Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Megan - zupa porowa z przepisu koleżanki Lipcówki :)

ok. 2 l wody
4 pory (tylko białe części)
1,2 kg mięsa mielonego
1 kg pieczarek
3-4 kostki rosołowe
3 serki topione śmietankowe (po 100 g, Hochland)
Vegeta

Wodę wlać do garnka, dodać kostki rosołowe, wrzucić pokrojone pory, podsmażyć mięso na patelni (przyprawić tylko Vegetą), dodać do gotujących się porów, pieczarki pokroić w plasterki i wrzucić (surowe) do garnka.
Gotować 3 h, w międzyczasie dodać serki.
Smacznego!

PS. Ja ostatnio robiłam z połowy składników ;-)

Odnośnik do komentarza


Sekundka
– trzeba dużo cierpliwości dla Olivki, powodzenia, bo to niełatwe.

Ann – wczoraj humor mi popołudniu wrócił :), szkoda, że dłużej nie trwa :(

Puszek - zawijańce to nie te z przepisu Ity :Oczko:. Ja je robię tak: plaster szynki smaruję serkiem ziołowym (ogórkowym/chrzanowym), kładę paseczek ogórka i papryki czerwonej, potem szynkę zawijam w rulonik, a całość obwiązuję szczypiorkiem.
Tak to wygląda :)
http://img340.imageshack.us/img340/6285/083fs.jpg

Odnośnik do komentarza

siadałam żeby zapłacić podatki, no ale przecież podatki nie zając nie? :Śmiech:

Sekundko u nas Oskar ostatnio wymyślił że on czeka aż Maciek pójdzie do nieba bo on go nie lubi :Padnięty: na szczęście pomogło tłumaczenie i przypomnienie mu jak było nam wszystkim smutno jak umarła Allis. Ale dzieci mają to do siebie że czasem mówią bez zastanowienia. Zreszta dorośli też... u nas do tej pory jest problem między chłopcami, rzadko się bawią razem, choć ostatnio o dziwo zdarza się.:Śmiech: Oskar dokucza Maćkowi, psuje mu zabawy, zabiera mu wszystko... ja też nie mam pomysłu na niego ::(:

Dziubala ciekawy przepis, wypróbuję.

Zmykam robić przelewy bo Vat nie zapłacony i T mnie zamorduje. :Padnięty:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Sekundko, od dwóch do trzech godzin. Dwa dni temu udało sie bez wycia a ostatnie nocki przekrzyczane 22-1 i 3-5. Dziś w nocy pewnie udałoby mi się go wcześniej wyciszyć, ale byłam tak nieprzytomna, że zasnęłam kamiennym snem z wyjącym Tadziem pół metra ode mnie :Nieśmiały: i spałam tak 40 minut :Szok:

Ann, wydaje mi się, ze to jakiś taki rytm, moze cos a la kolka, bo czasem się troche preży, ale na rękach sie uspokaja często, wiec to nie jest klasyczna kolka. Pamiętam, ze Piotrek miał to samo, tylko miłosiernie zaczynał wczesniej - kolo 20... Może to taka próba sił, bym go do łózeczka nie odkładała? Nie wiem... Mam nadzieję, że - tak, jak Piotrkowi - przejdzie mu po kilku tygodniach.

Dziś Ł zabrał dzieci do bardzo miłych Marcówkowych znajomych ::): A ja padłam i spałam z Tadziem ponad 2 godziny. Niestety ostatnio mam bardzo męczące sny i efekt jest taki, że budzę się nieszczególnie wypoczęta, ale zawsze myślę, że deficyt snu mam mniejszy.Teraz całe popołudnie boli mnie bardzo głowa. Nie wiem co jest. Chyba mam mały kryzys, co nie umniejsza euforii z racji trzeciego Potomka :Oczko:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...