Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

A u Nas dzis dzionek był bardzooo aktywno-nerwowy Mialam na wieczor tyle naładowanej zlosci :Real mad: że no coment's

Rano wstaly dzieci o 4.40 na zabawy plus zrobienie jedzonka - głownie dla Juniora. No wiec razem! Wybralismy się do kuchni , Sylwus ze swoimi kocykiem -- (ma takie 3 i z nimi wszystkim spi - albo nosi po mieszkaniu, na spacery tez obowiązkowo musze brac ) Róża za Nami bo ona spac beze mnie nie bedzie - czyt. placze gdy znikne z widoku 0,5m..
Wiec w kuchni do 5.15 bawili się/ rechotali jak male zabki/ Junior dostal kaszke 120ml w butli i myslalam ze pojdziemy, a On wypil szybko i jeszcze chce.
Wiec zrobilam drugą butelke 130ml tym razem i udalismy sie w strone pokoju. Junior z kocykiem i butla pomylil droge i trafil do lazienki, Róża za Nim strofując Go ze to nie tu :D
Do łóżek o 5.30 :D i spalismy jeszcze do 8.30 dzieciaki , ja do 9 lezalam bo kiepsko sie czulam.
Potem sniadanko - mielismy isc na spacer ale mądra mama wyprała sobie cieply plaszczyk i sie suszy - wiec caly dzien spedzilismy w domu, chwile bajek, potem zabawy meczące mamusie :D Junior ok 12.30 poszedl spac - spal do 14.
Ja w tym czasie z Róża mylysmy szafki w kuchni bo wygladaly okropnie - w dodatku Róża spac nie chciala , tylko na plac zabaw. A ja sierota o tej swojej kurtce myslalam :ehhhhhh:

Obiadek jedlismy po 15 - rybka plus ziemniaki, dzieci popiszczaly troche i uszy mi pekaja do teraz, potem poszly wuja zestresowac " a ten biedak na kacu" bo wczoraj poszedl z kolega niby wyszedl na godzine ale z tego co popoludniu mowil wrocil pozno bardzo.

Potem sprzatanie i wietrzenie pokoju i zabawy dzieciakow - w miedzy czasie podsluchiwalismy babla w brzuszku - Bo Róża chciala serce posluchac.

co do podsluchiwania malucha to mam ten detektor tetna ::): - no i serduszko slyszalam w dwoch roznych miejscach po prawej i po lewej stronie brzucha.. W obu przypadkach glosno i wyraznie!!
Mam nadzieje ze to nie bliźniaki!! Bo chyba padne na miejscu ::): na tym polowkowym ktore mam 18.12.

Dzieci zaliczyly kąpiel od 18.15 - 18.45. Bo juz byly bardzo marudne - szczegolnie Róża.
Po 19 Junior dostal kolacje w butli i do lozka zasnal ok 19.30 ::): wiec byl luzik. Róża zjadla bulke z maslem - nic innego nie chce na kanapce - w koncu to maly niejadek. I poszla spac przed 20. Wiec mam troszkę spokoju.

Zaraz się pewnie pojde kąpac - a ja Wam tu posciora szczelilam z calego dnia.

Ps. Dzis mnie zlapal bol w pachwinach - pewnie od tego mojego lazenia, no i w prawej lydce mam noge spuchnieta - od czasu do czasu.
Doszlam do wniosku ze musze sie oszczedzac.

Bąbel wlasnie sie ulozyl na pecherzu - no wiec musze zmykac :36_15_44:

Jutro jade na widzenie do S. Choc mialam inne plany! O ktore sie nikt nie zapyta --czyt. S.
No ale sie pocieszam bo za tydzien mi sie nie bedzie chcialo jechac ::): wiec pewnie przed swietami do Niego pojade no chyba ze wyjdzie do domu na ten Dozor Elektroniczny :D
Choc nie robie sobie wielkich nadziei ale mysle o tym całkiem pozytywnie bo ma taka szanse ::): :36_15_44:

Odnośnik do komentarza

pbmarys
Ania_h Muzyczka fakt smutna - ale czasem takiej tez potrzeba, brzusio super ::):
Ps. Dlaczego Wasze dzieci nie beda znaly dzieci od Twojego brata - bo mnie to zaintrygowalo?

Maryś - Chodziło mi o to, że ja mieszkam w Argentynie teraz, a mój brat w naszej rodzinnej miejscowości, więc nasze dzieci nie mogą się spotkać na żywo. Znać będą się znały, ale tylko przez internet, więc lipa, no ale póki co innego wyjścia nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

ania_h83
pbmarys
Ania_h Muzyczka fakt smutna - ale czasem takiej tez potrzeba, brzusio super ::):
Ps. Dlaczego Wasze dzieci nie beda znaly dzieci od Twojego brata - bo mnie to zaintrygowalo?

Maryś - Chodziło mi o to, że ja mieszkam w Argentynie teraz, a mój brat w naszej rodzinnej miejscowości, więc nasze dzieci nie mogą się spotkać na żywo. Znać będą się znały, ale tylko przez internet, więc lipa, no ale póki co innego wyjścia nie ma.

No ale moze kiedys zdarzy sie ze sie spotkacie/Wasze dzieci sie spotkaja ::): Nikt z Nas nie wie co bedzie jutro - za miesiac czy rok ::): :dzidzia_mis:

Ja nigdzie daleko rodzinki nie mam... Poza granicami Pl - to tylko znajomi wyjechali a to Niemcy, Holandia czy Irlandia :ehhhhhh:
Ide po czekolade truskawkową -- a potem meczy mnie zgaga :hahaha:

Odnośnik do komentarza

pbmarys
ania_h83
pbmarys
Ania_h Muzyczka fakt smutna - ale czasem takiej tez potrzeba, brzusio super ::):
Ps. Dlaczego Wasze dzieci nie beda znaly dzieci od Twojego brata - bo mnie to zaintrygowalo?

Maryś - Chodziło mi o to, że ja mieszkam w Argentynie teraz, a mój brat w naszej rodzinnej miejscowości, więc nasze dzieci nie mogą się spotkać na żywo. Znać będą się znały, ale tylko przez internet, więc lipa, no ale póki co innego wyjścia nie ma.

No ale moze kiedys zdarzy sie ze sie spotkacie/Wasze dzieci sie spotkaja ::): Nikt z Nas nie wie co bedzie jutro - za miesiac czy rok ::): :dzidzia_mis:

Ja nigdzie daleko rodzinki nie mam... Poza granicami Pl - to tylko znajomi wyjechali a to Niemcy, Holandia czy Irlandia :ehhhhhh:
Ide po czekolade truskawkową -- a potem meczy mnie zgaga :hahaha:

Tak, liczę na to, że się kiedyś wszyscy spotkamy :) Nigdy nawet nie zakładałam, że miałabym zostać w Argentynie na stałe. Za kilka lat pewnie wrócimy do kraju, nie wiem dokładnie kiedy, ale kiedyś na pewno :)
Moi znajomi też rozjechali się po świecie. Moja najlepsza przyjaciółka mieszka w Anglii, a inna koleżanka ze studiów wyjechała na stałe do Kanady. Na szczęście moja najbliższa rodzina mieszka w Polsce - siostra w Krakowie, a brat w naszej miejscowości na podkarpaciu, więc jak wrócę kiedyś to będę ich miała na miejscu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio :)
Siedzę sobie z Wikulcem i nie wiem za co się zabrać. Darek w pracy do 13-ej więc za wiele
przy małej nie zrobię. O 13-ej przychodzi tez monter na przepięcie na nowy internet i tv kablową, zdziwiło mnie to, że przed 22-im grudnia to zrobią, fajnie, w gratisie na miesiąc mam darmowe HBO, Darek się cieszy, że na święta będzie oglądał filmy. Ha ha ciekawe czy będzie miał na to czas :D

Monika przykro mi, że ten Twój Szajbon tak postępuje. Ciężko będzie Ci nauczyć go uczuciowości, miłości i zrozumienia. Może jak pojawi się dziecko to zmieni podejście do życia...
Wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, u mnie nie ma, że boli, albo wóz albo przewóz...ale nasze sytuacje też są inne. Ja mam już związek za sobą, miałam fajnego męża i ciężko mi było kiedy się rozstawaliśmy ale postawiłam wszystko na jedną kartę, zrobił coś raz to zrobi to i drugi, szkoda mojego życia, i tak zabrał mi 10 najlepszych lat. Świat mi się zawalił ale postanowiłam iść do przodu i nie żałuję tej decyzji. Teraz jestem troche mądrzejsza i trzymam faceta krótko, "ufaj i kontroluj" ;) podskoczy to walizke ma pakowaną, ślubu nie mam więc jeden problem papierkowy z głowy...
Z jednej strony to Ci zazdroszcze, że Szymon gdzieś chce wybyć, moja pierdoła to siedzi w domu i ciężko go gdziekolwiek wygonić, chce mnie zagłaskać na śmierć i uwierz, że to też jest upierdliwe, czasami wysiadam...
Kochana, porozmawiaj z nim tak na poważnie, powiedz, że ma Cię wysłuchać bez zbędnych chamskich i lekceważących tekstów, że Ty masz swoje uczucia i niech chociaż raz zachowa się jak prawdziwy mężczyzna. Może coś do niego dotrze. Powiedz co Cię boli, czego nie akceptujesz, nakreśl mu swoją wizję Waszego życia a potem niech on się wypowie w temacie, żeby wszystko było jasne. Przecież on nie ma 16-tu lat ! Trzymam kciuki kochana, w końcu coś do niego MUSI dotrzeć :)

Od kilku dni strasznie mnie głowa bolała, nie mogłam się wogóle schylać bo zaczynało mi coś pulsować w głowie. Już powiedziałam Darkowi, że chyba mam jakiegoś tętniaka do kompletu bo czuje jak coś mi pulsuje, wczoraj w końcu stwierdziłam, że może mam za wysokie ciśnienie od fenoterolu i dlatego tak się dzieje. Zmierzyłam ciśnienie a tam 80/50, dzisiaj to samo, nie mam siły oddychać, musze poczytać o podnoszeniu sobie ciśnienia bo się wykoncze.
Zmykam bo mała wariuje, nie mam już siły do niej a gdzie tam 13-ta :D

Miłego weekendu kobitki :) Papatki

Odnośnik do komentarza

Witam w Sobotę!

Maryś
ale te Twoje dzieciaczki szybko się wysypiają! Pobudka w nocy na spacerek do kuchni hm hm, może i mnie to czeka hehe :) Trzymam kciuki za spotkanie z S.

Ania
na bank Twoi synkowie poznają kuzynostwo, jestem o tym święcie przekonana. Czy wcześniej czy później, ale dojdzie do tego i to będzie bardzo ważny i fajny dla wszystkich dzień.

Kofiak
ano nima 16 lat, ale jego ciągoty do spotkanek ze znajomymi, takich spotkanek może i na poziomie gimnazjum to chyba nadal miewa. Pocieszam się, że w moim mieście tych ludzi od meliniarskich domówek brak. ( Mam takie przeświadczenie, że i takich znajomych ma po tym jak ujrzałam jedno zdjęcie z czyjegoś domu) Ja zawsze mówię w sposób jasny co mnie boli i czego potrzebuję, oczekuję, i jakie zachowanie mnie zraniłó. Tylko do niego docierają rzeczy w najlepszym wypadku połowicznie. No i OBY dziecko i nowe role życiowe przestawiły go zdziebko, bo jak nie to formalny papierek kiedyś też podrę i mówię o tym jasno. We wczorajszym smsie był tekst 'widzenie siebie w nowych rolach może nie być łatwe i wiem, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego ocenić w właściwy sposób." i jak dla mnie to była jego spowiedź, hehe.. Ogólnie smsek na dobranoc był i rano na dzień dobry, i wiem już też, że ma garniak. Możliwe że wróci znów wozem z parką znajomych, ale już mu uwypukliłam by nie liczył na to, że to "zniknie" sprawę. Dla niego wczoraj było wczoraj, ale dla mnie wczoraj było za istotne by ewentualne pojawienie się z kimś oczyściło między nami atmosferę. I tak jak na niego czuć, że coś tam dotarło, ale to jeszcze nieco za mało. O.

Z bólem łebka mam coś jak Ty Kofiak! Lekkie bóle, szczególnie się odzywają jak się pochylę i już mnie to wkurza! No, ale może się to uspokoi dziś. Pogoda dopisuje, słonko jest, może aura się poprawia. Idę myć łepetynę i ogarnąć się nieco, miłej Soboty i spokojnego weekendu wszystkim życzę :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika podziwiam ! Ja bym zabiła ;) znaczy ja nigdy nie mogłam byc z takim chłopakiem może przez to Tomek mnie ująl bo on nie ma takich tendencji do łazenia z kumplami ;) Moja sis ma takiego faceta że kumple miejsce nr 1 i ja bym zabiła :D Wytrwałości moze dorośnie ,byle nie za późno !O której sukience myślisz? Jak sie podoba to idz na spontan !! Nie ma co się zastanawiac !!:)I jeszcze jak mama zaakceptowała no to super :)

Kofiak kochana oby głowa przestała boleć !! Na ciśnienie moze Darek by coś zepsuł ?:D :36_15_9: A na poważnie niech odpuszcza !! Chociaż łączę się częsciowo w bólu bo mnie nie od ciśnienia ale od żołądka ...

Pbmarys no to mieliście noc , ja bym nie wyrobiła ;p moze przez to wole ze Kacper chodzi spać po 21 bo budzi się po 9 i nie ma szans wczesniej :) Miłego spotkania z S ! Co do imion które wstawiłaś Lilianna super a myślałaś o Liwi ? Liwie jedną znam i fajne imię ;)

Gosia sąsiadka niech nie jest zawiedziona ! Chłopiec z dziewczynką potrafi sie super bawić -Kacper uwielbia zabawy z Antosią a do tego będzie miała zięcia z pewnego źródła !!:)

P.s ktoś wczoraj pisał że pierwsza strona źle pokazuje na suwaczkach i rzeczywiście coś się zawiesiło i wystąpił błąd ale zrobiłam wszystkie suwaczki od nowa i teraz powinno być dobrze !

Miłej mroźnej soboty !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki.
Tak się cieszyłam, że u nas powoli wszystko zdrowe więc ok, a Maja od wczoraj z gorączką leży.
A w południe byłam z nią u lekarza na uszy, i było wszystko ok.
Czyżby coś tam podłapała?

MONIKA tak mi przykro, że nerwów ciąg dalszy.
Coś jest w tym co mówią dziewczyny, żeby dać .mu walizki za drzwi a jak zrozumie niech wraca
No ja jestem ciepła klucha i nigdy bym tego nie zrobiła, brak mi jaj tak jak KOFIAK ma.
Tak jak już kiedyś pisałam, jest szansa , że wydorośleje, tylko czy Ty do tego czasu nie zwariujesz z nerwów na niego.
Ciężko będzie Ci w tym małżeństwie mniemam ;( choć życzę Wam wszystkiego najlepszego.

KOFIACZKU myślisz, że to od niskiego ciśnienia ten ból głowy?
U mnie znów od zatok.
Cóż skoro kawy nie bardzo możesz to czym je podniesiesz? Już wiem, powiedz chłopu żeby Cie porządnie znów wkurzył.
Jakoś lepiej funkcjonujesz jak podminowana przez niego chodzisz :)

NATALIA dziękujemy za poprawę suwaczków.
Samopoczucie mam nadzieję o niebo lepsiejsze?

MARYŚ Ty kobieto masz wesoło z dziećmi. Pobudka o 4.40- no chyba bym padła.
Ale Twoje bąble młodsze od moich więc rozumiem, to wstawanie w nocy na butlę.
Dzisiaj masz widzenie- przyjemności życzę, pewnie sie stęskniłaś...

lezę dziewuszki, będę zaś.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Malaga no już myślałam, że Ci neta zmroziło :D Głowa troche odpuściła, wypiłam z litr coli może to od tego hmmm Chatka już pewnie wysprzątana, jedzonko przygotowane i sobotni relaksik w pełni, co ? Jakie masz plany na weekenda, jedziecie na pluskanie basenowe czy w domalu siedzicie ?

Monika trzymam kciuki coby to Twoje chłopisko nie dawało Ci powodów do zmartwień :) Przecież tak krótko żyjemy na tym świecie, po co sobie uprzykrzać te chcile, które przecież mogą być całkiem fajne :) Sukienkę, jak tylko Ci się podoba to kupuj, bo potem może nie być rozmiaru ;) jak tak często miewam, zanim się zastanowię to mi ktoś sprząta sprzed nosa to co sobie upatrzyłam...

A gdzie reszta kwietniówek ? Zapadłyście w sen zimowy :D

Ja czekam na Pana z UPC, żeby tylko Darek zdąrzył przyjechać z pracy bo nie lubie tych wszystkich kabelków, modemów , dekoderów.... ja tylko mogę przyjąć odbiór i podpisać papierki ;)

Odnośnik do komentarza

Jestem kofiak, nie zapadlam w sen zimowy, chociaż bym chciała.

U nas zimno, w nocy minus 10.
Wczoraj byliśmy z Bartkiem popoludniu na przedstawieniu mikolajkowym. Super było. Jaki zadowolony aż miło patrzec na taka radość.
Mąż zachwile z pracy i zjemy spagethi i na sanki. A potem to już w domku. Mam plan zrobić galaretki z bita śmietana.

Monika a może ślub go trochę przerosl i teraz ostatnie dni wolności chce zażyć.

Aska ją też nie mam charakteru kofiak i nie potrafilabym facetowi wystawić walizek za drzwi. Chyba że by coś strasznego zrobił.

No cóż miłej soboty w rodzinnym gronie. Pa

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za otuchę!

Aśka
Biedna Maja, biedna mama :( ! Oby szybko wiruski zwalczyła i nabrała poprzez to silniejszej odporności! Trzeba być dobrej myśli! :) No lekko nie będzie, ale ani mi ani jemu na to wychodzi. Oby się ocknął i nie z ręką w nocniku jeśli mi kiedyś nie tylko nadepnie na odcisk, ale i go urwie! Bo wtedy nie będzie zmiłuj. Ale za taką męską głupotę i niedorosłość, nieświadomość w pewnych sprawach to też jeszcze bym nie umiała wyrzucić na bruk. Zły odchów i teraz tegoż efekty, a on może nie Bogu ducha winny, ale olbrzymia cegiełka socjalizacji.. Zatem - to jeszcze nie powód do takiego darcia kotów by go pakować, będę zdziebko delikatniejsza hehe.

Anna może i jest nieco racji w tej chęci zażycia ostatnich chwil wolności, ale czy to takie trudne szczerze o tym pogadać? Przemilczanie przy mnie to kiepski motyw, bo poczułam się pominięta. Lubię omówić plany nawet gdy są osobne :) Smacznego spagetii (i galaretek też) no i udanych zjazdów na sankach! :D

Kofiak wykrakałaś :( :P A kabli itp. pierdołek też nie lubię, bo nie znam się ;) Na szczęście masz od tego ludzi hihi :D

Malaga sukienki nima, więc nima tematu :( Były 3 rozmiary dostępne 36, 38 i 42 i weszłabym w 38, napisali też, że materiał się naciąga do 10cm i można brać mniejsze więc byłam spokojna pomimo braku 40. I co? Dupa. Rozmiar widoczny, a zamówić chcesz i okazuje się, że nie ma. Wkurzyłam się :(

Dominika
trzymam kciuki za USG i zazdroszczę ceny. Jakby u mnie taka była to bym pewnie też poszła :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Monika weź sobie nazwę i poszukaj innych ofert !! Szkoda że tak !

O ironio losu..chciałam przejść na stronę producenta, a zamiast tego na tym samym portalu wyskoczyły mi ciuchy tegoż i wśród nich ta sama sukienka bez promocji. I wszystkie rozmiary. Zamówiłam 40, jak będzie za duża czy coś to mam nadzieję, że wymienię. Byleby tylko dobrze mi w niej było. Kolor.. ekru! Czy jak to się tam pisze.. To sukieneczka która miała zdaje się nr 9 wśród obrazków wlepionych mi tutaj :) Chciałam wkleić sam obrazek, ale jakiś błąd wyskakuje.

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika_84r
Malagaaa
Monika weź sobie nazwę i poszukaj innych ofert !! Szkoda że tak !

O ironio losu..chciałam przejść na stronę producenta, a zamiast tego na tym samym portalu wyskoczyły mi ciuchy tegoż i wśród nich ta sama sukienka bez promocji. I wszystkie rozmiary. Zamówiłam 40, jak będzie za duża czy coś to mam nadzieję, że wymienię. Byleby tylko dobrze mi w niej było. Kolor.. ekru! Czy jak to się tam pisze.. To sukieneczka która miała zdaje się nr 9 wśród obrazków wlepionych mi tutaj :) Chciałam wkleić sam obrazek, ale jakiś błąd wyskakuje.

Ecru fajny kolor !! Będzie na pewno ładnie !! Czekam na fotkę sukienki !:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa

Ecru fajny kolor !! Będzie na pewno ładnie !! Czekam na fotkę sukienki !:)

No jeśli o mnie chodzi to nie jest to mój ulubiony kolor.. :) Bylebym nie wyglądała w tym jak trup.. Pomimo koloru sukienka od razu mi się spodobała. Jak pokazywałam mamie wczoraj sukienki, które mi tu sugerowałyście to mówię jej - do tych nie mam linka, to tak o się wygrzebuje - i wklepałam w grafikę google sformułowanie dot. ślubnych sukienek ciążowych. A tam kieca co od razu mi się spodobała jak ją tu ujrzałam. No to wlazłyśmy i cena pokusiła, bo w promocji to było zaledwie 102zł. Koniec końców zapłaciłyśmy więcej, ale mniejsza o to, bylebym dobrze w niej się czuła i dobrze wyglądała! I tak nawet bez promocji nie jest droga jak co po niektóre. I kryje ramiona, a ja mam niefajne + okropną 10cm szeroką na jakieś 0,5 cm bliznę po prętach śródszpikowych więc.. coś w sam raz dla mnie.
O, w mniejszej wersji idzie sukienkę wstawić. To ta :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

aśka zdrówka dla Maji ! Wydaje mi się, że ten ból głowy właśnie od niskiego ciśnienia, zatoki to chyba mi nigdy nie doskwierały.

Dominika już kciukam za pozytywne wieści w poniedziałek i za dziewczynkę oczywiście :) Cena za 3d jak na Warszawę faktycznie bardzo korzystna.

anna u nas na sanki jeszcze się nie da wyjść, może dosypie śniegu to wtedy się wybierzemy. Bartuś będzie miał frajde :)

Monika kurde, nie chciałam wykrakać :( Cieszę się, że jednak udało się zamówić :) Sukienka śliczna :) Szymon już wrócił i ukochał ? :)

Ledwie puściłam Wam poprzedniego posta i miałam domofon, pan wtargnął i w minute osiem wymienił dekoder i modem :) A ja myślałam, ze zajmie mu to o wiele dłużej... Potem starka moja zawitała bo była odwiedzić ojca w szpitalu, posiedziała, pogawędziła i odjechała :) Teraz Daruś zasiadł na mopa i ma odloty po powierzchniach płaskich :D

Odnośnik do komentarza

Witam i ja!

Myslalam ze wiecej nastukacie a tu chyba wszyscy zajeci weekendem ;-)

My tradycyjnie w domu Rozka byla u cioci na 3h , ja u S na widzeniu - w koncu sobie brzuchol pogladal szkoda ze babel Go nie kopnal za te jego glupoty w glowie co ma.. ;-) ja oczywiscie steskniona - ale mecza mnie dlugie wyprawy :-( ech.. ciaza to nie choroba ale czasem robi swoje.
Sylwus na czas mojego wyjazdu smacznie spal do 16! Wujek z Nim byl i tez zaliczyl drzemke..

Ja wlasnie wcinam potrawke ryz plus piersi z kury z warzywami - dzieci zabardzo nie chcialy tylko bulka z maslem.. Sylwus troche zjadl , ale cos chyba nie pasowalo bo zbuntowal sie jak Roza.

Spac mi sie chce ale dzieciom nie okropnosc musze cos na Nich wymyslec.
Jak jechalam z najstarszym bratem po Roze bo u Nich byla to dostalam talerz zurku mniam pysznosci dawno nie jadlam ;-) Roza to wogole kazala mi zostac z Nia ale jednak wrocilismy bo Junior byl w domku ;-)

Niech juz bedzie 19.30 no max 20 zeby mozna bylo isc spac z Tymi urwiskami ktore wlasnie spiewaja Tik Tak, Tiik Taak, Tiiiiik Taaaak, tzn Pana TikTaka ;-) ;-) ech..

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) Witam i ja w sobotę :)
Cichutko tutaj dzisiaj, ale to i dobrze, nie musiałam długo nadrabiać zaległości ;)
Zwłaszcza, że z rana już trochę poczytałam :)
Potem jak już mąż wstał ( bo był po ostatniej w tym tygodniu nocce) to posprzątaliśmy razem mieszkanie, potem zjedliśmy obiad, po obiedzie posiedzieliśmy przy kawce i słodkościach, a teraz już mąż pojechał na mecz, więc mam czas na forum :)

Monika po przeczytaniu dwukrotnym tego co napisałaś myślę sobie, że Szymon na pewno nie chciał Ci zrobić przykrości umawiając się z kolegą, tyle że nie pomyślał, żeby wpierw zapytać Ciebie co o tym sądzisz. Ale cóż, faceci chyba tak czasem mają, że po prostu nie myślą, no z innej gliny są ulepieni.
Ja mogę zrozumieć to, że chciał pobyć tylko w męskim gronie. W końcu chyba aż tak często nie wychodzi, prawda ? Po całym tygodniu pracy miał ochotę na piwko, przynajmniej ja to tak odebrałam :)
A w ogóle to wydaje mi się, że jeszcze się musicie dotrzeć, bo z tego co pamiętam, to chyba nie jesteście z sobą jakoś długo... a mieszkacie razem chyba jeszcze krócej...

Mój mąż np. nie wychodzi na piwko z kolegami, ale za to jeździ 3 razy w tygodniu na treningi, a w soboty na mecze. I ja wtedy wieczory spędzam sama, ale jakoś daję radę ;)

Ale już się nie rozpisuję na ten temat :) Może i też jest tak, jak napisała Anna, że Twój facet czuje, że niedługo będzie "uwiązany" poprzez węzeł małżeński i chce sobie jeszcze trochę "poużywać" ;) A że nie umie o tym szczerze pogadać, no taki ma charakter...

Co do sukienki, którą wkleiłaś - bardzo ładna :) Mam nadzieję, że będzie super leżeć :)

Natalia i Maryś - zagłosowałam na Wasze życzenia :)

Maryś ja jestem pełna podziwu, że tak fajnie ogarniasz dwoje maluchów :)
I nie mogę się nadziwić, jak Ty funkcjonujesz chodząc tak późno spać :)
A żurek też dzisiaj jadłam ;)

Kofiak popatrz, mieszkamy tak niedaleko, a u mnie da się na sankach pojeździć ;)
To już nowy internet śmiga ? :)

Aśka zdrówka dla Majeczki!

Dominika nie dziwię się, że chcesz córcię, mając synka w domku :) Ja też marzę o parce :) Już teraz życzę powodzenia na poniedziałkowym badaniu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...