konkurs z lego duplo- co o nim myślicie?

[Ewelina82]

a ja znalazłam taki co o nim myślicie?

Twój skarb może zostać roześmianą twarzą kampanii LEGO DUPLO i cieszyć wszystkich swoim uśmiechem. Pora na uśmiech od ucha do ucha - Twój mały skarb może zostać gwiazdą!

Wygraj udział swojego dziecka w kampanii reklamowej LEGO DUPLO w prasie i sklepach wraz z profesjonalną sesją fotograficzną. Do wygrania także 100 nagród pocieszenia.

* Promocja ważna w dniach 23.04-10.06.2012.

[marzen@]

Moim zdaniem małe dziecko ma prawo do spokojnego dzieciństwa, a nie spełniania marzeń rodziców o zostaniu gwiazdą. To jest ciężka praca, a nie przyjemność. Długie godziny w studio fotograficznym. Fryzjerzy, wizażyści, masa obcych osób, nerwowa atmosfera. Chcesz tego dla swojego dziecka?

[Agnes33]

A dlaczego od razu mówimy o sesji jako o czymś złym , Moim zdaniem taka sesja z klockami duplo moze być fajną przygodą dla takiego maluszka i dobrą zabawa z jego ulubionymi zabawkiami ;) Ja spokojnie wezmę udział w konkursie i polecę go moim koleżankom ;)

[Gość Helena]

napewno taka jedna sesja do duplo to super ciezka praca-nie przesadzaj
podejrzewam,ze podczas zabawy duplo beda mialy pstrykane zdjecia

nie myl jednej sesji,z programi rozrywkowymi zza oceanu-o malych modelkach

a tak przy okazji-czy sesja po chrzcie czy komuni,czy nawet u ciotki na imieninach z pieknym usmiechem,zeby bylo ladnie na fb czy nk,to tez ciezka praca dla dziecka?

[marzen@]

Dlatego, że to jest sesja profesjonalna, dziecko będzie twarzą kampanii, takich zdjęć nie robi się w pół godziny, jak zdjęć do rodzinnego albumu. Dla dziecka w tym nie ma nic ciekawego, żeby cały dzień spędzić w studio fotograficznym, wśród tłumu obcych ludzi, zamiast bawić się na świeżym powietrzu. Oj, mamuśki... "Gwiazdowanie" to nie zabawa, tylko ciężka orka :( I sorry, ale czyje ambicje to ma zaspokoić, czemu ma to służyć?

[Gość Helena]

marzen@

Dlatego, że to jest sesja profesjonalna, dziecko będzie twarzą kampanii, takich zdjęć nie robi się w pół godziny, jak zdjęć do rodzinnego albumu. Dla dziecka w tym nie ma nic ciekawego, żeby cały dzień spędzić w studio fotograficznym, wśród tłumu obcych ludzi, zamiast bawić się na świeżym powietrzu. Oj, mamuśki... "Gwiazdowanie" to nie zabawa, tylko ciężka orka :( I sorry, ale czyje ambicje to ma zaspokoić, czemu ma to służyć?

wiesz o tym z doswiadczenia?

[Laccerta]

i pomijając wymienione aspekty to jest to konkurs promocyjny, czyli najpierw paragon za zakupy, a dopiero potem grasz i liczysz na te nagrody pocieszenia, a nie na główną ;)
Reasumując: klocki są fajne, ale sama je kupuję dzieciakom, bo biorąc udział w konkursie trzeba się liczyć z wygraną ;)

[marzen@]

Helena

marzen@

Dlatego, że to jest sesja profesjonalna, dziecko będzie twarzą kampanii, takich zdjęć nie robi się w pół godziny, jak zdjęć do rodzinnego albumu. Dla dziecka w tym nie ma nic ciekawego, żeby cały dzień spędzić w studio fotograficznym, wśród tłumu obcych ludzi, zamiast bawić się na świeżym powietrzu. Oj, mamuśki... "Gwiazdowanie" to nie zabawa, tylko ciężka orka :( I sorry, ale czyje ambicje to ma zaspokoić, czemu ma to służyć?

wiesz o tym z doswiadczenia?

Coś sugerujesz Zadałam sobie troszkę trudu i przeczytałam regulamin - profesjonalna sesja ze stylista i fotografem, hotel, wyżywienie, przejazd autokarem do studia razy 8 dzieci - koszty całkiem, całkiem. Zapewne organizator konkursu ma jakieś oczekiwania co do efektywności całej kampanii, jakości zdjęć itp, a fotograf swoja wizję zdjęć. Nie twierdzę tu, że dzieci będą cały czas musztrowane, że mają robić to czy tamto, ale zupełnej swobody to ja tu też nie widzę.
I jak ktoś wygra główną nagrodę i okaże się, że trzeba z dzieckiem przez pół Polski jechać na tę sesję to uważacie, że to jest fajne dla dziecka i taka rozrywka?
Przy okazji - u mnie w firmie był kiedyś kręcony kilkudziesięciominutowy spot reklamowy (wiem, wiem, kamera to nie to samo, ale aktorzy byli dorośli, więc łatwiej i szybciej da się na nimi "zapanować") i trwało to dwa dni (samo kręcenie oczywiście).

Nie ma nic złego w tym, że ktoś bierze udział w konkursie bo chce wygrać klocki czy inne zabawki. Ale ja nie widzę żadnej atrakcji dla małego dziecka w reklamowej sesji zdjęciowej, odbywającej się nie wiadomo gdzie :)

[iwonek]

A ja uważam, że za taką sesję to powinni mojemu dziecku zapłacić

[drucilla]

eee- ja bym swoich dzieci nie posłała. W takim wieku jak moje, to chyba jeszcze za wcześnie. To by była męka. dziecko musi być w miarę spokojne, bo inaczej to i święty nie wytrzyma. Nie da się zrobić fotki dzieciakowi, który nie wysiedzi w miejscu przynajmniej chwilę.
poza tym nie wyraziłabym nigdy zgody na udostępnienie wizerunku moich dzieci. Będą dorosłe, będą sobie robiły co będą chciały.
Ja jestem 'na nie' w kwestii takich konkursów.

[Margeritka]

ja bym się nie zdecydowąła dziecka męczyć czymś takim

[sebastianbeata]

marzen@

Helena

marzen@

Dlatego, że to jest sesja profesjonalna, dziecko będzie twarzą kampanii, takich zdjęć nie robi się w pół godziny, jak zdjęć do rodzinnego albumu. Dla dziecka w tym nie ma nic ciekawego, żeby cały dzień spędzić w studio fotograficznym, wśród tłumu obcych ludzi, zamiast bawić się na świeżym powietrzu. Oj, mamuśki... "Gwiazdowanie" to nie zabawa, tylko ciężka orka :( I sorry, ale czyje ambicje to ma zaspokoić, czemu ma to służyć?

wiesz o tym z doswiadczenia?

Coś sugerujesz Zadałam sobie troszkę trudu i przeczytałam regulamin - profesjonalna sesja ze stylista i fotografem, hotel, wyżywienie, przejazd autokarem do studia razy 8 dzieci - koszty całkiem, całkiem. Zapewne organizator konkursu ma jakieś oczekiwania co do efektywności całej kampanii, jakości zdjęć itp, a fotograf swoja wizję zdjęć. Nie twierdzę tu, że dzieci będą cały czas musztrowane, że mają robić to czy tamto, ale zupełnej swobody to ja tu też nie widzę.
I jak ktoś wygra główną nagrodę i okaże się, że trzeba z dzieckiem przez pół Polski jechać na tę sesję to uważacie, że to jest fajne dla dziecka i taka rozrywka?
Przy okazji - u mnie w firmie był kiedyś kręcony kilkudziesięciominutowy spot reklamowy (wiem, wiem, kamera to nie to samo, ale aktorzy byli dorośli, więc łatwiej i szybciej da się na nimi "zapanować") i trwało to dwa dni (samo kręcenie oczywiście).

Nie ma nic złego w tym, że ktoś bierze udział w konkursie bo chce wygrać klocki czy inne zabawki. Ale ja nie widzę żadnej atrakcji dla małego dziecka w reklamowej sesji zdjęciowej, odbywającej się nie wiadomo gdzie :)

Myśle że dla dziewczynki to może być fajne przeżycie. Malowanie, ubieranie itp..
Rzeczywiście gdyby takie sytuacje miały się powtarzać to mogłoby być to męczące, ale tak - ja nie widzę nic złego. Oglądanie później swojej buzi np. na plakatach- też sprawiałoby dziecku radość.

[akaleta]

Jeśli dziecko chce brać udział w sesji zdjęciowej , warto dać mu szansę, tak jak w każdej dziedzinie która je interesuje. Ja wysłałam zgłoszenie bo mała chciał wziąć udział,nic na siłę, więc jeśli się uda to Ania się przekona jak wygląda prawdziwa sesja. Pomysł na taki konkurs oceniam bardzo dobrze Taka przygoda z pewnością każde dziecko nauczy wiele umiejętności i doświadczy życiowo w pewien sposób . A jeśli nie sesja, to zostaje szansa na nagrodę pocieszenia. :P

[mamaprzema]

Ja wzięłam udział z moim maluszkiem , ale nie liczymy na sesję bardziej na klocuszki chcielibyśmy wygrać;)