Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)

Ja też wczoraj byłam u ginki, maluszek ma 18 mm i jest bardzo żywy :D. Wszystko u mnie ok :)
Ginka wyliczyła mi mój obecny tydzień ciąży na podstawie swojego kółka bez uwzględnienia tego, że miałam krótsze cykle niż standardowo, ale wpisała 9tc gdy podkreśliłam, że w każdy czwartek zaczynam nowy tydzień ;). Za to termin porodu mam wpisany wg tego kółka a nie wg kalkulatora, który uwzględnia termin porodu w oparciu o długość cyklu. Do tego terminu porodu będę musiała wrócić, bo z tego kalkulatora przy moich 26-dniowych cyklach termin wychodził mi najpierw 24.10, a dziś na kalkulatorze wyszedł mi 23.10., a ginka wg swojego kółeczka wpisała mi do Karty Ciąży termin na 30.10. Przy cc termin ma duże znacznie a tu jest spora rozbieżność.

Mafka - Mamo ::):! Cieszę się z dobrych wieści :)
Pięknie widać maluszka na usg, super pamiątka :)

Odnośnik do komentarza

to ja termin @ mam wyliczony z usg ( na podstawie 2 ) bo nie wiem kiedy była.. brałam ciągle tabletki... dopiero jak miała się pojawić a tu cisza to coś mnie tknęło :/

ale ogólnie termin mam na 16-18 październik

w poniedziałek mam umówioną wizytę na usg - normalnie będę nogami trzęsła cały dzień znając mnie

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Mafka30, piękne zdjęcie Twojego maleństwa:)
Ja właśnie niedawno wróciłam z wizyty. Czemu się bałam? Bo właśnie skończyłam 12 tydz. i mój lekarz zrobił mi USG w kierunku zbadania przezierności karkowej. Wyszło ok, wszystko w normie i po raz pierwszy zobaczyłam maleństwo z profilu:)...ostatnio, tj. w 8 tyg zwisało jak nietoperz;). Badanie potwierdziło termin porodu na 04.10.2012, także zobaczymy, czy bedę październikówką czy wrześniówką;)
Trzymam kciuki za Wasze wizyty!

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny:)

Piękna pogoda, słoneczko świeci...:P udziela mi się nastrój wiosenny. Tylko straszliwego lenia mam do sprzątania:)

Dziubala tarczycę muszę kontrolowac w taki sposób że za jakiś czas znowu zrobimy badanie TSH, ale mdłości już troszkę ustąpiły, chociaż nie do końca więc myślę że jest ok:)
No i super że wszystko w porządku. Też się nie mogę doczekac kiedy zobaczę małego jak bryka:) na ostatnim usg był spokojny.

Mafka rzeczywiście kawał drogi:) Chcesz tak daleko od domu rodzic? A jak nie zdążysz?:P Cieszę się że wszystko z dzidzią ok:)

Ardhara na pewno wszystko będzie ok.

Mitsato też czekam na badanie przezierności karku i tłumaczę sobie że na pewno wszystko będzie ok:) bo musi.

Dziewczyny czy bierzecie jakieś witaminy dla kobiet w ciąży? Bo ja w I ciąży brałam tylko folik, poza tym badania miałam zawsze w normie więc lekarz mówił że nie ma sensu. A ten lekarz chociaż badania mam też ok mówi żebym brała zestaw witamin. I biorę ale może troszkę dlatego że w ostatnim okresie przed ciążą miałam trochę operacji, straciłam sporo krwi, rentgeny i inne badania, dlatego chcę trochę pouzupełniac zapasy:P

Acha... was też tak bolą piersi? :P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

A propo piersi to u mnie nic sie nie dzieje ,ani nie bolą ,ani nie rosną ale to pewnie dlatego że jeszcze miesiąc temu karmiłam małego.

Co do lekarza to pierwsze dziecko tak urodziłam z dala od domu i drugie zamierzam rodzic podobnie,mam nadzieję że zdążę dojechać.Nie mam wyjścia bo lekarza ze szpitala mam dobrego a tu w okolicy gdzie mieszkam to o porodówkach aż szkoda wspominać.Lekarze adekwatni do porodówek,wiec...

Co do witamin to biore folik i albo pregna plus albo prenatal classic,zależy co się nawinie.Lekarz mi tak zasugerował bo ja ogólnie całe życie jestem odwitaminizowana,taki mam org że nie przyswaja coś a do tego karmiłam piersią więc musze nadrobic to co mi mały pozabierał.

Miłego dnia wszystkim życzę.
A co sprzatania wiosennego to ja juz po i dziś tylko cieszę sie pogoda i czekam na siostre bo ma wpaść z dzieciakami na weekend.Będę miała co sprzatać pewnie jak juz pojadą:)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Kajka84, co do piersi to bolą mnie od samego początku, jak dowiedziałam się o ciąży...teraz już troszkę mniej, ale są na pewno pełniejsze (tzn. urosły:))
Jeśli chodzi o witaminy to ja na razie biorę tylko Folik, wczoraj pytałam lekarza, czy włączyć jakieś suplementy, ale stwierdził, że nie ma sensu. Wyniki mam dobre, a że "siedzę" w farmacji to mam świadomość, że lepsze są witaminki w warzywach i owocach niż ta sztucznizna w tabletkach (choćby niewiem co producenci obiecywali w reklamach to jest to tylko chwyt marketingowy). Czasem jednak naturalne witaminy nie wystarczają i trzeba sięgnąć po te syntetyczne. Osobiście uważam, że jeśli wyniki krwi są dobre to nie ma co się faszerować suplementami diety.
Po wczorajszej wizycie jestem cała w skowronkach...ciekawe, kiedy mi przejdzie;)
Zaraz ruszam na stację po mamę, przyjeżdża z wojaży;)
do zobaczonka i miłego dnia:)

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

hej

u mnie czasami jest takie mrowienie w górnych przydatkach ;) boleć jakoś nie bolą.

Ja witamin nie łykam - tylko w 1 ciąży próbowałam ale momentalnie zawracało więc odpuściłam a że wyniki są dobre to nie ma się co napychać. Kwasu foliowego tym razem nie przyjmowałam bo dowiedziałam się o ciąży dosyć późno za to na początku miałam mega napady żarłoczności na szczypior ( który zawiera kwas foliowy ) a więc organizm sam sobie zapewnił jego dopływ :)

Badania jak na razie są wzorowe, dużo krwinek czerwonych co ucieszyło lekarza więc na razie się nie martwię :)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Weekend mieliśmy bardzo towarzyski, dzieci zadowolone, my też, choć w sobotę w południe miałam mocny spadek formy i chłopaki musieli sami iść na spacer, a ja musiałam się położyć żeby nabrać sił zanim goście przyjdą.

Mafka – można spytać gdzie Ty mieszkasz?

Ardhara
– powodzenia na wizycie, nie trząś za bardzo portkami ;)
Dopiero teraz zauważyłam, że też będziesz mieć trzecią pociechę :)

Mitsato – cieszę się, że badanie wyszło ok :). Ze zwisającego nietoperza się uśmiałam :Śmiech:

Kajka
– ja biorę witaminy ale nie dlatego, że jestem w ciąży. W styczniu robiłam sobie badania i wyszła mi za niska hemoglobina i lekarka uznała, że muszę się wspomóc dodatkowymi witaminami, mimo że odżywiam się ok, dużo w menu owoców, warzyw itd. Z hemoglobiną to taka już moja uroda, bo reszta wyników bardzo dobra ale nie chciało mi się dyskutować, biorę je dla świętego spokoju. W tym tygodniu je skończę (2 m-ce miałam brać) i idę powtórzyć badania. Ja kiedyś byłam większym zwolennikiem tych witamin w tabletkach, ale odkąd przeczytałam, że wchłaniamy z tych syntetyków zaledwie kilka do kilkunastu % i do tego niektóre witaminy nawzajem się wykluczają, to lepiej jednak zwiększyć ilość odżywczego jedzenia. Chyba, że ktoś nie lubi owoców i warzyw, to wtedy lepsze takie witaminy niż nic.
I jeszcze biorę od ponad roku kwas foliowy.
Piersi mnie nie bolą, tylko sutki, gdy niechcący przejadę po nich ręcznikiem po kąpieli ;)

Bubina
- witaj ::):

Odnośnik do komentarza

Bubina witaj w październikówkach:)
Widzę po twoim suwaczku że 12 tydzień więc pewnie masz początek października?

A mnie piersi bolą, ale też rosną:)

Co do witamin w warzywach i owocach... uwielbiam, ale teraz jakoś nie mogę jeśc warzyw... z owocami też różnie. Toleruje pomarańcze, ale jakoś specjalnie na owoce też nie mam ochoty. Z warzyw to marchewka, kapustka kiszona (mniam:P) i pomidorki. Wieczorami to właściwie tylko chlebek z pomidorem i solą.

Za to lody mogę wciągac...:P ogólnie mam ciągoty do słodkiego ale też zależy kiedy. Dziwne jakieś te moje smaki.

Ardhara czekamy na wieści.

Ja ogólnie nie mogę wejśc na obroty:P przy poniedziałku to już doprawdy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

wieści to dopiero wieczorem bo wizyta na 18.30 dopiero ale już się boje...

ja witamin nie łykam - nigdy nie mogłam bo organizm odrzuca :/ teraz wyszło mi w badaniu że mam mało wit. b12 ale to w sumie nie dziwne bo całkiem odrzuciło mnie od ryb i nabiału a tam właśnie sporo tej witaminki.

za to mam dużo czerwonych krwinek :) no i badanie moczu wzorowe w przeciwieństwie do poprzedniej ciąży - teraz nie ma bakterii ale podejrzewam że to kwestia faktu, iż tym razem lekarz mi nie grzebie w podwoziu na każdej wizycie - na usg oceniana jest szyjka i ogólny stan więc gin już nie zagląda :)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Mitsato, Dziubala, Mafka_30 - dzięki za ciepłe przyjęcie
kajka84 - dzięki też za powitanie :) suwaczek nie oddaje do końca terminu, bo termin mam z usg na 16 października, suwaczki zakładają cykl standardowy, a mój jest dłuższy. Narobiłaś mi smaka na kiszoną kapustę - MNIAM. Generalnie mogę jeść wszystko co kwaśne, ostre (biały ser z musztardą mniam :)), byle nie słodkie, bo wtedy mnie trochę mdli.

Ja witaminy łykam, bo mogę bez problemu je znieść. Generalnie mogłabym całe życie być w ciąży, bo nie mam żadnych objawów w postaci dolegliwości żołądkowych (chyba że zjem ciacho albo cokolwiek słodkiego), a śpiochem jestem i bez ciąży, więc niewiele się zmieniło...

http://www.suwaczki.com/tickers/svchvfxmat5rq90u.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2banlihtd7qv7y.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Tej nocy też kiepsko spałam, dziwne, że 2 nocki z rządu mam niedospane. Mam nadzieję, że kolejna będzie porządnie przespana, bo przez brak snu nic mi się nie chce robić...


Mafka
– to Ty dziewczyna ze wschodu ;). A gdzie będziesz rodzić?

Bubina – nie słyszałam jeszcze o połączeniu białego sera z musztardą :D

Ardhara – śliczny maluch i jaki wyraźny. A jak badania? Pewnie wszystko ok :)

Odnośnik do komentarza

dziubala - ogólnie oprócz tego że uspokoiłam się że maluch żyje i ma się dobrze to badanie do d..... koleś badanie odwalił może w 3 min, nie pomierzył nic a na karcie wpisał : ze względu na problemy techniczne badanie nie możliwe....

Dlatego po świętach idę do swojego lekarza od którego mam usg z Grzesiem z 11 tyg. 6 dnia gdzie zrobił pełne pomiary, ukazał kostki itd. a tu ten wyliczył że to 11 tyd. i 4 dzień więc albo ma sprzęt do chrzanu albo sam jest do niego :/

wiem tylko że łożysko ok, wody ok. a maluch ma 4 cm z groszem.

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Dziubala,poród planuje tylko w Lublinie i mam nadzieję że dojadę w razie potrzeby.

A przyznam że połączenie nabiału z musztarda i mnie zaskoczyło,choć kiedys zajadałam sie kiszona kapusta z delicjami ,także nic mnie dziwic nie powinno.

Dzis znowu zimno,do tego chyba dziecko mi sie planuje rozchorować,dobrze że chociaż wysypiamy sie oboje,wczoraj mały usnął o 22 a ja z nim i tak do dziś do 9.30,z przerwa na mleczko oczywiście.Ale sie nie rozbudzamy zbytnio bo wyganiamy tatę do kuchni nad ranem.A co, niech tez zazna uroków macierzyństwa.A my w łóżeczku grzecznie czekamy na butlę...
Zimno,brrr...

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny...

Na początek cieszę się że z twoim maluchem Ardhara wszystko ok. Rzeczywiście, dokładnie widac rączki i nóżki...:) szkoda że tak wcześnie nie widac płci:P

Dziubala ja to ser z musztardą i bez ciąży jem:)

A ja mam dzisiaj chyba chandrę, jestem przygnębiona... Najchętniej bym się zamknęła w 4 ścianach i nie wychodziła. Ale myślę że to dlatego że nie dogaduje się z mężem. Cóż, życie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

w tym stanie o doła nie trudno :) ale zazwyczaj szybko mijają a mąż niech się opanuje bo podskakiwanie ciężarnej może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych hi hi ;)

niestety faceci też mają swoje "okresy"

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
Dziubala, współczuję, bo ja też jestem po zarwanej nocy, musiałam nad ranem męża odstawić na lotnisko, ale zdrzemnęłam się chwilkę u rodziców, więc jeśli mały da mi pospać tej nocy to sobie odrobię ten brak snu z poprzedniej:) Zauważyłam jednak, że w tej ciąży zdarzają mi się bezsenne noce...hmmm...może to też jeden z objawów?
Ardhara, gratuluję ślicznego dzidziusia:)...jak widzę, jest już pierwsza poważna fotka do albumu rodzinnego:)
Kajka84, nie wiem, jak poważna jest sprawa i czego dotyczy, ale czasem potrzeba czasu i dużo cierpliwości a sprawy same się poukładają...wierzę, że będzie dobrze, a Ty tymczasem zrób sobie jakąś przyjemność, jak nas nie chcą rozpieszczać inni to same to musimy robić:)

Chcecie znać wcześniej płeć swoich dzieci, czy pozostawicie to w tajemnicy do dnia porodu?

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...