Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

joannanm ja brzuszek juz mam od dawna,wieczorem największy rano jakby znika ;) spiąc na brzuchu czy na boku trochę go czuję dla mnie nie ma dyskomfortu ale nie wiem czy dziecku nie szkodzi.z kolei na brzuchu baaardzo odpoczywa mi kręgosłup,na boku cholernie boli.
najsmieszniejsze jest to ze mamy ten sam dzien ciązy ale daty porodu na pierwszej stronie na suwaczkach inne hihi

W ogóle to ostatnio mam jakąs obsesję i ciąglę myślę czy dziecko będzie zdrowe :( z Lili tak nie miałam.nawet nie przyszlo mi do glowy,wiedzialam ze będzie zdrowa i juz!!! a teraz jest inaczej:(((

Odnośnik do komentarza

novika Na pierwszej stronie macie rozne terminy ciazy - Ty podałaś małpę na 9.08 a termin na 17.05 (strona forum chyba 51 i 52) a joannanm 10.08 i 16.05. Ja tam nie wnikam kto mi co podaje i piszę tak jak się spowiadacie, ale faktycznie coś tu się rozjechało :D Jeszcze jedna jest taka sytuacja, ze ciaze o tydzien rozne, ale data porodu taka sama :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Co do pieczonek to miałam szybkowar i porcja na 4 dorosłe osoby (3 chłopy i ja) wyszło z:
- 2,5 kg ziemniaków
- 70 dag kiełbasy śląskiej
- 2 duże cebule
- duży burak
- 4 średnie marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 20 dag boczku
- sól, pieprz

Skórę z boczku odkrawasz i smarujesz nią brzegi naczynia do zapiekania. Kiełbasa, boczek w kostkę i podsmażamy na malutkiej ilości tłuszczu na dużej patelni aż się ładnie zarumienia, dodajemy cebulę w kostkę aż do zeszklenia. Odstawiamy. Ziemniaki kroimy w grubsze plastry, marchewkę, pietruszkę i w szczególności buraka w cieniutkie plasterki (buraka ja tną baaaardzo cienko). I teraz do naczynia (jak nie masz szybkowaru to może być jakiekolwiek wyższe naczynie nadające się do zapiekania w piekarniku), ze skórą z boczku wyłożoną na dno. wsypujesz warstwę ziemniaków, solisz, lekko pieprzysz na to buraczki, marchewka, pietruszka, kiełbasa z cebulą i boczkiem i zaś ziemniaki...itp itd az sie skończą składniki. Zamykasz i pieczesz. W szybkowarze wyszły wczoraj w godzinę na delikatnym gazie. Z piekarnikiem nie mam doświadczenia - ziemniaki muszę być miękkie i tyle mądrego z mojej strony:big_whoo: Bardzo tanie a smaczne :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej, czytam co piszcie, ale jakos nie mam weny na pisanie, do tego dochodza codzienne Wieczorne wymioty, krorych jakos konca nie widac, a chyba niebawem powinno.
Co do terminu porodu, to ja wg kalkulatora mam 28,ale czekam na usg i okreslenie najbardziej wiarygodnej daty ;)
U nas chlodno sie zrobilo, ale na szczescie nie ma sniegu, chociaz z drugiej strony na 12 stopni chyba nie powinnam az tak narzekac :)
A poza tym to od wczoraj bola? Ciagna? Nie wiem jak okreslic ten bol...pachwiny i podbrzusze, to nie jest bol jak na okres tylko taki jakby wiazadla sie naciagaly. Dzis przeszlo, ale obawiam sie, ze wraz ze wzrostem bedzie wracalo. Juz zaczynam zreszta miec deja-vu jakie to "uroki" z pierwszej ciazy lada chwila sie pojawia. Stawiam na zgage, chyba moja najwieksza zmore od drugiego trymestru....
No noc uciekam do meza korzystac z niedzieli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie mam fajrant od Darusia, który smacznie śpi więc postanowiłam napisać.

koronek Byłaś w sobotę na USG?

patricia Oj doskonale Cię rozumiem z tymi pachwinami i tym "bólem", akurat na razie tego nie mam, ale w pierwszej ciąży to właśnie było moją zmorą największą. Rozciąganie spojenia łonowego i żebra. Też dalej rzygam... i też wieczorami. Dwa dni lepiej, dwa dni gorzej i tak w kółko...

A ja dzisiaj biorę Męża i jedziemy oglądać dokładnie Maluszka. Mam nadzieję, że wszystko z nim ok. Poskarżę się doktorkowi na te cholerne mdłości i osłabienie to może coś wymyśli albo coś... pewnie nie, ale kto pyta nie błądzi.
Obiad już mam w połowie gotowy.
W ogóle jakoś ta namiastka śniegu na mnie podziałała tak relaksująco i pobudzająco. Już poczułam święta i zimę i mi się tak przyjemnie zrobiło.

Co tam u Was słychać?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Patricia2010 :):) ja mam ostatnio podobne bóle do ciebie brzuszek mnie boli i okolice pachwiny tak dziwnie rwie:( nie wiem czy to dobrze,w środę idę na usg to może lekarz mnie pocieszy.Jak zwykle zmartwienie jest:(:(mam nadzieję,że to wszystko tylko się powiększa i dlatego tak nam daje popalić.W sumie mamy podobne terminy i to może dlatego podobne odczucia:):):):)A u mnie zima i śnieg pada na całego od soboty tak się pogoda zmieniła,byłam na spacerku i całkiem przyjemnie nie ma jeszcze przymrozków i mam nadzieję,że na wszystkich świętych trochę się poprawi.KOBIETKĄ które muszę się męczyć z wymiotowaniem to współczuję trzymajcie się nie długo wam wszystko ustąpią zobaczycie.POZDRAWIAM CIEPŁO I DO USŁYSZENIA.

Odnośnik do komentarza

Magart:) to super,że jedziesz z Mężem zawsze to raźniej,jak tak bardzo Tobie te mdłości i cała reszta dokuczają to masz rację zapytaj swojego gina ,może da kilka cennych rad i się coś zmieni.Też zauważyła że zima bardzo dobrze wpływa na organizm.chociaż to dopiero początek i jeszcze mega mrozów nie ma,ale rześko za to jest:):)i dzieciaczki już bałwany u nas lepią jak to super wygląda.Pozdrawiam i powodzenia na badaniach,trzymam kciuki za dobre samopoczucie:):)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,zazdroszczę Wam tej prawdziwej zimy,chociaz mam nadzieję ze jak będę leciałą do Polski to snieg nas oszczędzi,jak tak strasznie boję się latac :( juz się martwię jak ja sobie dam radę na lotnisku z dwoma bagazami podręcznymi po 10kg kazdy plus moja 3 latka....

patricia no juz miałam Cię tu przywoływać :) ja tez strasznie cierpiałąm z powodu zgagi a w ostatnim trymestrze spalam na siedząco!!!!inaczej nie szło,taki pożar w przełyku :(

w ogóle dziewczyny nie chcę tu smęcic, ale jak dla mnie ta cala nagonka jaka to ciąza jest wspaniala i cudowna to mdzy bajki wsadzic!ja strasznie się męczylam z roznych względów z Lili i teraz tez tak jest.Nie kwitnę,nie promienieję,nie czuję się cudownie TYLKO SIĘ MĘCZĘ do tego tyję i brzydnę na twarzy ;) przez to czuję się zle psychicznie i nie chce mi się z domu wychodzic do ludzi.
Moze w piątek mi się humor poprawi jak zobaczę w koncu poraz pierwszy naszą dzidzię :)

Odnośnik do komentarza

Magart, daj koniecznie znac jak usg :) Ja tez ide z mezem, w ogole nie bylo innej opcji, z tegoz nawet wzgledu na usg jedziemy do innego miasta gdzie mieszka tesciowa i w tym czasie moze zostac z Annabelle, bo nie wyobrazam sobie braku tatusia na pierwszym i kazdym kolejnym usg!!!!

Rene, mysle, ze te bole to musi byc powiekszajaca sie macica, mnie w piatek tak ciagnelo, ze bylam bliska polkniecia Dolipranu, ale poszlam spac a rano przeszlo, dzis tak w tle tez ciagnie, ale slabo i nie uprzykrza zycia jak o tym nie mysle.

Novika, a Ty lecisz sama? Bez meza? Wiesz ja latalam majac 30kg walizke, 10 kg podrecznego, wozek plus roczne dziecko, ktore jeszcze nie stalo. Najciezszy moment jest po wyladowaniu i doczlapaniu sie do od bramki granicznej do sali przylotow gdzie czeka ktos z rodziny, bo to te pare metrow mozesz liczyc tylko i wylacznie na zyczliwego wspolpasazera. Na Twoim miejscu kupilabym miekka, duza torbe, zeby po kontroli z 2 podrecznych zrobic jeden, masz wtedy wolna reke dla corki i druga do niesienia torby.

Ja generalnie tez nie kwitne, nie promienieje nawet jak sie zatapetuje, w dodatku wkolo brody wyskakuja mi pryszcze, rzygam a mimo to mam 2,5 kg na plusie :) I czekam na moment kiedy brzuch bedzie widoczny jako ciazowy a nie upasiony :) Juz bym z checia kupila spodnie z golfem, ale co .... kupie teraz a za miesiac beda za male ? To samo ze stanikami. Ja to w ogole juz bym sie spakowala do szpitala, byla zwarta i gotowa, i czekala pol roku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Patricia2010:):)dziękuję za uspokojenie pewnie masz rację z tą macicą:)dzidzia rośnie i rozpycha się wszystko,a ja już głupie myśli wiesz jak to wszystko funkcjonuje:)
Novika :):)mi ostatnio też twarz wysypało stosuje jakieś pilingi,ale nic to nie pomaga wszyscy mi mówią,że ładnie wyglądam,ale ja tego nie czuję i się nie widzę w tym świetle.Zawsze o siebie dbałam makijaż włoski itp,ale teraz mam trochę przerwy jak nigdzie nie wychodzę to szkoda się szykować,mamy ten sam termin porodu.Życzę powodzenia na pierwszym usg dzidzia będzie już duża i pewnie pomacha wam:):):):)

Odnośnik do komentarza

Koronek:):):)super zdjęcie z Usg wszystko tak ślicznie widać:):)no i przede wszystkim maleństwo Twoje zdrowe to jest najważniejsze oby tak dalej:):)Pozdrawiam ciepło Ciebie i twoją kruszynkę.Ciekawe kiedy będzie wiadoma płeć.Ja też już nie mogę się doczekać badania i czy to chłopczyk ,a może dziewczynka:):):)zobaczymy co przyniesie czas.

Odnośnik do komentarza

Koronek:)ja będę miała badanie w Środę:):):)ale już nie mogę się doczekać:):)mam nadzieję,że u mnie też będzie wszystko ok ostatnio widziałam 2 rączki,2 nóżki lekarz mówił że jest wszystko dobrze.Wiem że płeć jeszcze nie będzie widoczna,ale może jakaś cicha nadzieja jest,że tak wcześnie lekarz powie co w trawie piszczy.Na Twoim zdjęciu Usg widać coś,ale to nie oznacza jeszcze płci,może pępowina gdzieś tam się zaplątała koło pupci.Za miesiąc bedzie już wiadome,chyba że wcześniej dzidzia zrobi dobrą pozę i samo wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

patricia ja latalam i z dwoma bagazami po 30 kg i dzieckiem niechodzącym :) i to byl pikus.teraz mam 2 bagaze podręczne a przeciez to cos innego bo muszę je wszędzie dzwigać z sobą plus dziecko i brzuch :(
tak, lecę sama,M dojedzie autem 21.12 dopiero.

rene ja tez jestem wysyfiona az mi wstyd na ten basen bylo isc, a co dopiero się "chwaliłam" ze mam ladną cerę!

koronek maluch super!próbowaliscie zajrzec mdzy nozki ;)?

dzis mój ulubiony serial "Lekarze" a w nim mój ukochany Toruń,moje ukochane miejsca,sklepy,uliceJesli ktos ogląda to tymi ulicami które pokazują spacerujemy z Lili kazdego dnia jak jestmy w pl :)

Odnośnik do komentarza

Koronek buzia sama mi sie usmiecha na widok Twojego maluszka :) ciesze sie, ze wszystko gra i ze wszystko na swoim miejscu. Alez to musi byc radosc zobaczyc w koncu swojego babla :)

Czekam teraz na pozostale dziewczyny i same dobre wiadomosci :)

Ja dzis pucuje dom, bo Babcia mnie odwiedza na tydzien, ale mam minimum energii, zeby to ogarnac. Nic kompletnie mi sie nie chce. Poza tym czesto sie czuje slabo i wydaje mi sie, ze mi wszystko leci z rak. Co dzien inny humor.....

I znow mi sie pizze chce.... O mamo!

novika Ty z Torunia? Ja tez uwielbiam to miasto i dlatego tez lubie 'Lekarzy'. Spedzialm w Toruniu pol zycia i za kazdym razem jak jestem w Polsce to jade tam. Ah...ale fajnie:)

Odnośnik do komentarza

Novika Nasze hormony tak działają:)tak wiec nie poradzimy nic na to.Trzeba to przeżyć,najwidoczniej dzidzia dużo potrzebuje.Kurcze uważaj na siebie wiem,że te bagaże dają popalić,ale zawsze lepiej kogoś poprosić o pomoc i może znajdzie się życzliwy,chociaż teraz takich mało.Powinnaś mieć koło siebie jeszcze bliską osobę,aby Ci pomogła,ale jak nie ma takiej opcji to faktycznie ciężko z tymi przelotami masz powodzenia uważaj na Siebie i na Dzieciaczki.postaraj się jak najmniej dźwigać.

Odnośnik do komentarza

novika cale moje dziecinstwo spedzilam w Toruniu i polowe pozostalego zycia az do momentu wyprowadzenia sie do Norwegii. Moja Babcia mieszka w Toruniu i dlatego mam do tego miasta ogromny sentyment, bo ja dziecko wychowane przez babcie, a nie przez przedszkole :) uwielbiam kazdy kat tego miasta, no moze poza Rubinkowem :P jasne, ze kojarze te miejsca, a najlepsze jest to, ze spora czesc mojej dalszej rodziny mieszka wlasnie na... Laziennej :)

Tak, bede w grudniu, ale tylko na kilka dni, zeby zrobic m in. kolejne usg 4d w przychodni storczykowej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...