MM 2005 :) zapraszam

[Ania1980]

Reniu pozwolilam sobie ;) wydrukowac przepis na bananowca i dzisiaj mam zamiar go upiec hmmm dobry? ma jakies wymagania co do foremki?
Ann biedna Ulenka natomiast waga Szymka imponujaca

[GRoszko]

cześć
SZymciu Ann większy od mojego Szymcia a młodszy. musi być z niego kawał chłopiska
Reniu i ja spisałam przepis ( bakalie... pomyślałam ,ze do bananów to chyba będą pasowały migdały w płatkach i rodzynki) co ty dajesz?

[Renia]

Dziubala tego prasowamnai przed tv nauczyłam się od mojego Taty, on sie tym zajmował w domu. Staram się prasować na bieżąco, bo nie mam gdzie trzymać rzeczy do prasowania. A może Maciuś ostatnio jest bardziej ruchliwy w ciągu dnia i więcej się męczy i dlatego tyle śpi? Nie szukaj dziury w całym Jeśli nie ma gorączki, to choroby bym nie podejrzewała.
Ann zdrówka dla Uli.

[GRoszko]

Moja Stronka
no to za wspaniałe weekendy

[Renia]

GRoszko piekłam to ciasto raz (bo ja rzadko piekę ciasta ) jak nie mogłam, się doczekać Tosi, więc to dawno było i nie pamiętam jakie bakalie dawałam. Rodzynki?

[Ann]

GRoszko ja dawalam rodzynki

A tu moje 8900 Szczęścia przed chwilą

[Renia]

Ann ale fajny Szymek, mały plujek i jakie ma pulchniutkie rączki

[Megan]

Alez tu cicho... Co sie dzieje...?

Ann, słodziak - Szymek I skad ja znam ten stan zaplucia
Oby Ula szybciutko zdrowiała i nie zaraziła Brata!

Dziubala, Tosi też sie zdarzaly ostatnio takie "drzemki", choć nigdy tyle ni spała. Chocby i teraz - zasneła po 16 obudziła się pół godziny temu, myślałam, ze sie wyspała, a ona po 10 minutach znów kimnęła...

A u mnie w miarę spokojne popołudnie, nawet udało mi sie zdrzemnąć pół godzinki, kiedy Tosia spała a Piotrek oglądał Boba. BYło mi to potrzebne, bo nocki mnie wykańczają.
Ł właśnie mi napisał, ze rozmawiał z prezesem i urlop ma wpisany!!!
Uwierze, jak wsiadziemy do auta, ale szansa na wspolne rodzinne wypoczywanie rosnie... Az się boję cieszyć...

[Ann]

Megan ale sie ciesze z Waszego urlopu, SUPER

Gdzie jestescie?? :Smutny:
Karola moze jutro wroci do sieci

[ita]

witam
ja jestem ann

zdrowka dla Uli
dziubala
jak chlopcy? :)

ja za chwile zagryze to co mnie wkurza pizza. m bedzie wracal 2h pozniej z pracy.

[Ann]

Ita o ktorej bedzie wracal? na stale juz? czy przejsciowo?

[ita]

ann
zapowiada sie ze na stale. bedzie wracal ok 17.30. wiem ze niektorym wyda sie to wczesna pora;), ale ja od samego rana rozwoze dzieci do przedszkoli, pedze do pracy, potem je zbieram, jakies zakupy, obiad. niestety wszystko sama. bedzie sie trzeba przyzwyczaic, szkoda, ze za tym nie ida pieniazki

[Renia]

Megan super, że urlop wpisany. Trzymam nadal kciuki, byście mogli spokojnie wyjechać i odpoczywać.
Ita :Smutny: a godziny rozpoczęcia pracy się zmieniają?

[ita]

renia
zalezy, jesli bedzie jechal pociagiem to nie, jesli autem to troche tak. bedzie wyjezdzal po 6

[nuchna]

RAny, chyba ze dwie godziny czekaliśmy w poczekalni pełnej kichających osobników straszne.
Adaś dostał antybiotyk Dr. nie słyszała szmerów, choć ja wiem że są szczególnie rano. Kaszel był dla nie przerażający- dlatego wyszliśmy z torbą leków...no i pierwszym antybiotykiem
Waga Przy wadze Szymka brzmi marnie, ale dla mnie to "mój kawał chłopa" :) taki większy puszek okruszek ;) całe 7700 :)

Panowie okienni dokończyli skasowali osiem stów i poszli zostawiając chałupke do sprzątnięcia- bo jutro odwiedziny plebana ;)

A teraz dzieci już śpią a dorośli zbierają się na naradę rodzinną ;)

DOBREJ NOCY

[Megan]

Ann, ja też lookam jednym okiem A w :międzyczasie" kąpalismy i kładliśmy dzieci, wydawałam Ł obiad itd.
Super, że Karola wróci, a jak zdrówko jej chłopców?

ita :( To prawie 12 godzin poza domem...

Nuchna, zdrówka dla Adasia, oby antybiotyk szybko pomógł!
A wagę maja zbliżoną z Tosia, choć Tosia przy urodzeniu była dokładnie 2 razy ciezsza

[Ann]

Ita :Smutny:
Nuchna wspolczuje takiego siedzenia, nie przychodzi sie u Was na godzine?

Ja tez lukam tylko bo Carcassonne

[Renia]

Ita :Smutny:
Nuchna zdrówka dla Adasia, oby antybiotyk szybko pomógł.
Megan u Karoli Szymek ma nadal katar, ale to nic groźnego jak twierdzi.
Ann to dziś nie masz szans na wcześniejszy sen

[Megan]

Dlaczego to moje młodsze dziecko nie chce isć spać, tylko brzeczy...?

[Dziubala]

Dziewczyny czym się różni zatrucie pokarmowe od rota?

Adaś popołudniu zaczął wymiotować :Smutny:, wyglądało jakby mu barszcz czerwony nie podszedł w żłobku i go zwrócił, a potem był kolejny raz i znowu... :Smutny: Już chyba z 6 razy zwymiotował :Smutny:. Brakło mi piżam do przebierania. Temperatury nie ma. Boli go brzuszek, robi "kupki", które wyglądają jak... dżem bordowy. Położył się spać i w łóżku też mu się zwróciło, w tym raz w czasie snu :oh: i się nie obudził. A my już myśleliśmy, że jest po wszystkim. Jedno popołudnie i wieczór a Adaś tak zmizerniał, że szok :Smutny:
Dobrze, że Maciuś cały czas śpi i nawet się nie obudził gdy Adasiowi się zwracało.

[Renia]

Dziubala biedny Adaś :Smutny: Nie mialam ani z jednym ani z drugim do czynienia u dziecka. Ta ilość wymiotów niepokojąca :Smutny: oby okazało się, że to tylko zatrucie.
Megan :Smutny: oby Tosia spokojnie zasnęła.

[Ann]

Dziubala biedny Adaś, Uliska miala tak silny odruch ze potem to juz szla woda i nie wiadomo co, bo nie miala czym wymiotowac. A zasnal Wam teraz? Nam jak pojechalismy do szpitala zalecili nic nie dawac do rana i obserwowac. A potem picie lyzeczka i chlodne bo cieple wzmaga odruch.

[Ann]

za zdrowie i spokojne noce

[Monika75]

Dziubala Gosia miala rota jak miała 1,5 roku. U niej były to "tylko'wymioty w dużych ilościach, po wszystkim co zjadła i wypiła. Tak jak napisała Ann podawać bardo mało picia i to łyżeczką
Powodzenia

[Dziubala]

Z info w internecie wynika, że to bardziej zatrucie pokarmowe niż rota, ale dość podobne mają objawy :arf:
A gdzieś było napisane, że przyczyną zatrucia pokarmowego mogą być również wirusy m.in. rota (rotawirusy) i spotykane głównie u dzieci :confused:
Zobaczymy co się do rana będzie działo. Mam nadzieję, że to nie rota i że nie przejdzie to na Maciusia.

Dzięki Dziewczyny

Ann - nie wiedziałam, że lepsze jest chłodne picie. Ja starałam się dawać ciepłe, ale jak było zimne to Adasiowi lepiej smakowało więc nie protestowałam. Pił raz Smectę i z pół szklanki słabej herbaty.
Teraz śpi. Już po 19.00 spał, z przerwami na "zwroty" i raz na prysznic, bo była taka konieczność. Biduś kochany, tak się męczył nad miską, mam nadzieję, że do rana uda mu się spokojnie przespać.