Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Joasia, ja ostatecznie kupiłam już gotowe, bo skorzystałam z darmowej przesyłki, w dzień darmowej wysyłki. Mam cztery pary i mi starczają, bo mleko mi prawie nie wycieka, przy Oliwce lało się ze mnie strumeniami. Widziałam w sklepie internetowym PUl do kupienia, więc dam Ci linki, ale póżniej, bo teraz lecę do malutkiej ::): A Kornelcia bardzo szybko przybiera :36_7_8: no ale piszesz, ze taki głodomor, moja je co 2-3godzinki z jednego cyca.

Odnośnik do komentarza

Co do kupek to moj lobuz teraz juz robi co 2 pieluche i wtedy jesli nie czuc smrodu to go nawet nie przebieram tylko czekam na nastepne karmienie.Przeszlismy na pieluchy 2-ki co okazalo sie idealne bo juz wiadomo ze 1-ki byly za male i dlatego sie czesto przesikiwal. Igi sie sporo prezyl i lekko czasami plakal zanim poszly pierdki i kupa i zaczelismy u dawac kropelki Delikol do kazdego jedzonka.Jesli nawet nie jest to typowa kolka to laktaza czyli enzyn ktory jest w kropelkach nie zaszkodzi tylko pomoze mu trawic laktoze.
Co do wkladek to ja mam jak jadzik i nie leje mi sie samo mleko a wkladki mam Baby Ono i potrzebne mi sa wtedy jak karmie bo tylko wowczas z drugiego cyca zaczyna kapac,kurcze jakie to sa naczynia polaczone nie:-)Probowalam tez Lansinoh bo dostalismy sporo probek ich na szkole rodzenia jescze i sa dla mnie rewelacyjne ale sporo kosztuja no i jak dla mnie to 60szt Baby Ono wystarcza na 3ms lekko.
Co do spacerkow to tragicznie maja zimowe dzieci masz racje ludka.Mysmy po tarasie lazili moze z 6 razy ale teraz jak jest takie wietrzysko to nawet nie probuje.Natomiast w drugi dzien swiat bylismy z malym na cmentarzu odwiedzic groby ale bylo ladnie wtedy.Teraz to nie wiem kiedy ja z nim znowu wyleze jak ta pogoda taka okropniasta:-(

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny po długim czasie! Dzisiaj wkońcu znalazłam chwilę czasu żeby podzielić się z Wami nowiną. W sobotę 22.12.2012 o godzinie 6.10 na świat przyszła nasza córeczka Majka. Najpiękniejszy prezent świąteczny. Długo wyczekiwany i wystarany. A cała przygoda z porodem zaczęła się już dziać w pt. Najpierw koło południa odszedł mi krwisty czop śluzowy. Wtedy już czułam, że coś się święci. Do wieczora bolało mnie podbrzusze a o 22 zaczęły się regularne skurcze co 7,8 min. Wykąpałam się, torbę przyszykowałam do wyjścia i położyłam się do łóżka w oczekiwaniu na dalszy rozwój akcji. Skurcze nadal regularne, coraz bardziej bolesne. Czuję, że to napewno dziś. Mąż co chwilę pyta : Jedziemy już?? A ja jeszcze niezdecydowana odpowiadam mu, że jeszcze nie, może za chwilę. I tak leżałam w łóżku z tymi skurczami. O 4 rano nagle coś we mnie pękło i okropnie zabolało. Uczucie jakby balon pękł we mnie. No a to było pęknięcie wód płodowych. I powoli zaczęło coś ze mnie lecieć... Więc czym prędzej do łazienki, założyłam podpaskę i ubrałam się. W 5 min byliśmy już gotowi do wyjścia. W szpitalu byliśmy po kolejnych 5 min. Lekarz na izbie przyjęć zbadał mnie i stwiedził, że rozwarcie tylko na 2 palce. Równo o 5 rano leżałam już na porodówce, ubrane w śmieszną koszulę z rozcięciem z przodu. Odrazu podali mi dożylnie antybiotyk na to moje gbs. i 3 czopki na powiększenie rozwarcia. No i zaczęło się. Skurcze się nasilały, ale były jeszcze do wytrzymania. Nagle o 5.50 czuję, że coś mnie rozrywa w kroczu i okropny ból. Położna była w szoku co się dzieje. Sprawdza i mówi: Iwona rewelacja, ty rodzisz! Zaraz zbiegły się inne położne i lekarz. I tak po 3 krótkich partych skurczach o godzinie 6.10 pojawiła się Majeczka. Miała 2700g i 52cm. Cudowne uczucie móc zobaczyć i dotknąć sowje małe maleństwo. Cała akcja porodowa na sali trwała tylko 1h i 10min. Położne były w szoku. Ja z resztą też. A mój mężuś był cały czas przy mnie, dzielnie mnie wspierał, trzymał za rękę, podawał wodę no i przecinał pępowinę córeczki. Oboje wspominamy dobrze całą tą przygodę. We wigilię wróciłyśmy do domu ze szpitala. I święta spędziliśmy już wszyscy razem, po raz piewrszy we 3.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!

Joasia, rzeczywiście pokręciłam z tym wychodzeniem :o_no:

U mnie te wkładki są cholernie potrzebne. Z Miśką tak nie miałam. Leci z drugiego cyca jak karmię jak z prysznica. Ale wtedy biorę laktator i troszkę odciągam - tak tego 30ml wychodzi. No i czasem muszę odciągnąć jak mały śpi, a ja czuję, że mi piersi zaraz rozsadzi. Tych wkładek z belli to tak w ciągu dnia muszę z 4-5 użyć na cyc. Skuszę się na te z Baby Ono - muszę popróbować, bo te z tommee tippee drogie są - choć warte swojej ceny....

Andzia, my tez już od tygodnia dwójeczki mamy... 1 były już ciasnawe :(

No i w końcu na ten spacerek poszliśmy dziś. Na całe 30min :D

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was po Świętach!

szczęśliwa, Iwonnka, gratuluję Wam z całego serca!! Aż serce rośnie czytając Wasze historie porodowe i łza się w oku kręci, że już macie swoje maleństwa przy sobie :) Dzielne byłyście wszystkie :D I fajnie się czyta już o karmieniu, kupkach, spacerkach :smile_move:

Wychodzi na to, że zostałam sama na placu boju... 5 dni do terminu i mam wrażenie, że dotrzymam o ile nawet nie przenoszę... Póki co cośtam się dzieje, ale nic konkretnego czy niepokojącego ;) Czekam... Już do tego etapu doszłam, to te 3 dni maleństwo mogłoby poczekać do Nowego Roku... Byłoby roczek młodsze ;)

Co do kupkania przy przewijaniu, to na SR położna nam mówiła, że jak się przewija malucha, to warto poczekać chwilę (o ile się da i nie jest urobione po pachy;)) bo często jak się rozbierze malucha i poczuje zmianę temperatury, to wtedy idzie siku lub kupka... Ale jako doświadczone mamusie już pewnie to wiecie :D

Acha, a Wasze Maleństwa prześliczne, jedno piękniejsze od drugiego :D Świąteczna Kornelka przesłodka, Mikołajek jakie fajne pozycje do snu przybiera :D a Eryczek jak z obrazka!! Ludka!! Gdzie Twój brzuch?? Gdzie się tam zmieściło takie chłopisko??;)

Odnośnik do komentarza

Iwonka- gratulacje!!!

Widzę, że wszystkie miłałyśmy raczej fajne porody, bez powikłań czy jakiś komplikacji! ::): Joasia miała tylko cc, no ale planowana, wiec też bez zaskoczenia. Beata, tobie też takiego szybkiego życzę, najlepiej takiego jak miała szczęśliwa, praktycznei cała II faza w nieświadomości :D! :go_team:

Z tymi moimi cyckami, to toalnie nie rozumiem, przy poprzedniej córci zalewało mnie strasznie, a teraz kilka kropel jak mała dłuzej śpi lub jak karmię, to z drugiego cocnieco poleci... A ja zaopatrzyłam się w muszle laktacyjne, okazało sie ze niepotrzebnie, może któraś chciałaby odkupić? :D Można właśnie zakładać na drugiego cyca podczas karmienia i to odlewać do butelki jak wyparzone są te muszle... Mam takie: muszle laktacyjne, otworzyłam i wyparzyłam tylko...

Odnośnik do komentarza

Joasia- tu można kupiś PUL: Napownice, napy i inne... - BABYETTA Urszula Urbańska, ale widzę ze jest tylko czarny i czerwony... Mam od nich jedną parę wkłądek laktacyjnych łaśnie i fajne są, mają gruby materiał chłonny i na to polarek, żeby nie czuć wilgoci, wziełam przy okazji kupowania otulacza dla córek ::): Są teraz po 6zł za sztukę: Wkładki laktacyjne "mam sucho" GŁADKIE BABYETTA Urszula Urbańska lub za 9zł z pulem we wzorki: Wkładki laktacyjne "mam sucho" WZORKI BABYETTA Urszula Urbańska

Odnośnik do komentarza

Iwonka GRATULACJE :) a swoją drogą fajnie taki szybki poród co nie ;)
Ztym karmieniem to ja się obawiałam czy będę miała dosyć a teraz to ciągle pełne bolące i cieknie jak z kranu ;p Eryś spija ile się da głodomorek mały tyle że jestem ciekawa ile przybrał bo śpi zależy 2-3h czasami nawet 4h w przyszłym tygodniu idziemy na ważenie to się okaże. Co do spacerków to położna jak była mówiła że do -5 stopni jak nie jest taki odczuwalny mróz to można wychodzić ale my jeszcze nie byliśmy.

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szcęśliwa- jak się karmienie ustabilizuje, to juz bedzie lepiej z cyckami ::): Też Ci ładnie śpi, jak moja :D Ze starszą nie miałam tak dobrze, budziłą się co 15-20 minut :Szok: Mi położna ze spacerami mówiłą ze do -10 może wychodzić... A ze starszą wychodziąłm nawet jak było -20 i jak taka temp utrzymywała sie dłuzej, a aj w domu nie mogłam usiedzieć, nic jej nie było, jedynie na spacerach łądnie spała :D

Odnośnik do komentarza

No ja też usłyszałam od połoznej i przy Milenie i przy Mikolajku, ze spacerki tak do -10 stopni, no chyba że do tego mocno wieje, to lepeij się wstrzymać...
My powoli sie rozkręcamy ze spacerkami. bylismy tez wczoraj. I dzis też planujemy, zwłaszcza, ze u nas pełnia słońca, bezwietrznie i planowane jest +9 stopni...

Natomiast musimy coś wykombinować ze spaniem... bo Mikołajek to ma chyba pomylony dzien z nocą. W dzionek śpi jak ta lala, nawet i 4-5 godzin i nic go nie rusza - ani odkurzacz, ani piski i śmiechy córy, ani telefony, ani ewentualne szczeknięcia psa. A w nocy to się budzi co 1,5-2 godziny i sen jakiś taki "mrucząco-miauczący". Dobrze, że tatuś w nocy - tak do 3 - pracuje, to ja tylko budze się na karmienie, a resztą to On się zajmuje, potem to już sama sobie muszę radzić...

Mikołajkowi jakieś krostki na buźce wyskoczyły... Nie wiem, czy to potówki ( ale w sumie nie zdarzyło się by był przegrzany ), czy siakieś uczulenie ( no ale te krostki sa tylko na buzi, nigdzie indziej )... hmmm... połozna ma się zjawić w tym tygodniu, to zobaczymy...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Odkąd Majka jest z nami, mam mało czasu na neta. Chociaż jest naprawdę bardzo grzeczna. Śpi po 3 godzinki w dzień, więc dużo mogę zrobić w domu w międzyczasie. Obiad, sprzątanie itp. No i mogę nacieszyć się mężusiem. A i w nocy malutka też ładnie nam śpi, tak po 2 godziny. Kupka przy każdej zmianie pieluszki. Ale nie budzi się z płaczem jak pampersik pełny. Może tak spać i spać. Czasami nawet muszę ją budzić na karmienie, bo potrafi zasnąć na ok 5 godzin. I tak tylko śpi, zmiana pieluszki, cycuś i dalej zasypia. Oby tak dalej. Na spacerki jeszcze się nie wybieramy, poczekam aż Maja podrośnie. A co do wkładek laktacyjnych to używam z belli. Ale dostaję już szału. Przeciekają i co chwilę muszę wkładać sobię nową. Na szczęście opakowanie już się kończy i wtedy wypróbuję czegoś nowego. I dołączam fotki naszego małego aniołka.

Życzę Wam dziewczyny udanego wieczoru sylwestrowego i wszystkiego dobrego w nowym roku! Niech dzieciaczki zdrowo nam rosną!!! :36_15_29:

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka Aniołek kochany! :-) no i gratuluje bo chyba jescze nie mialam okazji tak sie teraz wszystkie szybko porozsypywalyscie:-)

Mamusi Wszystkiego Najlepszego w 2013 roku oby nie byl gorszy bo lepszy chyba juz ciezko zeby byl bo w tym roku przyszly nasze szczescia na swiat takze oby bylo przynajmniej tak cudownie jak teraz:-)!!!

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, to może być rzeczywiście to. bo miko tez ma albo czerwone krostki, a czasem takie białe...

Iwonka, piękności ta Kornelka!!! Ja już Bellę na szczęście!!! wykończyłam. Teraz "jadę" na Canpolu, ale już się nie mogę doczekać dostawy Tommee Tippee, a dodatkowo zamówiłam z Johnsona na próbę...

My się już "ostro" wentylujemy". Żal byłoby nie wykorzystać tak pięknego słońca i tak wysokiej temperatury. Spacerek dziś godzinny był. Niby po lesie, ale po takiej fajnej ścieżce, że słonko cały czas nam towarzyszyło :smile_jump:

A tegoroczny Sylwester to na śpiąco będzie :( Luby już na nockę musiał śmigać, więc zostałam sama z naszym trojgiem dzieci. Najbardziej przeraża mnie fakt, że w mieszkaniach wkoło imprezki i o ciszy mogę zapomnieć, więc ja na pewno się nie wyśpię :(, bo reszty drużyny hałasy nie ruszają...

Kobity - na ten Nowy 2013 Rok życzę Wam, aby wszystko układało się tak jak tylko sobie zamarzycie!!!! Toaścik wznoszę szampanikiem Piccolo :P

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny szczęśliwego Nowego Roku :)

Iwona Majusia jak malowana :) :)

U nas wszystko w porządku :) Basieńka już smacznie sobie śpi od 20 minut :) a Hania czeka do północy. Pewnie padnie wcześniej, ale jak chce to niech czeka he he

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Mamusie!! :D

Jak widać ja jeszcze podwójna... Doczekała jednak do 2013 moja dziecina :) I będę styczniowa jednak, ale będę tu do Was zaglądać i podczytywać co mnie czeka :P

Iwonnka Majeczka prześliczna!! :) Te oczęta...można się zakochać :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Iwona- córcia cudo :36_3_3: I widać kolejny aniołek do kolekcji naszych grudniowych, tak slicznie śpi ::):

A ja mam problem, bo moja kruszyna ma katar, kicha i pokasłuje ::(: Starsz też zakatarzona, ale myślałam ze od zębów, bo zawsze tak miała, ale chyba jednak nie od nich... A mnie i męza bola gardła ::(: Dzisiaj się nam to zaczeło, poza Oliwką, miała od soboty katar. Dzisiaj wolne, a jutro maż musi iść do pracy an jeden dzień, bo ma inwentaryzację, wiec do lakazra się nie wybiorę... Ale w jutro powinna być położna, a ona kontaktuje się z moją pediatrą, więc poproszę żeby jej powiedziała, ze ma do nas szybciej przyjść, bo tak miałą nas odwiedzić. Bo do przychodzni, do chorych ludzi jakoś nie uśmiecha mi się iść...:no1:

Odnośnik do komentarza

Iwona śliczna Majeczka jak laleczka ;* kożystajcie z tego jak spinka mój aniołek wczoraj pierwszy raz kolki dostał to prawie cały dzień nie spinkał a serce się krajało że się męczy ;/ Noc na szczęście przespinkał ładnie nawet co 4,5h
A sylwester to przesiedzieliśmy z mężem i teściową aniołek przespał północ i obudził się o 2ej a ja już padałam ;p
Beatka teraz to już tylko powodzenia trzeba Ci życzyć pewnie też już za chwilę utulisz maleństwo ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Beata- to masz ten swój 2013 rok :mis: Trochę mi szkoda, ze nie będziesz grudniowa mamusia:Oczko: Ale zaglądaj do nas i pisz! Teraz czekamy na wieści kiedy się posypiesz :D:D:D

Szczęśliwa- oj wiem co to za ból dla rodzica takie kolki:uff2: Moze to tylko jednorazowe u Was, za co trzymam kciuki!

Byla u mnie dzisiaj położna, powiedziała ze Ada nie wygląda jej na chora, bo katarek nie cieknie jej z nosa... Fakt, ona tak sapie w środku. Zakrapianie sola i odciąganie pomaga jej lepiej zasnąć. Pediatra będzie u nas w poniedziałek. No zobaczymy. Oliwka u babci, a mąż zaraz z pracy wróci, wiec lecę szykować obiad póki Ada śpi :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny te które mają już doświadczenie w tych sprawach... mam problem mój synuś zaczął się spinać każde jego purknięcie to nerwy i napinanie przy tym mniej je prawie wogóle nie śpi miała tak któraś ze swoim dzieciaczkiem? jak można na to zaradzić i o co chodzi kupki robi więc to nie mogą być zaparcia chyba...? Do lekarza idziemy dopiero w poniedziałek to dopiero bede mogła zapytać

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa
Dziewczyny te które mają już doświadczenie w tych sprawach... mam problem mój synuś zaczął się spinać każde jego purknięcie to nerwy i napinanie przy tym mniej je prawie wogóle nie śpi miała tak któraś ze swoim dzieciaczkiem? jak można na to zaradzić i o co chodzi kupki robi więc to nie mogą być zaparcia chyba...? Do lekarza idziemy dopiero w poniedziałek to dopiero bede mogła zapytać

Z tego co opisujesz wybacz ze sie wtrące ;) to Eryk ma kolki ;) lub problemy brzuszkowe , polecam masaż brzuszka i kropelki BioGaja ;) no i probiotyk w kropelkach można mu podawać powinno sie polepszyc ;) A jest karmiony piersią czy butelka ? Bo mój na piersi tak dawał oznaki bólu brzuszka , a przy mieszance było tak samo i pierdział nie ladnie okazało sie ze mleko nie to zmienilismy i przeszło ;)

Pozdrawiam !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa ja na innych wątkach widziałam, że dziewczyny stosują też takie rureczki, żeby maleństwo sobie odpruknęło, WINDI one się nazywają, ale są i innych firm, to rurki antykolkowe (kateter rektalny), wtyka się je w pupkę i gazy uchodzą, może to by pomogło?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...