Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

WielkiZnakZapytania - Oj! Dziewczynka to mi się marzy, ale chyba u mnie będzie chłopak, takie mam przeczucie, i mniej więcej przytulanie wyszło nam w dniu najbardziej płodnym, a że plemniki męskie są szybsze od żeńskich to pewnie będzie chłopak, chyba, że mi się coś poprzesuwało bo po testach w dniu @ gdzie był niewidoczny praktycznie cień tej drugiej kreski wnioskuje, że mogło coś się opóźnić :) Oczywiście najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe, ale wiadomo, że każdy ma jakieś tam swoje preferencje :)

Nie byłam w waszej sytuacji, bo w sumie starać to się nie staraliśmy, ale bardzo chcieliśmy mieć maleństwo niedługo ( wyszło wcześniej :D ), więc nie chcę się dzielić z wami moimi przemyśleniami, itd. bo ich zbyt dużo nie ma. Cieszę się każdym dniem z maleństwem w brzuszku i chciałabym, żebyście do mnie niedługo dołączyły i również mogły tego doświadczyć! Wiadomo, lekko nie ma, choć nie narzekam bo nudności mnie omijają, jak na razie szerokim łukiem, jedynie bóle głowy mnie dobijają codziennie przez większość dnia i w sumie innych wielkich dolegliwości nie mam, czasami są lepsze dni, czasami gorsze, ale mimo to jest cudownie :) Będę tutaj zaglądać i trzymając za was wszystkie mocno kciuki i przesyłając fasolkowe wiruski czekać na dobre nowiny!
Buziaki, i życzę wam już Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy! :* :)

Odnośnik do komentarza

Carolineee na ból głowy proponuję zimne okłady na czoło.
niestety bóle takie dośc często towarzyszą kobietom w 1 trymestrze - w drugim już odpuszczają.
Najlepiej znać przyczynę tych bóli. Często jest to zmiana trybu życia, odstawienie kawy... organizm może się czegoś domagać....
ponadto proponuję dużo świeżego powietrza
dieta także ma znaczenie...
no więc dbak o siebie Kochana i obowiązkowo do nas zaglądaj - to że już się postarałaś to nie znaczy że masz nas zostawić :) nikogo stąd nie wypuszczamy.

2 testy pozytywne i okres - w twoim przypadku mogło tak być, że było to poronienie samoistne - ale dla pewności zrób jeszcze jeden test a najlepiej leć na beta hcg - wynik da ci odpowiedź, a wizytę u lekarza niepotrzebnie odwołałaś - wtedy najbardziej jest ona potrzeba - by zbadać przyczynę takiego stanu rzeczy i zbadać ciebie.... po fakcie już nic nie da się ustalić.... takie badania są potrzebne by wyeliminować przyszłe takie sytuacje....

Odnośnik do komentarza

Hej,
wiem, że jest tutaj grono już znających się osób i nie chciałabym w jakiś sposób się wtrącać ale potrzebuję waszego wsparcia. Mam 20 lat ale już postanowiłam że wraz z moim narzeczonym chcemy mieć dziecko.I właśnie chciałam was zapytać czy moje "objawy" są normalne. Dokładnie wyliczałam sobie dni płodne i na podstawie testu owulacyjnego się wszystko potwierdziło, doszło do stosunków w dni płodne oczywiście bez zabezpieczenia i od około tygodnia mam bardzo wrażliwe, opuchnięte i obolałe piersi, biały i lepki śluz z pochwy ale bezwonny, jestem senna. Wiem że na takie objawy to trochę za wcześnie ale ja pragnę tego dziecka. Do okresu, którego mam nadzieję nie będzie zostało mi 5 dni. Teraz mnie kuje brzuch i czuję się jakbym miała zaraz dostać okresu i nic. Czy to normalne? Pomóżcie mi. Mam test ale nie wiem czy jutro rano zrobić czy poczekać do dnia miesiączki

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

spragniona życia
wiem ze trudno, jednak poczekaj do dnia spodziewanej miesiączki, nie wszystkie testy i nie u każdej kobiety są tak "magiczne" że wykazują ciążę po kilku zaledwie dniach. Twoje objawy mogą być dwojakiego pochodzenia, ja na przykład zazwyczaj przed @ mam takie ale też wiele dziewczyn podejrzewa ciążę, co potem okazuje się trafione. Jeśli dasz radę to wstrzymaj się te kilka dni i daj znać co u ciebie, trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Tylko że przed okresem to miałam tylko powiększone piersi i nie bolały a teraz w ogóle nie da się ich dotykać. No i ta senność mnie nie pokoi. A 2 lata temu miałam samoistne poronienie co oznajmił mi ginekolog i od tamtej pory mi powiedział że mam cyste na jajniku i że trudno będzie zajść w ciążę przez to a teraz powiedział że mam 90% szans bo się delikatnie wchłonęła

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

spragniona życia
o widzisz, wiemy już więcej, ja jednak poczekałabym jeszcze kilka dni, wiem jakie to trudne, wiem, bić sie z myślami i nie potrafić na chłodno oceniać sytuacji. Myśle ze inne dziewczyny niebawem także pomogą tobie, bądź z nami w kontakcie, to pomaga przeżyć tę huśtawkę uczuć i emocji, powodzenia, jestem w niemalże podobnej sytuacji-także czekam jeszcze ok tygodnia na @, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

spragniona życia - do czasu planowanego okresu nie rób testu bo możesz się tylko nakręcić a czasem to niewskazane bo okazuje się inaczej niż pragniemy

ja też jestem tydzień przed okresem, mam chwilami kłucie w podbrzuszu, humor to bez kija nie podchodzić do mnie, łzy mi same z oczu lecą nie wiem czemu.... zero chęci do życia... ale ja już się nie nastawiam pozytywnie... czekam na okres... nie wierzę żeby stał się ten cud o którym marze..... boję się marzyć.... a trzeźwe z dystansem podejście do sprawy myślę, że w moim przypadku będzie lepsze.. w tym temacie wystarczy mi rozczarowań

Odnośnik do komentarza

Ja już normalnie nie ogarniam samej siebie.
Wczoraj zamiast @ pojawiło się plamienie, dziś jest podobnie, od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch, wcześniej czułam ciągnięcie w piersiach i miewam coś w rodzaju mdłości albo czuje się jak na kacu.
Od kilku dni wieczorem jest mi strasznie zimno i padam na twarz, wczoraj położyłam się na chwilkę ok. 19 bo bolały mnie plecy i chciałam się wygrzać, a wstałam dziś rano do pracy :)))
Już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Staram się nie myśleć za dużo, bo to mi w niczym nie pomoże. Jak nie teraz to najwyżej na naszego Tobiaszka poczekamy jeszcze troszkę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Nie wytrzymałam, test negatywny. Miałyście rację ale to dlatego nie wytrzymałam, że od rana boli mnie brzuch tak jakbym miała mieć okres a nawet nie plamię. Straszne się to robi no i miałam omdlenie. Szłam właśnie z zakupami i mi się zrobiło tak słabo że musiałam się oprzeć o ścianę. No i od rana boli mnie brzuch. Do tej pory.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

niewielkie plamienie utrzymuje się w dalszym ciągu. Jak wróciłam z pracy to robiłam test (taki zwykły paskowy kupiony na allegro) i wyszedł negatywny. Poczekam jeszcze kilka dni i zobaczę co będzie. Kupiłam normalny test w aptece i czekam na odpowiedni moment. Kiedyś się na pewno przyda :)
KariKari tak jak piszesz, jak przez święta sprawa się nie rozwiążę to któregoś dnia przed pracą pojadę na betę.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

spragniona zycia - wierzę ,że możesz czuć się xle jeśli to nawet Twoja byłaby 1wsza ciąża , ale postaraj się podejśc do tego z zimną krwią , bo im bardziej czuje sie źle tym bardziej te objawy sobie wkręcasz i organizm robi takiego figla,że tworzy się coś takiego jak ciąża urojona . Jest to poważne schorzenie , uwież też tak czulam pewnego miesiąca robilam test lekka kreska ( 2 dni przed @ ) co się okazało była mega torbiel na jajniku zablokowała wszystko a ja zemdlalam z pękniecia jej i całą otrzewną zapaskudziła. Do ciąży podeszłam z dystansem i jej objawów i dzięki temu teraz czekam z upragnieniem na moją córeczkę :) Głowa do góry pisz co się dzieje ale postaraj sie nie nakrecac aby sie nie rozczarować . A lepiej być zaskoczona prawda ? :)

Kari - Kochana Ty moja spokojnie , wierzysz w cud ? Jeśli tak to zaufaj Temu z góry i zobaczysz ,że sprawa wtedy łatwiej sie potoczy , sama wiesz ,ze nie wolno sie poddawac , nam jest łatwo komus poradzic a samej sobie juz nie . Taka nasza kobieca logika :)

Myszka - weź głęboki oddech na te święta i przetrwaj je obserwując bacznie rozwój sytuacji , ja nie zyczę Tobie @ :D ale trzymam sobie kciuki za Ciebie abyś po świętach albo tak na śmingusa dyngusa wyszły II kreseczki :) a może masz implantacyjne plamienie, kto wie i zyczę z całego serducha Tobie :)

Życzę Wam wszystkim na te Święta Wielkanocne dużo spokoju , dystansu do pewnych spraw, radości z życia nawet w tych trudnych momentach dla was , żebyście cały czas brnęły do przodu i nie zatrzymywały sie zamartwiając i wiary w cud :) wiary w to ,że on może nastąpić w danym momencie ;) siły i równowagi bo to jest potrzebne :)
Ania ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

spragniona życia - niepewność i ciekawość wzięła górę widzę. Wynik testu traktuj z dystansem. Wcale nie musi oznaczać że nie jesteś w ciąży, bo może być tak, że test negatywny bo np hcg wolno przybywa - po prostu zwyczajnie za wcześnie...
odpowiedź będziesz miała niebawem, choć wiem, że to czekanie nas nakręca - nawet wbrew naszej świadomośći.

Myszka - trzymam kciuki za Ciebie.... mam nadzieję, że kobitki cię zaraziły już fasolką, a ty zarazisz nas tu dalej...

WielkiZnakZapytania - z tym radzeniem masz rację - łatwo mi się mówi komuś, ale sama ze sobą poradzić sobie nie potrafię.... ja nie wiem co się ze mną dzieje, ryczę cały dzień leżę i chwilami mam agresję, że czymś co by mi pod rękę wpadło to bym tym rzuciła..... mam nadzieję, że to minie bo drugi dzień a mój mężuś już od zmysłów odchodzi bo nie wie co mi jest i jak mi pomóc ja też sama nie wiem co się dzieje, on już myślał że to on coś zrobił ale nawet jakbym chciała się czegoś do niego przyczepić to bym nie miała czemu.... wykąpałam się, dostałam szklankę piwa i niedługo idę spać....

Kochaniutkie na te Święta również życzę Wam wszystkiego co najlepsze, pogody ducha, radości, rodzinnej atmosfery.

Odnośnik do komentarza

Kari - spokojnie na prawdę ;) warto odpuścić trochę . Mojemu się też dostało rok temu jak był ten cięzki moment , nie wiedział co mi jest a ja nabawiłam się depresji obyło się bez leków ale taka mała deprecha jeszcze tkwi we mnie i ostatnio się znowu pojawiła jak od środy coś nie po mojemu było, tak dopiero wczoraj doszłam trochę do siebie :) ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

no i wszystko jasne...
Dziś plamienie przemieniło się w regularne krwawienie :( Już rano wiedziałam, że z ciąży nic nie będzie bo temperatura spadła do 35,99. Ale nadzieja umiera ostatnia...
Oczywiście się poryczałam, ale później wygadałam się mojemu M i trochę mi przeszło.
W takim razie zaczynam nowy cykl tym razem na wspomagaczach, żeby wywołać owulację i skrócić cykle (moje ostatnie cykle trwały ok. 50 dni)

życzę Wam dziewczyny zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie Asia

PS. a na naszego Tobiaszka poczekamy tyle ile będzie trzeba :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

uuu widzę "ciocia z Ameryki" as nawiedziła - ja jeszcze kilka dni i też podzielę pewnie wasz los....
ja nie liczę w bieżącym miesiącu że będzie inaczej.... może ze dwa razy próbowaliśmy i to przed owulacją a nie w dzień - chociaż też niewiadomo kiedy ona była... mówią, że po poronieniu szanse na ciążę są o wiele większe... wszystko się okaże

dziś po całym dniu gotowania, szykowania i pieczenia padłam, nawet nie mm siły iść się kąpać, zrobić maseczki, zrelaksować się.... nastrój bez zmian od 3 dni... decyzja o psiaku zapadła i na majówkę już może będzie nowy członek rodziny...wiem, że jest nam teraz psiak potrzebny, szczególnie mi przy mój stanie psychicznym, którego nie chcę nazwać po imieniu...

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny :) Kilka Dni mnie nie bylo a tu Juz tyle wpisow :D
A Wiec ja Juz Po okresie, jednak ciazy nie bylo, Wiec jest jest nowa Szansa. Kupilam sobie Teraz Testy owulacyjne i Biore wkoncu na moj PCO Syndrom metformax. Do Tego Biore kwas foliowy Wiec zobaczymy Co bedzie :)
Zycze wam milego tygodnia :) i tymczasem pozdrawiam :*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjocjils9us.png

Odnośnik do komentarza

u mnie okres ma nadejść jutro chociaż na razie zero boli i odczuć....
ale co ze zmian u mnie to - pochlania max czasu - tak jak pisałam zdecydowaliśmy się na szczeniaka - i od razu widać poprawę nastroju i nastawienia do tych spraw - oby tak dalej...
myślę, że moja depresja odejdzie w niepamięć i wszystko się układać zacznie samo a ja nie chcę mieć na nic wpływu.. na luzie...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...