Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Szczęśliwa, Ty molestuj swojego lekarza o te badania. Nie odpuszczaj!!! A usg też on Ci robi?? I nic nie mówi?? A wyniki z usg dostajesz?? Bo u mnie za każdym razem jest wydruk, więc nawet jakby lekarze byli mało rozmowni, to z wydruku odczytam...

Andzia, a jak wypad na miasto?? :36_1_1: No i :big_whoo: dla Igorka i Ciebie - rośnie Wam chłopisko!

A ja odpoczywam po wczorajszych przemeblowaniach. Okazuje się, że pokazywanie palcedm też męczy:hahaha:

Czy Wy też tak macie, że zatyka Wam się nos, zwłaszcza na noc?? Nie dość, że ciężko zasnąć z tym moim balonem, kręcę się z boku na bok, bo mnie boczki cisną, a jak już znajdę fajną pozycję, to zatkany nos mi doskwiera :36_19_1:

Dziś przebudziłam się coś po pierwszej na siku, potem nie umiałam zasnąć, z tego niespania zrobiłam się głodna i o 4.15 zjadłam kaszkę :hahaha: , a potem wzięłam książkę i dopiero zasnęłam koło 6 i pospałam do 8.20... MASAKRA

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam dziewczyny ze fajnie sie tak z Wami czeka na Wasze pociechy teraz:-)
Ja tez mialam termin z okresu na Mikolaja ale wyszlo jak wyszlo.Bylismy dzis z mlodym na sesji zdjeciowej u znajomek fotografki i po 3 godzinach jak juz po 2 mlody wkoncu zasnal skonczylismy te parenascie ujec.W poniedzialek moze mi przesle na maila pare to wrzuce cos bo wygladalo cudnie wiec mam nadzieje ze na zdjeciu tez tak bedzie.
Ja sie mecze okrutnie od paru dni bo nie wiedziec czemu kosc ogonowa nie daje mi funkcjonowac kompletnie.Ani siedziec ani chodzic ani lezec na wznak no normalnie masakra.Juz mnie boki bola od lezenia tak jak pod koniec ciazy! Wlasnie starego wyslalam do apteki po jakas masc wkoncu moze mi cos pomoze!
Ludka wypad do miasta udany i to byl juz 2 razy pod rzad ale kupilam sobie 2 staniki do karmienia i pare kosmetykow no i farbe do wlosow bo juz jestem wyliniala mocno:-)
Ide polezec przy Igim bo on spi dalej jak kamien taki zmeczony tymi zdjeciami biedactwo.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Ojejku, andzia, ależ zazdroszczę, że możesz położyć się obok Igorka, patrzeć na niego... :) Niecierpliwie czekam na zdjęcia :) Współczuję bólu kości ogonowej, mnie czasem jak zakłuje, to nie mogę się ruszyć ani zmienić pozycji, masakra!

Ech, doczekać się nie mogę na mojego łobuza:) Dziś chyba ćwiczy polkę w moim brzuchu albo jakiegoś kozaka, tak tupie :)

Ludka też mam przytkany nos, może nie za bardzo, ale nie oddycham swobodnie, zwłaszcza właśnie jak zasypiam ;) Jak rozmawiam przez tel z kimś to na porządku dziennym są pytania: "A ty co, chora?? Katar masz??" albo: "A co taka zasapana, gdzieś idziesz??" Na co ja:"Nie, rozmawiam i od tego zadyszki dostałam" :lup: Już dość mam tego, że nie mogę dobrze odetchnąć pełną piersią... A jak się kładę, to od razu kaszlu dostaję, jak mi brzuch przygniecie płuca/przeponę...

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Kochane dziewczynki życzę Wam szybkich porodów i zdrowych dzieciaczków!!

Dziękujemy :23_30_126::23_30_126::23_30_126:

Beatta
- miałabym do Ciebie prośbę, mogłabyś zmierzyć jak długie są te otulacze? bo ja miałam po Oliwce w rozmiarze S, i postanowiłam kupić w rozmiarze Newborn, odkupiłam dwa od babki, ale nie używane, co widać takie bieluśkie... ::): Jak do mnie doszły i przyłożyłam je do swoich w rozmiarze S, to okazało się ze są takie same wielkością. Babka zarzeka sie ze są w rozmiarze Newborn, nie mają metki, bo je odcięła... I teraz tak z ciekawości chciałam porównać jakbyś mi podała wymiary::):

Andzia
- mnie też kść ogonowa doskwiera, zrzucałam na ciężki brzuch i leżenie na wznak, ale Ty juz brzucha nie masz... Hmm..

Ludka
- ale to myślenie, go gdzie dać to takie męczące, nie samo noszenie :Oczko: Może przeziębienie Cię łapie... Mi się nos nie zatyka. Za to męczą mnie czkawki... dziecka :Oczko: Ma po pięć razy dziennie, a jak w nocy je złapie, to się chyba denerwuje i wywija strasznie aż mnie budzi :Szok:

Szczęsliwa
- u nas robili te badania w przychodni, ale przy Oliwce ich nie miałam, tego wymazu... Podobno jak wyjdzie dodatni, ze ma się tą bakterię, to przy porodzie dostaje się antybiotyk i to chroni dziecko, a jak się nie dostanie, to dziecko może mieć zapalenie płuc:Szok:

Odnośnik do komentarza

Jadzik, to na pewno nie przeziębienie. Myślę, że to może być przekrwienie śluzówki, czytałam gdzieś, że to właśnie może być to...
A z tą czkawką też tak ma...

Czasem sobie myślę, że mógłby trochę te harce w brzuchu przystopować, bo przecież te kopniaki mnie bolą. Bywa, że brzuch w jednym miejscu wypycha mi się na kilka centymetrów - albo jest to kolanko, albo łokieć ewentualnie pięta. Mój nawet ostatnio wyczuł, że synuś drapie łapką od środka. I wtedy się cieszy, że nie jest kobietą. mówi, że by takiego "obcego" w brzuchu nie wytrzymał :P
Ale z drugiej strony jak Miko się dłużej nie rusza, to zaczynam się martwić, czy wszystko z nim ok... to już lepiej niech skacze :D

Beata, znam te pytania :oczko:

Czekam na ostatnie wyniki morfologii, moczu, hbs i właśnie tego wymazu. Może jutro mi mój odbierze...

A dziś się wyspałam jak nigdy. Chyba piątkowe zmęczenie i wczorajsza nasiadówka na osiemnastce mi pomogły. Poszłam spać koło 23 i od razu zasnęłam, a obudziłam sie dopiero o 8.20 :D

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Kochane w nocy trafiłam do szpitala ze skurczami co 10 minut. Po KTG wszystko się uspokoiło :(
Leżę na patologi, chyba wyjdę na własne żądanie bo zwariuję tutaj :(
Lekarz powiedział, że nic nie wskazuje, żebym miała zaraz urodzić. Rozwarcie na 2,5 cm, szyja skrócona.

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Myszata trzymaj się dzielnie!!!!! Ja wiem, że w szpitalu jest niezaciekawie - po jednym dniu miałam dość. Ale może zostań dla dobra dzidziusia... Bo na tym etapie, to już Cię chyba lekami przeciwskurczowymi faszerować nie bedą...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Myszata wytrzymaj cierpliwie w szpitalu, napewno niedługo wszystko się zacznie. Trzymam kciuki za Was i za szczęśliwe rozwiązanie! :smile:
Listopad cały już rozpakowany, grudzień się zaczął a więc czas na nas dziewczynki :mdr: :party:
Jak w sierpniu zaczęły się u mnie problemy i pojawiło się zagrożenie porodem przedwczesnym, to cały czas mówiłam: "Byle do grudnia chociaż się dokulać". A więc teraz mogę już spokojnie rodzić :mdr: I daję sobie 2 tyg i myślę, że po odstawieniu tabsów zacznie się akcja. Jutro kontrola to okarze się jak wygląda sytuacja na dole. Co do spania, to zasypiam ostatnio lepiej i śpię do 9 rana. Ale za to od tygodnia zmagam się z wieczorną zgagą. Nigdy w życiu nie miałam zgagi, a tu na sam koniec ciąży dokucza mi :frown: Okropnie pali mnie w przełyku, wszystko podnosi mi się do góry, aż na wymioty mnie bierze. Bleee! Dobrze, że na początku ciąży nie miałam z tym problemu. No a maleństwo moje nadal cały czas ruchliwe, rusza się całymi dniami. Ciekawe czy po porodzie też będzie taka aktywna :) I też ma czkawkę kilka razy dziennie :mdr:

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

No śliczny brzuszek Iwonka!!! Taki zgrabniutki!!!

Ja zmodyfikowałam podpis. I będzie jasność, kto i kiedy i co :). Dajcie znać jak mam zmodyfikować suwaczki - planowana data porodu, imię dzidziusia lub płeć. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam ;D

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny wasz miesiac sie juz zaczal...zycze szybkich i bezbolesnych porodow :36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór:)
Grudzień się zaczął to i ruch większy na naszym wątku :)

Iwonka ostatnio myślałam o Tobie, że dawno się nie odzywałaś i się zastanawiałam, czy może to nie już ;) Ale jeszcze masz czas w sumie, czekajmy cierpliwie na swoją kolejkę:) Brzuszek śliczny i jak Majeczce w nim dobrze, to niech tam jeszcze trochę posiedzi i poczeka na przyjazd tatusia:)
Ja też zgagę częściej odczuwam, a podejrzewam, że to dlatego, że brzuś wysoko, uciska żołądek... Na szczęście mocno się we znaki nie daje i najczęściej Rennie załatwia problem.

Myszata trzymam kciuki za pozytywny finał- jaki by nie był :) Skoro już jesteś w szpitalu, to mogłabyś już urodzić ;) Najgorzej trwać w zawieszeniu, dziwne, że dali Cię na patologię ciąży, skoro już niedługo Twój termin...

jadzik zmierzyłam ten otulacz i on długości przy maksymalnym rozłożeniu i nienaciąganiu ma ok 37-38cm, szerokości gdy jest złożony w pół to na samym dole (bez tych falbanek przy nóżkach) ma ok 13 cm... na metce jest newborn 3-6 kg...

Odnośnik do komentarza

beatta nie wiem jak jest w innych szpitalach, ale u nas jest tak, że do czasu porodu jeśli nic się nie dzieje to kładą na patologię ciąży.

Ogólnie na położnictwie ful kobiet leży. Dzisiaj urodziło się 10 maluszków w ciągu 2 godzin SZOK!!! Czyzby pelnia?!

Ja chce dotrwac do terminu :) Niech Hania ma prezencik od Mikolaja :)

Przepraszam za brak polskich znakow.

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Ogólnie dzisiaj mam zachcianki bananowe :P
Mąż musiał pójść do sklepu po banany bo żonka ma zachcianki he he
Jak u was z zimą? U nas dzisiaj było podobno -3 stopnie.

Hanie jak urodziłam było fajnie ciepło i w zasadzie po tygodniu od wyjścia ze szpitala zaczęłyśmy wychodzić na spacerki, teraz pewnie będzie inaczej :(

Ludka mój termin to 6.12.2012 r. - synek :) imienia jeszcze nie jestem pewna do końca :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

A myślałam, że jak już tak blisko terminu, to na położniczy oddział dają... Ja jak byłam jak poroniłam, to też na patologii leżałam i to właśnie jest dziwne, bo na jednej sali leżały kobiety, które szykowały się do porodu i miały rodzić lada dzień i chodziły z wielkimi brzuchami, kobiety które dopiero co straciły swoje dzieci i kobiety, które musiały monitorować swoje dzieci przez ktg i na całej sali słychać było bicie serduszka... A w innych salach leżały kobiety ze swoimi maluchami, chyba też przez obłożenie na położniczym... Tak trochę dziwnie i dla jednych i dla drugich... Ech, realia polskich szpitali...
U nas też dziś było zimno, bo szron cały dzień się utrzymywał... I mi owocki też ostatnio barrrdzo smakują :) Dziś mam smaka na cytrusy, ale z braku laku idą banany ;)
A położna na SR nam mówiła, że da się zauważyć, że przy pełni i kilka dni po niej więcej porodów!! Coś w tym jest:)

Odnośnik do komentarza

Ja juz nie mam sily dziewczyny!Jak nie urok to sraczka! Pisalam Wam o tym bolu kosci ogonowej.No wiec dzis juz byl taki ze chodzic mi nei dawal wiec do szpitala na ostry dyzur neurologiczny z przeswiadczeniem ze kregoslup mi znowu poszedl.Po 3 godzinach trafilam do chirurga bo sie okazalo ze to nie kregoslup ale ropien mi sie przy kosci zrobil!K.... no i do ciecia na stol w zabiegowym,oczywiscie bez jakiegokolwiek znieczulenia bo przeciez karmie...Myslalam ze tam ducha wyzione albo zjem materac na kozetce lezac na brzuchu podczas zabiegu.Chirurg nacial mi 1,5cm skory i wylalo sie sporo ropy.Zaopatrzyl i powiedzial ze teraz 2 razy dziennie ciepla kapiel i wyduszanie dalszej czesci.No i wlasniejestem po takim "wspanialym" seansie gdzie za kata robil moj maz a ja sie tak darlam w lazience ze dziwne ze mlodego nie obudzilam.Mowie Wam ja juz nie mam sily,chociaz ciesze sie ze to nie kregoslup tylko takie gowno ktore przynajmniej za pare dni mam nadzieje przejdzie.Jeszcze we wtorek do lekarza na kontrole mi kazano przyjsc i mam nadzieje ze juz bedzie lepiej bo z tym cholernym bolem tez sie nie dalo funkcjonowac.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Ludka właśnie jak robił mi usg to też nie dał mi żadnego wydruku więc nawet sama sobie nie mogę odczytać tylko jego zapewnienia że wszystko w porządku i tyle ;/

Iwonka super brzusio piłeczka ;))
Myszata lepiej już tam w tym szpitalu wyczekuj nie wychodz na żądanie bo potem różnie to może być... a może już coś ruszyło? ;))

Ja czekam do czwartku na kolejną wizyte ciekawe co mi powie jak mu powiem o tych badaniach.
Wczoraj byliśmy z mężem w szpitalu zapytać co i jak no i na rodzinny ogólnie nie trzeba się zapisywać tak jak kiedyś więc w porządku ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Ludka- ja też czasem chciałabym, żeby dzidzia mi się w brzuszku uspokoiła, też szleje jak Twoja i brzuch przybiera różne kształty... Ale jak chwilę jest spokój, to zastanawiam się wszystko ok... Ja mam termin na 14 grudnia, płeć nie znana, więc i imię jeszcze nie określona :D

Myszata
- rozumiem, ze w szpital Cię męczy, ale w sumie może Cię złapać w każdej chwili... A daleko masz do szpitala? Jak nie, to ja też poczekałabym w domciu :D

Iwonka- brzuszek faktycznie zgrabny, tak jak Ludka pisze ::): Majeczce tam dobrze i niech rośnie zdrowo ::):

beatta

jadzik zmierzyłam ten otulacz i on długości przy maksymalnym rozłożeniu i nienaciąganiu ma ok 37-38cm, szerokości gdy jest złożony w pół to na samym dole (bez tych falbanek przy nóżkach) ma ok 13 cm... na metce jest newborn 3-6 kg...

No widzisz, u mnie takie wymiary mają otulacze w rozmiarze S, ale też te dwa co dokupiłam... Czyli wychodzi, ze one są Newborn. No ale nie zmienia to faktu, ze zostałam z pięcioma otulaczami IV tej samej wielkości:Szok: Do tego mam jeszcze jeden malutki innej firmy, bo mi się okazja trafiła:D Muszę coś odsprzedać... Nie chcesz jeszcze jednego IV Newborn??? Jest nowy ::):

Andzia- przeraża mnie to co piszesz o swoim zabiegu, ja chyba jestem mało odporna... Ale mimo wszystko lepiej ten ropień, niż jakieś kłopoty z kręgosłupem...

Szczęśliwa- ja też nie dostaję tego wydruku przy USG, mój lekarz w sumie nie robił tych wszystkich pomiarów na usg, tylko sprawdza wody czy są, czy łożysko ok i serce czy bije itp... Dopytaj się o te badania, bo moja siostra opowiadała mi dzisiaj właśnie historię swojej znajomej, której maluch przejął właśnie tą bakterię przy porodzie i miła zapalenie płuc na dzień dobry ::(: A jak nie uda się z tym lekarzem, to może lepiej idź do innego, zęby te badania/wymaz zrobić, dostaniesz wynik i będziesz spokojniejsza, bo jakby wyszedł dodatnio, to pokarzesz przy porodzie i dostaniesz ten antybiotyk ::):

Nie dotyczy to cesarek, jak ma się cesarkę, to nie trzeba brać tego antybiotyku nawet jak ma się dodatni wynik, bo dziecko nie przechodzi przez drogi rodne, tak tłumaczyło mi to położna ::):

Odnośnik do komentarza

Jadzik co do tych cesarek to ja tez mialam badanego GBSa i wszystie dziewczyny ktore ze mna lezaly i mialy miec cesarki tez mialy.Dwie mialy dodatni i czekaly 4g na zabieg po podaniu penicyliny wiec to nie jest chyba tylko w drogach rodnych tylko dotyczy mieszania sie krwi poprostu a podczas cesarki tez takie moze nastapic.
Ja juz dzisiaj lepiej sie czuje i jestem mega happy ze zaczne moze wkoncu funkcjonowac normalnie:-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...