Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

izzzi
Tillomama u nas też tak jest, w tygodniu jak Tomasz wraca z pracy to jest już wieczór i Zosia przeważnie śpi, więc tylko ją kąpie i karmi. Z rana czasem zmieni pieluchę i nakarmi, ale zazwyczaj jak ona się buzi to on śpi...

i tak dużo robi :). Ł nie potrafi ani butelki zrobić małemu, ani go nakarmić... a przewijał go tylko raz... w sumie to tylko zapiął pieluchę bo ja już wcześniej przełożyłam Mikiemu ją między nóżki...

Mój Miki takie rozwolnienie miał dziś, że przeszło przez pieluchę, brudne i śpioszki i kaftanik i jeszcze kocyk na leżaku :P. Ale wiedział kiedy, bo akurat tuż przed kąpielą :D. potem był taki marudny, że nie dało sie go uspokoić... nawet moja babcia, która ma zawsze najwięcej cierpliwości dla małego, dziś ta cierpliwość się jej wyczerpała... Teraz Smerfik śpi.

dzieciaczki Wasze przesłodkie ;*. Aniu a Twoja Marysia ma tyle włosków, że aż mi się dziwnie patrzy, bo mój Miki od urodzenia prawie że wcale włosków nie ma, takie pojedyńcze tylko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dawno sie nie odzywałam:) Mniej wiecej nadrobiłam:)

Mam troszke problemów:
- po pierwsze mała miała dobre wyniki i znowu są do duu.. W środe robie jej mocz i posiew. Jutro biore skierowanie do poradni neonatologicznej. Mam nadzieje że na szpitalu to sie nie skończy:/
- Ja mam problem z piersiami. Od czwartku nie karmie małej prawą. Bo najpierw skóra mi z sutka schodziłą?:/ a teraz tak boli i krew leci że nie da sie karmic. Lewą karmie na siłe. Podejrzewam że mam jakieś zakażenie albo coś i dlatego mała ma złe wyniki badań i pleśniawki.. Jutro robie badania sobie i jade do ginki.

U nas to mniej wiecej na tyle:p czyli nie ciekawie. Dam znac jak bede coś wiedziała.

A i jeszcze szczepień nie miałyśmy:/:/ mówie o pierwszych:/

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gq8z70l82.png
19.07.2019r. Aniołek❤
28.08.2012r. Córeczka❤

Odnośnik do komentarza

kiniac
katia146
kiniac

Martwi mnie, że mała ma na ramieniu czerwonego krwiaczka, początkowo była to drobna kropka, pojawiła się jeszcze w szpitalu, a teraz robi się coraz większa. Bieleje pod naciskiem, nie wiem, czy się tym martwić. Też nie chcę z każdą błahostką pędzić do lekarza, bo ten czasem zamiast pomóc może zaszkodzić.

ja mam to samo pojawiła się kropeczka po uroczeniu i jest coraz większe, pytałam czy to coś groźnego, to machnęła rekom i tyle...ale mnie zaczyna to przeszkadzać...Niko to ma na łopatce, tez tak prawie na ramieniu myślałam ze to jakieś szczepienia w szpitalu...

Mi to nie przeszkadza, ale boję się, że mocno się rozrośnie i potem będzie jej przeszkadzać, jak będzie starsza. Choć moja mama mówi,że ja też miałam coś takiego, rozrastało się,a potem praktycznie z dnia na dzień zniknęło, więc jestem dobrej myśli.

czy to jest na lewym ramieniu?jeśli tak to jest to po szczepieniu przeciwko gruźlicy i nie ma się czym martwić.U nas lekarka ostatnio przygladała się temu i powiedziała,że ok.to znika po jakimś czasie

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

cześć laski!

fajne te nasze pociechy, bardzo lubię oglądać zdjęcia i wykrzykiwać ochy i achy, każdy dzeciaczek jest cudowny :36_3_1:
aniu, super, że z bioderkami jest ok! my jeszcze w tej frejce przez miesiąc, bo dopiero wtedy wizyta, ale już dziś mam wrażenie, że małej mocno rozeszły się nogi, bo frejka jest luźna ;o

aga
, mam nadzieję, że u was wszystko dobrze się skończy, trzymam kciuki!!

Kosta, to dobrze, że możesz polegać na mężu i jego pomocy, taki chłop to skarb!

Tobie, julka, współczuję, że Ł. taki nieogarnięty, nic nie wydoroślał i dalej zachowuje się jak gówniarz :/ (bez obrazy)

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

aniag
kiniac
katia146

ja mam to samo pojawiła się kropeczka po uroczeniu i jest coraz większe, pytałam czy to coś groźnego, to machnęła rekom i tyle...ale mnie zaczyna to przeszkadzać...Niko to ma na łopatce, tez tak prawie na ramieniu myślałam ze to jakieś szczepienia w szpitalu...

Mi to nie przeszkadza, ale boję się, że mocno się rozrośnie i potem będzie jej przeszkadzać, jak będzie starsza. Choć moja mama mówi,że ja też miałam coś takiego, rozrastało się,a potem praktycznie z dnia na dzień zniknęło, więc jestem dobrej myśli.

czy to jest na lewym ramieniu?jeśli tak to jest to po szczepieniu przeciwko gruźlicy i nie ma się czym martwić.U nas lekarka ostatnio przygladała się temu i powiedziała,że ok.to znika po jakimś czasie

no jest taki babelek czerwony na lewym ramieniu.... ale wydaje mi sie ze powinni chyba uprzedzic, powiedziec ze beda szczepic w szpitalu...a tu nic...:no1:

TP 27.08.2012NIKO PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT: 15.08.2012
http://www.suwaczki.com/tickers/1usae6ydiljdexy4.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0483919d0.png?9849

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2012_02_01_103_1.png

Odnośnik do komentarza

aga398
A i jeszcze szczepień nie miałyśmy:/:/ mówie o pierwszych:/

my dopiero dzisiaj idziemy na pierwsze - przez te bakterie i antybiotyk lekarz kazał nam się wstrzymać (i dopiero jak wyniki dostał, że bakteria zginęła to pozwolił). Także nie martw się - zdążycie.

a po niedzielnej kłótni M. po prostu idealny - jak tylko wrócił z pracy wziął ode mnie Młodego, a mi kazał iść książkę poczytać albo sobie coś innego porobić (posprzątałam :P). I zero marudzenia i zmuszania. Może dotarło, że ja go zmuszam nie dla własnej wygody, ale żeby On nie żałował.

A dzisiaj nie dość, że szczepienia to jeszcze na pobranie krwi :36_11_1: ale będzie płacz...

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

katia146
aniag
kiniac

Mi to nie przeszkadza, ale boję się, że mocno się rozrośnie i potem będzie jej przeszkadzać, jak będzie starsza. Choć moja mama mówi,że ja też miałam coś takiego, rozrastało się,a potem praktycznie z dnia na dzień zniknęło, więc jestem dobrej myśli.

czy to jest na lewym ramieniu?jeśli tak to jest to po szczepieniu przeciwko gruźlicy i nie ma się czym martwić.U nas lekarka ostatnio przygladała się temu i powiedziała,że ok.to znika po jakimś czasie

no jest taki babelek czerwony na lewym ramieniu.... ale wydaje mi sie ze powinni chyba uprzedzic, powiedziec ze beda szczepic w szpitalu...a tu nic...:no1:
ja obejrzałam dokładnie młodego i faktycznie też ma taki krostko-bąbelek. Może być, że to od szczepienia. Ja też mam mniej więcej w tym miejscu taką małą bliznę po szczepieniu :>

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Dzieki malwunia bo juz sie zaczelam mocniej martwic zwlaszcza ze wczoraj bylismy u znajomych co maja coreczke 3 dni mlodsza i ona juz tak ladnie ma raczki otwarte a moj tak zaciska :36_2_12: mam nadzieje ze na dniach bedzie coraz lepiej. Dzis dopiero udalo mi sie zamowic ta mate z fisher price takze juz nie moge sie doczekac jak przyjdzie bo malutkiemu juz nudzi sie w bujaczku:hamak:

http://www.suwaczek.pl/cache/819e03216c.png

Odnośnik do komentarza

Ależ się fajnie czyta o poczynaniach waszych małych pociech :D

Fast - nie przejmuj się , ileż warte są twe włosy w porównianiu z uśmiechem Marysi jak je wyrywa :D:D:D:D hihi

tillomama - mam nadzieje że szczepienie się udało i maluszek nie płakał :D

My jutro mamy drugie szczepienie - i pewno nam lekarz będzie kazal zmienić mleczko, bo ulewa się małej co nie miara - okropnie ... :(

A oprócz tego - hmm.. u mnie nic ciekawego - oprócz faktu że strasznie się ostatio rozleniwiłam ;p i nic mi się nie chce - a w domu mam syf że aż strach :( Ale jutro pewno przez szczepienie mi się nie uda ;p

Śpiąca jestem więc idę spać :D :* Buziaki dla was dziewczyny :D

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Mój maluch przechodzi samego siebie ostatio. Śpi mi 3 godziny w dzień i to tylko w wózku na spacerze. W domu chcę być noszony i rozgląda się po mieszkaniu trzymając twardo główkę. Na brzuchu wytrzymuję 10 minut z głową w górze taki silny jest. Zasypia mi o 21-22 po czym budzi się po 00:00 a póxniej jeszcze 0 2 i 5 no i od piątek do 8 nie śpi a później zasypia na 30 minut i praktycznie cały dzień nie śpi. Jestem w szoku, bo do niedawna spał w najlepsze i przesypiał prawie cały dzień i w nocy spał budząc się tylko 2 razy na karmienie. Rozleniwił mnie a tu taka zmiana :P
Co do rączek to mój więcej ma otwarte niż zamknięte i staram się mu już wkładać grzechotki w rączki i gryzaki. Czasami utrafi i wsadzi sobie gryzak do buzi ale to dlatego, że rączki wiecznie wylizuję. Poza tym zaczyna wydawać dziwne odgłosy uśmiechając się to chyba zapowiedź śmiechu hehe :) No i podczas snu piszczy jak mała piszczałka a banana ma od ucha do ucha i pięknie mówi AGu :) uwielbiam tego słuchać. Na mojego męża reaguję rogalem na buzi a jak kogoś nie zna to minę ma poważną i bierzę brwi do środka hehe ale za chwilę już się uśmiecha wogóle wesoły człowieczek się z niego robi :) Mało płaczę co mnie bardzo cieszy. Potrawi godzinkę leżeć w swoim łóżeczku i rozmawiać do karuzelki a karuzelkę uwielbia :) a najbardziej niebieskiego słonika :)
To tak na tyle by było dziewczynki. fajnie się was poczytuję :)
A i jeszcze miałam się zapytać czy wy słyszycie strzelające kosteczki swoich pociesz, bo ja często słyszę jak małemu chlupie i strzela w nóżce za niecałe 2 tygodnie mamy bioderka to się zapytam czy to normalne jest.

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

Siema, mam podły humor z rana a to wszystko przez Lotto Plus...
Trąbią o tym już od jakiegoś czasu i wczoraj, po uprzednim zapoznaniu się z zasadami "Plusa", dałam się na mówić na kupon Lotto. Skreśliłam konkretne cyfry i liczby. I tak: 6 i 9 - związane z Marysi urodzinami, 28 i 30 - z moimi i męża, 42 - związane z a6w, 47 - bo tak (tak po prostu nic innego mi do głowy nie wpadło). Wyników wieczorem nie sprawdzałam, bo już spałam. Za to w nocy miałam bardzo ciekawy sen...
Śniło mi się, że na nowo wypełniam kupon, zmieniając dotychczasowe typy. Tym razem padło na 1, 11, 21, 33 i po tych czterech nie mogłam zdecydować się na dwa kolejne, więc wybrałam 46 i 47. Kilkanaście minut temu sprawdziłam wyniki Lotto. W zwykłym lotku miałam AŻ "jedynkę", w plusie nic, ale... No właśnie, ale - gdybym skreśliła to, co mi się śniło, mój portfel byłby bogatszy o 100zł z tytułu "czwórki" (1, 11, 21, 33).
Szkoda, że to był tylko sen i to akurat w noc po losowaniu :( Shit happens!

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno nie pisalam co u nas, choć staram się was czytać na bierząco.

Oczko lepiej, tak jak u Ciebie Fast po 3 dniach znaczna poprawa. Kacperek dużo się usmiega, i robi usteczkami taki " a puuu" duzo sie smieje , słucha i nasz tez juz te rączki ma otwarte bardziej niż zamknięte.

Fast mnie Kacper też ciągnie za włosy i jaka ma przy tym radoche ze szook.

Aniu córcia śliczna az nie mogłam się napatrzeć, a te włosyy.. sama bym chciala miec taka bujną czuprynę :D

w ogóle uwielbiam patrzec na dzieciaczki wsyztskich z was:D śliczne:D

a oto nasz Kacper :D zdjecie z wczoraj:D

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgyx8dd427qvpr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5efz8a9iub.png

Odnośnik do komentarza

Ale te Wasze pociechy cudowne są :36_3_13: też bardzo lubię patrzeć na zdjęcia co załączacie ;)

Fast to oby bioderka Marysi już były "na swoich miejscach" jak pójdziecie za miesiąc :)

Ewelinko Jasiowi na pewno zmieni się to jeszcze i już niedługo znów da mamie przespać noc z ewentualnie dwiema pobudkami :)

Mój Mikuś dziś ładnie spał ;) Jak zasnął 20-21 (po ostatnim szczepieniu przesunął sobie godzinę spania, wcześniej ok 19 już spał) tak obudził się potem po 2 i przed 8 :D i razem z nim wstałam przed 9, bo nakarmiłam go i leżeliśmy sobie jeszcze ;).

tilomana mówiłaś coś ostatnio, że każda matka wychowuje po swojemu, nawet jeśli to jest dziwne dla inych i się w 100% z tym zgadzam, jeśli tylko to nie jest krzywdzące dla dziecka oczywiście ;). Każda z nas najlepiej zna swoje pociechy i najlepiej wiemy czego potrzebują ;). Więc niech inni się nie wtrącają z tekstem "tak nie wolno czy, nie powinno się robić", bo już takie coś też słyszałam, co do Mikiego... a czy on źle wygląda? jest zaniedbany? Ani trochę !! Wesołe, rozgadane i uśmiechnęte dziecko ;)

Miki też lubi dużo mówić i słuchać innych ;) ostatnio zaczął w końcu trzymać zabawki w rączkach. I bardzo lubi przyglądać się swoim dłoniom i paluszkom ;) i też bierze wszystko do buzi- pieluszki, kocyki, swoje piąstki... a moje biedne włosy to nawet w pieluszkach znajduję :P bo tak mi wypadają + on za nie jeszcze ciągnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuski!
My też dzisiaj po szczepieniu. Zosia dała niezły show :D ale później oczywiście zasnęła z emocji. Waży już 6200! Lekarz mówił, że zdrowa z niej dziołcha :D
Czeka Cudu nie musisz od razu zmieniać mleka, kup w aptece zagęszczacz Nutriton, dodaj miarkę do każdej butli powinno pomóc, u nas się sprawdziło :)
Powiem Wam dziewczynki, że odkąd Zosia nie ma kolek jest jeszcze szczęśliwszym i grzeczniejszym dzieciątkiem niż była. Jestem taka happy, że mogła bym skakać do sufitu. Teraz czekamy na ząbki :D
Ostatnio pisałam, że ładuje wiecznie piąstki do buzi, teraz zaczęła brać sam kciuk... Nawet w wózku jak jest zapakowana w kombinezon potrafi wysunąć przez szparkę sam kciuk i włożyć do buzi cfaniara :P ona jest niesamowita...
Jeśli chodzi o spanie to w nocy śpi dobrze średnio tak od 19-20 do 8 rano, potem zazwyczaj ok 10 jeszcze 2-godzinna drzemka no i na spacerze z godzinkę też przykima, ale już woli oglądać krajobrazy i znudziła jej się pozycja leżąca w wózku. Poczekam tylko aż nauczy się sama siedzieć i przekładam spacerówkę :D

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny byłam dzisiaj na rozmowie z moim szefem i dowiedziałam sie że najprawdopodobniej nie ma dla mnie miejsca po macierzyńskim:36_2_20::36_2_58: jestem rozgoryczona i w szoku bo 5 lat tam pracowałam i myślałm że jednak bedę mogła wrócić, mam jeszcze raz przyjść w styczniu może coś się zmieni... super k...a i jak tu dzieci rodzić jak takie cos człowieka potem spotyka... ehhh

http://s4.suwaczek.com/201208214564.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqio4pdbix1sdf.png

Odnośnik do komentarza

malwunia nie martw się, znajdziesz inna lepsza prace.. :* Tak jak mowisz szkoda tych lat, ale może czeka na ciebie cos lepszego.. Tak samo moja mama pracowala w banku, miala wyniki, pojechala nawet na wycieczke do Szwajcarii w premii i jak wróciła to ją zwolnini... Nie rozumiala i bardzo sie przejmowala.. Zaczeła szukac i przyjeli ja nie dość ze na lepiej płatne stanowisko to jeszcze dostala o wiele bardziej spokojniejsze zajecie. Pamietaj nie ma tego złego.. jak nie ta to inna robota.. zawsze kij ma dwa końce:*

Izzi sliczna ta twoja mała, i jaka pucka fajna:D mi sie wydaje ze mój Kacper to taki szczypiorek:D

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgyx8dd427qvpr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5efz8a9iub.png

Odnośnik do komentarza

malwunia
Hej dziewczyny byłam dzisiaj na rozmowie z moim szefem i dowiedziałam sie że najprawdopodobniej nie ma dla mnie miejsca po macierzyńskim:36_2_20::36_2_58: jestem rozgoryczona i w szoku bo 5 lat tam pracowałam i myślałm że jednak bedę mogła wrócić, mam jeszcze raz przyjść w styczniu może coś się zmieni... super k...a i jak tu dzieci rodzić jak takie cos człowieka potem spotyka... ehhh

Malwunia a na jaki czas miałaś umowę. Nie jesteś przypadkiem chroniona?

Jak można uniknąć zwolnienia z pracy?

Zgodnie z art. 186(7) par. 1 K.p.istnieje jednak możliwość odsunięcia w czasie ewentualnego zwolnienia z pracy. Pracownik po urlopie macierzyńskim, uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy pisemny wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż połowa pełnego etatu, na czas, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Pracodawca ma obowiązek uwzględnić wniosek pracownika.
Okres ochronny pracownika trwa od dnia złożenia wniosku do dnia powrotu do nieobniżonego czasu pracy, ale nie dłużej niż 12 miesięcy. W okresie tym pracodawca nie może wypowiedzieć pracownikowi ani rozwiązać z nim umowy o pracę.
Wniosek należy złożyć na dwa tygodnie przed terminem rozpoczęcia pracy w obniżonym wymiarze.
Wniosek nie zadziała w przypadku:
zwolnień grupowych,
w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji firmy,
jeśli zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika,
jeśli wniosek został złożony, po dokonaniu czynności zmierzających do rozwiązania umowy o pracę.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Fast ja dopiero tak naprawdę od 2 tygodni zakładam "2" ! Wcześniej jak próbowałam to zawsze kończyło się tak samo jak zrobiła kupkę to całe plecy i nogi os...ne :P Nie wiem czemu ona tak szybko przybiera bo przecież całą noc nie je, a w dzień pilnuję karmień i nawet nie daję tyle ile powinnam, bo powinna pić 150ml a daję max 120 :/ Ale może jak zacznie tuptać to się zmieni :)
Malwunia strasznie mi przykro i doskonale Cię rozumiem... Ja też nie będę miała pracy po powrocie i jak narazie żadnych perspektyw na znalezienie nowej :( dziś dzwoniła do mnie koleżanka, która obskoczyła wszystkie apteki w 3mieście i okolicznych wioskach i nic! Ani jednego maleńkiego etatu :( Chyba zmienię branżę, nie widzę innej opcji.
Martusia Twój Kacperek widać jest długi i szczuplutki ale śliczny z niego chłopczyk :*
Ostatnio moja bardzo bliska koleżanka zaszła w ciążę. Tak się cieszyłam, że nawet już przygotowałam kartony z rzeczami po Zosi i ciążowymi. Wczoraj dzwoniła, że była na USG, jest w 8 tyg niestety pęcherzyk pusty :( strasznie mi jej żal bo starali się z mężem od 3 miesięcy... I teraz tak naprawdę nie wiadomo co myśleć, lekarz też dokładnie nie był w stanie nic powiedzieć, bo może coś się jeszcze rozwinie, a może po prostu nastąpi poronienie... Ale ja byłam na USG w 5 tyg i już widziałam moją fasolinkę. Trzymajcie kciuki żeby im też się pokazała :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...