Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Tak faktycznie, ja mam wizyte w przyszlym tygodniu, moje pierwsze usg i strasznie jestem podekscytowana, ale nie nastawiam sie, ze poznam plec, bo wizyta wypada mi w 11 tyg i 5 dniu. Wszedzie roznie pisza na temat terminu poznania plci, ze u chlopcow narzady widoczne sa wczesniej niz u dziewczynek, poza tym wazna jest 'nowoczesnosc' sprzetu i doswiadczenie lekarza, wiec jest sporo warunkow, ktore ew. trzeba spelnic. Ale nie ukrywam, ze bylaby to przecudowna wiadomosc ze mozna okreslic plec w moim przepadku.

magartwidze, ze jestes troche 'starsza' wiec zycze Ci zeby maluch wypial sie tak jak trzeba :)

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:)ja właśnie zjadłam śniadanko,kurcze ja też bym była podekscytowana pierwszym badaniem.Ale moje to już 4 było,tak więc u każdej mamusi jest inaczej.Teraz mam wizytę na 31.10 już nie mogę się doczekać będzie 12tc ,u mnie pogoda straszna mgła się pojawiła od samego rana.Ale za to kilka dni mogłam sobie spacerować było ponad 20stopni.Ostatnio też oglądałam wózeczki teraz jest ich mnóstwo,ale na szczęście mam swój wybrany i będę czekała teraz na jego kupno.Jeszcze nie myślałam nad imionami,jak już się dowiemy jakie maluszki będą koło nas to wtedy 1000 myśli na sekundę.Mój gino już wypytuje czy córkę czy synka,jak każda kobieta wybiera córeczkę to teraz mój mąż przystaje,że by bardzo chciał laleczkę.Mi to obojętnie oby zdrowe maleństwo się urodziło.Ostatnio u mnie samopoczucie tak sobie raz lepiej,a raz gorzej.Brzuszek powoli się pokazuje z czego bardzo się cieszę,a jak tam wasze brzuszki już widoczne czy jeszcze się ukrywają pozdrawiam Ciepło Wszystkie Mamusie:):):)przyszłe i obecne.

Odnośnik do komentarza

cześć :) zgadza się ja już dziś po wizycie dzidziuś zdrowy rozwija się książkowo widziałam nawet w 4D ale płci dziecka nie znam a myślałam ze uda mu się dziś coś dojrzeć :) aa tu nica nic spał słodko na wizycie.. dziś po raz pierwszy mnie zemdliło i skończyło sie w toalecie ;( i WSPÓŁCZUJE wszystkim co maja to na co dzień bo to jakaś masakra. Dalej mam L4 z napisem leżeć wiec dziś miałam jedyny dzień aby po szaleć po sklepach i stracić kasę i od niechcenia weszłam do lumpa i co znalazłam sobie spodnie dresowe dla ciężarnej za jedyne 19 zł. ale się cieszę bo właśnie dresów szukałam a tu jeszcze ciążowe za takie pieniądze:)))

miłego dnia dziewuszki w ten brzydki dzień !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

rene brzucha u mnie jeszcze niestety nie widac, szczegolnie rano nie rozni sie niczym od tego, ktory mialam np. 2 m-ce temu. Wieczorem troche wyskakuje, ale podejrzewam, ze to bardziej wzdecia :P ciuchy tez poki co pasuja, ale mam nadzieje, ze lada chwila sie to zmieni.

judyta jesli nie teraz, to na nastepnej wizycie na pewno juz bedzie wiadomo kto siedzi w srodku.

A czy kazda z was chce znac plec?

Odnośnik do komentarza

Joannanm pewnie że bym chciała poznać płeć,chyba że dzidzia będzie chowała:)moja siostra ma dużo ubranek po dziewczynce jeszcze nowe nie zdążyła założyć,bo malutka urodziła się duża:)a kuzynka ma dla mnie dużo dla chłopca,też miała podobnie jak moja siostra:):):):)tak więc jak już będę znała płeć,to poczekam tak do 30tc i dopiero zacznę kupować ubranka itp dla Maleństwa.Nie będę szalała wcześniej ,łóżeczko i wózek to też na samym końcu przed porodem:):)mamy już miejsce i potem będziemy je zapełniali.Pozdrawiam Miłego wieczorku życzę.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!
Od miesiąca Was śledze ;-) Wczesniej nie odważyłam się napisać by nie zapeszać. pisałam w innym wątku z problemami. Akcji serduszka mi u dzidzi nie zaobserwowano w 7 tyg i miałam juz skierowanie na aborcje. Wczoraj byłam na usg.Stał się cud. Serce wali jak dzwon (160), dzidzia rosnie, to 11 tydzień. wszystko ok.Wyglada na chłopca ale pewności 100% nie ma jeszcze.
Pozwole więc sobie dołączyc do Was - Majóweczki, bo termin mam na 15 maja.
Jestem mamą 13,5 letniej Julii oraz Dawidka który ma teraz 1rok i 6 miesięcy. Fajne jest to,że termin porodu mam taki sam jak z Dawidem, ten 15maja. Z Dawidem sama wyliczyłam sobie ,że będzie wczesniej 24 kwietnia i faktycznie 24 wieczorem wody mi odeszły, potem z 8 godzin nic i w nocy 25 kwietnia już ,urodziłam w 8 minut;-) ;-) lekarz na porodówce nie zdążył dobiec. ja sobie spałam smacznie az obudziły mnie bóle ale nie takie straszne. Ziewnelam sobie ze dwa raz jeszcze w końcu zdecydowałam sie zawołac położną;-) ,że chyba coś się zaczyna, a ta jak zajrzała to tylko krzesło dosuneła, zapaliła lampe i kazała przeć, he he. chwile potem w jednej ręce trzymała główkę Dawida w drugiej telefon po lekarza,że nagły poród. mój partner oczywiscie nie zdążyl dojechac bo kazałam mu jechac spać, nic się nie działo, mówili,że beda pewnie rano wywoływać..tak mi się udało, praktycznie bez bólu, nacinania. Dwa dni poźniej bylismy już w domu. Lekarze wpisali ,że w 37 tyg sie urodzil, więc niby wcześniaczek, ale nie miał,żadnych takich cech, 10 w skali A.
Teraz jeszcze nie liczyłam sobie bo bałam sie jak to będzie z tym serduszkiem. Wkrotce policze i ciekawe jak tym razem wyjdzie;-)
Pozdrawiam Was i miłego dnia!
Dominika

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

Hej Laski;-)
to pisac będę...
też mam sporo czasu kiedy córka w szkole, mały grzeczny, spokojny. własnie wybieram się z nim na spacer do parku. mamy tam takie miejsce z innymi mamuśkami, wszystkie dzieci w podobnym wieku a jest ich z 11 albo czasem i więcej. no przedszkole normalnie;-) i tak fajnie się bawią.
Dziś w Gd nawet ciepło ale słońca nie ma i tak jesiennie. no nic, wyruszam teraz a potem odezwe się
Pieknego dnia Wszystkim1
D.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

U nas pogoda od 2 dni do niczego...ale ja i tak od 5 tyg siedzę w domu więc jak dla mnie bez roznicy :(

ja caly czas wymioty poranne czasem kiedy kladę się spac a wdzien znosnie.

wczoraj zaczęlam ćwiczyć gdyz po pierwsze mam potworny ból pleców-najgorzej w nocy a poza tym kilka tygodni lezenia doprowadzilo do tego ze najmniejsza czynnosc konczy się zadyszką i ogromnym zmęczeniem.takze trochę rozciągania,pilates i delikatny step mam nadzieję ze pomogą...

dominika witaj!gratulacje!całe szczęscie ze ta historia szczęsliwie się skonczyła.A mogę zapytac dlaczego do aborcji nie doszlo?

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:):)u mnie też dzisiaj deszczyk pada:)jak mieszkam na osiedlu i z placami zabaw ,też mam luzik,aż 4 koło mnie tak więc będę miała gdzie spędzać czas:):)Dominiko bardzo się cieszę,że wszystko u Ciebie dobrze,że maleństwo zdrowo rośnie,szczerze to denerwują mnie opinie lekarzy jak się nie pojawi to zabieg,ten cud co się tobie przytrafił to nie przypadek,lecz jednak ktoś nad nami czuwa:):):),a lekarze teorie niech sobie zostawią dla siebie.Bardzo dużo się słyszy o szczęśliwych narodzinach i o późniejszym pokazaniu się maleństwa w pęcherzyku.Zachowałaś zimną krew i to Ci pomogło.Podziwiam Cię i super,że jesteś w naszym wspólnym gronie Majóweczek:):):):):)gratuluję.
Super że są takie ćwiczenia dla mam,jak tylko dostanę zezwolenie od gina to pewnie,też przyłączę się do tych ćwiczeń puki co leżę i oglądam tv.Nie długo ma padać śnieg,pierwszą zimę spędzę w domku na odpoczynku:):)chociaż bardzo lubię jak pada i jest przymrozek pięknie to wszystko wygląda,kupiłam sobie ciepłe buty na zimę tak więc spacerki będą.
Pozdrawiam ciepło:):)

Odnośnik do komentarza

ehh, miałam wysłać wiadomość prv a z tego beznadziejnego samopoczucia nie ogarniam nawet nie ogarniam komputera... i walnęłam priva tutaj :D hehe

mam nadzieję, że trzymacie się lepiej ode mnie, ja ledwo zipię, do tego pojawiają mi się dziwne kłujące mocne bóle nad lewym pośladkiem w granicach kości ogonowej, nie wiem co jest... też tak macie? czy ja jestem dziwnym wybrykiem ;)

tęskni mi się troszkę za forum, chciałabym usiąść i spokojnie wszystko poczytać, nadrobić zaległości, ale miewam takie migreny, że ledwo oczami mrugam .... dużo zdrowia dziewczyny, buziaki!

Odnośnik do komentarza

hej ,
Novika, do aborcji nie doszło bo dałam "czas czasowi", uzbroiłam się w pozytywne myślenie a reszte wykonała pewnie Siła Wyższa i Dzieciątko, hmmm
Magart, to ,że dzieci będziemy mieć w podobnym wieku to zauważyłam miesiąc temu czytając Wasze/Nasze;-) posty. Super;-)
ja właśnie w kuchni z rosołem szaleje. Na nic większego nie miałam dziś sił do przygotowania.Młoda niedługo ze szkoły wraca a Dawid po obiedzie bawi się w łóżeczku.
ale najchętniej to bym do wyrka się położyła i zaległa tam na dłużej, he he

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

oosa...żeby to rwa kulszowa nie była...bo wtedy to kiepsko, nic przyjemnego. miałam ją w I ciąży, eh
ale pojawiła się w 7 miesiącu. po schodach wchodzic nie mogłam, lezeć nie mogłam, stac nie mogłam ani wisieć..masakra. rwa idzie bólem od pośladka w dół nogi. taki kłujący ból. i nic na draństwo nie działa. ulge czasem daje trzymanie pupy (he he) albo trzymanie się w cieple. kąpiele ciepłe mi pomagały troche

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

Dominika witaj! Ciesze sie, ze mozesz byc tu z nami :)

Pogoda jak pogoda, caly czas slonce, piekne kolory, a ja mam dziwny nastroj. Dzis rano w pracy prawie zemdlalam, ale zdazylam w miare szybko usiasc i po jakims czasie blada twarz wrocila do pracy, wczesniej zarysowalam (minimalnie!) samochod-plastikowa czesc, wiec pol biedy, ale stres jest. Cos mam ostatnio takie wahania nastroju, ze sama mam siebie juz dosc.
Mam nadzieje, ze u Was lepiej mimo kiepskiej pogody.

Odnośnik do komentarza

Witaj Dominika :)

joannanm uważaj na siebie, bo to niebezpieczne takie omdlenia, może jakieś badania powinnaś zrobić? Kiedy idziesz do lekarza, chyba jakoś niedługo z tego co pamiętam? Może mu powiedz o tym?

U mnie coś dziwnego, niby dzisiaj 12tc a mi wróciły nudności, lekkie, ale jednak, do tego w nocy ból piersi, i ogólnie czuję się jak kupa :( A w sobotę usg i badanie przezierności...

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

oosaa Takie bóle to mogą też być od nerki. Rwa kulszowa jest dosyć charakterystyczna, bo rzeczywiście wyraźnie promieniuje do nogi. W ciąży częste są też kolki nerkowe, na które też chyba wielkich porad nie ma poza karetką bądź SORem.

U mnie z rzyganiem trochę lepiej od tygodnia, ale osłabiona jestem dalej. Nie wiem czy to Młode mnie tak wykańcza czy Darek czy jednocześnie jedno i drugie, ale na nic nie mam ochoty, siły i zaczynam popadać w straszną apatię i niechęć do robienia czegokolwiek poza niezbędnie wymaganym...

Gdyby ktoś jeszcze chciał trafić na pierwszą stronkę to proszę o datę ostatniej małpy i termin na priv.
Apropos to wyszło mi coś dziwnego... Patricia2010 Ty jestes pewna, że masz termin na 28? Bo taki sam wyszedł mi dla oossyy a ona ma ciążę o tydzień młodszą od Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...