Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Wpadam na chwilę, po tajfunie przez mieszkanie. Kotka jest z ulicy, dokarmiana była przez babeczkę z naszej klatki, bardzo ufna, przymilna do ludzi. M z Natim zawołał kici kici jak wracalismy z imienin u babci, i wpadła do klatki. Wlazła gdzies miedzy jakies rury i kable , wiec musialam (kto jak kto) wyciagnąć ją stamtąd. Tak sie telepała że postanowiliśmy ją nakarmić, została na noc... bo zimno, mokro... gdzie były wtedy moje racjonalne argumenty :Zły::Zły::Zły:

Kot nie kuma do czego służy kuweta, tzn może już dzisiaj więcej łapie ale sporo zajmie zanim załapie w 100%, to jest chyba największy problem, dwa że jest mega zeschizowana... mimo że to kotka, nazwalismy ją szczęśćiarz, M powiedział że jak ją przygarniemy na pewno przyniesie nam szczęście... mam pracę... więc nie mogę jej eksmitować, a dzisiaj wieczorem już miałam ochotę. Ja wiem, że jest zagubiona itd ale wydawało mi się że drapanie w piachu to instynkt. Na pewno się to jakoś ułoży, oby bo inaczej zwariuje i sama się wyprowadzę. Mamy ją od nocy w sobotę, więc pocieszam się że jest jeszcze w miarę zahukana, aczkolwiek nie ucieka jak się ją przytula i głaska, nie fuczy na Natiego ani na psa, chyba że ucieka. Obyśmy ją tylko sikać nauczyli i żeby nie zaczęła skakać po wszystkim, teraz leży w pudełeczku większość część dnia.

No to się musiałam wyżalić, mam nadzieję że z M sercem nie przygarniemy okolicznej kociarni bo wtedy ja kota dostanę. A tymczasem rozkoszuję się sukcesem, dziecko śpi, a mój M... robi dziurę w kratcę żeby KICIUŚ mógł bez otwierania drzwi wchodzić do łazienki.

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

;)

dreadka kotek - potrzebuje pewnie czasu

niezapominajk
a mam nadzieję, że będzie co raz lepiej (praca zdrowie synka itp)

nie pamiętam wiele - niby czytam wszystko ale jakoś zapominam - za dużo problemów na głowie...

dzieciaki przeziębione.. B przeziębiony ....

a w temacie kotów to mój :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Witam

Wybaczcie jeszcze nie nadrobilam wszystkiego ,ale mam dzis troszke czasu..

Ann Ja tez podaje Herbapect Junior.

Karola ehhh,....jak to powiedziec.... Olivia po 2, 5 tyfgodnia opuscila dzis dom tzn poszla do przedszkola na 4 godziny mam nadzieje ,ze nie wroci chora.
A jak u Was?? Mam nadzieje ,ze omijaja Was choroby.

Niezapominajka, Dreadka Sliczne kociaki!!!

Starletko Zdrowka!!!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam

wczoraj byłam na indywidualnym spotkaniu z wychowawczynią Marysi. Upewniłam się, że Marysia dobrze funkcjonuje w przedszklu i nie sprawia problemów. Uspokoiło mnie, że jak coś jest nie tak, to Marysia mówi o swoim problemie, jak czegoś nie chce, to też zdecydowanie to komunikuje.

Niezapominajka nasza kotka też bardziej za K, ale na szczęście nie jest aż tak zazdrosna.
Dreadka oby nauka korzystania z kuwety szła szybko.
Starletka świetny mikołajkowy kotek :Śmiech:
Sekundka oby Olivka pochodziła do przedszkola jak najdłużej.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Hej.
Oskar w nocy gorączkował, rano zadzwoniłam do przedszkola żeby zgłosić że go nie będzie, akurat utrafiłam na jego panią, która mi mówi żeby go pooglądać bo a przedszkolu ospa. Poleciałam na gorę, zaglądnęłam pod piżamkę a tam biedroneczka. Czyli mamy ospę. Teraz za dwa tygodnie Maciek będzie chory, na 99%. No cóż, to mam miesiąc siedzenia w domu. Do tego kompletnie pokrzyżowały nam się plany wigilijne, mieliśmy iść do mojego brata, tam wigilia spora, na 12 osób. Ale niestety musimy odpuścić bo moja bratowa w ciąży. Co prawda widziała się z O i wczoraj i w niedzielę kiedy juz zarażał. Ale mam nadzieję że będzie ok. Szkoda bo to miała być fajna wigilia, z teściami moimi, mojego brata, rodzicami. No cóz, szkoda i tyle.
Ktoś chętny na wirusika? Zapraszam

Natka ile to dziadostwo trzyma? Bo wy akurat chyba macie też nie?

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Cześć.

Chyba cos w tym jest że się zagląda jak się jest wywoływanym.

Serena ja jestem już na drugim etapie - tzn jedna juz przeszła a druga choruje już tydzień. Czyli my na finiszu.
Cholerstwo wysypuje przez trzy dni - wtedy jak rośnie gorączka to zaraz widać nowe wypryski. Po trzech dniach już nowe nie wyłażą ale temp może jeszcze się pokazywać. Weronika gorączkowała ok tygodnia. Lekarka kazała siedzieć w domu przez dwa tyg - bo w drugim tyg. często dochodzi do powikłań. Wiktoria gorączkowała tylko trzy dni i to niezbyt wysoko. I już połowa krostek jej zbladła - tylko te większe jeszcze widać. Zdecydowanie łagodniej przechodzi choć miała więcej krostek niż Weroniczka. Smarujemy pudrem w płynie, podajemy clemastin i wapno (na zmniejszenie swedzenia) może też być claritina. Dodatkowo dajemy Groprinosin - przciwwirusowy. Może dlatego Wiki lepiej przechodzi bo brała groprinosin dwa tyg przed zachorowaniem?

A wczoraj rozmawiałam z Todinką - tez maja ospę - od wczoraj. Trzymajcie za nią kciuki żeby się nie rozchorowała bo nie miała do tej pory.

I tak sobie wspominam jak Olivka Sekundki miała ospę i wolno jej było wychodzić na dwór i nie było żadnych komplikacj, a u nas lekarze tak inaczej do tego podchodzą i nakazują siedzieć e domu dwa tygodnie.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Karola a Ty jesteś niedobra dla mnie wiesz? I bardzo bardzo:36_2_58: I już wiem że wcale mnie nie lubisz i najfajniejsze rzeczy trzymasz dla siebie i nie pokazujesz innym. O!

I jak to tak że nie działa na Ciebie ani podlizywanie, ani prośba, ani szantaż emocjonalny. Normalnie niemożliwa jesteś.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

hej

Serena no to masz chorobe. zycze aby chlopaki jak najlagodniej przeszli, a Tobie zebys nie sfiksowala..

za Todinke i dzieciaczki trzymam kcuki

Renia fajnie ze Marysia taki porzadny przedszkolak :)

Natka jak tam kochasz mnie? :D

AnnSzymek g mniej od JAsia i kg wiecej od Szymona :)

mnie dupa mniej juz boli,nawet siedze teraz,ale nie chce zlezc to cholerstwo, chyba lekarz mnie czeka,ale ja nie chce sie wypinac przed starym dziadem buu, Siula ma jakiegos chirurga mlodego przystojnego ale to jeszcze gorzej buuuuu :(

a Szymon chyba juz od 3 tyg chodzi bez sliniaka, a zastanawialam sie czy dotrwa do 2 latek :)

http://www.suwaczek.pl/cache/eb3375b53e.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/848fb01ba1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea6348e9e6.png

Odnośnik do komentarza

Natka ja już nie karmię. Ale hmm, ja nie wiem czy mam odporność. Niby chorowałam, zaraz po moim bracie, on by wysypany cały a ja miałam dosłownie dwie krostki pod kolanem i tyle. Więc nie wiem czy mnie to uodporniło. :Padnięty: No zobaczymy, mam nadzieję że nie złapię półpaśca bo chyba padnę.
My mamy wapno, Claritinę, puder w płynie i tabletki jakieś, coś na H... Te tabletki mamy podawać przez tydzień i w piątek do kontroli.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

karola poczułam że mam zajrzeć

1. śledziki pod pierzynką
Układamy warstwami (najlepiej szklane naczynie to ładnie wygląda oprócz tego że smakuje:
warstwa matiasów (wcześniej wymoczonych w wodzie, do ostatniego moczenia mleko)
pokrojona cebulka
majonez (lub majonez ze śmietaną lub jogurtem)
pieprz (zwykły lub ziołowy)
starte ugotowane ziemniaki
majonez (lub majonez ze śmietaną lub jogurtem)
pieprz (zwykły lub ziołowy)
starta ugotowana marchewka
majonez (lub majonez ze śmietaną lub jogurtem)
pieprz (zwykły lub ziołowy)
starte białko gotowanego jajka
majonez (lub majonez ze śmietaną lub jogurtem)
pieprz (zwykły lub ziołowy)
starte żółtko gotowanego jajja
i dużo natki zielonej pietruszki

Jak trochę postoją (co najmniej dobę to są jeszcze lepsze)

Jakbyście miały coś do mnie to piszcie na GG, tam czytam od razu jak jestem, tu zagladam sporadycznie jak czasobrak trwa

Odnośnik do komentarza

Serena to pewnie masz Hascovir ? Albo cos w tym rodzaju. Ja myslę że uodporniona jesteś - bo jednak chorowałaś. A z półpascem też się troszkę boję. Ale optymistycznie mam nadzieję że będzie ok.

Karola to ja Cie może jakoś przekupię co? A może Ty dlatego masz te ......."kłopoty" bo nie chcesz nam pokazać? No wiesz taka kara za upór.:36_1_1:

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Ja ciągle coś załatwiam. Mam nadzieję, że Maćka nie boli tyłek od tego jeżdżenia w wózku... :Kiepsko::Oczko:

Niezapominajka – śliczna kotka ale nieźle daje popalić. Oby sterylizacja zmiękczyła jej charakter :Oczko:

Dreadka – powodzenia z kotem, no i sama kota nie dostań :Oczko:

Renia – fajnie z przedszkolem ::):

Serena – niech kropki szybko znikają.
Tak się zastanawiam nad wirusikiem, byłoby już głowy u dzieci, ale nie chcę przed świętami :D

Karola – a mnie się stronka nie otwiera, buu.

Odnośnik do komentarza

Natka, Karola :Śmiech:
Karola jakieś dzikie tłumy wchodzą na wskazaną przez Ciebie stronę i mi się nie chce otworzyć. Mój Szymon gdzieś od tygodnia bez śliniaka, u mnie myślę że to tylko przejściowe, chociaż wczoraj odkryłam dwa nowe zęby. Mój Szymi g mniej od Jasia, czy kg? :Oczko:
Neta zniknęłaś zupełnie w świątecznych przygotowaniach?
Serena aby do wieczora, chociaż niech marudzenie Maćka minie szybciej
Gdzie Dziubala? Co z Megan?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...