Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

Paczanga mi mąż kupił witaminy dla karmiącej mamy, ale to też jest suplement dla ciężarnych, jakbyś znalazła coś dobrego tylko dla karmiących to daj znać
Solange moja mała nie ma żadnych zatwardzeń, pierdzi jak wściekła przy jedzeniu, więc przyjmuję Twoją teorię odżywiania, nie ograniczać się jakoś znacznie, chyba , że cos się zacznie dziać, jak na razie nic sie nie dzieje, a kupka co dwa dni to raczej nie problem, tylko bo początku się zestresowałam, jak to młoda niedoświadczona matka.
Paczanga czy Twoje pampersy też tak śmierdzą? jak na razie wypróbowałam bellę, pampersa i hugisa i pampersa śmierdza niemiłosiernie, kończe opakowanie i nigdy więcej. bella jest najsztywniejsza i najmniej śmierdząca i nawet mój mąż który wychodzi z założenia, że co drogie to dobre mówi, że bellę kupować będziemy. u mnie też dużo papmpersów schodzi. Wielorazówkę miała dwa razy na sobie i dwa razy zrobiła w nia kupę:) i to nie mała :):) ale dzisiaj spróbuję ją w wielorazówce potrzymać :) może kupy nie będzie:):)
Natalinka z całego serca gratuluję dorodnej córeczki!!!!!! Jak juz będziecie w domku to o wszytskim nam napisz:*:*:36_3_8:
Nika mam nadzieje, że sie niee męczysz i już tulisz syneczka do piersi!!!! Czekamy na info:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

Aha i muszę się pochawlić, że własnie czekam na sesję profesjonalną, całkiem przypadkiem udało mi się ją załatwić całkiem za darmo, jakbęda efekty to się pochwalę i jeszcze jedno wczoraj Helenka była na swoim pierwszym spacerku w wózku, zasneła jak Aniołek :) lubi być w swoim kombinezonie, ciasno i ciepło jej zasypia momentalnie:):)
Miłego dnia dziewczyny!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Naataalkaa

Solange moja mała nie ma żadnych zatwardzeń, pierdzi jak wściekła przy jedzeniu, więc przyjmuję Twoją teorię odżywiania, nie ograniczać się jakoś znacznie, chyba , że cos się zacznie dziać, jak na razie nic sie nie dzieje, a kupka co dwa dni to raczej nie problem, tylko bo początku się zestresowałam, jak to młoda niedoświadczona matka.

Wierze ::): Ja na poczatku wydzwanialam do poloznej, bo moja Emi z tymi kupami przestawila sie praktycznie z dnia na dzien. Po porodzie kazda pieluszka byla brudna i po okolo tygodniu, nagle nie zrobila kupy przez 3 dni, pozniej 5, az doszlo do 10. Polozna uspokajala i tlumaczyla to rozwojem ukladu pokarmowego. Jesli kupek macie mniej, oznacza to, ze Helenka jest zdolna do wchlaniania wiekszosci skladnikow odzywczych z Twojego mleka i zostaje malo "odpadow", ktore trzeba wydalic :Śmiech:

Paczanga czy Twoje pampersy też tak śmierdzą? jak na razie wypróbowałam bellę, pampersa i hugisa i pampersa śmierdza niemiłosiernie, kończe opakowanie i nigdy więcej. bella jest najsztywniejsza i najmniej śmierdząca i nawet mój mąż który wychodzi z założenia, że co drogie to dobre mówi, że bellę kupować będziemy. u mnie też dużo papmpersów schodzi. Wielorazówkę miała dwa razy na sobie i dwa razy zrobiła w nia kupę:) i to nie mała :):) ale dzisiaj spróbuję ją w wielorazówce potrzymać :) może kupy nie będzie:):)

Ja nie Paczanga, ale juz jedno dziecko mam, wiec moge sie wypowiedziec ::): z pieluchami jest ogolny kosmos. Ja widze roznice miedzy Pampersami polskimi, a dunskimi (na plus dla dunskich). Moja mama raz kupila mi paczke w Polsce i byly okropne (i tez smierdzialy). Malo tego da sie wyczuc roznice, pomiedzy rozmiarami. Ja na poczatku dla Emi mialam Libero (od 2 do 5 kg), ale juz kolejny rozmiar, uzywalam Pampersow (od 3 do 9 kg), bo byly fajniejsze, bardziej chlonne i nie przeciekaly, wiec tu musicie metoda prob i bledow dopasowac najlepsze dla Was rozwiazanie.

Co do wielo, to mozesz kupic bibulki, ktore kladzie sie na pieluszke i jak jest kupka, to bibulke wyrzucasz do toalety i po klopocie. Nie wiem jakiej konsystencji macie kupki, bo bardzo rzadkie i tak przez bibulke przesiakna.

Odnośnik do komentarza

u mnie za każdym pierdnięciem jest maleńki kleksik a większych kup raczej nie ma. niemiłosiernie dużo tych pampersów schodzi. dziś w nocy 7szt. boję się że później mała będzie miała kolki.
niestety ryba wedzona jej nie podpasowała. w nocy 3h bez snu (wcześniej dobrze spała) zasypiała a w pewnym momencie się napinała i płakała. to chyba była nietolerancja. ale kupki ładne malutki i żółciutko-pomarańczowe.
ja używam pieluch z biedronki. muszę stwierdzić że te roz 2 lepiej wypadją niż roz 1. bella też kiedyś używałam i mi pasowały tylko u nas są trudno dostępne.
po wczorajszej przewieszce-spacerze brzuch mnei boli więc dziś raczej leżakowanie.
mąż z córką poszli zapisać celinkę do USC.

nika pewnie w szpitalu..

Odnośnik do komentarza

A ja mialam nadzieje, ze juz nie bede musiala prowadzic, a tu... goowno. Ginka sie nagle obudzila. ze ja juz zaraz koncze 39. tydzien, i jako cukrzycowka musze urodzic do 40. i na gwalt ustawiac mi ciecie. W pn musze znow na ktg i ostateczne badania krwi do ciecia, w srode na konsultacje do doca, ktory zatwierdza cc, w czw na ktg, w pt rano pewnie na stol. I to wszystko samochodem, i ciagnac ze soba Jaska... :no:
A nogami juz ledwo do pedalow siegam... :Wściekły:

www.opowiemcibajke.pl


http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4/st/20130225/e/Pola/dt/7/k/5563/s-event.png

Odnośnik do komentarza

Moja Helenka Emagadalenko to naprawdę cudo. Wczoraj Jej książkę na głos czytałam, słuchała taka wpatrzona:):) później zasnęła. Jeszcze troche i Laurka będzie z Wami i będziesz tulić swojego aniołka:) A może coś już się rusza u Ciebie? jakiś ból kręgosłupa, czy też "wolniejsze" kupy? u mnie 4 dni przed takie objawy własnie były... ale skojarzyłam je dopiero później jako pierwsze objawy porodu
Od dziaisaj zaczynam ściagać lakatorem mleko... za tydzien mam szkole i musze mężowi zapasy porobić... już widze jak mi ta uczelnia laktacje rozleguluje....;/ na samą myśl mnie trzepie.... ale to tylko 3 miesiące... muszę wytzrymać...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

znów się wyciągnełam na spacer. jakoś żal mi tak dziewczyny w domu przetrzymywać. u nas nie tak różowo jak u helenki , celce średnio się jej kombinezon podoba. ale dalej męczę się chodzeniem.
w nocy znów celka płakała. próbuje zasnąć w pewnej chwili prostuje nóżki i przeraźliwie płacze. to chyba nie kolka bo wszystko nie konczy się z kupą czy oddaniem gazów. nietolerancja na moją i tak bardzo ostrożną dietę?... nie wiem już sama. macie jakieś pomysły. może za dużo powietrze łyka podczas karmienia a później za krótko ją trzymam do odbicia. zdarza jej się też dużo ulać.
dziś na obiad wyzwanie kulinarne parowance z serem-trzymajcie kciuki.

no i cały czas myślę o naszych rodzących, lub porodzonych. szczególnie nika ceibie mam w pamięci wiedząc jak się bałaś. trzymam kciuki za laktacje.

Odnośnik do komentarza

u nas nie wiadomo co
jakies zielone malenkie glutki odchodza... w sumie od dluzszego czasu juz zauwazylam.. dzis ciutke wiecej
dzwonilam do ginki, mowi, ze raczej nic takiego sie nie dzieje, ale mam podjechac do szpitala skontrolowac...
nie wiem co to ma byc
wyniki badan czyste, ani bialka, ani leukocytow, nic
infekcji nie ma..
to co to do ... ma byc? :(
pytalam gin, czy to mozliwe, ze maly oddal smolke, ale stwierdzila, ze nie

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...