierać warzywka :P

Czytałam gdzieś, że makrela jest niewskazaną rybą w ciąży. :)
Ostatnio ryb jem duuuużo, ale na parze, albo zapiekanych np. z brokułami, szpinakiem i serem bo tradycyjne smażone...odpadają :P Jajka też mogę jeść hurtowo, wczoraj i dzisiaj cały dzien jem zupę szczawiową z jajkiem- i mam na nią niezaspokojony apetyt.... aż mi głupio, bo ja zup nigdy nie lubiłam... sama sobie się dziwie i się z siebie śmieje :P

Odnośnik do komentarza

to znowu ja :)
czy tam wasze wpisy na temat wieku itp. co do posiadania dziec; jedno wam powiem, nie jest ważne w jakim wieku ale w jakim stanie psychicznym i z jakim "natężeniem"-chęcią posiadania dzieci jest się w chwili obecnej. Ja swoją pierwszą córcię urodziłam mając niespełna 20 lat, studiowałam; drugie dziecko w wieku 24 lat-pracowałam, zajmowałam się maluchami a dziś mam ponad 30 i czuję tak samo ze chcę dziecka i już! Jest dokładnie tak jak zanim zaszłam w ciążę z 1. dzieckiem. Bądźcie zawsze w zgodzie ze sobą, wasze decyzje nie są pomyłkami, wnioskuję ze są przemyślane i zgodne z waszym sercem, a to NAJWAŻNIEJSZE!!! znów się odezwę :*

Odnośnik do komentarza

dawno mnie tu nie było
Musiałam się wyciszyć nabrać dystansu... o mojej Fasolince nigdy nie zapomnę i nigdy się nie pogodzę.... muszę żyć dalej i dalej walczyć o swoje marzenie... mój mąż niezastąpiony dużo mi pomaga dużo rozmawiamy
ja już fizycznie doszłam do siebie - psychicznie gorzej ale jedyne lekarstwo to dzidzia
postanowiliśmy w tym miesiącu bez stresu bez ciśnienia wstrzelić się w te właściwe dni.
A jeśli nie to robię serie badań zleconych przez moją Panią doktor i od następnego cyklu starania...

Carolineee serdecznie gratulacje dbaj o siebie i rośnijcie zdrowo

Dziękuję dziewczynki za wiadomości jakie mi napisałyście -to mile z waszej strony. Przez problemy systemowe nie mogę ich odczytać ale na pewno się odezwę.

Odnośnik do komentarza

KariKari- martwiłam się dlaczego się nie odzywasz :( A u mnie tak się pogmatwały wiadomosci, że ani wysłać, ani odczytać...
Mam nadzieję, że wkrótce wam się uda i będzie was szczęśliwa trójka :) Trzymaj się i nie poddawaj kochana ! :*
szafirek- też tak uważam :) ale jednak rodzice to rodzice i im się nie da wytłumaczyć za bardzo, że ich jedyna `mała` córeczka, jest już dorosła i rozpoczyna nowe życie... sami muszą to przyswoić. To są ludzie troszkę inaczej wychowani, w innych czasach... moja Mama miała 34 lata gdy mnie urodziła, po 16 latach małżeństwa..., a no właśnie miała 18 lat wychodząc za mąż... i w sumie już mogła by mieć dzieci jeśli by chciała... i mam nadzieję, że przy tak przedstawionej analizie powinna mnie zrozumieć :) Nie liczę na to, że będzie skakać ze szczęścia razem z moim Tatą, ale niech chociaż to zaakceptują i będą neutralni - mi będzie łatwiej żyć w neutralnym stosunku niż w kłótniach i sporach... choć liczę na to, że będą mnie odrobinkę wspierać :)

Odnośnik do komentarza

już do was wróciłam... potrzebowałam parę dni dla siebie dlatego tu nie wchodziłam... a tu widzę takie zmiany...
ja też nie mogę wiadomości pisać i czytać tak więc cierpliwości....
szafirek a ty olej wszystko - ważne by tobie/Wam z partnerem było dobrze i byście byli szczęśliwi... nikt za was życia nie przeżyje... a ludzie nawet rodzice zawsze będą mieć coś do powiedzenia... żyjemy w innych czasach... a rodzice powinni się cieszyć ze pragniecie dziecka a nie pędzicie za luksusami, za kasą i karierą.. w dzisiejszych czasach mało takich ludzi stąd ten świat taki gorzki i podły..

Odnośnik do komentarza

KariKari dobrze, że powoli dochodzisz do siebie :)

Ja dalej czekam. Wczoraj na usg było widać pęcherzyk 22mm, która może pęknąć w każdej chwili i trzeba działać. Tylko wkurzyłam się bo mój M nie miał ochoty a tu taka szansa przed nami. Wczoraj poszłam do drugiego pokoju żeby się z nim nie kłócić i wróciłam do sypialni jak już spał. Mój M niby wszystko rozumie i bardzo chce tego dziecka ale jak przychodzi co do czego i warto się bardziej postarać to się wycofuje, wrrrr
W piątek kolejna wizyta u gina żeby sprawdzić jak się miewa mój pęcherzyk (cykle mam bardzo długie i to wszystko się strasznie przeciąga w czasie, dziś mój 34dc a owulacji jeszcze nie było no i oczywiście @)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że już lepiej KariKari i do nas wracasz :)
myszka83- może porozmawiajcie spokojnie, przy kolacji dlaczego tak robi? Moim zdaniem najważniejsza jest rozmowa z partnerem bo jeśli nie ma tej rozmowy to wychodzą później takie niedomówienia i są problemy ze zrozumieniem drugiej strony. Przeanalizujcie swoje obawy i emocje - myślę, że dobrze wam to zrobi jak sobie wszystko wyjaśnicie :)

Odnośnik do komentarza

myszka a może twój gin powinien dać ci Pregnyl zastrzyk by pomóc pęcherzykowi pęknąć wtedy swoje szanse o wiele bardziej zwiększacie i wiecie konkretnie kiedy macie się starać. Pęcherzyk po takim zastrzyku pęka od 6 do 24 godzin więc idealna szansa - u mnie się to sprawdziło.
sex na siłę bo ma być dzidziuś i tyle nie ma żądnej wartości - partnerzy nie czerpią z tego przyjemności a jedynie przymus prokreacji.... a to powoduje oddalenie się od siebie... może faktycznie jakaś kolacja miły romantyczny nastrój... wskocz w jakieś seksowne ciuszki by narobić facetowi ochoty i wtedy macie i przyjemność i dzidzię mam nadzieję :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...