Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Agata.84
Cześć dziewczyny :)

Jak przeczytałam wczoraj o tych łaskotaniach w brzuchu Natalii to właśnie zaczęłam się zastanawiać czy ja to bym w ogóle wyczuła. Często jelitka mi się tam odzywają ;)
No i właśnie byłam ciekawa co napiszecie o pierwszych ruchach, tzn kiedy najpóźniej kobieta może je wyczuć. Czy to ma związek z wielkością brzucha czy raczej nie bardzo ?

Dorcia jeśli chodzi o tydzień ciąży, to ja w sumie liczę sobie tak jak Inka. Na pierwszej wizycie u gina, wg wymiarów pęcherzyka wyszło mi 4w1d, i lekarz powiedział wtedy do mnie, że jestem w 5 tygodniu ciąży. Tak więc według mnie ja właśnie zaczęłam 15 tydz ciąży, a Ty skończyłaś, takie moje zdanie ;)
Choć jeśli chodzi o mój wiek, to już sobie tak nie liczę hehe. W kwietniu skończyłam 28, ale nie mówię, że mam 29, tylko 28 dalej :D

A jeszcze co do płci. Widziałyście kiedyś taki chiński kalendarz płci? Pewno tak :)

http://images38.fotosik.pl/1825/d68ea6978e46694bmed.jpg

Ciekawe czy którejś się sprawdzi :D

U mnie wychodzi dziwczynka. Ha obalę MIT!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

My to przynajmniej bierzemy to na żarty, a moja mama wierzy we wszystkie przesądy. Och jak trudno jej nieraz to wytłumacz.:36_2_20: np fiolet uważa za kolor choroby i nieszczęścia. I nie może ździerżyc go w moim pokoju, w sumie jest to taki podchodzący pod róż. sufit mam liliowy. Ale narazie zostanie- i tu chodzi mi o to że dla chłopca trochę siara.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Jerek ma różową ścianę w pokoju ;) Wynajmujemy mieszkanie i taki kolor już tu był. Trzeba będzie kiedyś przemalować :)

Właśnie nie, do kościoła mało kto tu chodzi. Rodzina Crisa to w ogóle, choć twierdzą, że są wierzący itd. ale nie praktykują. Pewnie są ludzie, którzy chodzą, bo przecież kościoły są (choć znacznie mniej niż u nas), ale akurat rodzina Crisa do zbyt gorliwych nie należy. Nikt z rodziny nie chodzi do spowiedzi czy komunii.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Siemka, niespodzianka :p
Przeczytałam wszystko ale nie pamiętam nic heh, wiec tylko uprzejmie donosze cosie dzieje:) jestesmy u tesciowej i chyba tu jednak zostaniemy mi juz obojetnie, jak jestem u siebie znaczy w domu hehe no i poki co zanim ogarniemy neta to wykupilismy pakiet jeden giga w playu na miesiac i mam Was w telefonie, mam nadzieje, ze wystarczy na troche ;) na pewno nie bede tu tak intensywnie jak bylam ale bede i to w miare na biezaco :)
Ogolnie boli mnie gardlo i chrypie sobie czego sie spodziewalam, wiec chybaprzeziebionko mnie nie minie.. :(
Zjadlam golabki u mamusi,u tesciowej grzybowa i kiszunie ziemniaczana mnniam jestem happy:D no i tesciowa bardzo sie stara az za bardzo jak zwykle ale jest ok;) boje sie co to bedis z praca tytaj bo bidnie to wszystko wyglada powiem Wam ze jakies to misto szare i puste matko nigdy tak na nie nie patrzylam a tu roznica diametralna szok! Moze temu ze w Londynie wszedzie sa tragany owocami przee sklepami jest kolorowo no i ta czerwona ceglaa tu szarzyzna no coz ;) i tak mi tu dobrze byle tylko ten strach o jutro wykreslic..
Pisalyscie o cycuszkach moje dzis przy kapieli zobaczylam i sa ochydne duze i cale w zylach az niebieskie zdolowalam sie..:( a niedawnobyly takie fajne
No i Monice gratuluje udanej wizyty i dobrych wiesci Ani koncertu ktory sie zapowidada, Malage pytam gdzie schowala brzuch?:p i zycze udanej wizyty. Koncze bo tyle nadrabialam ze bateria pada i boje sie ze wylaczy sie i zonk, po poscie. Buziaczki sorki za bledy ale post na szybko z telefonu wiec nielekko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Argentyna wcale taka egzotyczna nie jest :) Parę palm i na tym się egzotyka kończy. Tzn. przynajmniej tu gdzie ja mieszkam. Na pewno są też piękne miejsca, bo kraj jest ogromny, ale jeśli chodzi o Buenos i okolice to nie ma za bardzo co oglądać - no właściwie tylko Buenos, bo ono akurat jest zajebiste i ja uwielbiam to miasto. Cała reszta to kiszka. Jak się już tutaj mieszka przez jakiś czas to się człowiek przyzwyczaja. Za 3 dni miną 3 lata odkąd tu jestem. Na początku byłam przerażona i ogromnie zawiedziona, teraz jest już lepiej, choć nie wyobrażam sobie, żebym miała tu zostać na stałe. W tamtym roku odwiedziła mnie siostra z mężem. Jakoś uzbierali na bilet, więc nie jest to niemożliwe :) Byli prawie 3 tygodnie i im się bardzo podobało. No ale właśnie, oni tylko przyjechali na wakacje, co innego pozwiedzać fajne miejsca, a co innego mieszkać tu cały czas. Ale tak sobie nieraz myślę...znalazłam się tu nie bez przyczyny. Może gdybyśmy nadal mieszkali w Polsce to nasze życie zupełnie inaczej by się potoczyło. A tak, mam rodzinę, zobaczyłam kawałek świata, poznałam paru fajnych ludzi...jakby nie było zawsze to jakieś doświadczenie. Mogę Wam kiedyś wrzucić jakieś foty z Buenos jak chcecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Hejkum :)
znowu naprodukowały jak szalone :D Ale teraz ja zaczynam, nie ma lekko :D Czytać mi tu i nie marudzić ;)

Malaga powodzenia na wizycie, przynoś nam tu same dobre wieści i melduj od razu kto tam w brzuszku mieszka :)

Dorcia super, że jesteś :) Współczuje chorego gardełka, zapodaj sobie coś coby Cię gorzej nie rozłożyło. A o jutro się nie martw, będzie dobrze, i praca będzie i uśmiech na twarzy i dzidziuś kochany, zobaczysz :) Nie smutaj się :) I czekamy tu dzisiaj na Ciebie :)

Ania pewnie, że chcemy fotki :D W wolnej chwili wrzuć coś egzotycznego :)

Monika zdrówka dla mamy coby Ci za uszami nie kaszlała :)

Doris fajnie, że remoncik się juz kończy, nie ma to jak jest juz po :)

gosia jak samopoczucie po tłustym rosole, przeszło już ?

Pisałyście o karmieniu piersią, to i ja opowiem Wam swoją z tym przygodę :D W ciąży jakoś nie nastawiałam się, że będę karmić, stwierdziłam, że jak mała mnie przytnie z raz dziąsełkami to się skończy karmienie :D I tak oto poszło nam gładko i sympatycznie, i karmiłam 11 miesięcy, 12-ty to już tylko tak okazjonalnie :) W sumie niby kobieta ma przeciwciała tylko przez 6 miechów i tak tez chciałam zamknąć mleczarnię ale mała za chiny nie chciała się od cycka odczepić, na miesiąc wróciłam nawet do swojego domu na wsi, żeby ją tego uczyć bo bałam się, że w końcu ktoś gdzieś zadzwoni że dziecko maltretuję :D Tak się cholera darła jak poczuła silikon w japiszonie :D Nic nie szło zdziałać w tym kierunku niestety, potem to już w dzień były tylko posiłki stałe a cyc tylko wieczorkiem, w nocy i na śniadanie. W końcu rok minął i się odczepiła :D I jeszcze cycki dobrze nie wygasły i zaszłam sobie znów :D Miło wspominam te pieszczochy, to ciamkanie było naprawdę słodkie, także jak tylko jest pokarm to uważam, że warto. Też ściągałam mleko i mroziłam ale potem jakoś brzydziłam się go podawać, nie wiem ale było mało apetyczne jak dla mnie :D Co jakiś czas zmieniałam zawartość pojemników w zamrażarce bo wiadomo, że pokarm zmienia swój skład ale potem dałam sobie spokój i wylewałam. Teraz tez chciałabym karmić, już sobie wyobrażam takiego małego krecika przyssanego i ciumkającego, mmm oby tylko mleczko było i mały chciał.
I tak jak Malaga pisała, cieszy bardzo jak widać, że maluszek przybiera, wrzucę Wam potem foty mojego szczypiora po szpitalu i potem jak już nabrała ciałka :)
A z drugiej jeszcze strony to dziewczyny jaka to oszczędność kasy i wygoda, mleko jednak troche kosztuje plus zawsze bufet pod ręką :D

Miałam dzisiaj piękny erotyczny sen z moją platoniczną miłością :angel1: Było tak pięknie....i Wiktoria zaczęła kwękać i mnie obudziła :36_2_43: i wróciła rzeczywistość hehe

Miłego dnia i do następnego klika ;)

Odnośnik do komentarza

Obudziłam się razem z Tomkiem ale przedrzemałam jeszcze do 7.30 :D wstałam ogarnęłam się zjadlam chlebka , zwrócilam chlebka ubrałam Kacpra i siedzimy czyli szara rzeczywistość :D

Czekamy na Tomka bo wziął rano auto przyjedzie bierze Kacpra a ja jadę :D:D nie mogę się doczekać !:)

Dorcia fajnie że się odezwałaś , eh ta szara rzeczywistośc ;) ale najważniejsze że masz bliskich obok ;) i oby choróbsko Ci odpuściło !:)

Kofiak miłego dnia ! ;) i fajnie opisałaś ten proces karmienia ;)

Gosia u mnie babcia jest taki zabobon ;) jak byłam w ciąży z Kacprem i chciałam kupić wózek przed porodem wiadomo zeby miec fotelik itd itp to babcia powiedziała że nie kupuje sie przed urodzeniem dziecka wiec umyje mi koszyk od prania i tak przyniose dziecko ze szpitala . jak zobaczyła moją mine to dodała "Twoja mame tez tak przyniosłam " kurde 46 lat temu ;p ale babcia ma 86 lat wiec usmiecham sie przytakuje i puszczam bokiem ;) bo ona już ma niezłe jazdy , teraz mama jej powiedziala ze jestem w ciązy i siedze u niej mówie ze bylam pobrać krew itd itp a ona tak patrzy i mówi "a po co" a ja mówie no babciu przecież w ciązy jestem a ona "no co ty poważnie ? nie wiedziałam" mama chyba nie kazała jej mówić ;p hehe
No i jeden jeszcze epizod jak kupiłam kocyk dla Kacperka taki śliczny zielony a babcia w szal "dziecku nie kupuje sie kolorowych tylko niebieskie albo różowe " myslałam ze urodze ze smiechu wtedy ;p

A co do fioletu my mamy w sypialni paski fioletowe :P

Nic lecę pyknę do Tomka czy już jedzie , za jedzenie się juz nie biorę bo szkoda brudzić toalete;p i jade:D

Miłego przedpołudnia !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

cześć pisareczki.
Wczoraj miałam zamiar napisać ale padłam jak betka po wojażach poprzedniej nocy.
Chyba najpierw odniosę się do tego co pamiętam, a potem po kolei do Was :)
Pamiętam o zestawie butelek, ja miałam 2 duże i 1 małą, i super sterylizator do nich, teraz na argosie jest świetny zestaw podobny za 30 f, nie tak źle...Naprawdę z głębi serca polecam Tommee Tippee bo Maja nie widziała różnicy między cyckiem a butelką:)
No właśnie karmienie. Z Michaliną tylko m-c, nie mogłam utrzymać pokarmu, nie wiedziałam co jeść , bo mnie wszyscy straszyli kolkami itd, a na jabłkach i ryżu daleko nie zaszłam ;(
Majkę karmiłam 5 m-cy, jadłam wszystko bez rzeczy powodujących wiatry typu fasolka , czereśnie, i było ok. Przestałam bo zachorowałam na jakąś grypę i bałam się, ale ten czas na cyckowaniu był piękny i wygodny :)
I nieważne, że tak jak u Agaty bodajże mam wklęsłe sutki , poradziłyśmy sobie. Pierwsze 2 tygodnie brodawki popękane standardowo ale używałam maści Bepanthem i po krzyku.
Odnośnie wizyty.
No jest wesoło. Wczoraj mąż i dziadek opijali wnuka???, potem dołączyła na chwilę mama i na chwię zapadła atmosfera miłości i wyznawania jej sobie. Także na dzień dzisiejszy teściowie kochają zięcia i na odwrót :)
Dziewczynki oczywiście zachwycone, bo dziadki się z nimi bawią, wygłupiają, tłumaczą, nie krzyczą. Wczoraj Misia robiła z babcią gołąbki-w końcu mam co jeść :)
Dobra a teraz co pamiętam .

KOFIAK- jesteś niesamowita, miewasz sny erotyczne i nie opisujesz nam ich tu :)? Rozbudzasz apetyt i porzucasz w domysłach :)
Super , że udało się Tobie tak długo karmić Wkiusię, i życzę żeby tym razem też się tak udało.

DORCIA super, że jesteś z nami i , że powoli oswajacie się , z szarą polską rzeczywistością. Praca się znajdzie głowa do góry. Ja takie myśli czy będzie dobrze z pracą i utrzymaniem miałam właśnie tu, czy mąż utrzyma pracę jak nie to co dalej?? i jak na razie minęło 3 i pół roku.
Dużo zdrówka życze i cierpliwości do teściówki, i nie przejedz się za bardzo...

Czemu ta zaawansowana edycja nie cofa się do 10 stron wstecz? juz nie pamiętam co dalej.

MONIKA tabletki tarczycowe bardzo dobrze wpływaja na maleństwo, nie bój się o to. Bo jeśli Mama ma wyregulowane dawki to dziecko otrzymuja wystarczającą ilość hormonu potrzebnego do rozwoju narządów swojej tarczycy( trochę masło maślane) Pytaj endykrynologa ale ja już 3 raz to przechodzę i dziewczyny jak maliny :)

MALAGA czekamy na wieści z wizyty. A pierogi naprawdę łatwa sprawa, w wolnej chwili podrzucę Ci przepis.

GOSIAL u nas fioletowo i pochodne fioletu prawie na całym dole, pokój dzienny 2 śiany ciemny fiolet, 2 jasny :) kuchnia burgund + ciemna malina :)
Ważne, że nie wierzysz w te zabobony ., bo niektórych można się nawet przestraszyć.

ANIU super pępek, Ty go nie lubisz, a mi nigdy taki fajny nie wyskoczył :)
Argentyna nic specjalnego tak jak Irlandia- wszyscy zachwyceni zielenią ale poza nim i oceanem blisko nic ciekawego nie ma .
Super , że wczoraj humor wrócił, i jeśli dobrze pamiętam to chyba wybierasz się na koncert? jeśli tak to przyjemnej zabawy.

Kogo ominęłam teraz przepraszam ale to z luk w pamięci.
Całuski i miłego dnia Mamusie!

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) Jaki mroźny u nas słoneczko i 5 st+ :smile_move:

kofiak podziwiam, że karmiłś tak długo! U mnie chęci były ale dostałam zapalenia piersi i po karmieniu. 4 miesiące tylko karmiłam. Tym razem mam zamiar karmić dłużej:smile_move:

jbio super udana wizyta!:smile_jump: Nie ma jak odwiedziny rodziców. Zazdroszczę "opijania" wnuka, wypiłabym sobie jakiś likierek...:smile_move:
Gratuluję takiej zażyłości w rodzinie - miłość do zięcia/synowej to raczej nieczęste zjawisko...:smile_move:
Malagaaa trzymam kciuki za wizytę i również na wieści czekam:smile_jump:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Snieg pada snieg pada ;) teraz akurat juz slonce za oknem ale rano Kamil mnie obudzil i zaciagnal do okna a tam zamiec! Ojj ja jak chyba my wszystkie nie lubie sniegu i zimna wiec taka niespodzianka w pazdzierniku to slabo..ale moze to tylko taki falstart i wroci jakbozia przykazala w grudniu na Swieta ;)
Apropos to wspolczuje Aniu takich swiat-nie swiat w argentynie.. Zero magii ale w sumoe nic Wam nie broni zrobic z Chrisem wigilii z prawdziwwgo zdarzenia w domu :)
My jemy sniadanko i ogladamy pytanie na sniadanie hehe lecimy zaraz zalatwiac swoje sprawunki
Wpadne pozniej sprawdzic co z Malaga, nastka trzymaj sie w pracy a jbio ciesze sie ze wizyta udana :) do uslyszenoa dziewczynki

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...