Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

Melduję się nadal 2w1 :)

Synuś dzisiaj w nocy szalał. Skurczybyki też się rozkręcały ale akcji brak. :/ No to dalej czekamy :) Oby tylko wiosna mnie nie zastała z brzuchem he he Jedno co pewne ... do nowego roku urodzę na pewno (chyba :P) a może będę jak słonica chodziła w ciąży 2 lata?!

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

andzia184
Jadzik co do tych cesarek to ja tez mialam badanego GBSa i wszystie dziewczyny ktore ze mna lezaly i mialy miec cesarki tez mialy.Dwie mialy dodatni i czekaly 4g na zabieg po podaniu penicyliny wiec to nie jest chyba tylko w drogach rodnych tylko dotyczy mieszania sie krwi poprostu a podczas cesarki tez takie moze nastapic.

Moja położna tłumaczyła mi inaczej, ale to w sumie nie ma znaczenia ::): Badanie bezbolesne i lepiej jak zrobią sobie je wszystkie :smile_move: Ja się nie znam, więc się nie upieram :D:D:D

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za informacje będę nalegać na lekarza w ten czwartek o to badanie chociaż nie mogę pojąć dlaczego On sam tego nie robi wiedząc że to takie ważne...
Andzia ropienia nie zazdroszczę tym bardziej usuwania go na żywo :noooo: ale może teraz już będzie dobrze tylko podobno to się robi między innymi z zimna i przeciągów...
Ja już bym chciała mieć wszystko za sobą i malucha przy sobie bo już mnie męczy to wszystko jak ja za bardzo o tym nie myślę (poród) żeby się nie nakręcać a tu się okazuje że wszyscy już za mnie zdecydowali kto mnie powiezie do szpitala kto będzie wszystko przygotowywał kto nawet wolne weźmie żeby mnie i malucha ze szpitala odebrać mam DOOOOOŚĆ :hmm: przecież mam męża który tak samo czeka i się cieszy a wszyscy tak jak by nam to wszystko chcieli odebrać AAAA po prostu nie znoszę jak ktoś się narzuca nawet w dobrej intencji... moje zdanie jest takie sami sobie poradzimy a jak faktycznie będziemy potrzebowali pomocy to wtedy sami o nią poprosimy

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, myśmy tak mieli za pierwszym razem.... Teraz póki co nikt się nie wcina i alleluja!!!

Jadzik ja też gdzieś czytałam, że ten wymaz to się przydaje przy porodzie sn, bo wtedy dzidek zbiera sobą cały "syf" z kanału rodnego, a przy cesarce tonie ma znaczenia. Aczkolwiek moja gin zrobiła mi oba wymazy na ostatniej wizycie, choć już było postanowione, że skieruje mnie na cesarkę... Ale, że ze szpitalem nigdy nic nie wiadomo, to lepiej bym je miała. Wyniki już mam ( posiew, morfologia, mocz i hbs ) i wg mnie jest ok - ale czy na pewno, to dowiem się na wizycie w środę...

Andzia, nie zazdroszczę przeżyć... Choć dobrze, że to nic z kręgosłupem !!!

Myszata, gratuluję poczucia humoru - dwa lata w ciąży :hahaha: Choć ja juz sie czuje jak słonica... A jesteś w domku, czy ze szpitala piszesz?

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Heh, z tym paciorkowcem to taki myk, że teraz wynik ok, ale można w międzyczasie złapać bakterię, między badaniem a porodem... Dziś w PnŚ był lekarz i mówił o seksie przed porodem ;) Że nie ma dowodów, że przyspiesza poród, ale że właśnie jednym z argumentów przeciw jest to, że można się jakąś bakterią zarazić...

szczęśliwa ja też bym szału dostała gdyby ktoś mi tak wszystko poza mną zaplanował! Jest mąż, jestem ja, damy radę, a jak nie, to wtedy zwrócimy się o pomoc- dokładnie tak jak mówisz, tak i ja myślę... U nas jeden kuzyn się zaoferował, że w razie czego, gdyby mąż był w pracy, to jest gotów mnie zawieźć :) Miło:)

Andzia współczuję dolegliwości i przejść... dobrze, że już lepiej, oby już tylko polepszało się samopoczucie:) A skąd ten ropień się tam wziął?? To nie od znieczulenia??

jadzik, dziwnie z tymi otulaczami, bo z tego co patrzyłam w sklepie internetowym, to jest rozróżnienie na rozmiar S i newborn... No ja póki co mam nadzieję, że dam radę z tym co mam :) Także śmiało wystawiaj gdzieś na sprzedaż :)

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa- przy Oliwce tez wkurzało mnie taki wcinanie się, teraz sie cieszę jak mi ktoś Oliwkę porwie i mogę sobie odpocząć i ze maż nie musi mieć wszystkiego na głowie jak ja nie domagam ::):

Beata
- dziwne, dziwne... A te S (5-8kg) co ja mam, to one są jakby ze "starej" partii, bo mają inne metki, inaczej wszyte, na przedzie i tam jest informacja o rozmiarze i firmie... A w tych co dostałam metki były za pleckami, poza tym niczym się nie różnią... Może firma coś tam zmieniła przy produkcji. Juz sama nie wiem, bo na prawdę wielkością NIC się nie różnią..

Odnośnik do komentarza

jadzik

Beata- dziwne, dziwne... A te S (5-8kg) co ja mam, to one są jakby ze "starej" partii, bo mają inne metki, inaczej wszyte, na przedzie i tam jest informacja o rozmiarze i firmie... A w tych co dostałam metki były za pleckami, poza tym niczym się nie różnią... Może firma coś tam zmieniła przy produkcji. Juz sama nie wiem, bo na prawdę wielkością NIC się nie różnią..

Też pomyślałam, że może inna partia, że cośtam ciągle zmieniają, udoskonalają i to dlatego... Ale cyrki, naprawdę, bo u mnie też metki z firmą i rozmiarem wszyte z tyłu, napisane jak wół newborn 3-6kg, a mówisz, że rozmiarowo identyko jak S (5-8kg)...

Odnośnik do komentarza

I jestem już po wizycie, prawdopodobnie była to już ostatnia. Bo tabl mam brać do 38tyg. czyli do 16 grudnia. Potem odstawiam je i czekam na finał już. A czuję, że długo po odstawieniu czekać nie będę. Skoro już biorąc tabsy mam skurcze. Rozwarcie tylko na pół palca, szyjka ok. A córcia zdrowo rośnie, tylko jest malutka. Wg rozmiarów o 2 tyg do tyłu jest. I wg gin przy porodzie będzie miała jakieś 2700. I nie ma co się dziwić, że brzusio taki mały. Także prawdopodobnie zostały mi 2 tyg. A to się dobrze składa z tymi tabletkami, bo 16.12 przylatuje mężuś i zanosi się na to, że zdąrzy na wszystko :))))

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka, czyli byłaby szansa na dzidzię pod choinkę :36_2_25:

Joasia, czemu masz mieć cesarkę??? I jak u Ciebie to jest rozwiązane, że pewnikiem będzie?? Bo w moim szpitalu decyduje nie lekarz prowadzący tylko ordynator oddziału, więc moje skierowanie może go kompletnie nie ruszyć :(

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

ludka, cc bo to moje 4 otwarcie brzucha ,innej opcji nie ma, naturalnie rodzić nie mogę. a mój lekarz prowadzący jest...ordynatorem :D więc wszystko gra i buczy, tylko doczekać do tego dwunastego w pełnym stanie to będzie wyzwanie.wczoraj coś mnie już ruszało po badaniu ale ustało w nocy.ciekawa jestem jak tam myszata pewnie już tuli :)

Odnośnik do komentarza

Aaaaaa i wszystko jasne Joasia :) I data superowa. Też bym taką chciała, ale na razie jestem zawieszona :( Powiedz mi tylko - jesteś zaszczepiona na wzw B?

Ja od wczoraj jakoś tak dziwnie się czuję. Takie wewnętrzne rozdygotanie ( na pewno mnie nic nie łapie ). I brzuszol mi się stawia pomimo tych moich tabsów. Zobaczę, co jutro usłyszę na wizycie. Ale już mojemu zapowiedziałam, że żadnych piwek wieczornych ma sobie nie serwować :oczko:

Tylko tak mnie puściło miejsce na suwaczki. Andzia z Igorkiem mi się nie zmieścili i niestety musiałam połączyć Was - Joasia i Szczęśliwa, bo zdaje się, że termin macie ten sam... Teraz czekam na skargi i wnioski :D

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka i joasia to raczej macie pewne święta w komplecie supeerrr ;))

Ludka fajnie z tymi suwaczkami ;) oby tylko udało się jakimś cudem przed świętami marzy mi się to ;) Brzuchol jakoś tak ciąży w dół że siedzieć za bardzo nie mogę bo aż pobolewa muszę się bardziej kłaść ;p jaki to człowiek nie poradny jak ma coś przed sobą ;D A im bliżej tym większa ciekawość kim będzie maluszek (chłopczyk czy dziewczynka) ;) jak będzie wyglądać jaki będzie duży ile będzie ważyć no i CO NAJWAŻNIEJSZE to ogromna nadzieja że lekarz chociaż co do tego się nie myli i będzie ZDROWE i ogólnie wszystko w porządku

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

UWAGA!!! UWAGA!!!

Dzisiaj tj. 04.12.2012 r. o godz. 8:25 ... i tutaj będzie niespodzianka :) NA ŚWIAT PRZYSZŁA BASIA!!! Waży 3850 g i ma 58 cm :) Dostała 10 pkt w skali Apgar :)

Mama i córeczka czują się dobrze :)
Wszyscy jesteśmy w wielkim szoku bo przecież miał urodzić się Staś :) Mąż Myszatej był przy porodzie, więc potwierdził fakt, że nie ma siusiaczka :)

Pozdrawiam!!! Beata - siostra Myszatej

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

ha wiedziałam, że myszata tuli ale że córcię to dopiero niespodzianka :)
wielkie gratulacje dla mamusi i dużo zdrówka dla córeczki, rośnij zdrowo Basiu.Ładne imię a teraz tak rzadko nadawane :)
ludka nie byłam szczepiona ani teraz ani przedtem, wymazów na paciorkowce też nie miałam teraz robionych, przy ostatniej ciąży miałam.lekarz stwierdził że takowe trzeba do naturalnego, do cc już nie.

Odnośnik do komentarza

To proszę o przekazanie gratulacji Myszatej ::): To dopiero niespodzianka, piękne imię ::): :36_3_1:

Ludka- suwaczki możesz wstawić w pierwszym poście, bo zakładałaś wątek i można zaglądać ::): Robisz to dając edycję i wstawiasz jak do podpisu, zmieszczą się wszystkie ::): A to rozdygotanie może coś oznaczać, więc maż ma stanowcze "nie" na piwko ::): U mnie też już mojemu zabroniłam, bo w sobotę się napił, a mnie coś tam męczyło i się przestraszył, ze on po piwie :D Teraz grzecznie herbatka do kolacji :Oczko:

Szczęśliwa- też już czekam na moją niespodziankę ::): Ale jak widzisz po Myszatej, nie można być do końca pewnym nawet jak lekarz powie... :D

Jutro wizyta, muszę popytać lekarza ile te moje dzidzi może ważyć, bo podobno potrafi określić macając brzuch, muszę go sprawdzić :Oczko: I będę miała następną wizytę w przyszłym tyg, o ile dotrwam :36_11_1:

Odnośnik do komentarza

I ja również gratuluję Ci Myszata!!! :36_7_8: A to niespodziankę córeczka Wam zrobiła :smile: I ładną datę sobie wybrała na narodziny, więc i imię nie może być inne jak Barbara :smile: 17lat temu moja siostra też wybrała sobie ten dzień :smile: Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka dla Was dziewczyny :Kiss of love:

Powiem Wam dziewczyny, że coraz częściej prześladują mnie myśli, że może na koniec być niespodzianka jak u Myszatej. Z Majki zrobi się Filipek. A tu większość wyprawki różowa, pościel też. Ładnie w tym wszystkim synek by wyglądał :happy: Widać, nigdy nie można być pewnym na 100%. Dzieci potrafią ukryć swoje skarby. Najważniejsze, aby zdrowe nam się urodziły. I tak po cichu liczę, że na święta będziemy już w domku we 3. Piękne byłyby takie święta, pierwsze w komplecie :angel_star:

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)
Ja tak tylko na chwilkę przyszłam pochwalić się moją dzisiejszą niespodzianką, ale widzę, że Beatka dała już Wam znać :)

Uwierzcie niespodziankę córcia zrobiła nam ogromną :) Ja do tej pory nie mogę uwierzyć, że nie ma w pampersie siusiaczka :)
Imienia dla dziewczynki nie wybieraliśmy bo od 30 tygodnia ciąży lekarz mnie zapewniał, że widzi jajeczka :) Z racji tego, że dzisiaj Barbórka to i córcia dostała na imię Basia :)

Szok wielki dla nas wszystkich :)

Zdjęcie wstawię jak wrócimy do domu bo nie wiem jak z telefonu przerzucić na forum.

Pozdrawiam

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...