Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Gosia kolejny murzynek wyjdzie lepszy! :) No i kwaskawy dżem dobry do murzynka :)

Maryś
współczuję Ci rwy kulszowej, ja tylko chwilami czuję plecy u dołu lub odcinek szyjny póki co. Dobrze, że po 5 dniach ustąpiło :) Mnie trochę i tak mnie przeraża co będzie później, no i jakby co to ja nie mam dzieciaczków to więcej będę mogła odpocząć, więc zawsze to coś. A tak z innej beczki - mój ex miał na imię Marcin i ksywę Maryś :D Hihi :P Przykro mi bardzo, że musisz sama siedzieć.. i Twój men w więzieniu.. i to przez jego matkę? Brzmi okropnie.. Szkoda chłopa, Ciebie no i dzieciaczków! Mam nadzieję, że S szybko wróci :)

Ela
ja podobnie nieco do Marysi - ale mam II gr, ale nie mam renty i też jestem na łasce mamy.. Też jak Ty nie mam pracy.. na szczęście Szymonowi udało się znaleźć pracę w moim mieście i jak się wszystko jakoś ułoży to mama wyjeżdża do swojego mężczyzny do Słupska czego bardzo pragnie od dawna, a my tu na swoim pozostaniemy. Tylko tez nie wiem kiedy uda mi się znaleźć pracę.. mam tylko 153zł pielęgnacyjnego na chwilę obecną..

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Gosia co mnie urzeka w zimie może magia Świąt? - poza tym mam urodziny porą zimową - w styczniu ::): a ogolnie nie lubie zimna :hahaha: śmieszne to - a zimą marzy mi się ślub :dzidzia_mis:

A to moj synus fotki z dzis :D :

https://lh4.googleusercontent.com/-kCRQFJTbK94/UJUHwX3dpYI/AAAAAAAAKI8/g9KTjTVYTH8/s640/IMG_9880.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-jYrbuFPWIuE/UJUH75v5QuI/AAAAAAAAKJw/1KvRlZysrA0/s640/IMG_9913.JPG

Wszystkie zebolki - nie chciał zdjęc to na mnie krzyczał :D
https://lh4.googleusercontent.com/-F7vNZITBZ2g/UJUH0DlGIjI/AAAAAAAAKJI/aTSIk-bEETE/s640/IMG_9884.JPG

A tu córcia :D
https://lh5.googleusercontent.com/-TcPQA7oSzV8/UJWEVAMDboI/AAAAAAAAKKc/_XyXn0gGg9Q/s640/IMG_9228.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-bGL1fEnTvFU/UJWEVxJRaXI/AAAAAAAAKKg/d1i94ok0q2k/s512/IMG_9284.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-uj1CcTLCnxY/UJWEoTUHgtI/AAAAAAAAKLU/PETDMcpXgAg/s512/IMG_9501.JPG
A tu razem:
https://lh5.googleusercontent.com/-7rW58DmXbh0/UJWEXWXKCUI/AAAAAAAAKKs/FpDhGiMFP70/s512/IMG_9352.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-Z_BcSBsZnKg/UJWEeyK0C-I/AAAAAAAAKK0/VNUpBnCbayo/s640/IMG_9454.JPG

Mnie chyba wciągneło forum wieczorową porą - bo jeszcze w miedzy czasie wystawiam na allegro ciuszki :D :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!

My dziś z Crisem wybyliśmy do Buenos na zakupy dla Jerka, zrobiło się gorąąąąąąąąąąąco i trzeba było małemu kupić parę letnich ciuchów. Potem jeszcze zajrzeliśmy do takiego fajnego sklepu co się zwie Falabella, coś w stylu Ikei i kupiłam fajne pojemniczki na przyprawy i dla siebie takie pudełko z przegródkami na pierdołki. Wpadliśmy też do Burger Kinga na frytki, a teraz już w domku jesteśmy. W lodówce czekają lody, będziemy potem konsumować :)
Nasz koleżanka Wrześniówka urodziła 4 dni temu przepiękną córeczkę Kornelię, jest cudna :)

Kofiak - I jak się czujesz kochana?? Mam nadzieję, że lepiej :)

Jbio - Dużo zdrówka dla Ciebie, to Cię biedną dopadło...

Ela - Witaj! :) Jaka szkoda, że ja teraz tak daleko, bo wcześniej też mieszkałam w Krakowie :) Tzn. jestem z podkarpacia, ale w Krakowie studiowałam na Uniwersytecie Ekonomicznym i mieszkałam tam w sumie 7 lat :) A co do USG to ja kolejne też mam mieć 5 grudnia albo 3, jeszcze nie wiem na 100% Niby ma być drugi chłopiec, ale to się dopiero potwierdzi (lub nie hehe) w grudniu :)

Nastka - Fajne spodnie i fajny brzusio :) Ja nadal śmigam w swoich normalnych ciuchach, daję radę hehe.

Dorcia - To Ci rośnie tancerka (tudzież piłkarz :)). Milusio. U mnie ruchy jeszcze baaaaardzo delikatne i bardzo rzadko, no ale są :)

Maryś - Fajne fotki :) Ja też uwielbiam pstrykać foty mojemu synkowi, mam ich tysiące! :)

Gosia - Ja też nie lubię gotować ;) Nigdy nie lubiłam, jakoś nie mam do tego polotu, niestety. A ciast to nawet z zakalcem nie potrafię upiec hehe - totalne beztalencie :)

Monika - Ach...czyli to taka niespodzianka :) Szkoda starego pierścionka, ale miło, że będzie nowy na jego miejsce :) (choć ja chyba zabiłabym Crisa, gdyby mi zgubił mój ulubiony pierścionek hehe). No ale liczy się, że się Szymon postarał...i przyznał do winy ;)

Inka - Smaczne były lody?? :)

I więcej nie pamiętam...
Macie jeszcze mnie i mój brzuch dzisiaj :)

http://img607.imageshack.us/img607/8192/img20121103120610.jpg

Aaaa, i jeszcze się pochwalę, że ustąpiono mi dziś miejsca w metrze hehehe, czyli wnioskuję, że mój brzuch wygląda już jak ciążowy, a nie kebabowy jak to kiedyś Dorcia określiła :D (tak swoją drogą to wszamałabym kebaba w cieście, sama sobie smaka teraz narobiłam hehe - najlepsze mieli w Krakowie na rogu Grodzkiej i Dominikańskiej, mniam :)).

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) ja od szóstej standardowo nie śpię, Emilka od urodzenia tak się budzi i nijak nie mogę jej przestawić, żeby się wyspać. Mam nadzieję że drugie będzie dla mnie łaskawsze i da się wyspać:)
Marys fajne masz dzieciaczki.
Ania jak też jeszcze w zwykłych ubraniach chodzę, ale na zimę trzeba już będzie ciążówki, fakt fajnie tu w Krakowie, ja tu mieszkam dopiero 5 lat, pochodzę z małopolskiego jakieś 60 km stąd

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62014.png

http://www.suwaczek.pl/cache/79cbfc240b.png

Odnośnik do komentarza

Ja uwielbiam Krakow :-] jak nie bylo dzieci to czesto tam bylam - mam dwoch starszych braci tam :-] Teraz to nie umiem sie tam wybrac, bo trudno samej z dziecmi. Ale moze niedlugo pojedziemy..

Ja nie spie od 7 rano, w prezencie na pobudke syn wrzucil mi mokrego pampersa bo sobie sam umie sciagnac, a moje lozko jest tuz obok jego lozeczka - bo w nocy umie zasnac jak mnie trzyma za raczke :-]
Rozka dzis wraca od dziadkow wiec do popoludnia czeka mnie segregacja jej ubranek i konczenie sprzatania pokoju.
Jak poloze Juniora to sie zabiore za porzadki i w miedzy czasie obiad. Dzis marzy mi sie filet z kurczaka :-] mniam mniam.

No nic musze isc Juniora umyc bo prezent zapachowy zrobil w pieluche.

Mnie dzis plecy bola, szczegolnie biodra i ledzwia - ale tlumacze sobie ze to u mnie normalne majac problemy z kregoslupem :-]

Do potem milego przedpoludnia Wam zycze

Odnośnik do komentarza

Hej laski :)
nie pisałam wczoraj bo normalnie niewygodnie mi było leżeć, siedzieć, stać i wogóle żyć. Dzisiaj troche lepiej, wczoraj miałam dwa zabiegi, myślę, że jutro będzie jeszcze lepiej. Ale żeby nie było zbyt pięknie to od 4-ej jesteśmy na nogach, obudziłam się o 4-ej i poszłam zobaczyć do Wiki czy jej nie przykryć bo wiecznie się rozkopuje. Wchodzę a tam smród, zaglądam w łóżeczko a ona na kołderce, dostała biegunki, cała kołderka zasłana, ona zmarznięta na tym śpi. Więc akcja pranie, przebieranie itd. Położylismy się, jak wstała o 6:30 to podałam jej smecte, jak ją pociągło to zarzygała nam całe łóżko :( Narazie spokój ale jak się to powtórzy to trzeba jechać na SOR, nie chce nic jeść ani pić, masakra jakaś. Jutro napewno jej nie puszczę do żłobka, pójdzie dopiero jak zrobi twardą kupkę, obyśmy tylko dzisiaj w szpitalu nie wylądowali, jak nie urok to sraczka normalnie :(
Pralka chodzi teraz już chyba 4 raz. A wogóle to kupiłam jej teraz nową puchową kołderkę i to ją tak zas..., wrzuciłam ją do pralki, nie wiem co z tego będzie, liczę, że jej nie zepsułam...

gosia szkoda, że ciacho nie wyszło, może mąka kiepska była, ja jak coś piekę z innej niż Dalachowska to mam klape i wychodzi tak na 4 cm tylko. A dżem daje taki jaki mam, zazwyczaj coś kwaśnego, ostatnio z czarnej porzeczki albo truskawkowy czy wiśniowy. Następnym razem będzie lepsze :)

jbio dużo zdrówka kochana, mnie katar troche odpuścił, tylko z rańca chcą mnie udusić te gile i mam wrażenie, że się porzygam, fuuuj. Żeby tylko Twoje dziewczyny się nie zaraziły.

inka a Ciebie dlaczego brzuchol i plecki bolą, robiłaś coś czy tak poprostu ?

Monika gratuluje nowego nabytku ;) Szymon przeskrobał troche ale za to będziesz miała pierścioneczek funkiel nówkę nieśmigany :p Oczywiście mam nadzieję, że się pochwalisz :)

marys na mnie paracetamol to nie działa, ja to juz na wyższym poziomie prochów jestem :D z resztą po cc też nic przeciwbólowego nie działało, dopiero morfina pomogła. Najgorzej miałam z bólem właśnie w ciązy i podczas karmienia, nauczyłam się z tym żyć. Jak przestałam karmić i szłam ze spaceru taka połamana, nic tylko zamknąć oczy i ich nie otworzyć i Darek się mnie pyta dlaczego nie wziełam leków i wtedy mnie olśniło, że przecież już moge :D I tak pożyłam sobie 2 miesiące w znieczuleniu ;) A neurolog nic mi nie da, zostali szamani od nastawiania albo fizykoterapeuci.
Szkoda, że jesteś sama z dzieciakami, oby Twój mąż szybko wrócił do domku.
I koniecznie chwal się fotkami, ja tylko aparat sobie kupiłam, mam photoshopa który miałam zgłębiać i na tym koniec :D robie zwykłe foty a photoshop to raz na ruski rok używam jeszcze wedlug filmików instruktazowych :D
Dzieciaki słodkie :)

Elu Witaj :)

Ania fajny wypadzik macie za sobą :) I zakupki udane :) No i zgrabniutki brzuszek :)

A, ja też tyłozgięta :D ale nic o leżeniu na brzuchu nie słyszałam, gin nic mi nie prawił na ten temat ;)

Miłego dnia !

Odnośnik do komentarza

Hej Marcys witam na forum, dzieciaczki piękne, cudne :)) A ogólna sytuacja nie jest zbyt ciekawa ale ważne żeby się nie załamywać i walczyć o marzenia :)
Ela Ciebie też witam :) macie dziewczynki trochę nadrabiania :D
Wrzucę zaraz do galerii trochę zdjęć :D
Wczoraj Michaś lekko się "zmęczył" u swojego brata, ale za to dostaliśmy piękny prezent (zdjęcie wrzucę) , dzisiaj zamówiliśmy łóżeczko dla naszego dzieciątka. Będzie stało w kartonie u teściowej. Myślę że kupimy jeszcze kilka rzeczy w tym miesiącu bo Michaś dostał trochę więcej pieniążków :) Aaaa 1 listopada była Michała bratowa od której miałam dostać pełno ubranek dla dzieciątka i co ?? Nie chce nic od niej. Tzn wyszła taka sytuacja że Ona może mi pożyczyć ubranka ale muszą do niej wrócić, wszystkie bez żadnych plam, przebarwień, no i najlepiej żeby żadne się nie przetarło, bo ona musi oddać je wszystkie swojej siostrze ;/ Dziękuje bardzo, poproszę drugą koleżankę o pomoc ;) Idę wrzucać zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :)

Ja też niezbyt dużo pisałam wczoraj, bo i nie miałam o czym, ale czytałam co Wy skrobiecie ;)

Dorcia to Ty już czujesz kopniaczki ? Ale Ci fajnie :) Super :smile:

Jbio zdrówka życzę, kuruj się tam ładnie :)

Inka mam nadzieję, że dziś już nic nie boli :)

Monia a to Ci niespodzianka ;) Ja pewnie zrobiłabym mężowi awanturę o pierścionek - ale ja mam tylko jeden, zaręczynowy :smiech:

Maryś przykro mi, że męża w domku nie masz, musi Ci być ciężko :( Ale dobrze, że masz pomoc ze strony swojej rodzinki. A jak mąż wróci, to będzie już tylko lepiej :)
Fajne dzieciaczki :)

Ela musisz tak ułożyć plan dnia, by i na forum znaleźć czas, bo inaczej będzie kiepsko :oczko:

Ania znowu fajne zakupy :happy:
Bardzo fajnie wyglądasz z brzusiem!

Kofiak o kurczę, biedna mała :( Oby jej jak naszybciej przeszło i nie był to jakiś wirus...

Doris nie wiem jak to się stało, ale nie widziałam wcześniej Twojej galerii ;)
Bardzo fajne fotki :yes:
A z tymi ubrankami od bratowej męża to nieźle :/ Też bym nie wzięła ...

Miłej niedzieli !

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Ja wszystkie rzeczy praktycznie miałam od siostry na Emilkę i nigdy nie słyszałam słowa nie pobrudź czy nie zniszcz, no ale ludzie są różni co zrobić. Mój mąż ma pracujący weekend, do tego nocki to przesypia cały dzień prawi, a my się bawimy, byłyśmy już na spacerku.
Kofiak faktycznie masz roboty, ale gorzej z dzieckiem bo się męczy, mi Emi z przedszkola przynosi ale najwyżej katar, póki co bo dopiero od września chodzi.
Miłej niedzieli dziewczyny :Hi ya!:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62014.png

http://www.suwaczek.pl/cache/79cbfc240b.png

Odnośnik do komentarza

kofiak

gosia szkoda, że ciacho nie wyszło, może mąka kiepska była, ja jak coś piekę z innej niż Dalachowska to mam klape i wychodzi tak na 4 cm tylko. A dżem daje taki jaki mam, zazwyczaj coś kwaśnego, ostatnio z czarnej porzeczki albo truskawkowy czy wiśniowy. Następnym razem będzie lepsze :)

kofiak niech już się skończą u Ciebie te choróbska!!!!!!:Męki:

Może i mąka nie ta. Użyłam: Basia tortową. Mam jeszcze Wrocławską- może z tej się uda.
Użyłam truskawkowego dżemu. następnym razem wezmę porzeczkowy.
Tej Twojej mąki nie znam.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Hej babiczki! :)

Ależ ja jestem dziś rozkojarzona.. nadrabiania nie za wiele, ale nie umiem się skupić, chyba za dużo gderania z Szymonem w międzyczasie hehe :)

Aniu
wyglądasz kwitnąco! I fajnie bardzo, że już ustąpiono Ci miejsca :D Tradycyjnie zazdroszczę ciepełka! :D I słonecznego pozytywnego dnia, bo gdy pochmurno i o 17h ciemno to lipa jedna wielka :P A! Koleżanka Wrześniówka a urodziła 4 dni wstecz? Miesiąc przenosiła? No to nieźle! Ale ważne, że Kornelia śliczna i zdrowa :)

Kofiak Cieszę się, że masz się nieco lepiej niż wczoraj, ale i szkoda mi córusi i kołderki i mamusi też :( Aż się dziwię, że nie płacze i brzuszek jej nie pęka skoro ma takie rozwolnienie! Całe szczęście, tyle dobrego, uf!

Doris idę oglądać zdjęcia! Bratową przemilczę! A łóżeczko chętnie ujrzę :D

Co do niespodziewajki - pierśćionka -> no widzicie dziewczyny, niby taka ze mnie awanturniczka czasem wg Szymona (zapewne tak uważa) to jednak łba mu nie urwałam, a kilka z Was by się pozłościło mocniej :D No, ale jak pisałam wczoraj - dobry se moment wybrał by się przyznać hehe.. No i Kofiak pochwalę się, ale coś mi mówi, że trzeba uzbroić się w cierpliwość w związku z tym kłopotem rozmiarowym hehe.. :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

kofiak, Agata.84 własnie niem wiem dlaczego mnie boli i w tym cały problem. Dzis tez nie jest dobrze. Do tego doszedł ból w pachwinach :le: Dobrze,ze we wtorek mam wizytę. Powiem o tym lekarzowi. Do tego twardnieje mi brzuch 2-3 razy dziennie. W ciąży z synem tez tak miałam mi skończyło się na tym, że od 27 tc brałam fenoterol i isoptin. I na dokładkę znów spięcie z "pamiątką slubną"...a mieliśmy jechać w odwiedziny i nici z tego, bo "hrabia" się do mnie nie odzywa:no1:

ania_h83 lody pycha. Dostałam 2 pudełka po 0,5 kg i jedną porcje juz zjadłam:smile_jump:
Ale masz fajny bebzolek i laska z ciebie..ho, ho:smile_jump:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Coś mi się Cris rozłożył, boli go głowa, brzuch, chce mu się wymiotować. Leży teraz biedny, może zasnął.

Monika - Pisząc koleżanka Wrześniówka miałam na myśli naszą Wrześniówkę z 2010 :) Bo ja z Jerkiem też byłam Wrześniówka :) I ta dziewczyna ma synka (też Jeremiasza :)) tydzień młodszego od mojego, a teraz była w drugiej ciąży z terminem na listopad, ale miała cc 30 października :) Więc urodziła troszkę przed czasem. Może niejasno się wyraziłam, przepraszam :)
A ciepełka to mi kochana nie masz co zazdrościć ;) Wczoraj jak szliśmy ulicą to dosłownie nic nie widziałam, słońce tak dawało po oczach, że szok. Spieprzałam do każdego możliwego kawałka cienia ;)

Ela - A gdzie w Krakowie dokładnie mieszkasz?? Może znam okolice :) Tego rannego wstawania nie zazdroszczę i znam ten ból, mój synek też taki ranny ptaszek :)

Maryś - To ci synek zszykował pobudkę :)

Kofiak - Biedna Wiki! :( Mam nadzieję, że już u niej lepiej. Ja z Jerkiem nigdy takich akcji nie miałam. Tzn. biegunkę miał kilka razy, ale nigdy w nocy. Wymioty za to znamy, oj znamy, ostatnio jakoś we wrześniu ni z tego ni z owego, podczas zabawy, zaczął tak wymiotować, że nie wiedziałam za co łapać, zresztą chyba Wam tu pisałam o tym. Smecte dostałam raz od mojej siostry, ale jemu nigdy nie dawałam. Raz zaaplikowałam sobie jak się źle czułam to dosłownie nim jeszcze skończyłam pić byłam już w pół drogi do łazienki, rzygłam i przeszło, działa bez zarzutu ;)

Doris - Bardzo fajne łóżeczko :) A ciuchy sama sobie pomalutku kupisz i nie będziesz się przejmować o żadne głupie plamy :)

Inka - Trzymaj się, trzymaj, byle do wtorku! Ja wczoraj też wcinałam lody :) A mężuś może jeszcze się przeprosi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

hejka Kochane.
Dzisiejsza nocka to powtórka z rozrywki, a do tego od rana zauważyliśmy, ze ogrzewanie padło.
Na szczęście nie ma mrozów, bo inaczej byśmy zamarzli. Jutro będę dzwonić do serwisu. Oby jak najszybciej przyjechali...

Dziękuję Kochane życzeń powrotu do zdrowia, wkrótce na pewno tak się stanie.

Nasze choruszki też szybko się kurujcie !!!

I nic nie pamiętam...
Buziaczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Ania ja w Nowej Hucie, a Ty tak daleko się wyprowadziłaś, długo już tam mieszkasz, nie tęsknisz za rodziną? Przynajmniej masz lepsze życie, nas tu nie stać na zamianę mieszkania, kredyty takie drogie, z pracą ciężko. No ale nie będę narzekać, niektórzy mają gorzej.
Strasznie senna jestem cały dzień, po południu już nie wychodziłyśmy nigdzie, jutro nadrobimy po drodze z przedszkola o ile będzie pogoda w miarę.

Zdrowia wszystkim życzę dzieciaczkom i mężom również :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62014.png

http://www.suwaczek.pl/cache/79cbfc240b.png

Odnośnik do komentarza

Ela - To ja raczej Nowe Huty nie znam jednak :) Mieszkałam głównie w centrum, najpierw na Królewskiej parę lat, potem na Łobzowskiej, a na koniec troszkę dalej, bo na Ruczaju.
W Argentynie jestem już 3 lata, tęsknię bardzo, jednak to jest ogromna odległość, ale na powrót się póki co nie zanosi. Mój mąż jest Argentyńczykiem, dlatego tu jestem :) On mieszkał ze mną 2 lata w Polsce, teraz przyszła kolej na rewanż. A czy lepsze mam tu życie to sama nie wiem, nie wydaje mi się. Lepsza to tu jest tylko pogoda ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Doris pamiętam, że już wklejałaś kiedyś to łóżeczko :) Mnie też się bardzo podoba, właśnie z żyrafką :smile: Ale ponieważ dzidziuś będzie z nami w pokoju, to zdecydowałam, że kupimy łóżeczko sosnowe, by pasowało do naszych mebli w sypialni ;)

Ela a w Nowej Hucie jest chyba taki basen odkryty ze zjeżdżalniami, i na terenie tego basenu są boiska do siatkówki plażowej ;) Byłam tam 2 czy 3 razy na turnieju z mężem ;)
Ale ja nie jestem z Krakowa, więc może coś pomieszałam :oczko:

Gosia wysłałam zaproszenie na NK :smile:

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki :) Wrocilam i moj dobrodziej od internetu tez hehe ;)
Widze, ze ruchu specalnego nie bylo, 3 stronice ledwie to rachu ciachu i nadrobione :D Dziewczyny albo same pochorowane albo dzieciatka albo mezowie- normalnie tylko sie zachlastac :O Wspolczuje..
Doris no to ladnie Ci bratowa powiedziala ;) to chyba dziecku tylko zwiazac nogi rece, zakleic buzie i wystroic w spiochy :P Tak jak Ania powiedziala- pomalu pomalu sie dorobicie wlasnych ubranek, a ile jeszcze w prezencie przyjdzie i w ciucholandzie mozna sie zaopatrzec za pol darmo wiec zle nie bedzie :)
Monika no to Szymona przez kolano :P Ja na szczescie nie lubie bizuterii, nosze tylko lancuszek z medalikiem i obraczke, nigdy nie lubilam poprostu :) I rzeczywiscie nie ma co robic afery o rzeczy nabyte- sentyment wiadomo, ale jemu tez musi byc glupio, ze zgubil, no i dostaniesz nowy juz od niego wiec bedzie nowe swiecidelko do kolekcji ;))
Ania fajny brzuszek i z pewnoscia nie kebabowy dlatego Ci miejsca ustepuja :P Zazdroszcze wyprawy do Buenos a upalu to nie, u nas dzisiaj bylo dosc cieplo, ze nawet czapka i rekawice nie byly potrzebne i tak dla mnie moze byc :) Skoro mowisz o takim upale przed ktorym trzeba szukac chociaz skrawka cienia to nie zazdraszczam bo domyslam sie, co to sie musi dziac ;)
Marys slodkie masz blondaski :) Serdeczne wspolczucia z powodu narzeczonego, zycie bywa okrutne i niesprawiedliwe, ale dacie rade, mam nadzieje, ze wyjdzie wczesniej niz we wrzesniu, bo jest bardzo potrzebny teraz i Tobie i dzieciaczkom :)Trzymaj sie i pamietaj, ze masz sie komu tutaj wygadac :)
jbio widze, ze dale sie meczysz... szybkiego powrotu do zdrowia zycze, no i do tego to ogrzewanie jeszcze, o losie! :O U nas tez w Londku tak bywalo jak sie skonczyl gaz ale to dlatego, ze nikt nie zauwazyl, ze czas doladowac :P
gosial zdroweczka dla meza!
inka kurcze mam nadzieje, ze bole i twardnienia szybko przejda, nie zapomnij rzeczywiscie wspomniec na wizycie o tym, wiadomo, ze lekow chcemy uniknac, ale czasem sie nie da i trzeba sobie pomoc.. No i mam nadzieje, ze z hrabia juz rozejm ;)))
kofiak dobrze i dosadnie ujete- jak nie urok to sraczka, luudzie :whoot: Mam nadzieje, ze i Ty i coreczka macie sie juz lepiej, bo wystarczy Ci boli stresow i zmartwien teraz..

No a ja wczoraj wieczorkiem srednio sie czulam, brzuch twardnial naprawde mocno i czesto dwie no-spy i nic mi to nie pomoglo, nie wiem, jakos moj organizm nie reaguje na ten lek tak jak i bez ciazy nie reagowal podczas okresu tylko ibuprom pomagal. A teraz ibuprom to se moge- zapic zimna woda :P Ale po nocy juz bylo ok, musielismy wstac o 6.30 zeby do rodzicow pojechac a od nich na wies ;) Jeszcze u rodzicow zjadlam sniadanie, i zakonczylam je chlebem posmarowanym miodkiem, to po drugim kesie dostalam kopala hehe tak tak, mamusia tez lubi miodek :D Pozniej na Mszy jak tylko ksiadz skonczyl kazanie to znow sie uaktywnil, smialam sie do Kamila, ze chyba odetchnal z ulga razem ze mna, bo ksiadz za przeproszeniem chrzanil jak potluczony, nawet rodzice moi przyznali racje, zaczal temat in vitro- oczywiscie wiadomo, jakie jest stanowisko Kosciola w tej sprawie, ale listosci- mowienie o invitro, ze to "kupowanie dziecka"?? I, ze to nie rodzicielstwo, bo nie ma milosci do niego od poczatku(??!!) I oczywiscie, ze przy okazji morduje sie cala reszte zarodkow itp no ja takich rzeczy nie moge sluchac no jesli ludzie decyduja sie na wszystko, zeby miec upragnione dzieciatko, czyli rowniez na invitro to jak mozna mowic o tym, ze nie kocha sie dziecka od poczatku, chyba wlasnie na odwrot no ale tak to jest jak sie mowi o czyms o czym sie nie ma pojecia byle tylko mowic, to tak bywa :) Ale sie rozpisalam, ale poruszylo mnie to.
No a pozniej obiadek b.sympatyczny i powrot do domu, juz nie moglam sie doczekac az sie poloze a jak wrocilismy to przed lapka od razu, ot sobie polezalam :P
Aha i kazdy z rodziny oprocz jednej cioci przylaskiwal temu, ze wrocilismy i tekst: "wszedzie dobrze ale we wlasnym kraju i we wlasnym domu najlepiej", ale na pytanie "jak tu zyc?" nie znalezlismy odpowiedzi ;) Ewentualnie taka, ze Polska to chory kraj ale gdzie indziej juz tez nie dobrze :)
No i dochodze do wniosku, ze moje dziecko to bedzie jakies dziecko wojny hehe bo Kamil non stop na xboxie jak nie Call of duty to Battlefield, albo jeszcze inne "zabijanie wietnamcow" :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...