Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Doris kochana, nie łam się, ja mam prawie 14 in plus więc Cię przebiłam ;) Dzisiaj na SR na wadze 69.0kg i nikt mi nic na ten temat nie mówi, ani lekarz ani na szkole, aż czasem bym chciała, żeby ktoś powiedział, żebym zbastowała a tu nic. Chyba tłusta kuchnia teściówki wychodzi.. Pożegnałam się z marzeniami, że nie przekroczę 70kg, jeszcze 12 tygodni przede mną i to takich w których się najwięcej przybiera, hmm może na 80 stanie to już będzie 25 do przodu, parodia..
Clauwi dzięki za rady odnośnie chust, na szczęście mam siostrę, która chustowała moją chrześnicę od urodzenia, więc pokaże mi wszystko co i jak :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Ale u mnie psia pogoda! No i parę stron czytania :)

Doris oj tam zaraz pierdoła, nic się nie stało, grafik pod koniec roku bywa mocno napięty :) Moje piersi suche, ale za to 1 raz znalazłam na majtach nałożonych do snu mokrą plamkę, ot, uroki bycia w ciąży.. Najważniejsze, że wyniki książkowe, a waga to cóż, kolejny jakże osobisty urok naszego mamusiowactwa :D Damy radę!

Asiu
a ja raz jeszcze dziękuję za życzenia :* Szkoda, że Twoi sąsiedzi nie potrafią świętować z umiarem i niszczą budynek mieszkalny...:36_2_43: Oby ponieśli jakieś tego konsekwencje! A Oliwka jak? Bo dr to faktycznie konował..? A ja właśnie siedzę z termometrem pod pachą ;/

Anna otóż to - płytę warto mieć, szczególnie tę od fotografa.. w końcu po coś te postawy ustawia, a teraz co da 9 i reszta do kosza? Łatwo im to widać przychodzi..

Maryś
no mnie tez zaskoczyła pani fotograf. Niby sympatyczna starsza babeczka a takie reguły specyficzne :( Zazdroszczę lekko zawiei śnieżnej, bo u mnie taka szaruga aż się żyć odechciewa. A o juniora się nie martw za bardzo, kuzyna ma daleko i powinno być ok :)

Maleńka duuużo zdrówka dla Was! Z tą temp. wskazującą na osłabienie to ja mam od nie wiem kiedy, ale licho wie, może kwestia termometru..

Kofiak
super, że córa ma taką frajdę gdy wraca do dzieciaków! tak powinno być. A Szymon palił w drzwiach balkonowych, ale fajki to akurat nie jakiś szczególny problem, a co innego..

Nastka
ja tam czekam na zawirowania ruchowe góra-dół, bo mam wrażenie jakby synek leżał u dołu w pozycji bocznej! Bo umiem czuć kopalki niemal jednocześnie po obu stronach brzucha poniżej pępka i to mnie zastanawia.

Agata
no to faktycznie i tak wykosztowaliście się na zdjęcia.. ale najważniejsze, że rodzinka dopisała i macie tego więcej, super sprawa! Agata i Ty niewyraźna? No nie! Mnie bierze i do końca nie rozkłada, ale już chyba też skapitluję i łyknę jakiś rutinoscorbin, bo coś teraz siedzę i mi duszno i ciepło, hm..

Malaga no ja Kacperkowi się nie dziwię, mało kontaktu z dziećmi mu i pragnienie zrozumiałe :) A z fotografem to super na ślubie trafiliście!

Clauw
i ah z tymi lekarzami.. ja np. 2-3 razy dzwoniłam do mojej neurolog i za dużo ludzi miała by znaleźć czas dla mnie pomimo ciąży i epilepsji ;/ W grudniu już mi z głowy wyleciało kiedy dzwonić i uznałam, że i tak będzie powtórka z rozrywki, więc zarejestruję się w nowym roku raz dwa. I co? Terminy zajęte do Marca już są, na Kwiecień nie ma, a w kwietniu to ja mogę równie dobrze być mamą!

Gosia cieszę się, że Twoje wyniki dobre, oby ta do końca i u nas wszystkich! :) Z tym podejściem praktycznym do akceptacji planu porodu to mam takież same obawy jak Ty, niestety..

A! Dorciu! Dziś wlazłam i oglądnęłam brzusie Twoje i siostry! CZAD! I nadal nie wiem gdzie Ty mieścisz te kg bo jesteś zgrabna mamuśka jak diabli!

Mi się wczoraj przypomniało, że w Pn. 7.01 mam endokrynolog, więc w Pt. czeka mnie igiełka i badanie poziomu tsh. Obym nie nasiedziała się tam bite 2h, bo zwariuję ;) No i ciekawe czy kiedy mój dr planuje u mnie glukozę.. Następną wizytę mam 18.01 i zapytam go, teraz już może mnie terroryzować, niech mnie wysypuje, ważne, że na ślubie nie byłam biedroneczką :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny nie przejmujcie się kg , jeśli nie jest to podsycone cukrzycą i nic sie nie dzieje widać taka uroda ;) każdy przybiera inaczej i jeden ma 5 na plusie a wygląda jak balon a inny 20 i nic po nim nie widać ;) ja z kacprem miałam 12 i to tylko w brzuchu ;) a znajoma miała 8 ale poszło w nią całą ;) jesli sie nic nie dzieje nie puchniecie to widac tak ma być ;)

Dorcia moja mama z bliźniakami przytyła 33 kg :D:D A sąsiadka znajomych przytyła z 66 kg na 110 :D:D ale po porodzie po 2 miesiacach wyglądała jak przed ;) także dobrze jest :D

Monika zabiłabym Tomka , on na szczescie pali tylko papierosy i nigdy w domu albo w kotłowni albo na dworze , a narkotyków nigdy nie zaakceptuje uważam ze to świnstwo i miałam znajomych w szkole średniej co bez trawki jak bez tlenu i po 6 m-c znajomości jeden mi powiedział ze pierwszy raz widzi mnie na trzeżwo mało nie padłam :P
Powodzenia na jutrzejszym kłuciu , oby nie bolało i oby u endo wszystko było ok !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

O matulu, Natalia, olśniłaś mnie, że to już jutro Pt (!), hahaha... :D Co gorsza dziś rano pękłam i wypiłam przed 6h po pobudce z Szymonem filiżankę mleka z miodkiem, a powinnam lek na tsh brać na czczo.. może do 8 gdy łykałam tę tabletkę na zbicie tsh nie wpłynęło to jakoś szczególnie, oby ;P

A tekst kolegi, że 1x Cię widzi swymi oczami nie podchmielonymi to faktycznie zbija z nóg.. żal..

Jestem świeżo po telefonie do Urzędu Pracy i neurolog, draki w urzędzie nie robią w zasadzie żadnej ze zmianami dowodu, bo pesel to ponoć najważniejsze, a przecież niezmienne, ale oby nie okazało się któregoś razu, że jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to to jednak był jakiś problem, bo uduszę! Natomiast neurolog tradycyjne - przyjmuje za dni parę, ale dużo ludzi nosz kur.. jakości kolejnego terminu nie zna więc idę do niej i się okaże, ale co by sie nie okazało to postawię sprawę na ostrzu noża, bo ja w d.. mam tłok, mi się też badanie należy, to już początek 3go trymestru! Luzara z niej, bez świstka na poziom karbamazepiny mnie nie pożegna! :36_2_43: :36_6_3:

No nic, zmykam do kuchni..

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika nie ma problemu z dowodem ;) chyba 30 dni jest ok ;) Ja jeszcze prawa jazdy nie zmieniałam :D nie mogę sie wybrać ;)

Co do lekarki to powiedz jej do słuchu , no i oby udało sie nie siedzieć w wiecznej kolejce !!

A moja mała tak słabo sie rusza ze normalnie szok ;/ juz nie wiem co lepsze ale jak kopała przynajmniej sie nie denerwowałam , wyczułam ją i znalazłam pupe i nóżki dostałam kopa i na tym koniec az dziwne bo normalnie to byłam bombardowana , mam nadzieje ze jej przejdzie bo mnie to niepokoi

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po wizycie gości, była kuzynka i ciotka moja, ale nie mama tej kuzynki, tylko siostra mojej mamy, a jej ojca ;) No nieważne, w każdym razie dostałam dużego oscypka, żurawinkę w słoiczku i śledzie zrobione przez ciocię, jakieś z porem i jabłkiem w majonezie ;)

Asia mam nadzieję, że lekarka przyjmie jednak Oliwkę...

Doris czyli dalej będziesz tyrać ;) No podziwiam, ja już nie dałabym rady, choć też mam pracę raczej siedzącą ;)
Z tym wyciekiem siary to mnie zaskoczyłaś :) U mnie na razie ani kropelki ;)

Dorcia no to ładną wagę już masz ;) Ale tak jak dziewczyny piszą, nie widać nic a nic!
U mnie jeszcze 5 z przodu ale pewnie już niedługo ;)
Dziś poszłam w końcu się zważyć do rodziców (przy okazji wyjścia z domu do sklepu i apteki) :yes:
Na plusie mam jakieś 6-7 kg :)

Natalia lubię jak piszesz o Kacprze ;) Przypomina mi synka mojego brata, tamten też taki wygadany i bardzo rozwinięty :)
Rozalka pewnie śpi, nie martw się :) Choć szczerze rozumiem Cię, bo ja też się niepokoję jak mój Kajtuś malutko się rusza...

Clauwi dzięki za wszystkie odpowiedzi i wskazówki ;) Muszę z mężem obgadać kupno takiej chusty ;)
Ja jestem na L4 od 6 tc, czyli od połowy sierpnia i jeszcze mnie ZUS nie sprawdzał ;)
A co planu porodu, to już wcześniej zetknęłam się z czymś takim ;) Zapytam lekarza, czy w szpitalu, w którym pracuje respektują takie cuś ;)

Gosia cieszę się, że wyniki w normie ;) Ja leukocyty miałam podwyższone już miesiąc temu ;) Myślę, że nie musisz się tym przejmować ;)

Monika a Ty się wbijaj jutro bez kolejki na to pobranie krwi ;) Starsze babeczki może i pokrzyczą, ale miej to gdzieś ;)
No i trzymam kciuki za dostanie się do neurologa ;)

Sorki, że tak wybiórczo, ale spieszyłam się, zaraz mężuś wraca z pracy ;) Będę dobrą żoną i podam mu zupinkę ;)

PS. Teraz zauważyłam, jakie u nas wielkie płaty śniegu lecą :smile:

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

MALAGA - jak Kacperek zagada do siostry to szybko sie znajdzie.

Bo jak moje dzieci glosno gadaja albo spiewaja to dzidziol w brzuchu sie wierci chocby chcial z Nimi w tych zabawach uczestniczyc.
A jak sie kloca o pierdolki to Mala ma czkawke :-) Jak zazywaja kapieli to tez zwykle czkawke ma. Dziwy nad dziwami :-)

Moje dzieci dopiero zasypiaja! Normalnie az mi slabo z tego powodu bo jak ja zasne to bedzie katastrofa - balagan ogarnie cala chate. Na szczescie z praniem sie ogarnelam i zostalo mi zaledwie 1 bo od dzieci sie dopiero zbiera a nie oplaca sie mi 5ciuszkow prac. :-) posegregowalam tez dzieci ciuszki w szafie. I doszlam do wniosku ze maja ich za duzo - a ja sil na wystawianie nie mam.
Z moja szafa podobnie lecz nic nie chce wywalac bo moze wroce do swojego ukochanego S albo XS. a obecnie nosze M lub L. :-)

KOFIAK jak mija dzionek bez Wiki? Pewno za szybko leci ten czas.

U Nas sniegu brak juz opady snieg + deszcz lub deszcz. Okropnosc nie lubie takich zmian pogody.

Odnośnik do komentarza

hej Mamusie.
Widzę, że samopoczucie nadal kiepskawe- chorobowo-smutaśne.
Powiem WAM , że mając dziewczynki w domu jest mniej czasu na wszystko.
Mamo to , mamo tamto, sprzątanie, pranie , prasowanie , zakupy i jeszcze chore :(
Ale wczoraj się na chwilę wyrwałam i wpadłam do second handu , jak ja je kocham :)

Przepraszam, że nie odniosę się do każdej, ale muszę kończyć obiad i jechać po M, a później do banku i lekarstwa.

AHA .
Tak piszecie o stawianiu się brzucha, a tu się tego nie uznaje.
Nie zliczę ile razy mi się stawiał, ale nie zwracam już na to uwagi.
Nie ma krwawień, odejścia wód, czy czegoś poważnego,dzidzia kopie znaczy to, że wszystko jest w porządku.

Podoba mi się to.
Nie stresuje się tym co mi może być, co nie i jakoś łatwiej się żyje :)

Wklejam zdjęcia wczorajszych drożdżówek z makiem- nawet mi się udały i zdobycze lumpeksiane :)
Nowe sukienki po 2 f :)
Kocyk nowy 2,50 a na metce 9f :), pajacyk i spodenki po 50 pipków :) też nowe :)
Najdroższa kurteczka 3 f i pajacyk obok 50 pi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Pbmarys to miłego ogarniania , Kacper przed wyjazdem z tatą posprzatał zabawki odstawił na miejsce wiec jest porządek ;) ja wyprałam dwa prania poprasowałam i mam spokój , jutro porządki w salonie i sypialni a sobota kuchnia łazienka i się lenie :D co do reakcji na Kacpra zdarza się ale że on rzadko krzyczy czy coś to ciężko zaobserwować a czkawki jeszcze mała nie miała ;)

Jbio super rzeczy najbardziej podoba mi sie kocyk i pajacyk na drugim zdjęciu ;):)
No i drożdżówki jak smakowicie wyglądają ja porywam z dżemem bo z makiem nie lubie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

dorcia te Twoje wagi chyba źle ważą, wogóle nie widać żebyś Ty tyle przytyła :) Moja chyba też fiksować zaczęła bo pokazuje +8 kg :D

marys bez Wiki jakoś tak pusto chociaż jak zajęłam się sprzątaniem to nie miałam czasu tęsknić ;) Potem się poleniłam, przyjechał Darek z nową baterią wannową, zakładał, wypilismy kawke, zjedliśmy obiad i faktycznie szybko zleciało, za chwilę Darek ją przywiezie, tylko patrzeć jak wkroczy, mam nadzieję, że zjadła obiad bo ostatnio wogóle nie chce jeść, i choroba i idące zęby chyba robią swoje...
Co do tych poradni jeszcze to pierwszy raz się spotkałam z otorynolaryngologiczną... otolaryngologia to tak ale z tą nazwą jeszcze nie... dzięki za info :)

jbio poproszę jedną bułeczkę ;) Fajne ciuszki a ceny jeszcze fajniejsze ;) Zdrówka dla dziewczynek !

Malaga chata wolna :D Odpoczywaj i rób co chcesz :D

U nas za oknem też paskuda straszna, dobrze, że nie musze nigdzie wychodzić...

Odnośnik do komentarza

Malaga Darek też nie codziennie tak wpada podczas pracy, jak Wiki chodzi do żłobka to przyjeżdża specjalnie żebym nie musiała iść te 10 minut piechotą po nią :D Sporadycznie zdarzyło się, że nie dał rady to albo po nią szłam albo wracała z nim ok. 16:30
Jak Wiki siedziała w domu to już tak często nie wpadał ;)
A w domu to masz racje, zawsze się coś znajdzie do roboty...

Odnośnik do komentarza

Malaga może i 30 dni spokoju jest, ale ja nie mam pewności czy ostatnio napomknęłam, że przeterminował mi się dowód i mam nowy :( , a druga sprawa, ten z nowym nazwiskiem też w 30 dni nie będzie w moim posiadaniu, bo oni mają 4 tyg. ;/ Chyba muszę wyrobić nowe zdjęcia dowodowe, bo zostały mi dokładne 2, ale patrząc pod kontem światła to 1 ma 2 małe wgniecenia na mojej buzi, a 2gie spękaną warstwę niczym skóra krokodyla i nie wiem czy to ma wpływ na jakość foto w dowodzie później.. Swoją droga po co im za każdym razem 2 gdy dostają te same co poprzednio, w moim przypadku 2x, bo i 1 raz i ostatnio i teraz pewno nie odpuściliby bym dała im 1 ..hehe.. Ze stresikiem gdy mały mało lub lekko się rusza to mam dokładnie to samo, chyba normalna sprawa, będzie dobrze! Mam nadzieję, że już niedługo Rozalka wróci do figlarnych :D

Agata smacznego wspólnego obiadku gdy mąż wróci :) Z wbijaniem się to trochę nie w moim stylu jednak :( I u nas nigdy nikogo nie przepuszczają o dziwo. Zawsze jest nas parę, i to kilka takich po których może i w przeciwieństwie do mnie było solidnie widać zaawansowaną ciążę, ale jakoś nit nie odważył się wpuścić. Inni pewno by kręcili klukami, że im inni przedłużają pobyt ustępując.. Eh..

Maryś, Malaga - u mnie tak samo ponuro i mokro, paskudztwo! Też nie uważam tej pogody za urokliwą ani dodającą wigoru..lipa!

A! wiecie co mi się z ślubu właśnie przypomniało? Moja mama chciała zdziebko tradycji i przywitała nas chlebem z solą i wódeczką w połączonych wstążeczką kielonkach (ja oczywiście nie popiłam, raczej gest i symbolicznie) A potem trzeba to było potłuc o ziemię rzucając za siebie. Drzwi blisko jak to w bloku.. no ale ok.. ja dość ostrożnie, Szymon chyba jednak z mocą.. i jakiś odprysk zrobił mi dziurę w nowych rajstopkach i nodze :P Mam małą rankę, ale w sumie kreseczka maleńka, a goście musieli się chwilę naczekać na obiadek bo nie dość, że po urzędzie chwila u fotografa zeszła to potem krwawienie trzeba było zablokować :P Jaja normalnie! ;p Oby nie jakiś zły omen. Powiedziałam Szymonowi na wesoło, ze mam nadzieję, ze to ostatnia rana jaką mi robi :P /Ale wiedząc w sumie, że będzie mi podtruwał humorki, bo taki jego urok hah/ A, no i szczerze przyznam, że zdziebko przykro mi było, że nikt z świadków nie potrafił się przełamać gdy ciocia spod poznania zasugerowała w urzędzie sto lat czy gorzko gorzko lub coś takiego.. Szymona rodziców jestem w stanie zrozumieć, bo to nie pierwsze pokolenie w tej wierze w ich rodzinie, ale moje ciocie.. obie brały kościelne śluby jeszcze.. u jednej byłam jako nastolatka i jej śpiewałam.. ale one wolały siarę i zawziętość swą gdy muzyk gra te melodie, a mi w sumie nie ma kto śpiewać.. Lekko wstyd mi było :(

Dobra dość wyżalin, już chyba usłyszałyście pryzmacik tego co najgorsze i możecie sobie wyobrazić jak to wszystko wyszło. Ale ogólnie najważniejsze, że nie było pierwszej wojny międzyrodzinnej i jakoś się poukładało. Z pozytywów mogę np. wspomnieć o sympatycznym kuzynostwie Szymona, bardzo ciepłych i mądrych życzeniach od jego kuzyna i jego żony, łezka mi poleciała :) Albo o pożegnaniu z Szymona tatą, który trzymał mnie za dłoń obiema ciepłymi łapkami, w ogóle wziął mnie raz do tańca choć chyba kiepsko z naszym zgraniem hihi :D Ale on akurat uroczy kochany człowiek, ciocia zasugerowała - kapeć zaborczej kobiety.. ale to nie do końca tak.. Odchowany na zupełnie innej zasadzie niż mamusia męża, więcej ma szacunku i tolerancji do opinii innych nawet gdyby się nie zgadzał, tak ja go odbieram.

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Miałam nie pisać, ale chwila odpoczynku dobrze zrobi :36_19_3:
Asia - co to za pediatra!!!! My w listopadzie mieliśmy "tylko" (!) kaszel bez gorączki i innych objawów i skończyło się to tygodniowym pobytem w szpitalu - obturacyjne zapalenie oskrzeli i jednostronne zapalenie płuc. Każde dziecko trzeba w takiej sytuacji osłuchać, bo może być nieciekawie, mimo że wygląda niegroźnie! Powodzenia na wizycie i zdrowia!
Kofiak - zazdroszczę wolności!!!! Ja gada chyba pod koniec przyszłego tygodnia wypuszczę do przedszkola, bo jak słyszę o tych choróbskach to już siły nie mam! My na odporność też ładny zestawik bierzemy - Kidabion, Immulina, Sanostol :) Trochę tego jest ....
Jbio - ale drożdżówy..... miodzio! Poproszę przepis :)

Wracam do nauki póki gad śpi! Dzięki za wsparcie, ale prawdziwe dziobanie to na marcowy egzamin mnie czeka:36_19_3:

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...