MM 2005 :) zapraszam

[Gość starletka]

Dziubala super masz chłopaków
Katja - praktyczny prezent - też by mi się przydał

Dominik ma anginę ropną

[Dziubala]

Starletka - biedny Dominik :( angina ropna jest paskudna. Zdrówka!

[kat_ja]

Starletka zdrowia dla Dominika. Ostatnio co chwilę słyszę, że ktoś ma anginę...

Dziubala, ale masz już dorosłych chłopaków. A pokój z pierwszego zdjęcia wypisz wymaluj mojej Gosi

Czy któraś z Was nie ma ochoty na 2km spacer? Właśnie walczę ze sobą, żeby nabrać chęci na odebranie dziecka z przedszkola...

[Ann]

Dziubala oby w tych wszystkich bo... przyszły też takie radosne. Chłopaki super
Neta tak sądziłam że coś znajdziesz... od lutego zaczynam akcję profilaktyka zdrowotna, nie szukam chorób, ale chcę posprawdzać kilka rzeczy które powinno się co jakiś czas zbadać
Katja ja nawet jak bym chciała to nie mam jak, chyba że zostaniesz z Szymem (Ulę mi odbierze znana Tobie Babcia Helenki). Fajne takie wspólne działania małżeńskie :)
Starletka witaj w klubie, zdrowia dla Dominika

[kat_ja]

O matko, ale jest zimno Ten klimat to zdecydowanie nie dla mnie... Na poprawę humoru i rozgrzewkę poszukam sobie chyba miejsca na wakacje

[Neta]

Moja

1. Za zdrowie dużych i małych!
2.Za Monike!
3.Za udany weekend!
4.Za odwagę!

Ann kazdy moment jest dobry by zadbać o swoje zdrowie!
Dziubala fajne chłopaki! Jaki nr buta ma Adaś, bo na zdjęciu wydaje sie dużżyyyy:)
Katja u nas tylko - 4:) Ja bym chciała na Malediwy:)

[kat_ja]

Neta zazdroszczę temperatury za oknem. U mnie -10 i spada dalej... A my w tym roku chyba zdecydujemy się na Cypr. Już się nie mogę doczekać

[Ann]

Fajne plany, a ja jakoś stanęłam i nie wybiegam za daleko w przyszłość...

Pisałam o grzecznej Uli? Wróciła i pierwszy raz okazało się że nie trzymała się p. Marii za rękę kiedy wracała z przedszkola, doszła blisko ulicy, weszła sama do klatki itd. Uszło ze mnie powietrze... (nie dałam rady, oczyściłam kanaliki jeszcze przed 20, za duża burza myśli i emocji)

[Renia]

Witam

znów posłuchałam o niegrzecznym zachowaniu Tosi, a jej wyraźnie nie podoba się jak Ciocia opowiada co Tosia wyprawia i potem odreagowuje to w szatni. Dziś wychodziłyśmy na sygnale. Jakiś trudny czas przeżywa Tosia. Ja mocno się staram, by zachować spokój, choć gotuje się we mnie strasznie, a zmęczenie nie pomaga. Za to Marysia grzeczna, choć swoje wybryki ma.

Katja filmik rewelacyjny.
Starletka zdrówka dla Dominika.
Dziubala super chłopaki.
Ann

[Gość puszek]

cześć

Dziubala zdjęcia super.pocieszę Cię u Paolki w pokoju jest 2 razy gorzej, po jej malowaniu brudny jest i stół i krzesła.ogólnie rzecz ujmując MASAKRA!!

[Ann]

Puszku czemu do bani?
Renia ciężki czas... sił i aby do 6 lutego i potem łap oddech i ładuj akumulatory

[Megan]

Hej,
ja po szkole, padam na nos, zasypiam na stojąco... Ide chyba zaraz do łózka, masakra co sie ze mną dzieje

Reniu, Ann, sił na cięzki czas, łączę się w bólu nad zbuntowanymi latoroslami

Starletko, jakos rzeczywiscie anginy wokół dużo, oby Domi szybko wyzdrowiał!!!

Dziubala, super fotki

Ania, fajnie z urlopem

Katja, fajny ten orbitec, mój teść ma coś takiego. Mnie też by sie przydało poćwiczyc, na razie troche ruszam kończynami sama, ale dzis chyba juzpadne bez gimnastyki.

Buziaki dla wszystkich

[sekundka]

Witam

Dolacze do tych zmeczonych fizycznie i emocjonalnie.

Dziubala Jejku jaki Macius duzy!! Ja go ciagle pamietam jako malutkiego chlopczyka ,a to juz duzy sliczny chlopczyk. Artystyczny porzadek w pokoju znam z autopsji.

Katja Cypr...-fajnie , tez mi sie marza juz wakacje.

Megan Odpoczywaj, ja tez zaraz zalegne.

Dzisiejszy dzien mnie wykonczyl, niby nic nadzwyczajnego ale jakos zabraklo mi sil pod wieczor. Na szczescie Filip juz spi ,a OLivia nocuje u mojej mamy. Co do jej zachowania tez pozostawia czasem wiele do zyczenia. W przedszkolu nie wiem bo tutaj nikt nie komentuje zachowania dzieciw przedszkolu.

Dobranoc

[serena]

Witam.

Nie odzywałam się troszkę, bo nie miałam netu kilka dni a dodatkowo przez ostatnie 4 umierałam.... nie wiem co się dzieje ale tak mnie bolał żołądek że myślałam że zejdę.... nic nie jadłam praktycznie 3 dni, ledwo jakąś kanapkę na siłę, bo po jedzeniu od razu masakryczne skurcze żołądka. T mi przywlókł jakieś krople z Pabialginą ale gó..o pomogło. Nic nie pomagało. Nie dość że bolało to z braku jedzenia byłam słaba, śpiąca... masakra. Dziś jeszcze czuję cały brzuch, taki obolały ale już normalnie zjadłam obiad.... najgorsze że od jakiegoś czasu mam takie bóle, tzn. nigdy aż tak. Najwyżej jeden dzień pobolało.... a teraz się wystraszyłam nie na żarty.... idę na usg w poniedziałek, niech popatrzą czy wszystko tam w porządku, niby się nie boję ale wiadomo to co w człowieku siedzi? Mam nadzieję że nic tam nie odnajdą czego być nie powinno. A jak bóle się powtórzą to trzeba będzie już do lekarza i szukać przyczyny..... tak mnie to wymęczyło że szok, schudłam 2 kg przez te 3 dni, a brzuch normalnie jak przyklejony do kręgosłupa. Maskara....

Katja witam wśród nas. Na orbitreka mam sama chętkę tylko nie wiem czy znajdę motywację

Starletka zdrówka dla Dominika.

Ann, Dziubala wspólczuję problemów z kolanami. Oby szybko wszystko wróciło do normy.

Dziubala super fotki, Maciek wyrósł. Wygląda na dużego, ile miał na bilansie dwulatka?

U mnie jeśli chodzi o zachowanie Oskara to w p-kolu anioł, panie nie mogą się go nachwalić. Ostatnio dostał nawet nagrodę za grzeczność bo zgłosił się do sprzątania po obiedzie, znosił jakieś filiżanki czy coś. Generalnie panie mówią że owszem czasem broi z chłopcami ale jest bardzo grzeczny, uczynny, aktywny - zgłasza się do wielu zadań. Cóż, w domu to przeciwieństwo. W sumie nie jest najgorzej, najbardziej wkurza mnie to że nie chce po sobie sprzątać i to że bije Maćka. Nie ma żadnego sposobu żeby go tego oduczyć a ta moja mała bida co chwilę płacze przez niego.... mam nadzieję że z tego wyrośnie, tylko kiedy? Bo my z bratem się laliśmy równo póki się nie wyprowadził czyli ja miałam 16 a on 20 lat
A Maciek typowy bunt dwulatka, żeby cokolwiek osiągnąć to najlepiej mówić odwrotnie. Np. ostatnio oglądałam coś w TV a on mi co chwilę wyłączał. Więc krzyczałam żeby nie wyłączał, że nie wolno i takie tam. Ale jemu w to graj. Super zabawa. Więc wzięłam się na sposób i kazałam mu wyłączyć. Powtórzyłam to z 5 razy, on za każdym razem wrzeszczał NIE. I miałam spokój No taki to czas nastał, a co więcej wiem że 3,4, czy 5 latek wcale nie jest łatwiejszy w obsłudze, często nawet jest coraz gorzej. Więc nie narzekam.

Zdrówka dla wszystkich chorowitków, nie pamiętam kto chory bo nadrabiałam parę stron. Ale wszystkim dużo zdrowia. U nas tfu tfu wciąż ok. I oby tak dalej.

[Monika75]

[B]Neta dzięki wielkie kochana. Dziękui Twojemu linkowi odnalazłam doradcę laktacyjnego
Jestem właśnie po godzinnej wizycie. Kobieta rzeczowa, rozwiała wszystkie moje wątpliwości. Okazało się że to zatkany kanalik powodował taki ból. Od wczoraj jest już trochę lepiej i karmienie z lewej piersi nie jest dla mnei koszmarem. Jeszcze raz wielkie dzieki.
Swoją drogą to śmieszne żeby przez dziewczynę z BB odnaleźć doradcę w zupełnie innym regionie. Na lokalnych stronach internetowych nei znalazłam żadnych namiarów

[Monika75]

ja też pisałam o grzecznej dzielnie znoszącej obecność brata Gosi???? No to teraz mam mała zazdrośnicę, która zaczęła krzyczeć, obrażać się na wszystkie prośby stanowczo odpowiadać NIE. Czuję że nadchodzą ciężkie dni. Wiem że dla niej to ogromne przeżycie. Długo była sama, cały czas poświęcaliśmy tylko jej a teraz ciągle wiudzi matkę karmiącą małego. Do tego czasami maciek budzi ją w nocy a potem rano jest niewyspana. Staram się poświęcam jej każdą wolną chwilę. Nową praktyką jest czytanie książki na dobranoc i karmienie Maćka. Widok jest nieziemski leżymy sobie we trójkę w łóżku pod jedną pachą mam małego ssaka a pod drugą tulącą się Gosię. Ale widzę że jest wtedy przeszczęśliwa a i dla mnie to kontynuacja tradycji czytania i dodatkowa chwila spędzona z Gosią.

Z nowości w czwartekmamy dzień Babci w przedszkola Gosia nawet w przedstawieniu występuje a wpiątek bal przebierańców - kostium kota już gotowy., Oby tylko jakieś choróbsko się nie przyplątało (Gosia znowu kaszle:()

[Megan]

Hej

a ja pisałam cos o grzecznym Piotrusiu...??? No to dzis mi taką jazdę zrobił najpierw w szkole (musiałam go zabrac ze sobą dziś) potem na aikido, że normalnie miałam juz łzy w oczach pod koniec. Najgorsze, ze sam nie wiedział czego chce. Jak mówiłam, że idziemy na ćwiczenia, to sie darł że nie i płakał. Jak mówiłam "ok, w takim razie ide do pana trenera i powiem, ze nie będziemy juz przychodzic" to tez sie darł, ze nie i płakał. Masakra :Padniety: Normalnie byłam rano ledwo zywa z niewsypania, bo Ł sie dzis w nocy kręcił jak potepieniec i co chwila sciagal ze mnie koldre, ale teraz mi tak adrenalina skoczyla, ze cala sennosc odeszla...

Serena, o bidaku oby szybko udalo sie zdiagnozowac co sie dzieje i skutecznie usunac problem!

Monika, sił, kochana. To trudny czas dla Was wszystkich...

Sekundko, i Tobie sił!

Ide robic szarlotke i sledzia pod pierzynka, bo jutro chrzest synka mojej przyjaciolki i obiecalam sie wlaczyc kulinarnie

[Sliffka]

Witam

Widzę, że zapanowała jakaś epidemia rozrabiactwa...hmm w sumie to sobie uświadomiłam, że ja nie mam nawet możliwości napisać o grzecznym Przemku, nie doświadczyłam takiego zjawiska poza tymi sytuacjami kiedy miał 40 stopni gorączki....

Starletko Paskudne choróbsko, Zdrówka dla Dominika.
Monika Fakt, że to męczące, ale jednocześnie piękne są takie wspólne chwile, prawda Wytrwałości i sił
Sekundko Sił i energii.
Dziubala Super chłopaki, mnie Maciuś też zaskoczył, dla mnie to taki maluch, newiele większy od Wojtka
Katja Ja na orbitreka nie mam miejsca, ale bardzo sobie chwalę stepper skrętny.
Megan Mam nadzieję, że weekend da szansę na złapanie drugiego oddechu.
Serena Współczuję bólu, koniecznie zrób jak najszybciej badania!

Byliśmy dziś z Przemkiem u laryngologa, słuch ma dobry a stan śluzówki wskazuje wg lekarza na słabą odporność, a nie na tło alergiczne.

[Ann]

dobry wieczór
pojechałam na babskie zakupy z Ulą, i jej pierwszy raz wyjętymi ze skarbonki pieniędzmi. Niestety jakoś się nie zrelaksowałam, musiłam kupić trochę rzeczy do domu więc chodzenie z torbą zakupów utrudniało wypoczynek. Ula kupiła sobie wymarzone kolejne Martynki, niestety jej zmęczenie też dało się we znaki i nie chciała wyjść z Empiku, utknęła tam oglądając książki (w sumie ją rozumiem ale zbyt nerwowo chciała ze mną "ustalić" co robimy)
Serena oby udało się szybko zdiagnozować problem
Monika super ze piersi już pod kontrolą.
Sliffka no proszę czyli może nie być alergia.
Megan niedzielnego wytchnienia...

[kat_ja]

A u nas sobota nerwowa. Wczoraj w przedszkolu Gocha zachowywała się tak dobrze, że aż pani ją odprpwadziła na dół, żeby osobiście pochwalić. Myslałam, że dzisiaj będzie podobnie, bo cały czas wisiała w powietrzu zachęta w postaci zarezerwowanych biletów na jutro na "Księżniczkę i żabę". A tu zonk Gocha odwaliła parę takich popisowych akcji, że w rezultacie na koniec dnia dostała pół zielonego, pół czerownego kółka. W związku z tym jutro idziemy karmić kaczki, a nie do kina...

Serena zdrówka dla Ciebie i zbadaj się koniecznie, bo z tego co piszesz, to nie wygląda zbyt fajnie.
Monika widzisz, internet to potęga Dobrze, że z karmieniem już lepiej.
Megan pośliniłam się na myśl o szarlotce. U mnie odpada, ze względu na dietę. Poza tym po zastanowieniu jeśli miałabym wybierać, to zamiast szarlotki wolę śledzia albo sushi
Sliffka to co piszesz o Przemku, to balsam na moją duszę W przypadku Gośki też łatwo się domyśleć kiedy chora, bo znacząco wtedy zwalnia i czasem nawet się kładzie...
Ann mnie niestety nie dane było pobudzować po Empiku. Goniły mnie teksty: "Mamo, gorąco mi. Chodźmy na kawkę..." albo "Kaśka, no chodź już bo gorąco..." W związku z tym zaraz siadam do merlina i zobaczymy czy następnym razem nie bardziej będzie się opłacało trochę spocić

Życzę Wam spokojnej nocy i wypoczynkowej niedzieli

[Ann]

Katja u mnie to ja skróciłam wizytę, moje buszowanie było tylko w dziale dziecięcym bo już było późno. Niestety nie znalazłam kilku fajnych książeczek z naklejkami dla Szyma. Chyba faktycznie też skoczę do Merlina, ale tam już chyba niemal wszystko kupiliśmy z tych pierwszych...

[Ann]

Katja no i utknęłam w Merlinie, a potem jeszcze skoczyłam do Empiku. No to tylko teraz patrzeć na konto i tę radość dzieci - bezcenna :)

[justys79]

Witam

Widze, ze nie tylko moje chlopaki sie nie sluchaja. tylko u nich to naprzemian...raz jeden raz drugi...chociaz musze przyznac, ze kajtek wiedzie prym. Dzis caly ranek wszystko na nie i dodatkowo dzikie krzyki...ale ja twarda jestem i sie nie daje zlapac na jego sztuczki.
A dzis dodatkowo pralka mi sie popsula, jeszczenie wiem co jej dokladnie dolego...M przyjedzie to spojrzy bardziej fachowym ;) okiem....mam nadzieje ze ja jakims cudem przywroci do dzialania bo nie usmiecha mi sie kolejny wydatek. W tamtym miesiacu padl nam modem. A jeszcze w tym tygodniu ktos nam zwinal kosz na smieci, normalnie wyparowal w bialy dzien

Skarletka zdrowka dla Dominika

Monika dobrze, ze znalazlas fachowa pomoc

Megan to mialas przejscia z Piotrusiem, wspolczuje

Renia sil na nastepne tygodnie

Serena wspolczuje...masz racje z badaniami lepiej dmuchac na zimne

Sekundka sil zycze

Ann szkoda, ze wypad na zakupy nie przyniosl chwili wytchnienia

Kat_ja no mi tez sie marza wakacje, chociaz jeszcze nie wiem gdzie je spedzimy i kiedy.

[Ann]

dzień dobry, miłej niedzieli wszystkim

[Gość puszek]

dzień dobry

Ann

Puszku czemu do bani?
Renia ciężki czas... sił i aby do 6 lutego i potem łap oddech i ładuj akumulatory

Aniu do bani ponieważ ostatnio bywa, że czuję się nie najlepiej.
zmienię go