Skocz do zawartości
Forum

Konkurs: "Merida Waleczna"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o moje córeczki to wyobrażam sobie je,jako szczęśliwe kobietki..spełnione,potrafiące cieszyć się każdym dniem dzieląc się miłością z innymi..Mam nadzieję,że będą rozważnie i słusznie podejmowały decyzje ,które postawi im los,chciałabym żeby były świadome tego,że zawsze mogą na mnie liczyć,że żyję Dla Nich..Mam nadzieję,że w przyszłości będziemy przyjaciółkami na dobre i na złe a przede wszystkim ,że będziemy sobie ufać i mówić o wszystkich swoich problemach.Jeśli chodzi o ich przyszłość zawodową..szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaką drogę wybiorą i ciężko sobie na tym etapie cokolwiek wyobrazić,jednakże można powoli wysnuwać jakieś wnioski na podstawie zainteresowań..
Martynka- posiada wiele talentów i fantazji jej nie brakuje..Mimo,że we wrześniu skończy dopiero 4 latka bardzo ciągnie ją do nauki..chce uczyć się pisać,czytać,liczyć..zastanawia się nad najróżniejszymi rzeczami i zadaje mnóstwo nie łatwych pytań oprócz tego uwielbia,tańczyć ,śpiewać i recytować wiersze.Dlatego ciężko sprecyzować, które zainteresowania staną się silniejsze.Możliwe,że bedzie naukowcem,piosenkarką , poetką...? Czas pokaże

Oliwka-mała gaduła ,ostatnimi czasy najbardziej lubi rysować , więc może malarka? uwielbia tańczyć śpiewać jak również przebierać się,zakładać sobie spineczki(tancerka?,piosenkarka?,modelka?),za wzór stawia sobie straszą siostrę,którą naśladuje każdego dnia..

Za jakiś czas wszyscy, przekonamy się kim,zostaną nasze dzieci:) póki co trzeba uzbroić się w cierpliwość i cieszyć się każdą chwilą :)

Pozdrawiam :)



 

Odnośnik do komentarza

Ja patrząc na mojego syna wyobrażam sobie, że jest dobrym człowiekiem. Pomaga ludziom, których dotknęło jakieś nieszczęście, szanuje ludzi starszych i chorych. Jest dobrym mężem i ojcem, a przy tym jest po prostu szczęśliwym człowiekiem. Na takiego będę się starała go wychować. A z zawodu to chyba będzie dentystą, bo wszystkim i wszystkiemu zagląda w zęby i dokładnie ogląda i dotyka.:36_2_57:

Odnośnik do komentarza

Jak znajomi pytają co wyrośnie z mojego Kubusia ,nie traktuję tego jako pytania retorycznego ,gdyż odpowiedz jest oczywista ; Będzie stolarzem Zainteresowanie to chyba już jest zapisane w genach (tata i dziadek są stolarzami ) I jest wrodzona umiejętność do majsterkowania Kuba ma własny (gumowy oczywiście) młoteczek i metr i klocuszki z których układa stoliki, krzesła bądz buduje schody "dla klienta" Warsztat dziadka traktuje jak świątynie ,z błyskiem w oku rozgląda się wokół i z przejęciem mówi "pomogę dziadziusiowi". Kiedy ktoś widzi ucieszoną buzkę Kuby gdy ten stuka i puka swoim młoteczkiem w klocki ten wie że zawodowo pójdzie w ślady taty Dla synka tatuś to autorytet. Chce pomagać cały czas i kiedy tylko może pracuje z tatusiem A tatuś równie zgody aby poszedł w jego ślady ,uczy i pokazuje co może zrobić mały stolarz
Dlatego niemal w 100% jestem pewna na kogo wyrośnie moje dziecko :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Moja córka uwielbia jeździć ze mną na zakupy, a jak złapie w ręce katalog z odzieżą dziecięcą, to przez 2 tygodnie, dzień w dzień wybiera sobie ubrania, i zaraz słyszę: "Mamo, kupisz???". Mam nadzieję, że nie będzie zakupoholiczką. Ale może zostać projektantką mody i niczym struś pędziwiatr, będzie zdobywać kolejne szczebelki kariery, aż zostanie naczelną magazynu..."Vouge". Ja, będąc już na emeryturze, przed każdym sezonem z telefonem w ręku, będę słuchać rad córki, na temat najnowszych trendów i tego, co mam kupić, by wyglądać modnie. Aż się rozmarzyłam.

Odnośnik do komentarza

Śledząc codzienne zabawy mojej córki zauważyłam, że uwielbia śpiewać :). Nie są to jednak piosenki tylko poznane w przedszkolu, ale własna wesoła twórczość, która w połączeniu z uwielbieniem do tańca daje mi tylko jedno wyobrażenie, że córka będzie artystką. Wszelkie przejawy jej twórczości śledzę na bieżąco i często rejestruję za pomocą kamery bo są to naprawdę często niesamowicie śmieszne występy:) Córka na poczekaniu potrafi wymyślać teksty w których przedstawia przeróżne zabawne historie a co najważniejsze stara się dobierać słowa starannie tak aby tekst był rymowany. Oprócz tekstów po polsku , córka jest zafascynowana językiem angielskim a także piosenkami właśnie w tym języku, a ponieważ nie ma jeszcze na tyle zasobnego słownictwa angielskiego, często zmyśla słowa piosenek z akcentem, który do złudzenia przypomina angielski :) Jednak najciekawsze w tym wszystkim jest to ,że tworzy również piosenki z akcentem chińskim i doprawdy nie wiem skąd to zaczerpnęła zwłaszcza ,że ja jako mama nawet w języku polskim nigdy nie śpiewam z uwagi na mój fatalny głos. Kolejna pasja mojej córki, która daje pewien pogląd kim może zostać w przyszłości jest jej uwielbienie do rysowania, malowania oraz wszelkich prac plastycznych, więc wydaje mi się, że jeśli nie zostanie piosenkarką bądź aktorką to na pewno będzie w przyszłości malować obrazy tak jak moja mama i ja. Być może będzie to jedynie jej dodatkowa pasja obok zawodu który w przyszłości zdobędzie, ale bez względu na to myślę ,że powinna rozwijać swój talent artystyczny nawet tylko dla własnej przyjemności i satysfakcji. Moje wyobrażenia mogą oczywiście się zmieniać z biegiem lat oraz wraz ze zmianami zainteresowań córki i dlatego kim kimkolwiek zostanie to i tak będę z niej zawsze dumna i będę jej pomagać w rozwijaniu swych pasji i zainteresowań:)

Odnośnik do komentarza

Moj straszy synus Natan ma potencjał do pracy jako konstruktor. Uwielbia układac drewniane klepki i robic z nich wielkie konstrukcje badz budynki!
moze sie tak bawic godzinami i wymyslac rozne niestworzone rzeczy!
chowa tam zwierzatka zabawkowe i robi im domki:smile_jump:

Moj młodszy syn Julian to rolnik z wyboru:smile_jump:
traktory, kombajny, koparki i inne ciezkie sprzety to jego pasja!
moze godzinami wpatrywac sie w nie!
a kiedy dostanie nowy nabytek w postaci traktora to lezy godzinami na wykłądzinie i wpatruje sie w jego kółka:smile_jump:

Odnośnik do komentarza

W chwili obecnej mój synek Tomek to uroczy, wiecznie uśmiechnięty trzylatek. Kim będzie w dorosłym życiu? Co będzie robił za jakieś 15-20 lat? Tego nie wie nikt...
Chciałabym by mój syn wyrósł na porządnego człowieka, uczynnego, pomocnego i życzliwego. By umiał dostrzec wokół siebie mniejszych i słabszych i potrafił im pomóc. By był dobry dla innych ludzi i zwierząt, by potrafił dostrzec ich krzywdę. By był lubiany, towarzyski, koleżeński. By nie był śmiertelnie poważny i czasem brał świat z przymrużeniem oka, by potafił cieszyć się z drobnostek. By każdego dnia potrafił zauważać piękno świata, który go otacza. Chciałabym żeby był szczęśliwy, tak po prostu. I by zawsze kochał mnie tak mocno jak ja kocham jego!!!:in_love2:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Kim będzie mój synek w przyszłości??
Zobaczymy za kilka lat.
A teraz widzę, jaką ma bujną wyobraźnię i jak "czaruje" swoimi słodkimi oczkami.
Minki przy tym robi niesamowite.
Nie raz mu powtarzałam, że w przyszłości zostanie aktorem.

Ale również bardzo lubi grać w piłkę, a najbardziej stać na bramce i bronić gole.
Jego idolem jest Jerzy Dudek.

Ale tak na prawdę za parenaście lat zobaczymy, bo do tego czasu dużo może się zmienić.
Najważniejsze by to co będzie robił, sprawiało mu satysfakcję i przyjemność.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

W związku z tym pytaniem konkursowym, przypomniała mi się taka historia z dzieciństwa, kiedy mój młodszy brat, ku przerażeniu rodziców, utrzymywał, że złodziejem zostanie. Dość długo zresztą przy tym wyborze obstawał.
Dziś resocjalizuje...

A mój syn?
Ku mojemu niezadowoleniu wykazuje skłonności do kierownicy.
Litości - już jednego kierowcę zawodowego mam w domu. A co za tym idzie pełno niepokoi i zmartwień.
Gabryś kocha te duże TIR -y ponad wszystko. Kilka razy nawet tatuś go przewiózł, jazda trwała ok godziny, a on siedział jak zaczarowany. Mała buzia, z tak wielkiego auta aż uśmiechem biła po oczach.
No a nasze co dzienne spacery prowadzą zawsze w to samo miejsce - pod przystanek, gdzie przejeżdża masa tych olbrzymich samochodów, a mój syn siedzi tam i wzdycha, a przy okazji wdycha... spaliny...

No cóż. Po latach się okaże kim kiedyś będzie Gabryś. Ważne żeby dokonał słusznego wyboru. Jego szczęście, jest moim szczęściem...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko, czy dziś czy jutro czy za 10 lat czy za 50 lat, jest... Dobrym Człowiekiem! Od początku wychowuję go na tolerancyjnego, otwartego, mądrego Człowieka. W szacunku dla innych, moralności i godności własnej. I teraz jako trzylatek i za wiele lat wyobrażam sobie, że zawsze będzie takim, na jakich zasadach staram się go wychowywać. Nie ważne czy będzie przystojny, wysoki, nie ważne czy będzie prezydentem czy dozorcą, nie ważne czy będzie homoseksualnym ateistą czy katolickim wiernym małżonkiem. Wierzę, że zawsze będzie Dobrym Człowiekiem.

Odnośnik do komentarza

Moja mała i jej przyszłość... Wyobrażam ją sobie w zawodzie... no właśnie niezbyt kobiecym;/ Widzę jak blondynka przechadza się wśród wypasionych samochodów, nowe, nieśmigane:) błyszczące, prosto z fabryki, pachnące jeszcze tą nowością i właśnie ona... Oczy świecące z radości wpatrzone w super brykę o nadzwyczajnej liczbie koni mechanicznych, usta mówiące: "dzisiaj razem ruszamy w drogę!" i uszy napawające się cichym warkotem przy przekręcaniu kluczyka. Lila w swoim żywiole, czyli w branży samochodowej, najlepiej testerka nowych aut. Och jak ona uwielbia te wszystkie brym brym, wystarczy wspomnieć słowem, pokazać, ba wystarczy że usłyszy warkot i już oczy w szybie, szykuje buty, nakrycie głowy i gdyby dosięgła klamki wybiegłaby do samochodu z prędkością błyskawicy. Czuję że to będzie kiedyś jej spełnienie marzeń - praca przy samochodach i chociaż widziałabym ją w innych okolicznościach to jej decyzja a ja zawsze będę ją wspierała.

Odnośnik do komentarza

Kołobrzeg, rok 2032

Siedzę na tarasie i pijąc niegazowaną wodę mineralną, delektuję się gorącymi promieniami sierpniowego słońca...,,- Nic się tutaj nie zmieniło..." - myślę i sycę oczy widokiem spokojnego morza...Białe grzbiety fal niecierpliwie uderzają o piaszczysty brzeg plaży...,,-Cześć mamo!"-melodyjny głos Polki wyrywa mnie z zamyślenia...Ucieszona podnoszę wzrok i rzucam się jej na szyję...,,-Córeczko jak się cieszę , że przyjechałaś!"-zdaję się krzyczeć. ,, -Nie widziałam Cię już całe dwa tygodnie...Strasznie się za Tobą stęskniłam..."-może i przesadzam ale nie mogą nacieszyć się jej obecnością. W końcu kiedyś byłyśmy nierozłączne...Do dziś pamiętam jak przyszłyśmy tutaj po raz pierwszy...Już wtedy wiedziałam,że będzie to nasze ulubione miejsce...Tylko nasze...I chociaż od tamtego momentu minęło już dwadzieścia lat, to nadal czuję się w nim naprawdę wyjątkowo...Nie zmieniło się w nim bowiem prawie nic...No może z wyjątkiem nas samych...Gdy przyprowadziłam tu Polę po raz pierwszy miała zaledwie trzy latka...Zadarty nosek, burza złotych włosów na głowie i uśmiech rozrabiaki...Uwielbiała tutaj przychodzić i razem ze mną skakać przez fale, turlać się po złocistym piasku i zanurzać stopy w lodowatej wodzie Bałtyku..Ten zadarty nosek i zadziorny uśmiech został jej do dziś...Tylko włosy nie mają już dawnego, złotego odcienia...Pewna siebie, odważna, przebojowa, ale jednocześnie szczera, wrażliwa i uczciwa...Dokładnie tak wyobrażałam ją sobie w przyszłości...Spełnioną i szczęśliwą....Mającą w życiu pasję i powołanie...Żyjącą w zgodzie ze sobą i z własnymi przekonaniami...Szanującą ludzi, naturę i otaczający ją świat... Oddaną przyjaciółkę, kochającą córkę i siostrę...Moją maleńką niegdyś córeczkę...
Gdy tak na nią patrzę niezmiernie Cieszę się, że nigdy nie próbowałam na siłę wyznaczyć jej drogi którą powinna podążać...Że nie wyznaczałam jej celów,które według mnie powinna osiągnąć...Że nie podejmowałam za nią decyzji...Że pozwoliłam być sobą..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...