Skocz do zawartości
Forum

Jazda na rowerze z roczniakiem


Anula_un

Rekomendowane odpowiedzi

Anulak my mamy taki fotelik Fotelik rowerowy przód WeeRide Carrier - Ambike (2039435345) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Jak dla mnie jest rewelacja, jeździł na nim syn, a później dziewczyny. Do dziewczyn drugi dokupiliśmy taki zwykły montowany na bagażniku i zawsze była kłótnia, bo obie chciały jeździć na tym pierwszym:)
Dziecko jedzie przodem do kierunku jazdy, dzięki czemu wszystko widzi a nie tylko plecy pedałującego. Ty też masz dziecko przed sobą, więc możesz je cały czas kontrolować.
A wycieczki rowerowe super sprawa:great:

Odnośnik do komentarza

Anula nie przeszkadza dziecko z przodu? Przecież głową na pewno dotyka rodzica. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Syn jeździ z nami z tyłu. Fotelik mamy taki chyba normalny, bez bajerów. Kosztował coś około 180 zł.
Z ważnych spraw: tył fotelika powinien być w górnej części wygięty bardziej od reszty, tak, żeby dziecko z kaskiem na głowie mogło się spokojnie oprzeć.
Nasz fotelij jest montowany nie na bagazniku tylko na tylnej ramie roweru, dzięki czemu jest bardzo dobrze amortyzowany. coś jak to:
Fotelik dziecięcy Bellelli PEPE włoski SPRAWDŹ!!!! (2036905988) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Kask - o tym chyba nie muszę wspominać :)

Wożąc dziecko z tyłu bardzo fajnym rozwiązaniem jest dodatkowe lusterko, które można skierować na dziecko.

Jadąc po raz pierwszy z dzieckiem w foteliku, zwłaszcza tym z tyłu wiedz, ze trzeba opanować sztukę utrzymywania równowagi z takim ciężarem, więc lepiej wybrać bezpieczną i łatwą trasę.

szerokiej drogi :)

Odnośnik do komentarza

Anula nie przeszkadza dziecko z przodu? Przecież głową na pewno dotyka rodzica. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

no wlasnie-jak Rodzic odczuwa jazde z fotelikiem z przodu?

my mamy montowany na bagaznik-niestety juz tylko jeden,bo drugi zostal ukradziony razem, z rowerem:lup:
wiec na wiosne czeka nas zakup:/

Odnośnik do komentarza

Mi też się marzy jazda z małym w takim foteliku ,ale najzwyczajniej w świecie mam stracha :alajjj: raz się przejechałam z moim dwulatkiem, kawałeczek dosłownie to wróciłam mokra jak szczur z nerwów ,bo Alano paluszkami pokazywał a to na drzewko ,a to na pieska i cały rower mi telepał i bałam się koziołka nie wywinąć... będę musiała duuużo ćwiczyć

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

iszmaona

Jadąc po raz pierwszy z dzieckiem w foteliku, zwłaszcza tym z tyłu wiedz, ze trzeba opanować sztukę utrzymywania równowagi z takim ciężarem, więc lepiej wybrać bezpieczną i łatwą trasę.

szerokiej drogi :)

oooo właśnie mi jej brak :leeee::lup: i po jednym razie się zraziłam już buuuu a ten fotelik co wkleiłaś to super jest i dobry pomysł z lusterkiem :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
iszmaona

Jadąc po raz pierwszy z dzieckiem w foteliku, zwłaszcza tym z tyłu wiedz, ze trzeba opanować sztukę utrzymywania równowagi z takim ciężarem, więc lepiej wybrać bezpieczną i łatwą trasę.

szerokiej drogi :)

oooo właśnie mi jej brak :leeee::lup: i po jednym razie się zraziłam już buuuu a ten fotelik co wkleiłaś to super jest i dobry pomysł z lusterkiem :)

pierwszym razem wypuściłam się na ładną asfaltowa drogę położoną pomiędzy rzeka a lasem, nie spodziewałam się jednak takiego ruchu rowerowego, a i często samochodowego. Zwłaszcza, że droga była kręta. Byłam w niemałym szoku, że tak ciężko utrzymać równowagę zwłaszcza gdy musiałam wyminąć rowerzystę, pieszego. A jak stanęłam to z kolei prawie wywaliłam rower, bo jadąc to jeszcze jeszcze ale prowadzenie takiego roweru to dopiero trudne. Ale, za drugim razem było o niebo lepiej, a później to już spoko, i po mieście jeździłam.
Rorita tak, ze spoko, trzeba tylko próbować, choć w Twoim przypadku to raczej niemożliwe. Chyba że z tym, a to i tak dopiero za jakiś czas.

PRZYCZEPKA ROWEROWA WOZEK 2-OS JOGGER AMORTYZOWANA (2038253690) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Odnośnik do komentarza

My mamy taki:

Fotelik rowerowy HAMAX SMILEY model 2011 Ambike (2052548656) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Super się sprawdza, złączka giętka, więc fajnie amortyzuje.

Ale przyznam szczerze, że nie odważyłabym się na jazdę z rocznym dzieckiem. Wstrząsów, mimo amortyzacji, się nie uniknie, a nie wiadomo co na to kręgosłupek roczniaka.

Odnośnik do komentarza

no właśnie zaje....sta jest taka przyczepka i z taką to rewelka by mi się jeżdziło ,nie bałabym się nic... ale coś kiedyś słyszałam ,że te przyczepki są wręcz zabronione :whistle: tzn nie są akceptowane itd i ,ze nawet mandat można dostać za jazdę z dzieckiem w czymś takim ... jakoś w ddtvn policjant się wypowiadał...

i jakiś też program o gadżetach oglądałam to właśnie też rower z tą przyczepką jechał ,ale babeczka miała taki z przodu także jeszcze lepiej

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jak najbardziej polecam przyczepkę, mamy Chariot Cougar 2, dziecko jest w niej super bezpieczne, w razie wywrotki przyczepka się nie przewraca, jest amortyzowana z możliwością dostosowania uwzględniając wagę dziecka no i maluch ma mnóstwo miejsca na zabawki, jedzenie czy przekąski. na długie spacery piesze używam jej też zamiast wózka.

Bałabym się dziecko w foteliku wozić, ale wiem, że wielu ludzi sobie je chwali.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi
Jak najbardziej polecam przyczepkę, mamy Chariot Cougar 2, dziecko jest w niej super bezpieczne, w razie wywrotki przyczepka się nie przewraca, jest amortyzowana z możliwością dostosowania uwzględniając wagę dziecka no i maluch ma mnóstwo miejsca na zabawki, jedzenie czy przekąski. na długie spacery piesze używam jej też zamiast wózka.

Bałabym się dziecko w foteliku wozić, ale wiem, że wielu ludzi sobie je chwali.

ja chyba bym się bała choć wygląda super

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Kiedyś słuchałam Zawistowskiego w TV, że do 3 roku życia żaden fotelik rowerowy nie jest dla dziecka bezpieczny, bo prostu ten rodzaj wstrząsów nie jest wskazany, ewentualnie przyczepka. A ja swojego synka na wiosnę już też planuję wozić w foteliku rowerowym, nie wiem co już mam myśleć.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jhi4guwxz.png

Odnośnik do komentarza

~Mooo
Kiedyś słuchałam Zawistowskiego w TV, że do 3 roku życia żaden fotelik rowerowy nie jest dla dziecka bezpieczny, bo prostu ten rodzaj wstrząsów nie jest wskazany, ewentualnie przyczepka. A ja swojego synka na wiosnę już też planuję wozić w foteliku rowerowym, nie wiem co już mam myśleć.

mnie się wydaje, ze zależy od nawierzchni, jeśli jedziesz po asfalcie, to nie ma tak dużo wstrząsów, a jeśli jeździsz po polnej drodze i lawirujesz między dołkami, to trzęsie na pewno:)

Odnośnik do komentarza

Też mamy fotelik,jakiś najzwyklejszy,mój syn jest trzecim dzieckiem,który z niego korzysta,ale ja się boję jeździć ,nie widze go,mały też jest ruchliwy,jest zapięty,ale mimo to mam strach,mam też wiklinowy na kierownice,a to z kolei słyszałam że jest zabronione,ale jest to chyba bardziej bezpieczne,bo widze dziecko przed sobą.

Odnośnik do komentarza

Dlatego my mamy przyczepkę i widzę coraz więcej tego sprzętu na ulicach. Ogólnie niezależnie czy przyczepka czy fotelik z roczniakiem darowałabym sobie wyboiste trasy. My póki co jeździmy po ścieżkach rowerowych, ewentualnie spokojnych bocznych ulicach. Poza tym młodsza dopiero w tym roku wsadzilismy do przyczepki i na razie kask ją denerwuje. Więc tylko krótkie trasy do parku, na plac zabaw, nad zalew itp, a i tak całą drogę próbuje ten kask zdjąć

Odnośnik do komentarza

Tylko weeride, polecam! Nie jest to fotelik montowany z przodu a na środku, na ramie, pomiędzy kierownicą a siodełkiem a maluch jest między ramionami rodzica , w razie W milion razy bardziej bezpieczny niż jakiekolwiek foteliki na tył czy przód. Nie wyobrażam sobie gleby z dzieckiem z tyłu, poza tym z tyłu dziecko ogląda głównie plecy rodzica. Jakieś półśrodki typu lusterka do obserwacji tylko rozpraszają uwagę. Jeszcze bardzo istotna sprawa - środek ciężkości i równowaga, o wiele lepiej mieć dodatkowe Kg na środku niż z tyłu. Dużo łatwiej się przyzwyczaic Przyczepka też ok ale nie dla każdego i zapomnijcie o w miarę swobodnej jeździe bo z roweru robi się trochę dostawczak ;) i nie każdy ma taką kondycję i podzielność uwagi żeby przyczepkę ogarnąć.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Ja swoje dziecko zaczęłam wozić na rowerze, gdy córka skończyła ok 18 mc-cy. Wtedy z przyczepki przesiadła się do fotelika. Nie ma się co spieszyć z fotelikami. Mówi się, że dziecko powinno mieć ok 2 lat, żeby mogło bezpiecznie jeździć w foteliku własnie. 

Wybraliśmy fotelik z dectahlonu i po dość dużym przetestowaniu go (a jeździliśmy naprawdę sporo) mogę stwierdzić, że jest ona naprawdę dobry. Dość sprawnie się go montuje, a dziecko jest solidnie zabezpieczone w foteliku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...