Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Powrót Młodego Księcia"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie użytkowniczki!
Pamiętacie postać Małego Księcia? I jego słynnej Róży? Któż by nie pamiętał... :)
Książe powrócił! W nieco innej opowieści, którą możecie wygrać w naszym konkursie:)
Opowieść "Powrót Młodego Księcia" od Wydawnictwa W.A.B stanowi dopełnienie "Małego Księcia", sprawi, że przypomnimy sobie o tym wszystkim, o czym nigdy nie powinniśmy zapominać - o miłości, braterstwie, wychowaniu, rodzinie :) Książka dla czytelników w każdym wieku!
Aby zdobyć jeden z 10 egzemplarzy, opowiedzcie, które książki z Waszego dzieciństwa/młodości nadal są aktualne i możecie je czytać swoim dzieciom? My stawiamy np. na "Małego Księcia" ;)
Postujcie od dziś do niedzieli, tj. 5. lutego!
Zapraszamy do zabawy! :)

Odnośnik do komentarza

nadal aktualne :) te które mając okazję czytam siostrzeńcowi i siostreznicy to M.in. Mały książe, dzieci z Bulerbyn, o krasnoludkach i sierotce Marysi, a przede wszystkim oboje uwielbiają baśnie, Andersena, braci Grimm a starszym dzieciom proponuję lektury i nie tylko bratanica lubi czytać " Anię z Zielonego Wzgórza" pomimo iż jest wyekranizowana ;)

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Książki mojego dzieciństwa nadal aktualne, które czytam i będę czytała moim dzieciom.

Urodziłam sie w roku 1976, moje dzieciństwo wypadło w czasach kryzysu. Innego niż ten, o którym słyszymy teraz. Teraz w sklepach jest wszystko, tylko nie zawsze na wszystko starcza pieniędzy, trzeba się zastanawia na co je wydać. Wtedy w sklepach były pustki, nie było też tak pieknych kolorowych książek jak teraz. Słuchając czytanych bajek trzeba było samemu wyobrazić sobie jak dany bohater wygląda, bo ilustracje nie były tak barwne jak w tej chwili. Słuchając trzeba było wyobrazic sobie świat bardziej kolorowy niz ten, który mieliśmy obok, ba nawet bajki ogladane w telewizji nie były tak barwne jak teraz. Oczywiście jeśli ktoś posiadał kolorowy telewizor. W tych bardziej wtedy popularnych czarno-białych trzeba było samemu w wyobraźni malować obrazy.
Moimi ulubionymi książkami z dzieciństwa były: "Chatka Puchatka' I "Kubuś Puchatek" czytane wielokrotnie przez rodziców i moją ukochaną babcię. Właściwie to mogłabym nawet zaryzykować stwierdzenie, że znałam je na pamięć, bo pamietam jak babcia sądząc, że nie słucham zajęta jakąś zabawą chciała minąć kilka stron a ja to natychmiast potrafiłam wychwycić. Wydanie, które mam do tej pory pochodzące z mojego dzieciństwa nie posiada kolorowych obrazków jedynie maleńkie ryciny czarno-białe. Mimo wszystko czytane książki trafiały do mnie jako fantastyczna kolorowa opowieść. Mogłam słuchać jej bez końca. NAwet nie wyobrażacie sobie mojej radości gdy po raz pierwszy zobaczyłam w telewizji film "Kubuś Puchatek" w wersji Disney'a, byłam chyba już w liceum lub pod koniec szkoły podstawowej i jakież było moje wielkie zdziwienie jak okazało się, że postaci, kolory, kształty, które sobie wyobrażałam w dzieciństwie były prawie identyczne jak to co pokazano u Disney'a.
Wielkim przeżyciem w dorosłym już życiu było dla mnie pierwsze czytanie tych książek mojemu synowi - to jak powrót do czasów dzieciństwa. Bardzo ucieszyło mnie to, że Marcin polubił moje ulubione dziecięce książki i czytaliśmy je razem wielokrotnie. Teraz mogę znów do nich wracać za sprawą mojej młodszej córeczki. Mam nadzieję, że pokocha Kubusia równie mocno jak mamusia.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Według mnie książki, które były, są i będą aktualne i intresujące dla dzieci to m.in.:
Pippi Langstrump Astrid Lindgren - opowiada o małej dziewczynce a jej przygody fascynują każde małe dziecko. Pippi jest mądra i silna i zawsze daje sobie rade.
Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren - to wciagająca książka, w której znajdują się opowieści małej dziewczynki o przygodach jej i jej przyjaciół.
Mały Książe Antoine de Saint-Exupery - jest to książka fantastyczna i z zaciekawieniem słuchają jej małe dzieci. Jednak jej sens i głębokie myśli rozumieją dopiero starsze dzieci.
Baśnie Andersena i Baśnie Braci Grimm - to cudowne baśnie, które czytam już od początku mojej córeczce. Przysłuchuje się nim z coraz większym zaciekawieniem.
Plastusiowy Pamiętnik Maria Kownacka - fajnie napisane opowieści o małym ludziku z plasteliny
Piotruś Pan James Matthew Barrie - super przygodowa książka, nie tylko dla chlopców.

Oczywiście nie mam tych wszystkich ksiażek w swojej biblioteczce. Narazie czytam Sandrce głównie wiersze i krótkie bajki. Zaczyna jednak rozumieć coraz więcej i coraz dłużej skupiać uwagę, więc niedługo będziemy już czytać ksiażeczki. Na pewno wymienione przeze mnie tytuły z miłą chęcią będę jej czytała. Sama chętnie przypomnę sobie treść tych ksiażek, szczególnie Dzieci z Bullerbyn, bo to jedna z moich ulubionych pozycji.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Baśnie i bajki z naszego dzieciństwa moim zdaniem były o wiele piękniejsze i wartościowsze niż te, które obecnie "serwuje" się dzieciom. Oczywiście nie uogólniam bo są też i wyjątki. Chyba każda mama się zgodzi, że my wychowane na pięknych baśniach chociażby Andersena czy braci Grimm czekałyśmy aż mama przeczyta nam je na dobranoc."Kopciuszek", "Kot w butach", "Dziewczynka z zapałkami", "Calineczka" i wiele wiele innych pięknych opowieści wprowadzało nas w ten niezwykły i magiczny świat. Uważam, że klasyka ta jest nieśmiertelna i jak najbardziej nadaje się dla młodego, rozwijającego się człowieka.
Baśnie te mają ponadczasowe wartości wychowawcze.Kiedy po latach sięgamy po baśnie Andersena czy braci Grimm, ze wzruszeniem przypominamy sobie czasy swojego dzieciństwa i odkrywamy, że nie straciły one nic ze swojego klimatu. Nadal, już jako dorośli czytelnicy, przejmujemy się m.in. smutną historią "dziewczynki z zapałkami". Podobnie obserwując zaangażowanie i skupienie na twarzy dziecka, gdy czytam mu baśnie na których sama się wychowałam widzę ich niesłabnącą moc. Uważam, że warto wracać do wspomnień i uczyć dziecko na sprawdzonych i wartych przeczytania książkach.

Odnośnik do komentarza

Książki z Waszego dzieciństwa/młodości nadal są aktualne i możecie je czytać swoim dzieciom?

Książek z dzieciństwa, które czytam mojemu synkowi jest mnóstwo, mogłabym wymieniać i wymieniać. Jeszcze niedawno ja z radościom czekałam, aż mama poczyta mi bajkę "Złotowłosa i trzy misie", a teraz to ulubiona bajeczka na dobranoc mojego synka.
Wieczorami siadamy i czytamy baśnie Andersena z mojej starej, już mocno zniszczonej książki z dzieciństwa. Dzięki "Brzydkiemu kaczątku" już od najmłodszych lat mój syn uczy się tolerancji, wyrozumiałości i tego, że najważniejsze jest nie to co na zewnątrz, ale to co ma w serduszku.
Z wielkim sentymentem wracam również do książeczek z serii "Poczytaj mi mamo..". Opowiadania Heleny Bechlerowej, Marka Nejmana, Joanny Papuzińskiej, Janina Porazińska, czy Danuty Wawiłow oraz piękne ilustracje w tych historiach budzą łezkę w oku, a dla mojego synka to kolejna przygoda z piękną książką.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Mój synek ma dopiero 4 miesiące i jeszcze nie wszystko rozumie, dlatego wybieramy głównie książki z obrazkami które uczą go jak wygląda konik czy słonik. Mam w domu książkę jeszcze z mojego dzieciństwa pt. "zwierzęta leśne" a mój synek podziwia bawiące się w niej liski, jeżyki i inne zwierzątka. Niektóre obrazki są pomazane gdyż mamusia lubiła malować wszystko i po wszystkim, ale to nie przeszkadza :) Może synuś tez odziedziczy "talent" malarski po mamusi.
Oprócz książek obrazkowych czytamy mu baśnie, żeby wprowadzić małego w ten zaczarowany świat. I dlatego na naszej półce stoją 2 egzemplarze: "Czarodziejski Świat bajek" i "Baśnie" Andersena, które tatuś dostał od swojej babci gdy kończył przedszkole. Kubuś jeszcze nic z tego nie rozumie (a może rozumie-kto wie?) ale wiele radości daje mu słuchanie głosu mamy i taty, którego natężenie zmienia się w zależności od tego jaka to bajka i jakie postaci w niej występują.
Baśnie były i zawsze będą aktualne - takie rzeczy zawsze będą się dzieciom podobać, niezależnie czy będzie "era" pokemonów, dragon ball'ów- to się znudzi, a baśnie zawsze będą na czasie.
W książce "Czarodziejski Świat bajek" mamy między innymi takie bajki jak "Kopciuszek", "Czerwony kapturek" czy "Zaczarowana żaba". Każda z nich zawiera w sobie cenny morał, który uczy nasze pociechy odpowiednich zachowań, dlatego warto po nie sięgać. Mimo, ze kartki są już mocno pożółcone od starości to te książki nigdy nie stracą na wartości.

Ten piękny i beztroski czas gdy byłam dzieckiem...wydaje się jakby to było wczoraj. Czas ucieka jak szalony, ale jednego jestem pewna...Te Baśnie będę czytać jeszcze swoim wnukom...a może i prawnukom.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza
Gość tatus 2010

Jak każdy rodzic tak jak i ja pragnę przekazać swojemu dziecku jak najwięcej życiowych rad i wskazówek m.in. w postaci czytania książek. Istnieje wiele książek na polskim rynku w których zawierają się najważniejsze życiowe prawdy i drogowskazy. Uważam że książki dla najmłodszych powinny być napisane poprawną i ładną polszczyzną, dostosowane do wieku i wrażliwości dziecka, a co najważniejsze niosące przesłanie szacunku wobec dziecka, ludzi, innych istot, zwierząt, przyrody, kraju, uznanych norm społecznych i prawa
Dobra książka, to taka, do której maluch sam chce wracać.
Czytana dziecku książka powinna pełnić przede wszystkim funkcję wychowawczą, tzn. uczyć dziecko jak odróżnić dobro od zła, a także przybliżać wzorce przyjaźni i miłości. W tej roli świetnie sprawdzi się „Ania z Zielonego Wzgórza”, „Dziewczynka z zapałkami”, czy „Dzieci z Bullerbyn”.
Korzystając z przykładów z życia bohaterów baśniowych tłumaczą dzieciom jak powinny się zachować i co je może spotkać za brak posłuszeństwa np. Jaś i Małgosia, Czerwony Kapturek.
Na przykładzie losu Kopciuszka dziecko odkrywa, że uczciwość, pracowitość i skromność bywają nagradzane, a z bajki o „Czerwonym Kapturku” dowiadują się, że przebiegłością i podstępem niczego trwałego nie można zbudować.
Uważam że tych pozycji nie może zabraknąć na półkach każdego dziecka w Polsce.
Takie to oto wyżej wymienione książki czytali mi rodzice w dzieciństwie ,a później ja sam i uważam ,że są ponadczasowe.
Teraz jestem ojcem i staram się codziennie wieczorem na dobranoc czytać swojej córce krótką bajeczkę by zaszczepić w niej czytanie i stosunek do czytania. Jak wiadomo dziecko uczy się przez naśladowanie. Dziecko widząc jak rodzice czytają książki uważa ze to jest coś naturalnego.
Każde dziecko, bez względu na wiek, czy narodowość powinno mieć codzienny kontakt z książką.

CZYTAJMY DZIECIOM, ABY BYŁY MĄDRE, DOBRE I SZCZĘŚLIWE.

Odnośnik do komentarza

Moja ukochana książka z dzieciństwa to historia małej rudej z wielką wyobraźnią czyli Ania z Zielonego Wzgórza. Cudowna książka o tym wszystkim co w życiu najważniejsze, czyli miłości, przyjaźni, szczęściu, zabawie itd. Jeszcze nie wiem czy mój synek zechce się z Anią zapoznać, mam nadzieję, że tak.
Na razie mój dwulatek zaczyna swoją przygodę z literaturą , ale już zaopatrzyliśmy sie w najpiękniejsze baśnie , bajki i wiersze klasyków. Aktualnie największe wrażenie robią krótkie i bogato ilustrowane historie "kulinarne" - "Na straganie", "Rzepka", "Jajko" oraz "zwierzęce" zwłaszcza "mufy" (muchy) i ślimaki.
Z dłuższych historii udało nam się przeczytać "Trzy świnki" podejrzewam w tym zasługę świnki Peppy.
Mimo wszystko (tv, dvd, kanały bajkowe, internet) widzę wielkie zainteresowanie książkami u synka i na pewno będę starać się zrobić wszystko, aby mógł poznać ten magiczny świat jaki my poznawaliśmy kiedy nie można było bajek oglądać 24/dobę.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Jak najbardziej aktualne, ulubione i "maglowane" przez całe dzieciństwo: "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren.
Z tą książką wiąże się jeszcze taka historia, że nigdy nie miałam własnego egemplarza "Dzieci z Bullerbyn", zawsze jak chciałam ją czytać to pożyczała mi ją przyjaciółka z dzieciństwa, co najlepsze sama jej nie czytała, więc zasadniczo trzymała ją dla mnie, abym kilka razy w roku mogła się cieszyć z jej czytania.
Całkiem niedawno chciałam nabyć "Dzieci z Bullerbyn" ale oryginalne stare wydanie takie z którego ja sama korzystałam w dzieciństwie, okazało się to jednak nieosiągalne, dostępne były jedynie wznowienia starego wydania, a nie tego szukałam i wtedy na ratunek ruszyła mi przyjaciółka z dzieciństwa, która podarowała mi swój egzemplarz. To było dla mnie jak powrót do dzieciństwa. Teraz wraz moim synkiem przeżywamy przygody z Lisą, Anną, Brittą, Lassem, Bossem i Ollem:-)

:16_3_204:

Odnośnik do komentarza

NASZE ULUBIONE KSIĄZECZKI Z MOIM SYNKIEM KTORE CZYTAŁAM W SWOIM DZIECIŃSTWIE A TERAZ OBECZNIE CZYTAM MOJEMY SYNKOWI 5 LETNIEMU:)))
WYMIENIE TE ULUBIONE SYNKA KTÓRE MU SIĘ NAJBARDZIEJ PODOBAJĄI KAŻE MI CZYTAC NAWET CODZIEŃ:))))

"PINOKIO" KSIĄŻECZKA OPOWIADA O DREWNIANYM PAJACYKU,PONOSI NAS DO KRAINY FANTAZJI GDZIE MOZNA PRZEŻYC WIELE PRZYGÓD WRAZ Z BOHATEREM BAJIKI:)))

HANS CHRISTAN ANDERSEN BAŚNIE
SZCZEGÓLNIE:
"BRZYDKIE KACZĄTKO"
"DZIEWCZYNKA Z ZAPAŁKAMI"
"NOWE SZATY CESARZA"
"SŁOWIK"

I NAJBARDZIEJ SZCZEGÓLNA
Lewis Carroll
"Alicja w Krainie Czarów"

JOHN PATIENCE "JAŚ I MAŁGOSIA" SYNEK UWIELBIA TĄ BAJECZKĘ WYWARŁA NA NIM OGROMNE WRAŻENIE I PRZEŻYWA LOSY BOHATERÓW:)) PAMIĘTAM TĄ KSIĄŻECZKE JESZCZE OTRZYMAŁAM NA UKOŃCZENIE KLASY ZEROWEJ ,DO DZIŚ PIĘKNA I ZADBANA PRZEKAZANA MOJEMY SYNKOWI .KTÓRY Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIA CODZIEN OGLĄDA JEJ ILUSTRACJE I KAŻE CZYTAĆ NAWET CODZIEŃ:)))

Odnośnik do komentarza

Ja polecam baśnie, po prostu baśnie. Bez wskazywania konkretnego autora, konkretnego tytułu, po prostu baśnie jako gatunek. Dlaczego? Za uniwersalizm, za fakt, że są aktualne pomimo upływu setek lat. Zmuszają nawet małego odbiorcę do refleksji, zadumy i zadawania pytań o życiu. Ja uwielbiam baśnie za magię, którą emanują, swego rodzaju enigmatyzm i za powrót do korzeni, za odrobinę folkloru i wierzeń ludowych. Baśnie to świetny materiał do edukacji, szczególnie tej emocjonalnej. Uważam, że pomagają dziecku zrozumieć podstawowe wartości i uczą nazywać uczucia. Jestem zdania, że bardzo stymulują wyobraźnie. A poza tym są po prostu......piękne!

Odnośnik do komentarza

Ja napisze tylko dwie książki. Pierwszą, cudowną, mądrą, ciepłą i z przesłaniem - "Dzieci i lalki" Mieczysławy Buczkówny. Książkę tę otrzymałam od mojej mamy, a ona od swojej. Jako dziecko znałam cały pierwszy rozdział na pamięć, a i teraz wyrecytowałabym pierwsza stronę :) Ukazuje wszystkie wartości i pokazuje jak być dobrym człowiekiem. Uświadamia jak dużo trzeba przejść aby dojść do celu. Wspaniała książka i mało znana niestety! Jako dziecko byłam trudnym czytelnikiem: Ania z Zielonego Wzgórza wydawała mi się głupiutka, Pinokio mnie irytował, a Dzieci z Bullerbyn znudziły po pierwszym przeczytaniu. Dopiero Buczkówna wciągnęła mnie w swój świat i dziękuję jej za tę książkę...

Drugą książką, która będę czytać mojej małej jest "Winnetou". Cóż napisać? Wspaniałe przygody, przyjaźń, męstwo oraz sprawiedliwość, tolerancja. Walka ze złem, choć dobro nie zawsze zwycięża. Jak byłam mała chciałam być Indianinem :) Po prostu :)

Odnośnik do komentarza

Najbardziej z mojego dzieciństwa pamiętam książkę pt” Poznaję świat”, którą mam do dnia dzisiejszego w swojej biblioteczce i pomału zaznajamiam ją z moją 20 miesięczną córeczką. Jest to książka która jest uniwersalna i ponadczasowa , gdyż zawiera w sobie nie tylko treść ale i piękne ilustracje.
Ta książka przypomina dzisiejszą encyklopedię dla maluchów, gdyż znajduje się w niej nie tylko świat pokazany od najprostszych rzeczy np. co znajduje się w domu, ale również kim jest Polak, w jakim kraju żyje,co kryje się na wsi czy chociażby zwyczaje dzieci z całego świata.
Książka ta jest już bardzo zniszczona , brakuje w niej wielu kartek a całość jest posklejana. Bardzo często przeglądam tę książkę, gdyż przypomina mi moje beztroskie, pełne miłości dzieciństwo.
Uważam że bez względu na to ile ma się zajęć, najważniejszą rzeczą, jaką można zrobić dla przyszłości swojego dziecka, oprócz okazywania mu miłości jest codzienne głośne czytanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bfareepd9xnhhr2v.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

U nas takze króluja stare bajki badz basnie!
Dzieci uwielbiaja basnie Grimma ogladac! zawsze wszytsko w takich bajkach konczy sie dobrze i szczesliwie co jest najwazniejsze. I zawsze mozemy z tego jakis morał wyciagnac na przyszlosc. Bajki ktore posiadamy i ktore sa jeszcze z czasów moich to Krolewna śniezka, Wilk i Zajac-pamietamy i uwielbiany przeze mnie jak bylam dzieckiem! Bolek i Lolek to królowie u nas na regale polkowym:36_15_33:
ich kolejne losy i wydarzenia rozszmieszjaa moich synkow a ze mam ich dwoch to pewnie czuja sie takim Bolkiem i Lolkiem:36_3_18:

Odnośnik do komentarza

Myślę, że podstawą jest po prostu czytanie. Trudno wskazać konkretną książkę zwłaszcza, że Mama od małego bardzo dużo mi czytała :) Jest wiele uniwersalnych tytułów typu. Ja jednak polecam baśnie braci Grimm... chyba dlatego, że właśnie na ta pozycję zdecydowałam się dla mojego maleństwa mimo, iż jest jeszcze w brzuszku :)

Mały Książe zdecydowanie tak jak nie dla dziecka to dla mnie :) mogłabym czytać ta książke caly czas :)

Pozdrawiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55f3e3kkt2qew69.png:36_1_66:

Odnośnik do komentarza

Kilka książek, które uwielbiałam jak byłam mała zaczynam przemycać córce :) Najpiekniejsza książką, wystana przez wiele godzin w kolejce przez moją mamę jest "Bajarka opowiada.Baśnie z całego świata." Zawsze kiedy mam zły nastrój, albo chce przenieść się w szczęśliwe chwile dzieciństwa otwieram tą książkę. Czytał mi ja do znudzenia mój najukochańszy dziadek, czasami mając już dość, ale wytrwale, bo byłam jego pierwszą i najukochańszą wnusią.
Drugą taką książką jest "Karolcia" Marii Kruger. Zawsze marzyłam o tajemniczym koralików spełniającym marzenia, moja córka też lubi słuchać tych opowieści, a newet mąż słuchał jak mówiłam, że to moja ukochana książka i w zeszłym roku na urodziny dostałam wydanie kolekcjonerskie tej książki :)
"Plastusiowy Pamietnik" Marii Kownackiej, tez bardzo wspominam, bo to była taka moja pierwsza samodzielnie przeczytana książka, właśnie dziś zamówiłam sobie jej wydanie limitowane, ot taki wczesniejszy prezent urodzinowo-walentynkowy :)
PS>A "Małego księcia" nie czytałam, ale tyle zachwytu czytałam na jego temat, że własnie też zamówiłam, żeby być w temacie :)

Odnośnik do komentarza

Dawne książki pomimo,że były mniej atrakcyjne pod względem ilustracji i wydania miały swój niepowtarzalny charakter. Jako dziecko miałam dość sporą kolekcję bajek jak na tamte czasy, ponieważ moja mama pracowała w księgarni i często nam kupowała rożne ciekawe książki. Wiele z nich pamiętam do dziś a niektóre nawet zachowałam do dziś ponieważ szkoda było mi ich po prostu wyrzucić, chociaż były już trochę zniszczone. Te które się zachowały to m.in." Kot w butach", Wiersze Tuwima, Dziadek do orzechów, "O krasnoludkach i sierotce Marysi" Marii Konopnickiej staram się czytać mojej córce i i jest to dla mnie niejako sentymentalny powrót do czasów dzieciństwa. Chociaż minęło wiele lat odkąd powstały wiersze Juliana Tuwima, to wiersze takie jak„Ptasie radio”, Murzynek Bambo” czy słynne „Okulary” są wciąż atrakcyjne dla dzieci i przynajmniej jak zaobserwowałam w przypadku mojej córki potrafią doskonale rozśmieszać i bawić. Do innych ponadczasowych bajek jakie czytam mojemu dziecku należą baśnie Hansa Christiana Andersena wśród których moja córka najbardziej lubi „Brzydkie kaczątko” bajkę, która opowiada o łabędziu ,który wykluł się w kaczym gnieździe i przez swój odmienny wygląd został odrzucony przez innych. Bajka ta zawiera pozytywne przesłanie ,że nie należy innych oceniać tylko i wyłącznie na podstawie wyglądu fizycznego, i tak tez staram się córce tłumaczyć sens tej bajki. Kolejną książką z mojego dzieciństwa jaką moje dziecko wprost uwielbia są „Przygody Kubusia Puchatka” autorstwa A.A. Milne’a książka bardzo lekka i przyjemna opowiadająca głównie o przygodach kilku przyjaciół ze Stumilowego Lasu. Moim zdaniem aktualność większości dawnych książek jest ponadczasowa, zmieniają się jedynie realia a przekaz książek pozostaje wciąż aktualny....Nie oznacza to jednak,że współczesne bajki dla dzieci czy książki dla młodzieży nie są równie cenne, bo przecież wciąż powstaje wiele nowych i mądrych książek...

Odnośnik do komentarza

Jako ze urodziłam się w czasach gdzie o wszystko rodzice musieli czekać w długich kolejkach, zdobycie książki dla dzieci było nie lada wyzwaniem. Ale udało się i pierwszą książkę jaką rodzice mi podarowali były baśnie Andersena, z której najbardziej podobały mi się baśnie pt " Mała syrenka", "Królowa śniegu" czy "Zaczarowane krzesiwo".
Mimo że założyłam swoja rodzinę i jestem matką rocznej córeczki bardzo często wracam myślami do czasu dzieciństwa i oto tej książki.
Jak wiadomo świat poszedł daleko do przodu, ale uważam że dobra książka nie straciła na swojej wartości.
Córeczka jest malutka, ale od pół roku codziennie staram się z mężem czytać jej krótką bajeczkę by wprowadzać ją pomału w świat baśni. Wybieram dla córki książki "wielozmysłowe" by nie tylko dostarczały jej wrażeń wzrokowych, dotykowych,ale i słuchowych.
Jej ulubionymi książeczkami jak na ten czas są wszystkie książeczki grające a także książeczki o twardych stronach które ukazują pojedyńcze obrazki np.warzywa, czy elementy ciała.
Podczas wspólnego oglądania książeczek maluch czuje się ważny i kochany przez rodziców, co ma istotny wpływ na jego rozwój emocjonalny i intelektualny.
Jak córka podrośnie to na pewno zapoznam ją z książką mojego dzieciństwa.

Odnośnik do komentarza

Nie uwierzycie, ale na półce z ksiażkami mam dwa egzemplarze "Małego Księcia" - ode mnie dla mojego męża (wtedy narzeczonego) a drugi od niego dla mnie;) Obydwa z dedykacją, że łza kręci sie w oku;) Pamiętam jak dostawałm listy z Małym Księciem na kopercie;) I powiem Wam szczerze, że nie przyszło mi do głowy, żeby teraz przeczytać mojemu synkowi tę ksiązkę, mimo, że to mój NR 1 ! CHyba czekałam na odpowiedni moment... nie chciałam, żeby to była dla niego "książka, podobna do stu tysięcy innych książek"...

ALe zrobiłam eksperyment... wzięłam Małego Księcia z półki i drżącym głosem zaczęłam czytac (starając się nie zwracać uwagi na podkreślenia i dopiski;) i... mój synek słuchał oczarowany.... nie dobrnęliśmy jeszcze do końca, mam nadzieję, ze bez łez wzruszenia zdołam przeczytać całość ... ;) Chociaż nie.... Niech wie, że książki wzbudzają uczucia, że uczą jak żyć i jak być szczęśliwym...

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Niedawno, gdy zabierałam resztę rzeczy od mojej mamy, znalazłam książkę "Apolejka i Jej osiołek". Od razu przypomniało mi się moje dzieciństwo i to jak bardzo uwielbiałam tę historię. Książka jest już stara i w nie najlepszym stanie, ale gdy przeczytałam ja moim dziewczynom były zachwycone. Teraz często wracamy do tej bajki. Oczywiście często czytamy baśnie. Dziewczyny wprost je uwielbiają, a najbardziej te o królewnach i królewiczach. Często zaglądamy tez do wierszy Tuwima. "Lokomotywa", "Rzepka", "Spóźniony słowik", "Abecadło" i oczywiście "Murzynek Bambo", którego znają na pamięć, to te ulubione.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pdfeocb9l.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18nk6571ey.png

Odnośnik do komentarza

"Dawno, dawno temu..." -tak kiedyś mój dziadek zaczynał każdą opowiadaną historię i pewnie nie byłoby w tym nic niezwykłego, przecież tak zaczyna się każda bajka ale ważne co działo się potem! Mój dzidzio- jedyny jakiego pamiętam z dzieciństwa, zawsze siedział przy piecu, oglądał teleturnieje i pił Kawę Inkę :) a wieczorami opowiadał mnie i mojej młodszej siostrze przeróżne historie.
Pewnego razu sięgnął do swojej naprawdę bogatej biblioteczki i wyciągnął książkę: "W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza. Od tamtej pory losy Stasia i Nel pochłonęły nas bez reszty! Nie mogłyśmy doczekać się kolejnego fragmentu choć często dziadek musiał tłumaczyć nam, co to jest karawana? Gdzie leży Afryka? Czy jak wygląda baobab? Myślę, że to on właśnie- mój dziadek nauczył mnie kochać książki i pokazał, że przez czytanie mogę 'być wszędzie' i 'robić wszystko'.
Od wielu lat dziadka nie ma już z nami... Teraz to moja mama jest dumną babcią, dla mojego rocznego (już!:) synka. Na razie Julcio poznaje krótkie i proste historie o świnkach, drzewkach i takich jak on- małych chłopcach.
Ale chciałabym kiedyś wziąść z półki ten stary i sfatygowany egzemplarz "W pustyni i w puszczy" i spytać go: "-Synku, czy wiesz gdzie leży Afryka?"

:heart: :heart: :heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Niewątpliwie książką ponadczasową, która urzekła mnie jako dziecko a potem moich synów jest historia " O psie, który jeździł koleją" Romana Pisarskiego. Historia psa Lampo, który pokonała wiele przeszkód w imię miłości do ludzi wzrusza zawsze. Nie można czytać tej książki bez łez spływających po policzkach. Lampo tak kochał swoją ludzką rodzinę, że poświęcił życie ratując małą dziewczynkę. Piękna historia i podobno prawdziwa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

Do wielu propozycji wymienionych do tej pory chciałabym dodać kilka tytułów książek, które stoją u nas w domu na półce a które przypadły do gustu mojej 8 letniej córce i po które często sięgamy:
""Pyza na polskich dróżkach"- H.Januszewska,
"Dziadek do orzechów"- E.T.A.Hoffman,
"Przygody Piotrusia Pana- J.M.Barrie,
"Mary Poppins otwiera drzwi"- P.L.Travers.
Po za tym polecam pozostałe książki o Mary Poppins

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...