Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Witam niedzielnie :D
Ale miałam fatalną noc, nie dość, że nie mogłam zasnąć to potem budziłam się co godzinę i od 1 do 3 usnąć nie mogłam. Stres chyba zszedł....
Dorcia - zapomniałaś, że ja prekursorką hemo byłam :D I powiem Ci, że jak dla mnie na tym etapie ciąży można czopy i to nawet te mocniejsze. Maluchy już duże, a nasze pupy to dość istotny element komfortowego życia. Ja pierwszy raz miałam jakieś 3 tyg po porodzie Juniora. Teraz jak się pojawia to daję sobie proctohemolan na noc (mimo, że ponoć nie wolno, ale konsultowałam to z moją ciocią farmaceutką i koleżanką lekarzem) w ciągu dnia czop Avenoc i po 24 h przyjaciela nie ma :D Też o czopkach proctoglywenol słyszałam, że można. I jak dla mnie czopki o niebo lepiej działają niż maść, że tak powiem dogłębnie :D Powodzenia w walce!
Malagaa - pokój Kacpra i Wasza sypialnia super! Gratulacje! A i jak dzisiejsza nocka Kacpra? Zresztą i tak nie narzekaj, bo jeśli chodzi o spanie to nie dał Wam w kość:hahaha:
Clauwi - podziwiam Cię za Twoją energię, motorek to Ty faktycznie masz :D
Agatka - na pocieszenie: mnie dziś rano po fenku tak trzepnęło, że hej.... Ale co tam do wszystkiego można się przyzwyczaić! Leżakuj dzielnie :D

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie :)
Cicho...sza jak makiem zasiał :D:D:D
Ja dzisiaj robiłam powtórke z wczorajszej rundy sklepowej :D Najpierw odkryłam, że kupiłam Wikuli nie to mleko co trzeba, kupiłam z dodatkiem kleiku zamiast zwykłe :lup: Pojechaliśmy więc do Auchana oddać te 10 pudełek i kupić właściwe :D a potem do Silesii oddać ciuchy :D Jak pamietacie, kiedyś kupowałam Darkowi koszule, spodnie i inne pierdy, wczoraj bylismy w sklepach i kupiliśmy to samo, z tym, że w promocjach i dzisiaj oddawalismy te wczoraj kupione bo miały metki z paragonami z większymi cenami :D I tym sposobem 250 zeta wróciło do kieszeni :D
Po przyjeździe do domu humor mi się zrąbał bo odkryłam w telefonie sms-a od koleżanki, że mały Ignaś dzisiaj rano zmarł :( Jakoś nie moge się z tym pogodzić, tyle co ta dziewczyna przeszła przez ostatnie miesiące, życie jest takie niesprawiedliwe...

Nastka motorka w dupce nie mam ale takie małe śmigiełko od czasu do czasu załącze :D Chociaż ostatnio troche zardzewiało - nieużywane :D

Agata ja też myslałam ostatnio nad 3Bit bez pieczenia ale jakoś się nie mogłam za to zabrać, lenistwo zwyciężyło ;P Smacznego ciacha !

Malaga mój bohater nie dał wczoraj rady z odpływem :D Wiedziałam, że tak będzie, brakło mu czegoś tam do skręcenia dwóch węży prysznicowych hehe Castorame widze z okna ale nie było komu po to iść :D O widze, że niezdrowe żarełko było, fajnie, fajnie :D

dorcia super, że wózeczek już w bagażniku :) Teraz chyba troche rozumiesz po co niektórym samochody "autobusy" :D A pantofelki Darka oczywiście mokre hehe Wczoraj kupił sobie na te okoliczność 2 nowe pary bo w CCC też były zniżki ;)

Maritta gratuluje zdanego egzaminu !!!

doris to zima u Was na całego, u nas 5 stopni na plusie i zero śniegu, mam nadzieję, że już tak zostanie...

Zmykam teraz na obiadek, miłej niedzieli kochane !!!

Odnośnik do komentarza

Maritka ponoć 17 się nie łapie, dopiero 18.. patologia.
kofiak ja już nikogo nie młotkuję, daję se spokój, idźcie choćby i na pielgrzymkę do Częstochowy :D sama wróciłam ze szkoły to bioderko boli a jak zdjęłam buty to stopy chyba ze dwa razy większe ale spoko loko, teraz zabieram się za leżenie do nocy :D Kurdę, więc jednak dzieciątko nie zwyciężyło.. ;( No i powiedzcie mi, że nie "lepiej" jeśli ciąża zagrożona rozwiąże się na samym początku, nie wyobrażam sobie urodzić, zobaczyć żyjące dziecko a potem musieć je pożegnać, pochować, jakie to jest- jeszcze raz się powtórzę- niesprawiedliwe.. :(
Agata 3Bita też bym zjadła kurczę.. Daj chociaż zdjęcie :D
Maritta a nie myślałaś, żeby chirurgicznie się kolegi pozbyć?(słyszałam że stosują też skutecznie wymrażanie/ wypalanie laserowe) Bo mówisz, że już po Juniorze dziadostwo wylazlo, chyba nie chciałoby mi się tyle czasu z nim bujać, ja mam nadzieję, że zniknie sam po porodzie a póki co maść sobie radzi chyba, bo przestał dokuczać, choć sama swiadomość, że jest dobija ;P
U nas wczoraj poprószył śnieg a dzisiaj już go nie ma ale i tak jest zimno brr a jakoś niedługo ma u nas na Podlasiu być w nocy -17 znowu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

dorcia no Ty lepiej nic nie mów bo też mimo tylu dolegliwości kulasz się to tu to tam :D Trza się ruszać jak się tylko da, przeca zaniku mięśni od ciągłego leżenia nie chcemy się nabawić ;P Wiadomo, że jak jest faktycznie kiepsko to każda się oszczędza jak może...
Co do hemków to mnie taka babka raz opowiadała jak sobie z nimi poradziła. Mówiła, że miała takie mega hemki, operacja ją czekała ale pojechała do jakiegoś szamana i zrobiła co jej poradził. A więc codziennie wieczorem moczyła w oleju ząbek czosnku, po 24 godzinach moczenia wsadzała go wieczorem w pupę i tak do skutku... Mówiła, że hemki poszły precz a jak robiła badania to lekarze nie mogli uwierzyć gdzie te jej zmiany są... Nie wiem czy ja bym się odważyła bo to jednak czosnek a w tyłku delikatne błonki, może ten olej jakoś go neutralizuje, hmm sama nie wiem... To tak w ramach ciekawostki :D

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamuśki!
Dziś zdaje się Wasze święto, więc wszystkiego naj i samej satysfakcji :36_4_20: Ale się stęskniłam...!:36_19_1: Fajnie mieć czas na dłuższy wgląd w to co matryca ukazuje :36_1_1: :36_7_8:

U mnie można rzec po wszystkim od chwil paru, ale nadal framuga czeka na 2gie pociągnięcie i drzwi na 2ga warstwę farby. No i w szafkach nie wszystko jeszcze wylądowało czy na półkach. A tak poza tym koniec. Tylko zachodzę w głowę jak pomieścić ramki ze zdjęciami, bibeloty, skoro nie ma półki znad biurka, a i ono samo jest teraz jeszcze czasowo póki nie ma łóżeczka zniesionego z piwnicy:36_19_1: Generalnie łyse ściany i nowe ustawienie to coś z czym muszę się nieco oswoić. Klimat pokoju zdecydowanie się odmienił, był klimat 'klimaciarski' no i mój - bo np. suszone róże wisiały. Teraz tego nima. Jutro zdaje się przebierka otrzymanych od Sz. braka ciuszków. A mama prawdopodobnie w najbliższą niedzielę zostanie wywieziona przez swego chłopa do Słupska hehe.. potem wpadną na Wielkanoc i znów wio.

Clauwi widziałam przelotem Twoje zdjęcia z sesji! Śliczne są!
I Twój nowy pokoik Malaga, super! A jak remonty pozostałych kobitek??

Nic ponad to nie wiem co u Was się dzieje :(

Ja podpisana w Urzędzie pracy i kolejny podpis dopiero idę składać 23 Maja, więc z ubezpieczeniem powinno być ok. Jutro wyniki tsh, bo w Pt. byłam na badaniu, 15go podejście nr 1 po nowy dowód - może będzie. Koło Czw. mają z kolei być wyniki karbamazepiny z leków na epilepsję, ale wcale bym się nie zdziwiła jakby doszły na Pt. również. No i nowy ginekolog lada moment też.

Mam nadzieję, że u Was wszelkie wyniki, badanka i spotkanie z ginekologami przebiegały pomyślnie?

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika super, że już koniec remontu !!! A że inne ustawienie... przyzwyczaisz się napewno :) Trzymam kciuki za wyniki badań i za odbiór nowego dowodziku :) Fajnie, że mamcia wybywa do swojego mena ale z drugiej strony co będzie z opłatami za mieszkanie, jak sobie sami dacie radę, Szymon znalazł juz jakąś pracę ? No i kurka tak przed rozwiązaniem i po mamcia nie ma zamiaru Ci pomóc chociaż troche ?

A tak wogóle to dzisiaj Dzień Mężczyzny :hahaha: Wiedziałyście o tym ?

Odnośnik do komentarza

Uwaga chwale sie :P

MAM WSZYSTKO POPRASOWANE I ULOZONE W KOMODZIE :36_7_8::36_7_8::36_7_8:

zostaly mi tylko poscielki do poprania i wyprasowania ale to juz pikus :D ale jestem z siebie dumna:) najbliższy tydzien pod nazwa "pozadki ostateczne" uwazam za otwarty hihi no i w koncu torbe do szpitala musze dopakowac i spakowac malutkiego torbe:P

moze dzisiaj bede miala zdjecia z tej sesji walentynkowej trzymajcie kciuki :)

Odnośnik do komentarza

clauwi no braaawo braawo :D Czekamy na fotki!
Monika o w końcu koniec remontu ale tak czytam i widzę, że więcej czasu na forum chyba i tak nie znajdziesz ;)
kofiak łeeee tam, jaki dzień mężczyzny? :P kulam się to dobrze powiedziane, ale serio nie chcesz wiedzieć jak moje dni w większości wyglądają- dupsko przyrosło do kanapy :P Czasem aż się chce gdzieś wyjść chociaż na chwilę ;) z tym czosnkiem to mnie rozwaliłaś :whoot: słyszłam o takim sposobie walki z grzybicą pochwy ale nawet nie chcę wiedzieć jakie to spustoszenie sieje w takich rejonach.. :uff: Aaaa co do autobusów to już trochę rozumiem :P Ale nasz bagażnik jest naprawdę duży, tyle że koło zapasowe i dupa- to wózek jakiś wytwór szatana :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

dorcia no właśnie dobrze powiedziałaś, że czasem aż się chce gdzieś wyjść :) Ja też całymi dniami plaszcze dupe a jak już gdzieś wybywam to się martwie czy się zachować między ludźmi będę umiała :D Od takiego siedzenia w cztrerech ścianach to człowiek na łeb dostaje i dziczeje :D O czosnku w pochwie to dopiero mnie rozwaliłaś :36_11_1:
Co do bagażników to teraz oprócz wózka wrzuć tam z dwie-trzy walizki podróżne, łóżeczko turystyczne i pare innych drobiazgów i jedź na wczasy :D Uwierz mi, kombi jest za małe :D

Odnośnik do komentarza

Dorcia - mój przyjaciel hemo tylko 1 raz po porodzie się pojawił i teraz drugi raz, więc ja nie mam go na stałe :36_2_39: A moja mama opowiedziała mi o przepisie jej fryzjerki na hemo - słonina na noc w pupę.... powodzenia:36_19_1:

Ja dziś dla siebie robię ziemniaczki pieczone z przyprawami w piekarniku i duży kefirek do tego ....:36_7_8:

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Kofiak, o to dzień mężczyzny zbiega się z dniem mamuśki, no proszę.. :) Pewno za czasów szkolnych zdawałam sobie z tego sprawę, szczególnie na początkach podstawówki, ale kiedy to było.. mama zdaje się wpadnie na jakiś czas jak urodzę, ale na ile nie wiem. Sz. z kolei nie chciałby by na dłużej jak tydz. czy dwa max......Trochę mnie to wszystko przeraża:36_2_13: :noooo:
Z kasą bez zmian, nie miał kiedy szukać roboty przez remont, i tak lataliśmy trochę, bo L4 załatwić, potem zanieść do ZUSu.. No, ale nowe CV druknięte, zczepione i w koszulinach czeka. A najbardziej mnie wkurza zwyczaj Sz., który mama obtłumacza, że to dość powszechne u menów (chyba jej domysł..) -> powie, że zostało mu X kasy, a okazuje się, że miał więcej..I bądź tu babo spokojna na czym stoisz?Nakupi i myślisz nie mamy kasy, a wyłazi, że coś miał skitrane..niby ok, bo ważne, że nie w 2gą stronę no ale wolałabym od początku znać realia.. Ostatnio kupowaliśmy rolety i myślę czy w ogóle starczy "na 3 szyby", a miał więcej. Ot cały Sz. Akcja z czosnkiem dla odważnych! Ciekawe bez kitu!

Swoją drogą .. rolety z Mrówki z 2go końca miasta, obok zahaczyliśmy Tesco i Intermarche i dodreptałam tam po pobieraniu w Pt. krwi i Urzędzie Pracy - a jak szliśmy to pomyślałam o Was, że nieźle bym Was zaskoczyła :P Wprawdzie moja mieścina to nie las vegas, ale kawałek jest jednak, 2gi koniec miasta + pod górę. Wieczorkiem lekko zbolałe okolice podbrzusza i podwozia się po takim czymś miało.. :P

Dorciu i pewno coś w tej Twojej przepowiedni jest z dostępem do czasu. Pomimo, że Sz. wcale nie należy do tych co ja co by mógł z osobą ze związku duużo czasu spędzać ;) Wczoraj i dziś na chwilę był dokręcać dready, jak wrócił to troche w lapku siedzi to i ja swego w ruch..;) Z przyrastaniem do kanapy to ja staram się w ten weekend przyrosnąć, a w międzyczasie coś tam poustawiać w pokoju, dlatego tak to opornie lezie :P

Clauwi
brawo za porządki i torby, ja dopiero stanę z tym w szranki, zacofaniec.. I czekamy na fotki z sesji walentynkowej!

Maritta smaka mi narobiłaś na ziemniaczki i coś a la Tola z biedronki! A ja mam tylko małą ilość frytek w zamrażarce :P Słonina? ODPADA :P haha No coraz ciekawsze historie zapodajecie :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

hej Kobitki.
Nie siedzę zbytnio na kompie , bo mi tak krzyż napierdziela , że szok.
Wczoraj zrobiliśmy przemeblowanie na dole, żeby jakoś wszystko wyglądało.
Nie dźwigałam nic, a się zmęczyłam :)
I dzisiaj od rana boli.
Stanęłam przed lustrem i se patrze, że mi się brzuch obniżył...
I M też tak mówi, więc podejrzewam, że półtora tygodnia i się rozsypie.
Wcześniej nie :) zaciskam nogi :)
Tak po 20 ewentualnie :)
Czytałam kochane, ale brak weny na kopmenty :)
Buziakuję i miłego popołudnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Jbio za poltorej tygodnia to juz mozesz :D ale nie spiesz sie, jeszcze nie kwiecien :) z krzyzem mozemy sobie reke podac, cos mi ze dwie- trzy nocki temu walnelo w miednicy, dzisiaj mi sie snilo ze Kamil naciskal mi na biodro i sie smial, ze wszystko mi sie tam telepie a rano obudzilam sie z bolen w krzyzu.. :| potem posiedzialam w szkole no i jak wrocilam to miednica boli, znowu jakby ta kosc ogonowa sie odnawiala.. Ale staram sie nie myslec o tym mam nadzieje, ze dzieki temu przejdzie :P
Moniczka no to jeszcze troche ukladania przed Toba :) ale juz blizej jak dalej, ja jakos w tym tygodniu chce uprac wozeczek i potem juz ostatecznie dopakowac torbe i koniec :) dobrze, ze Szymek ma jakies zaskorniaki chociaz tez bym sie pewnie wkurzala ze nie wiem na czym stoje i na co one ida ;) a co do samodzielnego mieszkania to bardzo bym chciala, ale wiem ze przez dlugi czas jeszcze nie bedzie na to szans wiec i sie nie napinam :) jakos to bedzie, tylko spokoj nas uratuje :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jbio dasz radę! Trzymam kciuki za Ciebie kochana, nóżki zwarte i będzie dobrze! :) Z tym obniżeniem bebeszka to też chwilami coś widzę, jakby uzaleznione to było może minimalnie od tego jak męczące dni za mną, nie wiem..

Dorciu na szczęście wiem na co kasa idzie, takich dni by mógł sobie kupić sam niemal nie ma :) Wczoraj przy dredach to jakieś piwka były, a tytoniu nie dokupił i już nie ma, aż dziwne ;) A zakupy zrobił wracając spore, bo mama złożyła zamówienie na olej, a on kupił pomidorków, awokado, kwiatka (!) z biedry - narcyzka w mikro wiadereczku.. kiełbasę, pasztet..ogólnie nie licząc kwiatka to same potrzebne rzeczy plus czekoladka za 2zł, więc niby spoko, ale zaskoczenie było i stres by kiedyś po takich zakupach po jakimś czasie nie wyszło tak, że na inne zakupy braknie i tyle.. ZAZDROSZCZĘ Tobie i reszcie dziewczyn jak wiele macie z głowy z szykowaniem przyjęcia maluszka, słowo.. Mama za tydz. zniknie to pewno w tyg. się wsio rozkręci, remont minął, pora na to. A ja nadal nie mam pojęcia w co wetkam ciuszki synka..:36_11_1:

Sen kosa! :D Mam nadzieję, że pomimo, iż mnie ostatnio tak niewiele to i ja tam w polu tyrałam :D :P W sumie w krzyżu i mnie chwilami łupie :P I mam "pioruny" chwilówki w poślady ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki !!

Ja nie zaglądalam bo nie było kiedy , nocka ok jak zwykle bez wstawania na siusiu , obudziłam sie o 8 ale do 10 leżelismy potem brakło pomysłu na obaid wiec pojechalismy sobie na domowy obiadek do takiej knajpko-baru było pycha :) Potem do teściów od nich na małe zakupy i zrobiła się 17 .

Kupiłam w biedronce koszulę do szpitala , bardzo fajna polecam , ładny kolor do tego jest na biuście tak zrobiona ze łatwo odsunąć do karmienia wiec super , jak na taką "zwykłą "koszule to naprawdę fajna ;)

Przeczytałam wszystko , niby nie dużo ale nie zapamiętałam wszystkiego bo długie posty .

Dorcia mówisz od robienia w polu ?:) ja chyba nadzorowałam bo mnie nic nie boli :D:D :hahaha: kurcze jak sobie pomyślę żebym miała teraz do szkoły chodzić OMG ;) nie widze tego . nawet brakuje mi chęci zeby od września skonczyć mgr ;/ . Super że maść pomogła i hemo juz tak nie dokucza , a słonina mnie rozwaliła :D

Kofiak kutwa że też takie rzeczy musza się dziać ;/ eh i dlatego czesto myślę że poronienie chorego słabego zarodka jednak ma na celu zaoszczedzić takiego czegoś eh ;/
Super że zakupy udane widzę humor zaraz lepszy ;):) No i jeszcze kasa zaoszczędzona tak trzymać ;D wiadro sobie kupiłaś do wylewania wody ?:D:D

Jbio mi tez sie brzuch obniżył , z Kacprem cały 9 miesiac ciągnęłam po podłodze wiec chyba nie ma reguły ;)

Monika widze u Ciebie nadal robota wrze , mama się wyprowadza mówisz? to chyba dobrze , ale dacie sobie radę sami z opłatami ? No i fajnie zeby pomogła na początku przy maluszku . Ogólnie trzymam kciuki a żeby remonty w koncu sie pokonczyły , wszystko dla malucha było gotowe i przyszło czekać w spokoju !

Clauwi ale te chłopaki mają z Tobą dobrze ;):) super że efekty sesji bedą tuż tuż !No i brawa za porządki ! Ja biorę sie za pranie w ostatni tydzien marca lub pierwszy kwietnia ;) i tak samo torbę ;)

Maritta smacznych ziemniaczków !:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Monika wszystkie rowno tyralysmy, mialysmy nawet chustki i lopaty i cos tam z kukurydza robilysmy.. Uff serio.sie czasem zastanawiam czy aby wszystko ok ze mna, bo ze za duzo czasu na forum spedzam to pewne!:P zreszta dzisiaj znow pewnie polowa postow moja, ale duzo dziewczat nie znalazlo dla nas czasu dzis- moze jutro bedzie wielki powrot poniedzialkowy ;)
Monika spokooojnie, uwierz mi ze to sie tylko tak wydaje, ja jakos specjalnie sie nie spinalam, powoli kompletowalam, ulozylam w szafkach(zreszta czesc rzeczy jeszcze u rodzicow), upralam w jeden dzien, uprasowalam nastepnego.dnia rano, wiec nie wiem jakos bez tragedii :) jak wszystko kupione to torbe tez w jeden dzien mozna zapakowac tylko jakos mi sie nie spieszy do tego, wiekszosc rzeczy tam powrzucane ale jeszcze nie na tip top :)
Napisalas o pasztecie i chyba lece sobie zrobic kanapke;)
A dzisiaj Kamil do mnie: co tam klapouchy? I chyc mnie za cyca no myslalam ze zabije ! :P powiedzialam ze przez rok mnie bez stanika nie zobaczy :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Kuuurna kolejna marcowka.sie.z wywolywaniem porodu meczy- zele, cewniki i inne bajery.. Poprzednia przy wywolywaniu na sile popekala od srodka i mala sie urodzila z polamanym obojczykiem- boje sie tego :( wywolywanie to nic dobrego, wszystko powinno sie zaczac samo i kurcze modle.sie.zeby u mnie sie zaczelo ale nie wiem juz co to bedzie :( czy lepiej zeby wody odeszly w domu czy juz w szpitalu, ehh bedzie stresik.
Malaga a Tobie nie za dobrze, codziennie gdzies na jedzonko trip?;) no tak, baby haruja na Ciebie za friko to Ty masz czas i kaske na wyjscia z mezem :D koszula fajna, ja chyba nie potrzebuje bo cos tam mam a do porodu nie musze miec swojej :) dostalam w SR liste czego potrzebuje w torbie i duzo tego nie ma, takie podstawy, na szczescie dla dzieciaczka ciuchy tylko na wyjscie

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...