Skocz do zawartości
Forum

Dzieci Rocznik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

^Joasia^
Atena...... ja sama nie wiem co mam myśleć. Kocham go nad życie, walcze o nas o wszystko, on też ale w inny sposób, po proistu mamy inne wizje na na zycie chyba, ale wszystko da sie dopracować. Raz jest lepiej raz jest gorzej, w jendych kwestoiach super w innych gorzej, czasem to myśle, że może to ja za dużo wymagam, sama nie wiem. Tak kiedyś powiedziałą mi bliska koleżanka. w końcu nie mamy 15 lat ...i nie jesteśmy ze sobą miesiąc

to coś jak u mnie...niemalże dwa światy :oops:

Odnośnik do komentarza

Małgosia
Anulka no to ładnie Cie wciągnęło :Nieśmiały:i teraz bedziesz odciagnieta od swoich spraw :Smutny:

a może trzeba chwilkę poczekać na działanie inhalacji
tez was wzięło :Smutny::Smutny::Smutny::Smutny:

a co to za smutek...dla mnie przyjemność...robię to jak dzieci śpią...tylko do Was nie mam czasu zajrzeć :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Anulka to cieszę się, że przynajmniej nie jestem w tym sama :) no i mniej więcej wiesz o co mi chodzi. Z tą różnicą, że ja nie jestem do końca pewna czy chcę mieć drugie dziecko, i to nie dlatego, że nie chcę tylko nie jestem do końca pewna jak uda nam sie to wszystko poukładać...

Wyciąganie wniosków jest zawsze, zawsze wszystko oboje "rozumiemy" szkoda tylko, że trwa to tydzien a później każde z nas wraca do tego do czego jest przyzwyczajone...

http://img239.imageshack.us/img239/4638/obraz0107438815qo3.jpghttp://bejbej.pl/suwaczek/12265.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia
:Śmiech:

starać sie, wspólnie pracować, pracować, kompromisy, starac sie

to zawsze powtarzała moja babcia nawet po 60 latach małżeństwa:Śmiech:

i to nasza dewiza...czasem mam ochotę trzasnąć drzwiami i wyjść, ale po chwili zastanowienia stwierdzam, że po co to...tak jest najłatwiej...sztuką jest ZOSTAĆ i STAWIĆ CZOŁA

Odnośnik do komentarza

Asiu znam ludzi ktorzy sa ze soba odkad skonczyli 22 lata, szybko pojawiło sie dziecko i wtedy zaczeli sie poznawac
wtedy zaczeli ze soba zyc
poczatki mieli trudne, pamietam jej telefony, nieprzespane noce, pakowanie walizek
teraz minelo kilka lat- maja 3 dzieci i sa idealnym malzenstwem
stawili czola temu co sie działo - a dzialo sie wiele
chcieli, chcieli dla siebie, dla dzieci
i cos mi sie obiło o uszy , ze 4 w drodze:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

oj, nie :)
jestem z moim K od ponad 6 lat, przedtem bylam z kims okropnym ale z kims kto swoje prawdziwe oblicze ujawil dopiero po slubie...
i teraz jestem w zupelnie innym zwiazku, i to w tym zwiazku mam dwojke dzieci, Krzysiek jest super tata, no troche zbyt malo cierpliwym ale coz, zajmuje sie dziecmi, bawi sie, uczestniczy w ich wychowaniu, zajmuje sie domem, pracami domowymi i wielkimi budowlanymi tez, tak samo zreszta jak ja, potrafimy wlozyc rece we wszystko w co trzeba i raczej razem niz osobno :) zupelne przeciwienstwo mojego pierwszego malzenstwa (tzn teraz jestem w wolnym zwiazku, na slub sie chyba raczej nie dam drugi raz namowic ale kto wie)

Odnośnik do komentarza

czy te 6 lat to malo to nie wiem, chyba zalezy od czlowieka, ale tez mysle ze po tym czasie mozesz jue powiedziec czy znasz wsoja polowke i czy wiesz czego mozesz od niej oczekiwac a czego nie, tym bardziej ze jestescie we trojke od ponad dwoch lat i mogloscie sie juz przekonac jak to jest...

wynosze z tego ze sie od siebie oddaliliscie, czy to z braku milosci,z rutyny, jakakolwiek po temu przyczyna, dlaczegos przeciez postanowiliscie oboje sprobowac odbudowac to co sie posypalo, nie mozna sie poddawac choc wiem ze to bardzo latwo sie mowi a zupelnie inaczej jest w praktyce...
ale jesli warto, dlaczego nie sprobowac jeszcze raz??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...