Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

veoh
Mandarynko, to mialas ciezki porod, ale wlasnie dzieki temu, ze umiesz kontrolowac i panowac nad swoim umyslem spisalas sie na 5+ :36_2_25:

Ja rozmawialam z moja ginekolog i niestety juz od jakiegos czasu nie ma porodow w wodzie we FR. Ona przez 30lat asystowala przy tego typu prodach i mowi, ze generalnie w dzisjszych czasach, szybko szybko... nastepna i nie chca sie w to nawet bawic. No ale jak widac w UK to w wciaz jest mozliwe, wiec super. A mam pytanie po jakim czasi odcieli pepowine Hani, bo chcialabym bardzo, aby poczekali az pepowina przestanie pulsowac i wtedy to zrobili, zeby tlen i,krew i skladniki odrzywcze do naszego malego doszly.. tyle, ze z tym rowniez jest problem jak moja ginekolog twierdzi, bo mowi, ze oni nie czekaja :/ ale bedziemy ich prosic by mogli przynjamniej z minutke poczekac zobaczymy..

Ona z reszta tez to praktykowala kilkanascie late temu, a teraz generalnie bardzo wiele sie zmienilo a szkoda, troche na niekorzysc rodzacych kobiet.
Zycze Ci abys sprobowala tego hyponoporodu :))) Moja gin uwaza, ze jezeli kobieta miala by mozliwosc porodu w wodzie a zzo to wybralaby porod w wodzie, ale nigdy pewnie nie bedzie mi to dane niestety. Jeszcze raz gratuluje, :36_2_25: brawo mandarynka!:brawo:

Veoh - co do przecinania pepowiny w UK to czekaja az przestanie pulsowac. Zasada ta dotyczy jedynie porodow waginalnych i jesli nie ma jakis problemow. W przypadku narodzin Hani przez cc pepowina zostala odcieta natychmiast (tak sie domyslam, bo oczywiscie nie widzialam, mialam zaslonke od pasa w dol). Jesli chodzi o pospiech na porodowce to jest to fakt, ze w wiekszosci szpitali maja jakis 'limit' do wyrobienia - nie wiem czy ogladalas ten film dokumentalny co Ci podeslalam "Porodowy biznes" - tam wlasnie wyraznie pokazuja, na przykladzie szpitali w USA jak to wyglada. Jest to po prostu kolejna fabryka, gdzie trzeba wypelnic pewne targety. W UK raczej klada nacisk na naturalny przebieg porodu, dlatego tez np. mnie tak dlugo trzymali na wywolaniu, liczyli do ostatniego momentu, ze urodze waginalnie - niestety nie bylo rozwarcia no i Mala nie byla wstawiona. Ale 3 razy przekladali decyzje o cesarce, ze moze sie jeszcze uda...po jakims czasie zaczynalo byc to nawet niepokojace, ale puls dziecka byl stabiliny, wiec nie mieli powodu do paniki i pospiechu.
Jak widac co kraj to obyczaj. Anglia jest wielokrotnie krytykowana za ten swoj 'naturalizm' w sluzbie zdrowia. Ja rowniez na poczatku bylam zdziwiona tymi procedurami i np. brakiem badan w ciazy, ktore sa wykonywane m.in w Polsce, ale obecnie, po tych 41 tygodniach ciazy i porodzie jestem zdania, ze oni wiedza co robia. Pozwalaja naturze dzialac, bez zbednej medykalizacji, chyba ze sa wyrazne do tego wskazania.
Takze opieka poporodowa matki i dziecka jest naprawde dobra. Ja mialam swietna opieke przez te 3 dni po porodzie. Razem z partnerem przeszlismy intensywny 'kurs opiekunczy' i rowniez teraz jak jestesmy w domu przychodzi do nas prawie codziennie polozna z wizyta sprawdzic jak sobie radzimy, czy dziecko przybiera na wadze, udziela rad i wskazowek - jestem z niej naprawde zadowolona i wdzieczna za pomoc, ktorej z kazdym dniem potrzebujemy coraz mniej. Rosnie w nas coraz wieksza pewnosc siebie jako rodzicow, bardzo fajny proces :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Asiad i Edziacz,takie ropienie oczka to może byc niedrożny kanalik łzowy,zapytajcie dokładnie na wizycie o przyczyne ropienia waszych bobasków.Bo to lepiej przepycha sie u maluszka,potem gorzej to wygląda.A może ot tak ropieją.Tak czy siak lepiej sprawdzić.

U nas pepowinka nadal jest i jakos sie nie zanosi na odpadnięcie.Jutro przychodzi połozna wiec zobaczymy co ona powie.
Ja dziś po super dniu,malcy grzeczni więc super.Jedno spi cały czas z przerwa na jedzenie i obsikanie mamy,ewentualnie obrzyganie jej cycusiów:11_9_16:
A starszak zadowolony że mama jest,normalnie aniołek.Dumna z nich jestem strasznie,choc zmeczona przeraźliwie.
Przemeblowałam sypialnię troche żeby dwa łóżeczka przy łożu naszym były,więc jestesmy z mężem otoczeni:glass::glass::glass:A teraz zmykam na kąpiel zanim młodszak sie onudzi na mleczusio.Muszę powiedzieć że mleka cio u mnie dostatek,a podobno przy kolejnych dzieciach mleka niby coraz mniej jest...ja tego nie zaobserwowałam jakoś.

Mandarynka,no tak to jest jak cos zaplanujesz.Z małym dzieckiem musisz brać różne opcje pod uwagę i byc na wiele niespodzianek przygotowana.A i tak dziecko cie zaskoczy...

Ja dziś sie uśmiałam,Starszak spał sobie przy włączonym tv i akurat leciał progr Jaka to melodia.Ja w łazience słysze jakiś odgłos.Lecę przerażona że cos sie stało a mały obudził się,leży zadowolony i klaszcze razem z graczami bo ktos odgadł piosenkę:sofunny::sofunny::sofunny:
Codziennie cos nowego mamy :11_9_16::11_9_16::11_9_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

no położna mówiła też że kanaliki mogą być zapchane, możemy też dostać krople i jak pomogą nie będzie trzeba przebijać. położna też pokazała jak masowac ten kanalik bo niby też pomaga.

zaraz przyjedzie ten pepek zobaczyć i doprowadzić do stanu by lekarz widział, wczoraj fioletem zasmarowala a dziś będzie go zmywać.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

U nas kolki sie rozszalały :Płacz: wczoraj wieczorem tez był płacz bite dwie godziny... książkowo normalnie, i dobrze że mąz w domu był bo mała w ataku kolki nie chce być u mnie na rękach bo chyba cycka czuje i chciałaby ciamkac i jednocześnie ja musi boleć i się wkurza :Kiepsko:

Mafka, fajnie że ci się brzuch ładnie chowa, mi jakoś juz chyba stanął w miejscu i od jakiegos czasu nie widze żeby się zmiejszał i pewnie zostane juz z takimś czwatym miesiącem i do końca zycia będę na wdechu musiała chodzić :Kiepsko: Po Stasiu tez mi troche zostało a teraz to normalnie masakra :Padnięty: Maży mi sie żeby na siłownie sie zapisac ale obawiam sie że czasu nie będę miała żeby chodzić...

A propos pępków, to jak u was zabezpieczali pępuszki po odcięciu pepowiny, bo u Oli to obcieli pepowine jakieś 4cm od skóry i na końcu zaożyli taki klips jak spinacz do bielizny i już, a jak wychodzilismy ze szpitala to takimi specjalnymi szczypcami próbowali ten klips rozbroić ale nie wychodziło i po prostu obcieli zwykłymi nożyczkami kikut pepowiny kawałek od skóry. Kazali myć normalnie woda z mydłem i dokładnie osuszać ale nie używac spirytusu... a najlepsze żę na patronażu połozna i pedniatra od razu kazały kupić spirytus i przemywać twierdząc że w szpitalu się nie znają :Padnięty:
Na szczęście kikutek tez już jakiś czas temu odpadł i chociaż ten temat mam juz z bani :grin:

Odnośnik do komentarza

Dejanira,bo z tymi pepkami to jest tak że co szpital czy przychodnia to inna teoria.Mój też po porodzie miał taki klips ale zdjęli go gdzieś w 2-3dobie,i był zawiniety ten kikutek w wacik nasączony spirytusem co go wysuszyło dobrze.A to co było za duże ucięli nożyczkami ale takimi specjalnymi do pepowinek,no i reszta nadal się trzyma jeszcze.I kazali za bardzo nie moczyć w kapieli a potem przemywać octaniseptem,i tak robiłam z pierwszym i teraz też.Codziennie 3 razy psikam w pepuszek i ładnie się wysusza.

A ja dzis zapierd...am że ho ho.A to jedno spi a to drugie płacze,albo któreś chce jeść albo się posrało...Albo wszystko na raz u obydwojga:glass::glass::glass:
Dopiero mam chwilę wolną od śniadania:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

hej

u nas przy pepuszku mamy ten klips, dziś na patronażu u pediatry dostaliśmy maść Baneocin bo jest stan zapalny na około, a położna ma do tego prowadzić po swojemu pepek czyli spirytus i fiolet. jak nie pomoże to do chirurga będziemy musieli iść. kikut dalej mamy, może do soboty odpadnie.

do oczka dostaliśmy Biodacyne, będziemy dawać krople 3 razy dziennie.

dodatkowo do kąpieli jak na razie Emolium bo ma sucha skórę, Nivea co mam to mamy odstawić na jakiś czas.

27 listopada na szczepienie, skierowanie na biodra już mamy i na morfologie z rozmazem

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

nam też mówili że bez spirytusu do pępka ale małej się zaczął paprać.... więc wracamy do sprawdzonych metod ( małemu na 3 dzień odpadł ).

co do smoczka - cmoka z uśmiechem ( ja wolę aby smoka ciągnęła niż własne palce a że jest na butli to nie mamy problemów z karmieniem ;) )

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Asiad to dobrze że ci powiedzieli jak teraz dbac o ten pepuszek. Co do kapieli to na początek lepiej jest stosowac Oilatum,bardziej się nadaje dla takich maluszków.Bo Emoluim jest też super ale lepiej sie sprawdza dla starszych dzieci.Choć jak ci sie widzi emolium to dobrze.Ważne żeby zadbac teraz o skóre maluszka bo ona dopiero odnajduje sie w nowym środowisku.Albo mydełko Biały Jeleń:36_2_25:Ale co bys nie kupiła to najlepiej opłaca się nabyc od razu500ml butlę bo wychodzi najtaniej.
A nivea to ja nawet nie zaczynałam stosować.A juz na pewno nie kupuj Johnson&johnson do kapieli,podobno to nic dobrego dla dzieciaczków.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Ardhara
nam też mówili że bez spirytusu do pępka ale małej się zaczął paprać.... więc wracamy do sprawdzonych metod ( małemu na 3 dzień odpadł ).

co do smoczka - cmoka z uśmiechem ( ja wolę aby smoka ciągnęła niż własne palce a że jest na butli to nie mamy problemów z karmieniem ;) )

Muszę powiedzieć że ci tej butli trochę zazdroszczę.Nakarmisz i mozesz jeść i pić co zechcesz.
Ale sie już przemęczę te7mies,bo tyle sobie założyłam że będę karmic cycem,oczywiście sukcesywnie wprowadzając od4mies jakies dodatki.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie Asiad,wszystkie te specyfiki są dobre.Idź do jakiejs sieciówki,one maja najlepsze ceny.
Mandarynka,niezła ta angielska szkoła czyściocha.Ja nie wyobrazam sobie żeby małego codziennie nie wykąpać.Nie dość że czyściutki,i nawilżony to jeszcze po kąpieli tak rozkosznie pachnie.A jak ładnie sie wycisza i zasypia na cycusiu potem:11_9_16:
A takim zwilżonym wacikiem to ja w ciągu dnia buźke i pupę przemywam,bo te chusteczki nawilżane tylko tyłek podrażniają jak sie je często stosuje.A na poczatku to wiadomo-kupa za kupą ,kupę pogania...

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Mafka co do mycia pupy wacikiem z wodą to się zgadzam w 100 %, jak używałam za często chusteczek to od razu miał podrażnioną pupę. Nie ma jak czysta woda. A co do kąpieli maluszka to ja też jestem za aby kąpać codziennie. Mój mały wie że po kąpieli jest pora do snu i śpi po niej nawet 4 godziny.
A co do pępuszka to u nas zalecają do pielęgnacji czyścić pępuszek octeniseptem, nasz pępuszek jest ślicznie zagojony .

A tak po za tym to dzisiaj siedziałam cały dzień w domu nawet nie wyszłam z małym na spacer, jestem coś przeziębiona i nie chce się doprawić. Za to posprzątałam całą chałupkę. A jutro przyjeżdża do mnie siostra i zostaje na 2 dni więc będę miała co robić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3hdgef5yslnzo.png

Odnośnik do komentarza

Ja też chyba przejdę na wodę z mydłem do pupki... bo Ola baaaardzo często kupkę robi, co chwila niemal poprutkuje i wypierdki wylatują i jak często przemywam pupkę to też ma juz podrażnienia. Ze Stasiem tego problemu nie miałam bo on robił kupkę max 2x dziennie ale jak już się zwalił to wypływało od kolan az po pachy... ale jaka to była oszczędnośc na pampersach :Oczko: a z Ola to żartujemy że z torbami nas puści taka ma zużywalność

Odnośnik do komentarza

U nas nocki dośc marnie, kolki tylko wieczorem zaraz po kapaniu i czasem w dzien ale w nocy budzi sie dość często co około 1,5-2h pierwsze spanie zazwyczaj jest dłuższe do około3h a potem to co chwila, nawet jak zaśnie to spi jakos tak niespokojnie i tak stęka przez sen i jakies dziwne dźwięki wydaje i przez to sie rozbudza :Kiepsko: więc Edzia zazdraszczam żę mogłaś spać aż do 5,30 bo to jest moja stała pora porannej pobudki bo wtedy Stas sie budzi i do tego co chwila w nocy jestem na nogach :Padnięty:

Jutro mąż na Stasia wziąć ze sobą na cmentarz i do swojej mamy to od rana będę tylko z Olą i troche luzu będę miała. Może nawet sie w dzien zdrzemnę :sen: a co tam

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny :)

Podrzucam wam do przeczytania artykuł o kolkach ,może się przyda :)

Kolka niemowlęca. 100 dni płaczu.

Czym jest kolka?

Kolką określamy napadowy płacz, niedający się ukoić. Niemowlę zaczyna bardzo płakać, prężyć się i gwałtownie podkurczać nóżki, brzuszek dziecka jest powiększony i może być twardy. Atak kolki pojawia się nagle i może trwać od kilku minut do kilku godzin. Zwykle pojawia się ok. 3 tygodnia życia dziecka i trwa przez ok. 3 miesiące, choć niestety może też doskwierać starszym niemowlętom. Zazwyczaj występuje w godzinach popołudniowych i wieczornych. Najintensywniejsze napady kolki przypadają pomiędzy 6 a 8 tygodniem życia. Na kolkę cierpią zarówno maluchy karmione piersią jak i mlekiem modyfikowanym.

Kolka nie jest chorobą, jest to jedynie przykra dolegliwość, która mija. Jednak warto, gdy nastąpi pierwszy atak kolki by dziecko zbadał pediatra i wykluczył inne przyczyny. Podobne objawy jak przy kolce występują przy niektórych chorobach układu pokarmowego jak np. niedrożności jelit czy przy infekcjach. U malutkich dzieci często jednym z pierwszych objawów infekcji jest właśnie ból brzuszka.
Przyczyny

Tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, co jest przyczyną występowania kolki. Zwraca się uwagę na kilka czynników, które mogą ją powodować:

niedojrzałość układu pokarmowego i związana z tym nieprawidłowa praca jelit
niedojrzałość układu nerwowego a kolka, jako wynik odreagowywania nadmiaru bodźców
przejedzenie, niemowlę zjada zbyt dużo pokarmu a jego niedojrzały układ pokarmowy nie radzi sobie z jego prawidłowym i sprawnym trawieniem
łykanie powietrza w czasie jedzenia, szczególnie u dzieci karmionych butelką, co może mieć związek ze źle dobranym lub słabej jakości smoczkiem
wrażliwość na niektóre pokarmy spożywane przez mamę karmiąca piersią, w szczególności nadwrażliwość na białko mleka krowiego.
Jak zapobiegać?

Po pierwsze pamiętaj, że kolka nie jest chorobą a jedynie dolegliwością związaną z wiekiem, która mija. Pomimo iż nie ma żadnej gwarancji nawet przy zastosowaniu poniższych rad, że Twoje maleństwo nie będzie miało kolki warto pamiętać:

jeśli karmisz piersią dbaj by maluch dobrze się przysysał i nie łykał powietrza
karmiąc piersią dbaj by twoja dieta była pełnowartościowa i lekkostrawna
jeśli karmisz butelką, stosuj smoczki dobrej jakości, dostosowane do wieku dziecka i często wymieniaj je na nowe
dbaj by po jedzeniu dziecku się odbiło, dotyczy to szczególnie dzieci karmionych butelką, maluchy karmione piersią, które dobrze się przysysają często nie odbijają po jedzeniu
mieszankę przygotowuj zgodnie z zaleceniami na opakowaniu
ogranicz dziecku ilość wrażeń w ciągu dnia
często przytulaj maluszka
często kładź niemowlę na brzuszku


Jak pomóc?

Kiedy rozpocznie się atak kolki, po pierwsze zachowaj spokój, weź maluszka na ręce i czule przytulaj ( możesz nosić dziecko w chuście), bliskość mamy na pewno troszkę złagodzi cierpienia malucha, niestety nie oznacza to ze maluszek przestanie płakać.
Możesz delikatnie masować brzuszek dziecka zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub naprzemiennie brzegiem dłoni z góry na dół, czasami pomaga przyłożony do brzuszka termoforek lub ciepła kąpiel - ale pamiętaj niektóre maluchy w czasie napadu kolki nie dadzą się włożyć do wanienki.

Jeśli czytasz ten artykuł zapewne szukasz odpowiedzi jak pomóc i kiedy to się skończy. Niestety nie ma żadnego cudownego specyfiku. Swojemu dziecku możesz pomóc łagodniej przejść ten okres będąc blisko niego a jedynym skutecznym lekiem na kolkę jest czas.

Tekst: osesek.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg189dn6vjqy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jel037x3a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkgu1r5d1lgaau.png

http://slubowisko.pl/suwaczek/1994-08-27/nasz-slub-odbyl-sie.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...