Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

Paczanga dziekuje za słowa otuchy :-)niestety mąż musi wyjechać bo musi mieć ciągłośc w podatkach cały czas myślimy o wyjeździe że granicę ale póki co wolałabym malego ochowac tutaj chociaż pol roku.zawsze mi ktoś pomoże a tam byłabym sama.zobaczymy czas pokaże.ale masz fajnie marże już o pierwszej kapieli malego:-)jestem taka zniecierpliwiona ...

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

paczanga
zapomniałam sie pochwalić. celka ma za sobą pierwszą kąpiel :) dopiero dziś bo okazało sie że w szpitalu nie kąpią wogóle tylko główkę ze krwi myją a ciałko wycierają z nadmiaru mazi.

a to akurat bardzo dobrze. milo czytac, ze w koncu polskie szpitale sie rozwijaja ::):

no i gratulacje dla Was :brawo: byla dzielna, czy plakala?

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

nika_2_2
cały czas myślimy o wyjeździe że granicę ale póki co wolałabym malego ochowac tutaj chociaż pol roku.zawsze mi ktoś pomoże a tam byłabym sama.

z wlasnego doswiadczenia napisze: strach ma wielkie oczy. mieszkam w Danii i nie mam tu zadnej rodziny. coreczke urodzilam tutaj i zajmowalismy sie nia we dwoje. teraz bedzie tak samo. Mieszkajac za granica, wiem, ze nie moge liczyc na niczyja pomoc i nawet sie nad tym nie zastanawiam. robimy wszystko z mezem i juz. to jest nasza rutyna ::):

Odnośnik do komentarza

emagdallenka
u nas cicho sza :36_2_25:
pomijam bole krzyzowe i wczorajsza hiperaktywnosc Piotrusia (chyba po paczkach)
dzis jest spokojniej :)
bylismy w szpitalu skonsultowac to nasze zaswiadczenie, rozmawialismy z zastepca ordynatora i powiedzial, ze nie mam sie co martwic :) powiedzial, ze z cc w razie czego nie ma problemu, ogolnie posmial sie, powiedzial, ze Damian jak chce moze zrobic ciecie, na youtube sa filmiki i mozna sie nauczyc :hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

u mnie epidemia. przeklety wirus. :o_noo::o_noo: czym silniejszy organizm tym gorzej przechodzi więc mój mąż zdycha ja jakoś tako a lidka prawie wogóle. najgorzej że kaszleć nie mogę bo szwy ciągnął.
na plus że płacze się skończyły i nie zapowiada sie żeby wróciły. nawał pokarmu też już mamy za sobą. teraz się boję że za bardzo nawet przychamowały ale matka to chyba zawsze na tym punkcie schizuje. i z lidką już trochę lepiej :)
wczoraj pogoniłam pierwsze niezapowiedziane odwiedziny. my tu wszystcy chorzy i nie mam ochoty na sztuczne uśmiechy.jestem z siebie dumna bo w I połogu nie umiałam odmawiać i się zacharowywałam.

Odnośnik do komentarza

nika_2_2
No u mnie jutro termin a tu nic... :(

mam glupia rade dziewczyny nie bijcie. walnij sobie lampke winka na wyluzowanie moze tak sie boisz i jednoczesnie tak chcesz porodu ze z nadmiaru emocji oxytocyna sie nie wytwarza. przeciez oxy. to hormon spokoju/

cwicze pisanie jedna lapa karmiac ssaka:bardzoglodny: jednoczesnie przerabiam wszystkie sposoby na wypocenie wirusa

Odnośnik do komentarza

ja bylam dzis w Klubie Kangura u nas w Szczecinie, dziewczyny super :)
pokazaly, jak wiazac chuste i nosic w niej maluszka, pogadalysmy o pieluchach wielorazowych, jedna z mam przyniosla kilka roznych do pokazania (uzywanych przez jej wlasne dzieci) + jeszcze rozwinela sie rozmowa na temat szczepien i porodow :)
fajnie bylo :)

ps.
co do wielorazowek:

Pieluszki wielorazowe, Praktyczne torby dla mam, Odzież dziecięca, Odzież ciążowa, Urządzenia i drobiazgi - BoboLider

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

moja koleżanka idzie systemem japońskim gdzie szczepienie jest uzależnione nie od wieku dziecka a od jego wagi.
ponoć bardzo dobry jest system czeski (mają podobne uwarunkowania jak my) poleca go (jak dobrze pamietam) polska konsultant ds szczepień.
sunny to co zamierzasz w szpitalu po porodzie? bo w ciągu 24h od porodu pierwsze szczepionki.
dodam wam jeszcze że moja lidka po każdej szczepionce 2dni płakała.

Odnośnik do komentarza

Ja zamierzam zrezygnowac ze szczepionek w 1. dobie. Po 1. nie jestem nosicielka wzwB, a taka jest argumentacja za szczepieniem, po 2. uwazam, ze nie powinno sie szczepic tak wczesnie i nic mnie nie obchodza opinie innych. Po 3. jest to niezgodne z prawem, bo nikt nie ma prawa zaszczepic mojego dziecka bez mojej obecnosci, co jest nagminnie lamane.
I jeszcze nie zgadzam sie, zeby jakis fotografina robil zdjecia mojemu dziecku i swiecil mu lampa w oczy po to, zeby mi potem wciskac odbitki z kolorowej rameczce.

A jaki jest system czeski?

www.opowiemcibajke.pl


http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4/st/20130225/e/Pola/dt/7/k/5563/s-event.png

Odnośnik do komentarza

o szczepieniach czytałam masowo przy lidce była strasznie nispokojna po szczepieniach. nie kupowałam tych kombajnów 6w1 ale tak opisałam co sie z dzieckiem działo ze lek. sam zaproponoał mi inne szczepionki niz maja wszystcy-nfz zapłacil. duzo z tego co czyt. juz zapomniałam ale w systemie czeskim własnie nie ma tak wczesnych szczepien. na gruzlice szczepia tylko matki z gr. ryzyka.

cela dzis cały dzionek spała z przerwami co 4h a teraz sobie odrabia i budzi sie co 2h.

Odnośnik do komentarza

Cecylia zdecydowanie oczka ma po mamusi:) Słodkie maleństwo i jaka papuśna:):*:*:*

Co u Was ciężarówki? przygotowania do porodu i przybycia nowego członka rodziny dopięte na ostatni guzik?

Nika Ty już po terminie. Jakieś objawy? Jak samopoczucie?
Emagdalenka pojutrze Twoja kolej dzieje się cos?

U nas wsyztsko wspaniale, jutro mamy wizytę położnej. Helenka to istny aniołek zero problemów.
Paczanga ograniczasz się żywieniowo ze względu na karmienie piersią?

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

moja mała w lezeniu na brzuszku odwraca główkę z oku na bok:) myślę ż ejak na takiego tygodniowego szkraba to dużo. dzis się ze mną 3h bawiła i gadała.
dziś cały dzien w łóżku odchorowuję wizytę mojej mamy i brata, było dużo zamiesznia:o_noo: i sporo się napracowałam. mama chciała niby pomóc ale dobrymi chęciami jest....
jutro jadę sama autem na zdjecie szwów niby nie daleko (15min autem) i spacerek do szpitala ale jakoś się boję.

Odnośnik do komentarza

Naataalkaa nie wiem co uważasz za ogarnianie się życiowo. pewnie się nie ogarniam ale mam to w nosie bo w I połogu strasznie się staralam i miałam powikłania z przemęczenia. ale powiem ci też że celka ma bardzo odmienny sposób jedzenia niż lidka. celkę się tankuje ( z reguły) raz na 3h tak z pół godziny(czasem i 1h) i spokój a lidka siedziła na cycce non stop-5 min jedzenia za pół godziny 2razy później 2h przerwy i w koło. jakaś taka rutyna u niej powstała może po 3m.ż.
przeraża mnie ilośc zużywanych przez nią pieluch:36_2_39:

Odnośnik do komentarza

Paczanga cudowna ta Twoja Celinka :)))

U mnie też zapowiada się podobny klocuszek.
Jak w ogóle dochodzisz do siebie po cc??

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Paczanga cudowna ta Twoja Celinka :)))

U mnie też zapowiada się podobny klocuszek.
Jak w ogóle dochodzisz do siebie po cc??
dobrze, nie spodziewałam się że aż tak. choć jestem słaba, nie weim czy czytałaś o moeje wycieczce do sklepu gdzie myślałam że zemdleje.
było by pewnie jeszcze lepiej jak bym wirusa nie złapała więc chodzę trochę przeziębiona.

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa
:D Paczanga chyba zmeczona jestes :) Naataalkaa napisala czy sie ograniczasz zywieniowo (pewnie o karmienie jej chodzilo, czy jesz wszystko coreczka slicznota :D

chyba roztrzepana :D a zmęczona swoją drogą
ograniczam się żywieniowo ale też ze względu na cc. w tym połogu chce wszystko zrobić książkowo żeby nie mieć niespodzianek. z lidką się nie ograniczałam, no może nie jadłam grochówki w I miesiącu, czy czekolady. wszystko zalezy od dziecka pamiętam jak moja mama karmiła brata i od samego poczecia zagryzała kanape z czoskniem bigosem a mały spał grzeczniutko. wszyscy się dziwili.
wczoraj np jadłam pierogi z soczewicą, myślałam że można, koleżanka mnie uświadomiła że to jak groch i fasola ale celka dziś śpi dobrze.
najbardziej tesknię do kawy jeszcze z tydzień góra 2 i zacznę sobie parzyć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...