Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam za dużo sadełka aby tak pięknie zewnętrznie odzwierciedlić ułożenie malucha, ale jak puka to też tak po przekątnej, wysoko po prawej i niżej po lewej. Jakby na ukos się ulokował i przeciągał :)

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się z rana :)
Pogoda okropna, szaro, zimno i wieje, niech jeszcze zacznie padać, bo przecież dawno nie padało...
Od rana złe wieści- koleżanka się rozwodzi :( ogarniam się i jadę pocieszyć, chociaż nie wiem, czy w takiej sytuacji jakiekolwiek pocieszenie odniesie skutek :(
Miejmy nadzieję, że reszta tygodnia nie będzie taka jak poniedziałek...
A z radośniejszych nowin to tatuś pomalował wczoraj swojej pierworodnej pokoik :D a ja cieszyłam się jak gwizdek :D wkleję zdjęcie, ale od razu mówię, że kolor wygląda zupełnie inaczej :P

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jest taka szansa, są małżeństwem niecały rok, to jest w sumie ich druga taka poważna kłótnia. Ogólnie uważam, że ona jest trochę przewrażliwiona, ale nie ma mnie tam 24 na dobę więc do końca to nigdy nie wiadomo... Mam nadzieję jednak, że do rozwodu nie dojdzie.
A kolor to czerwony grejpfrut z Duluxa. Na ścianie wygląda jak taki pomieszany czerwony z pomarańczowym i różowym, taki koralowy :) nie wiem jak to dokładnie opisać :P

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Wujek Google pomógł zidentyfikować barwę :) kolorek bardzo ładny :)

a co do małżeństwa koleżanki - no cóż, oni są jeszcze na etapie "docierania się", więc dla mnie głupotą jest myśl o rozwodzie na tym etapie :) ja z mężem miałam swoje małe fajty przez pierwsze pół rok prawie tydzień w tydzień, ale dzięki temu teraz każde wie, czego drugie od niego oczekuje i jak to działa w praktyce :) a kłótnie bywają czasem dobrą formą terapii małżeńskiej :P

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Ja z moim mężem też nieustannie się kłócę, kocham go, ale czasem mam go dość. Nie raz mam ochotę spakować się i uciec, bo nie jestem szczęśliwa mieszkając tak daleko od rodziców, w obcym mieście, z jego siostrą, której nie znoszę...Gdybyśmy mieszkali u moich rodziców, gdzie jest dla nad miejsce, całe piętro, mi byłoby łatwiej, mama zajęłaby się naszą córeczką, a ja mogłabym wrócić do pracy. Tu nie wiem, jak będzie...Wszystko jest mi tu obce...Poza tym wychowałam się w rodzinie wielodzietnej. W domu zawsze było nas pełno, a tu czuję się sama...Mimo tego czekam cierpliwie i wierzę, że z czasem się przyzwyczaję, że się tu odnajdę. Poradź koleżance, żeby wstrzymała się z decyzją o rozwodzie...To duża zmiana, takich decyzji nie należy podejmować pochopnie, pod wpływem emocji...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
ależ Wy macie śliczne brzuszki :)
Ja sobie zrobiłam też fotkę tydzień temu, ale oczywiście kabla nie potrafię znaleźć.

Cassie Twój chłopczyk jest już na liście :) Gratulacje!

Malwunia cieszę się bardzo, że wszystko ok. Widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś.

Welina daj znać po badaniach i koniecznie wrzuć jakąś foteczkę dzidzi.

Ja idę jutro na to badanie i niby się nie denerwuję, a w nocy koszmary mi się śniły, że coś wyszło nie tak jak powinno.
Co do wcześniejszej dyskusji to moja mała jest poczęta w Dzień Niepodległości. Ku chwale Ojczyzny!!! :) A co :)

Wracam do pracy, bo firma się będzie przeprowadzać (m.in. z powodu mojej ciąży) i mamy miesiąc czasu na opuszczenie lokalu, a jesteśmy w lesie.

Miłego dnia Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

hejka
rozmowy z wami bardzo mi poprawiaja nastrój;)
brzuszki macie super, ja też mam trochę brzucha. nie robiłam do tej pory zdjęć, ale na pewno zrobię i tez wstawie.
ale ten czas leci wiecie, az sie nie widzi a to tydzien za tygodniem do przodu.
ja mam zwolnienie do 20.04 do piatku, wiec wizyta musi byc piatek, sob, pon lub wtorek. do lekarza jezdze 100km w 1 strone wiec zawsze z mezem i umawiam sie bezposrednio przed bo musze uwzglednic prace na gospodarstwie, grafik z meza pracy-zeby mial akurat wolne i czy chce na wizyte do pana doktora czy pani doktor. a zdecydowanie wole do pani- ona jak kobieta poopowiada o dzidziusiu, pokazuje wiele szczegolow. kobieta kobiete zrozumie. a pan doktor sztywno, wszystko ok bez zarzutu i koniec. niby dobrze ale ktora nie lubi poroztkliwiac sie nad swoja pociecha;)
czytalam ze piszecie ze lekarze na wizytach mowia wam ze urodzicie predzej niz macie termin - to dlatego ze jest duze czy jak? mi na zadnej wizycie o terminie wiecej nie mowili, tylko na pierwszej ze na 23.08, ale teraz to im powierce dziure w brzuchu na wizycie - niech mi tez przyspiesza;)
weselsza sie z wami robie, dobrze mi robi spedzanie czasu tutaj
mam moze troche malo czasu ze wzgledu na prace ale staram sie raz dziennie chociaz wejsc.
kocham was dziewczyny, jestescie moim natchnieniem na lepsze jutro!

http://www.suwaczek.pl/cache/c1fc3f1e0c.png

http://www.suwaczek.pl/cache/476be2d182.png

Odnośnik do komentarza

Hejloł :)
Rozwodu nie będzie :P Ufff kamień z serca :)
Ależ tu się sentymentalnie zrobiło :) Danka cieszę się, że masz już lepszy humorek. A co do robienia zdjęć to pyknij sobie co jakiś czas, będziesz miała fajną pamiątkę dla Maleństwa. Ja chyba odłożę jeszcze trochę kaski i pójdę na jeszcze jedno USG i nagram sobie płytkę na pamiątkę :) Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Jutro rano lecę na obciążenie glukozą, nie chce mi się siedzieć w szpitalu tyle czasu i to jeszcze bez jedzenia o matko! :36_19_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

izzzi nie tylko ty masz takie objawy , ma to chyba każda z nas ale damy rade kobietki musi być dobrze innego wyjścia nie ma !!!!!!!!! trzeba się trzymać i nie poddawać nie my pierwsze i nie ostatnie !!! Mam kumpelę która w marcu dowiedziała się że bedzie mama hehe pomór jakiś :P i tak sobie mysle że jak ona w grudniu urodzi to my będziemy juz miały dawno to za sobą :P hiihi

http://www.suwaczek.pl/cache/b5c8785911.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ;)
Danka, ciesze się że możemy choć troszkę pomóc, chociaż wesprzeć duchowo ;)

kiniac ja o porodzie staram się jak najmniej myśleć :D. Bo boję się okropnie jak ja to zniosę? Jak ledwo dawałam radę przy bólach okresowych.. Miałam je tak silne. Ale pocieszam się myślą- że przez tyle wieków kobiety rodzą i dają radę, to my też musimy!!

nika07 a moje jest poczęte dzień po dniu niepodległości :)

Zbieram się powoli i będę leciała na korki ;)
Miłego dzionka!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...