Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Witam niedzielnie :)
Ja po 2-godzinnym spacerze - Junior mnie tak przegonił, że padam :)
Ja wczoraj robiłam przegląd ciążowych rzeczy - trochę ich mam :) Ale część pożyczona jakoś nie wróciła i teraz trzeba przypominać!!! :( Ja pewnie będą musiała jakąś kurtkę albo płaszcz ciążowy kupić, bo pewnie w styczeń/luty będę wielorybem jak w poprzedniej. Jak byłam w 7 miesiącu to wszyscy myśleli, że w 9 :( I wtedy znaleźć coś ładnego na 9 miesiąc graniczy z cudem!!! Same namioty!!! :) A płaszcz z poprzedniej ciąży sprzedałam, bo mi się nie za bardzo podobał, ale kosztował majątek!!!
Idę gotować obiadek i odetchnąć!!!
Buziaki

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Cześć !

My po obiedzie , tata bawi się z Kacprem ja posprzątalam więc musze chwilę odsapnąć . A zaraz koniec niedzieli i tyle;/

Doris zdrowia !! Mnie odpukać jeszcze nic nie złapało ale w tamtej ciąży trzy razy walczyłam z przeziębieniem ;)

Piszecie o ciuchach ciążowych ja na pewno nic nie kupie a w szczególności takich których później nie wykorzystam jak dla mnie tak jak Dorcia pisze bez sens ... W tamtej ciąży kupowałam ciuchy w swoim rozmiarze ale np ciągnące się czy tuniki i chodzę w nich do dzisiaj a co do spodni jak nie będę się miesciła to kupie wkład do spodni ale napewno nie spodni za 100 zł wole kupić zwykłe i włożyć pas za 30 zł od to :D:D ale każdy robi jak uważa jak dla mnie po prostu bez sensu . A na zimę kupie płaszcz z gumą w pasie albo nie będę zapinać kurtki tyle ;)

Nic lecę do męża odpoczniemy trochę a potem może sie gdzieś wybierzemy ;)

Miłej niedzieli !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Ja oczywiście, standardowo z Malagą się nie zgodzę :))))
Dla mnie jeansy ciążowe to była podstawa - od 5 do 7 m-ca chodziłam do pracy i wtedy na 8 godzin były niezastąpione. Prałam je wieczorem i suszyłam na grzejniku żeby tylko wyschły do rana! I całą końcówkę ciąży miałam zimą, więc sprawdziły się super! Może dlatego, że moje rozmiary w ciąży były wielorybie!!!
I ja uwielbiam spódniczki w ciąży - wg. mnie w nich wyglądają kobietki ślicznie :)

Doris współczuję! Mój katar minął całe szczęście, ale czosnku najadłam się za swoje:))) Życzę zdrówka!!!

A ja siadam do kukurydzy - pychotka :)

Pozdrawiam niedzielnie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie ;) Ja dzisiaj mialam nader aktywny dzien najpierw do miasta do znajomych, pozniej zakupy, pozniej niespodziewanie inny znajomi wpadli pogadac i sprawdzic, czy moze juz mi brzuch urosl ;) Wracalam do domciu taka glodna i wsciekla, ze na zakupach szlam jak burza przez polki zabranialam sie Kamilowi zatrzymywac zeby sie zastanowic :P Zjedlismy zapiekanki i bylo ok, ale teraz znow mnie ssie masakra- zbankrutujemy na samo jedzenie dla mnie :P Kurcze kupilam sobie budyn czekoladowy i tak mnie kusi.. ;) Ale mleka nie mam to i dylematu rowniez ;)
Co do ciuszkow to tak jak mowilam- nie planuje, ale jak urosne tak jak Maritta mowila, to nie bede miala wyboru,trudno ;) Ale wiecie dziewczyny czemu Wasze zdanie w tej kwestii sie moze roznic- inaczej jest jak sie siedzi w domu a inaczej jak trzeba chodzic do pracy- wtedy dres to niebardzo a i jedna para "ciazowek" to za malo ;)
A dzisiaj zanim wyszlismy to zaliczylam drzemke przy serialu- pierwszy raz w ciagu dnia :O To chyba obecnosc Meza w lozku tak zadzialala ;)
No to milej nocki, widzimy sie jutro w pelnym skladzie hehe ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć !! Widzę że pierwsza jestem czyżby wszystkie spały jeszcze?:P

Ja za raz zmykam do Pępowa bo przemelduje się w koncu z domu rodziców do naszego domku i trzeba wszystko załatwić , rosnę i rosnę !! Musze kupić wagę w końcu ;p

Maritta ale ja rozumiem jedne jeansy czy nawet dwie pary do pracy i wcale nie mówie że nie w wręcz uważam że to racjonalne ;) ale pisałaś o płaszczu i że miałaś tych ciuchów dużo ;p Ja znalazłam fajne pasy do spodni kosztują te najtansze 9 zł a te takie konkretniejsze ok 50 zł więc się chyba skuszę ;)

Ja nie kupiłam przez to że noszę biodrówki i rozmiar 34-36 więc się mieściłam bo normalnie do większości nosze pasek wiec tak były ok :)albo kupiłam leginsy a w dresach nie chodze wcale ;p nie mam nawet żadnych :D:D a musze kupić w tym roku :) i w domu tez nie siedziałam w pierwszej ciąży :D po prostu uważam że są mega drogie i bez sens bo teraz moda jest tak uniwersalna że można w normalnych sklepach kupić mnóstwo ciuchów na ciąże które ponosi się później ;) spodnie miałam czarne i a'la jeansowe z zary za 60 zł i nosiłam jeszcze 1,5 roku ale się rozciepały były na gumach rewelacja :D :) Tyle :)

Dzisiaj u mnie mega słonce świeci , może będzie ciepło bo wczoraj niestety ale zimnica nisamowita , jak już pisałam rosnę :D i już prawie wszyscy wiedzą o ciąży oglądają mnie skrycie a ja mam mega ubaw ;)

Życzę wam słonecznego dnia bez mdłości !! W piątek w końcu lekarz :D:D jak się ciesze ;)
kurde niby cieszę się z tego meldunku że się udało ale - jednak coś sie zmieni konczy się jakiś etap urywam się dosłownie prawnie od rodziców ;) sentymenty :D

Trzymajcie się !! Lecę bo już późno ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

A i ja juz nie spie, witam z rana :)
U mnie poranek mija bardzo leniwie jak zwykle ostatnio ;) Dzisiaj Kamil koniecznie musial sie przytulac przez sen (czytaj: podduszac mnie i przegrzewac:P), zebralo Mu sie o 4rano wiec od 4 rano nie spalam praktycznie, zanim budzik o 6.30 zadzwonil to On sie przebudzil i mowi do mnie: "kurcze, jakos sie nawet wyspalem dzisiaj" :hahaha: Zabijcie mnie :P
A ja juz potem nie dalam rady zasnac i tak sobie ogladam to to, to tamto od rana ;) Wszamalam pyszny budyn i cos czuje, ze bede musiala sobie wiekszy zapas zrobic :D
A dzisiaj jestem cala szczesliwa, bo bede miala w koncu zacierke :D Wczoraj zmusilam Kamila, zeby zrobil "zacier" (podsmazana cebulka na smalcu razem z boczkiem pokrojonym w kosteczke, az z boczku sie zrobia "skwarki", wlewamy do miseczki i to zastyga jak smalczyk- mi to nie wychodzi(kiedys to podsmazylam na oleju :hahaha: ) a Kamilowi i owszem bo to Jego ulubiona zupa, ktora poznalam od Jego Babci :)) Teraz moja rola to zrobic kluseczki, co jest chyba najbardziej pracochlonne, ostatnio robilam 2 godziny:P I pozniej bierzesz lyzke-dwie tego "smalcu" do miseczki, i zalewasz goraca woda razem z kluseczkami, doprawiasz maggi, sola i wcinasz ;) Nie wiem, czy znacie te zupke, pewnie nie, ale ja jestem w niej zakochana i juz dawno nie robilam wiec nie moge sie doczekac :P Moze nie brzmi apetycznie i kuszaco, ale uwierzcie mi- jak zrobilam ja dla wspollokatorow na poprzednim mieszkaniu to byli rownie wniebowzieci jak ja ;)
Milego poniedzialku i do pozniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Oooo Dorcia jaka kucharka z Ciebie :) ja dzisiaj nadal kwitne w łóżku z moim okropnym katarem bleeeeee a mama robi obiad a co tam ;) do pracy nie ide bo chyba bym tam nawet nie dojechała więc zadzwoniłam do mojej szefowej że nie damy rady przyjsc. A ona do mnie " ja się wczoraj opalałam a Ty leżałaś pod kołdrą " Ale ważne że jest wolne i mogę jeszcze się wygrzać :)

Odnośnik do komentarza

Ale cisza :hmm: Ale nie dziwie sie u mnie nastroj blisko zera, albo ponizej wrecz.. ;/ Zjadlam zacierke (to akurat jasny punkt ;)) i teraz sobie leze- kurcze czuje, ze zaczyna bolec mnie pecherz :( Jak dostane zapalenia to sie zalamie- wole nie przypominac sobie co to za bol.. I jeszcze jak pomysle, ze to moze byc przez nerki.. mam dosc- jak nie urok to.. ehh znikam i ja coby nikomu humoru nie psuc, milego popoludnia (wieczorku? ;)) dziewczynki, Ania czekam na zdjeeecia ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia - oby to nie pęcherz!!!! Na pocieszenie: zapisałam się do dentysty, bo chyba plombę pęknięta :( A ja mam takie zęby, że ja to z zewnątrz widać to w środku będzie masakra!!!! Kiedyś miałam takie mocne zęby - a teraz co pół roku do dentysty i zawsze coś do leczenia się znajdzie! A po ciąży i 1,5 roku karmienia piersią moje zęby nie doszły jeszcze do siebie ( albo to już starość!!!) :kiepsko::kiepsko::kiepsko:
Trzymajcie jutro za mnie kciuki !!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Jestem i ja :) Szajbon wybył więc mam znów parę chwil na forum.
Kurczę, Dorcia, szkoda, że jeszcze nie było usg, ale do PT. coraz bliżej, więc jestem dobrej myśli, szybko zleci :) Odnośnie zdrówka to ojoj.. tylko nie nerki!!! Ja na weekend nie czułam się jakoś obłożnie przeziębiona :P że mnie rozłoży, ALE coś się dzieje nadal, bo czuję jakby ..blee.. gęstszy katar stojący mi w gardle:ehhhhhh: Licho wie jak się tego pozbyć, pocieszam się, że gardło nie zaczyna świrować i boleć :kiepsko: uh :hmm: Ogólnie to mam zdecydowanie osłabiony organizm, bo czuję suchsze usta i że jakbym miała opcję zajadów gdybym miała jeść kupne żarcie i szeroko otwierać usta hahaha.. krótko mówiąc coś mnie chce rozmontować, ale się nie daję i jakoś żyję ;P
Zacier.. nazwa znajoma, ale smak nie. Brzmi bardzo obco skład, ale co za tym idzie - ciekawie.
Maritta, ostatnio tez kilkukrotnie pałaszowałam gotowaną kukurydzę :P Póki sezon sprzyja :)
Doris fajna, komfortowa sprawa z szefostwem!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze nie boli przy oddawaniu moczu, chociaz juz jest tak, ze czuje parcie jakbym miala sie zsiusiac a jak ide do kibelka to ledwo co, wstaje i zaraz 5min minie i znow mi sie chce..;/ Teraz zaczelo mi chodzic po glowie, ze w pt mam to USG o 9ej i mam sie stawic z pelnym pecherzem! :whoot: Takze daje sobie czas na wyleczenie do piatku, wzielam ciepla kapiel, zurawine, wit c, teraz owinelam sie kocem i pije wode z cytryna- to tez nie takie proste, bo caly czas chce mi sie wymiotowac, a jeszcze sie dobijam woda...:kiepsko: Ale musze sobie dac rade, poki bedzie znosnie to nie pojde do lekarza, bo wiem jedno- nie zrobi mi zadnego posiewu i da antybiotyk na czuja- tak jak byla z infekcja, i po co mi to? Heh, zeby bylo smieszniej kiedys (jak mialam 18lat;))) pojechalam na wycieczke szkolna z zapaleniem pecherza i kapalam sie w jeziorze!!!!:36_11_1: Ogolnie nie czulam sie tak najgorzej- bolalo, ganialo i pieklo, ale do wytrzymania, no ale po powrocie poszlam do lekarza, zrobilam posiew i jak lekarz to zobaczyl to sie za glowe zlapal- powiedzial, ze mam tak silna infecje i tak namnozone bakterie, ze juz powinnam sikac krwia i zwijac sie z bolu na lozku- o jeziorze mu juz nie powiedzialam :hahaha: Czlowiek to jednak durny jest

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Maritta- wspolczuje dentysty- nic przyjemnego, szczegolnie jak wiesz, ze "cos tam sie dzieje" i leczenie nie ominie :( Ja tutaj jak dostane te karte to podczas ciazy mam leczenie za darmo i sie skusze i pojde oczywiscie- tu dentysta jest drogi jak cholera a jakbysmy mieli wrocic do Pl to tez bym musiala prywatnie co mi sie nie usmiecha. Ja zawsze leczylam zeby bez znieczulenia (kurde, ladnie to wspolgra z jeziorem i zapaleniem pecherza- chyba mam wysoki prog bolu :hahaha:) wiec teraz w ciazy tym bardziej sie nie "skusze" na nie. A moze nie bedzie czego leczyc, kiedys zaszlam do dentystki po dluuuugiej przerwie.. I jak jej powiedzialam, ze nie bylam 4 lata to zaczela rzucac ironiczne uwagi do asystentki, ze co to za gnoj w tych zebach bedzie a chyba ze 3 razy sprawdzala i wszystkie zdrowe, to taka milusia sie zrobila :) Przed wyjazdem tez sprawdzalam i byl 1 do leczenia i wsio wiec moze nie bedzie tak zle ;)
Monika Mam nadzieje, ze samopoczucie psychiczne ma sie lepiej a co do przeziebienia to dziwne, ze tylko katar i to jeszcze tyle czasu hmm Ale ciesz sie, ze gardelko czyste, ja katar nawet i dwa tygodnie wytrzymam byle gardlo nie bolalo, ale guzik- moj organizm sie mnie nie slucha i zawsze jak sie przeziebie to najpierw to czuje po gardle :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hej !!

Dorcia zdrówka !! Kurczę ale się przyplątało - ja też często męczyłam się z zapaleniem pęcherza więc współczuje !! A i możesz wziąć No-spe ona pomoże przy pęcherzu a nie zaszkodzi dzidziusiowi ! Powodzenia ;) Oby przeszło !! Co do zupy nie jadłam ale może kiedyś poszperam w internecie co to ;)

Doris Tobie również życzę zdrowia !! I fajnie że szefowa w porządku ;)

Monika oby gardło przestało boleć !! Można leki homeopatyczne a sa super koryzalia i homeogene BOIRON polecam !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Doricia, bo u mnie to w marcu (!!) był chyba z rok od czasu gdy coś w moim organizmie nie zagrało.. kończylam mgr-kę, byłam zmęczona, ochładzałam zmęczone oczy zimną wodą w woreczku i chyba zatoki podziębiłam , nie wiem.. Bynajmniej to parę dni po obronie po przebudzeniu rano ujrzałam podpuchnięte górne powieki w okolicy nosa.. mam lekki katarek jakby z zatok coś minimalnie spływało, byłam kiedyś pare razy u laryngologa, ale nic to nie dało,bo jak nie ma zatkanego nosa, łeb nie pęka to nie wiadomo co jest kaman i jak temu zaradzić.. objawy są mało uciążliwe niby i czasem jakby ich nie było co nie ułatwia leczenia ;/ gardełko umie pobolewać lekko, ale nie umiem dookreślić wówczas czy to coś tarczycowe, czy węzły chłonne, które są lekko powiększone, migdałki czy co.. Frustruje mnie to bardzo, ale z moją dr rodzinną i jej nastawieniem to ja jestem przewrażliwiona zapewne i nie ma się co martwić i popadać w h..cośtam :-p Tak odbieram reakcje tej kochanej pani dr i człekowi się odechciewa jej mówić co kogo martwi
Ehm,każdy ma swoje zmartwienia, ja jakaś na katarku, Ty dla odmiany z pęcherzem kłopot..faktycznie z pęcherzem pełnym na pt. może być różnie,dlatego mocno trzymam kciuki za poprawę sytuacji.
Malaga z bólem gardła nie jest źle ;-) Dzięki za sugestie, może kiedyś mi się przydadzą, swoją drogą ciekawe czy znalazłabym takie leki w aptece i czy pani farmaceutka umiałaby coś o nich powiedzieć :)
Maritta, ok, kciuki zacznę trzymać już dziś w łóżku hehe :D A co do zębów to aż się boję co mnie czeka po ciąży,uh :P

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika_84r

Malaga z bólem gardła nie jest źle ;-) Dzięki za sugestie, może kiedyś mi się przydadzą, swoją drogą ciekawe czy znalazłabym takie leki w aptece i czy pani farmaceutka umiałaby coś o nich powiedzieć :)

To dobrze że z gardłem nie jest źle , te tabletki jedne sa na gardło a jedne na nieżyt nosa , Tomek też ma zatokowe problemy i jemu pomogły ,są tanie i dostępne w każdej aptece , firma BOIRON a nazwa dalej zalezy czy własnie na gardło czy na nieżyt ! W każdym bądź razie oby przeszło !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa

To dobrze że z gardłem nie jest źle , te tabletki jedne sa na gardło a jedne na nieżyt nosa , Tomek też ma zatokowe problemy i jemu pomogły ,są tanie i dostępne w każdej aptece , firma BOIRON a nazwa dalej zalezy czy własnie na gardło czy na nieżyt ! W każdym bądź razie oby przeszło !!

Dziękuję :)
Z nosem to mam tak, że swobodnie oddycham, może czasem wieczorami jak się kulam po wyrku to więcej katarku, ale absolutnie nie jest to zatkany nos nawet pomimo wąskich kanalików nosowych prowadzących z zatok (czy jak to tam nazwać). Więc generalnie jest katar, ale taki właśnie męczący, bo ja zdecydowanie wolałabym katar jak za dawnych lat, porządny, nawet z nieżytem, i równie porządnie znikający :P

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Maritta
ania_h83 i Monika_84r - łatwo mówić, ale się doczekacie! Najważniejsze żeby wszystkie bobaski były zdrowe. Ja mam termin dużo przed Wami i dlatego już po usg genetycznym. (...)

Maritta, zapomniałabym, a łaziło mi to po głowie :D
Spójrz na suwaczki :) Ile dni do potencjalnego porodu ma Dorcia i ile Ty. Mała różnica :) Ja mam suwaczek ustawiony wg terminu ustalanego po przeliczeniu od ost. miesiączki czyli na 4 Kwietnia, w dniach to byłoby zaledwie 199 dni więc .. nawet jeśli mój termin będzie późniejszy (tak czuję) to i tak mimo to nie za wiele potencjalnie od Twojego :D Więc "żyję przy nadziei", że moje najbliższe usg 2.10 będzie dobrej jakości maszyną i że coś więcej na nim ujrzę, w sensie.. już wyraźnego pasażera podobnego do Twojego maluszka :36_3_8: Odnośnie przezierności itp. badań to muszę się do tego czasu oczytać, bo nie mam pojęcia co jest na nfz, a co już nie i ile kosztuje . Właśnie lustruję wikipedię, ale czy to za darmo czy odpłatnie to jeszcze nie doczytałam, takiego nie piszą :( :)
==========
No i się zasmuciłam.. "Pomiar przezierności karkowej płodu to badanie rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, co oznacza, że każda kobieta w ciąży powinna mieć wykonane USG z uwzględnieniem NT. W Polsce badanie to jest refundowane kobietom po 35 roku życia i można je wykonać w placówkach, które mają podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. W gabinetach prywatnych koszt badania oscyluje w granicach 200 zł. " Kurczę, dla Was to pewnie nie nowość, ale jestem zawiedziona.. :-p To już jest to bad. genetyczne i jedyne odpłatne poza 3d/4D czy jeszcze coś mnie czeka? Kurczę, ja bez funduszy, i najbliższe bad. to będzie czas najwyższy na tę przeierność karkową, no pięknie ;P

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Hej.. Ja po koszmarnej nocy, wstawalam co pol godziny- godzine i do kibelka, nie boli przy samym siusianiu, ale jak skoncze to jest taki tepy bol w podbrzuszu, doslownie jakbym oproznila pecherz po calej nocy a nie po godzinie.. opadam z sil i powiem to glosno- nie naleze do fanek ciazy i nie mam pojecia, co musialoby sie stac zebym zmienila zdanie ;)
Ogolnie wieczorkiem Maz mi nalal cieplej wody do butelki i ja sobie grzalam podbrzusze a On plecki przy okazji ;) Ale niedlugo pozniej nam sie za goraco zrobilo i wyrzucilam butle z wyrka i sie przebudzalam z takim kluciem, ze masakra. O drugiej w nocy musialam wejsc pod prysznic i polewac sobie brzuszek ciepla woda- no oczywiscie na czas prysznica bylo okej a potem znow to samo ;/ Juz chcialam isc za rada Malagi i lyknac no-spe, bylam pewna, ze Tesciowa mi przyslala z Polski, ale nie moglam po ciemku znalezc heh. A i nie zapominajmy o wymiotach, ktore wczoraj popoludniu i w nocy wrocily chyba ze zdwojona sila, po prostu porazka, ale nie biore innej opcji pod uwage niz taka, ze do piatku mi przejdzie i koniec.
Monika to mnie zdziwilas ta wiescia, ze przeziernosc karkowa platna, kurcze.. Dalabym sobie reke uciac, ze mojej siostrze zrobili to na NFZ spytam i dam info z pierwszej reki- u niej gin taki ze na pewno nie zrobilby zadnego badania "ponad norme" ;)
Chociaz w sumie ja tu mam te badania przeziernosci karkowej, kosci nosowej i krwi pod kontem wad genetycznych i wszedzie podkreslaja, ze w Anglii to robia w "standardzie" czyli tak jakby w Polsce nie? hmm musialam tylko u poloznej sie zdeklarowac czy sie decyduje na normalne czy rozszerzone usg, zobaczymy ale tym bardziej mi zalezy na pelnym pecherzu- musi byc wszystko dobrze widac, coby pomierzyc odpowiednio ;)
Co do kasy to nie zazdroszcze- u nas jest podobnie, probujemy cokolwiek odlozyc ale z jednej wyplaty to jakies grosze wyjda, Kamil cos tam wspomnial, ze moze jak sie lepiej poczuje to pojde chociaz na troche, a moze mnie gdzies zarejestruja i bedzie jeszcze korzystniej, ale kiedy to nastapi, ze mi wszystko przejdzie?? A zaraz juz bedzie brzuszek widac, nie chce mi sie myslec o powrocie do pracy(nowej!) w takim stanie, o tych wszstkich stresach, chociaz wiem, ze naprawde by sie przydalo arghhhhh!!!!!!! Jestem wsciekla na to zycie, na ta Anglie i na Polske zarazem, po prostu tylko klody pod nogi :(
No to mam modle do narzekania, nie ma co ;) Ide sobie zaczne znow pic wode z cytryna, cos trzeba dzialac.. Milego wtorku hehe
Aha! Ania nie trzymaj nas w niepewnosci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hej !! Ja na chwilę bo za raz zmykamy załatwiać dalej ten meldunek

Dorcia ale nie przesadzaj z tą ciepłą woda !! Rozgrzewanie brzuszka w ciąży absolutnie nie !;) Także mam nadzieję że przejdzie i nie będziesz musiała się męczyc z tym pęcherzem ! A co do lubienia bycia w ciąży ja też nie lubie to naprawde jest ciężki okres oczekiwań stresów i prostestów organizmu ale cóż uroki ;) chyba większość z nas doczeka tych "uroków" i niech sobie mówią że ciąża to nie choroba ale stan odmienny i często tak odmienny że organizm strajkuje . jeszcze trochę i będzie lepiej !! ;)

Nic ubieram Kacpra zjem coś i zmykam ! mi tak rośnie brzuch że szok ;/ jestem ciekawa czy to tak będzie czy to tylko taki etap na który nie zwróciłam uwagi w pierwszej ciązy , a i wydawało mi się że druga ciąża jest łatwiejsza fajniejsza itd a mi brakuje tej nieświadomości z pierwszej ciązy tego luzu itd teraz jest rozsądek i świadomość które mi jeszcze utrudniają , no ale jeszcze pare miesiecy :D:D

Miłego dnia u nas słoneczko życze żeby wszędzie zaświeciło !!;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Malaga, wiem, ze w ciazy nie mozna rozgrzewac za bardzo brzucha, wiec gorace kapiele, prysznice, "parowki"- czyli to co najbardziej pomaga przy tym zapaleniu pecherza w ciazy odpada :O Zostaje "filtrowanie sie" woda, zakwaszanie wit C i zurawinka ;) Mam nadzieje, ze wystarczy i szybko o tym znow zapomne.
A Ty znow jedziesz z tym meldunkiem lo Maatko, ehh urzedy ;)
U mnie caly czas sloneczko i nie pada- az w szoku jestem, ale oby jak najdluzej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też dziś jeszcze słonko i ciepło, ale przy wieczorze ma być deszcz i zmiana pogody. Mam pokój od pd. strony i w ciepłe dni trochę szkoda, że upał włazi oknami. Czasem lepiej zamknąć lufcik nawet i zasłonić żaluzje, dziś też. W kuchni od pn. str. zdecydowanie przyjemniej się oddycha..
Dorcia jesteś dzielna i nie wiem jak ja bym znosiła takie sytuacje, których Ty doświadczasz. Chyba po ścianach bym chodziła musząc nocą się jakoś ratować :( Z siuśkaniem to raz może dwa współżycie chyba jakoś tak wpłynęło, że miałam w życiu podobne akcje, że w sumie po załatwieniu się czułam ból, na szczęście nie trwało to długo i samo przeszło i mam nadzieję, że pozbędziesz się tego paskudztwa, bo ja od samego czytania cierpię a co dopiero Ty :36_2_13: Masakra. Twardzielka z Ciebie, po tym co pisałaś wczoraj i co czytam ogólnie to chyba serio coś w tym jest, że próg bólu masz spory :36_19_3:
Info od Twojej siostry dot. przezierności bardzo mnie cieszy, nie ukrywam.. :) Może zależy od lekarza, może taki nawet w szpitalu jak ma odpowiedni sprzęt to sprawdza to bez szemrania i żulenia kasy, miło by było :)
Fajnie, że też masz słonko :) No, ale szkoda, że 'musiałaś i Ty się zaskoczyć' wiadomością o tym jak to u nas w kraju najprawdopodobniej wygląda z przeziernością. Może jak ktoś chodzi o prywaciarza to nie czuje tego, bo płaci zawsze, ale jak ktoś na nfz to o tym musi się dowiedzieć? ;/
Malaga z brzuszkiem to też czuję różnicę, ale jeszcze słyszę, że schudłam więc generalnie dla innych to niedostrzegalne na to by wyszło.. A! No i trzymam kciuki za załatwienie papierkowych spraw :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Na dworze cieplutko , aż chce się żyć

Załatwiałam kolejny dzień bo wczoraj musiałam jechać się wymeldować a dzisiaj zameldować jeszcze przede mną zmiana dokumentów yhh już mnie to przeraża ;p ale jedno z głowy ;)

Mi w żadne okno nie świeci słońce ;) jedynie wieczorem w kuchni jak słońce zachodzi a tak przez cały dzień mam fajnie chłodno i stonowane oświetlenie ;)

Nic muszę się wziąć za sprzątanie , podłogi trzeba pozamiatać , pranie ściągnąć drugie powiesić no i obiad , co dzisiaj serwujecie ?? Ja myślałam o ogórkowej i naleśnikach ale hmm sama nie wiem .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Hej Monika dziekuje za wsparcie, wydaje mi sie, ze kazda z nas by tyle wytrzymala dla dzidziusia, to jest jakos tak "odgornie zaprogramowane" ;) Ale przyznam, ze czasem mam naprawde dosyc i zastanawiam sie coz ja takiego temu dzieciu zrobilam, ze tak mnie meczy od samiuskiego poczatku :P
A teraz ogladalam film i nawet nie wiem kiedy "odplynelam", dopiero po godzince mnie pecherz przebudzil ;)
Malaga no niestety troche zalatwiania jest, ale bedziesz miala z glowy przynajmniej :) Co do obiadu to na szczescie nie musze sie nad tym dzisiaj zastanawiac, mam jeszcze zupke z wczoraj ;)
p.s a z czym nalesniki? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...