Lipcowe mamusie :)

[justaz85]

z tym wyborem chrzestnego to jeszcze pożyjemy zobaczymy - może z czasem samo sie to rozwiąże - jak się pokłócimy o tzw. "sprawiedliwe podziały"
ja po ślubie wyprowadziłam się z domu i kupiłam na kredyt mieszkanie (żadnej pomocy, na zasadzie radź sobie sama, albo mieszkaj z teściami w pokoiku 7 m2), mój starszy braciszek po moim ślubie wrócił do rodzinnego domu mimo, iż wcześniej mieszkał u dziewczyny (która ma swój domek) i mieszka do dnia dzisiejszego, no a teraz ją też sprowadził do domu rodziców i zamierzają tam zamieszkać - czyli jednym słowem mnie wykukali,
no ale podobno jego nie stać na nic własnego (mówie o domu oczywiście, bo mieszkania nigdy nie kupi, bo to wg niego klitki ) - żart jakiś a mnie to było stać na cokolwiek, też wolałabym dom a nie mieszkanie

a ona jest zazdrosna o mnie od jakiś 6 lat jak poznałam mojego M. - wg niej niewiadomo czemu jej wszystko z trudem przychodzi, a ja mi się jakoś wszystko układa (praca, studia, ślub, mieszkanie, za dobry facet, powinnam spotkac jakiegos pijaczka :-) - tylko co ja mam do tego, że ona tak późno zaczęła pracować, albo że nawet matury niezrobiła, dom dostała a i tak jej mało

no musiałm się wyrzalić, bo mój M. już też ma dosyć jego i jej
boję się tylko tego, że oni tak się rządzą, a moi rodzice z tych uległych niestety

[justaz85]

kodomo

Hej ...
Wczoraj mi napisali eska że wynik wymazu coś wykazał i jutro na 16 mam bezpłatna konsultację ,tak więc dobrze że zrobiłam. Teraz tak się zastanawiam czy dostanę globulki czy jakiś doustny antybiotyk i co to za cholerstwo.
...

najważniejsze, że zrobiłaś ten wymaz bo teraz wiadomo co i jak
dostaniesz pewnie globułki dopochwowe (ja miałam specjalnie robione, bo oprócz wymazu dostałam też antybiogram) a potem lactovaginal i kontrola w późniejszym etapie ciąży
podobno często coś tam się pojawia, a tak naprawde tylko chyba 3 bakterie są niebezpieczne - że też akurat ja musiałam mieć jedną z nich

także głowa do góry

[kodomo]

A powiedz mi justaz jakie to bakterie. Z tego co wiem na pewno paciorkowiec a 2 pozostałe???
My z chrzestna tez mamy problem bo miała być W siostra ale jakiś czas temu strasznie się ścieliśmy tzn Ja. W i jego mama z W siostrą.Coś jej się w głowie poprzestawiało. Tak więc chrzestnym będzie mój brat a chrzestną chciałam dać mojej mamy chrzestnej córkę ale moje kochanie chce kogoś za swojej rodziny. Tylko że tam wszyscy lubią popić więc mam wątpliwości bo dziecko idzie w ślady chrzestnych. Matko nie wiem czy coś zrozumiecie bo tak to napisałam zawile że masakra :)he he he

[elus.dreptus]

Koralowa

maksiu119

U mnie położna była 4 razy. Oldądać małego bo miał żóżtaczkę, ważyła go, sprawdzała pępuszek i moje krocze
A chciałam powiedzieć wam że ja po porodzie używałam w szpitalu najpierw Lactacyd a jak przyszła położna to poleciła mi szare mydło. No i koleżanka z sali poleciła jeszcze żeby używać suszarki do suszenia krocza zamiast się wycierać. Na mnie podziałało super. 4 tyg i miałam wszystko wygojone i do siedzenia używałam takiego specjalnego kółka z dziurą coś w stylu kółka plażowego.

dzięki za dobre rady, na pewno się przydadzą. A orientujecie się może co z podpaskami po porodzie? Jakie zakupić i ile?

przez kilka dni rzydadza Cis sie wkłady poporodowe a tak to to co pisze zabolek staroswieckie bella wielgachne:)

witajcie ja tylko na chwilke

ciri poprosze o maly kurs asertywnosci:)

[elus.dreptus]

lece kupic dziecku kapcie:) i odebrac wyniki krwi siusków i glukozy

[justaz85]

kodomo

A powiedz mi justaz jakie to bakterie. Z tego co wiem na pewno paciorkowiec a 2 pozostałe???
My z chrzestna tez mamy problem bo miała być W siostra ale jakiś czas temu strasznie się ścieliśmy tzn Ja. W i jego mama z W siostrą.Coś jej się w głowie poprzestawiało. Tak więc chrzestnym będzie mój brat a chrzestną chciałam dać mojej mamy chrzestnej córkę ale moje kochanie chce kogoś za swojej rodziny. Tylko że tam wszyscy lubią popić więc mam wątpliwości bo dziecko idzie w ślady chrzestnych. Matko nie wiem czy coś zrozumiecie bo tak to napisałam zawile że masakra :)he he he

pałeczki okrężnicy prawdopodobnie, gronkowca i paciorkowca z grupy b. na pewno
no ja mam właśnie paciorkowca (jestem nosicielem, więc nie wiem czy antybiotyk mi coś pomógł) i trochę się stresuję, żebym tylko przy porodzie o tym nie zapomniała powiedzieć

[Małgośka35]

zabolek12385

ciri

zabolek12385

ciri dobre to tlumaczenie usmialam sie :)

a jakie prawdziwe

oj stane w obronie gatunku mezczyzn a szczegolnie jednego - moj robi wszystko w chalpie juz pomyl wszystkie okna i a posprzatac tez umie. i nie tylko kiedy jestem w ciazy - normalnie tez tak wiec trafil mi sie okaz tego gatunku :) drugi okaz to jego brat

Mój M. tez robi prawie wszystko a to za sprawą swojej mamy - która miała dwóch synów i wciągała chłopaków do pomocy - ale dzisiaj oni tego źle nie wspominają. Przydało mu się to później w pierwszym małżeństwie (wiem z opowieści teściowej) ponieważ jego pierwsza zona konkretnie wszystko miała głęboko w d..... - więc On musiał nadrabiać.
Poprosił mnie tylko kiedyś o to, że może robić wszystko ale żebym nie zmuszała go do prasowania i gotowania obiadów - bo te właśnie dwie czynności wychodzą mu najgorzej i bardzo tego nie lubi robić. Jeżeli chodzi o gotowanie - to pomaga (obiera warzywa, smakuje, doprawia itd)
Na szczęście tak się dobraliśmy że ani on ani ja nie jesteśmy pedantyczni i dużo rzeczy nam nie przeszkadza Najfajniej jest w momencie gdy dowiemy się, że za godzinę ktoś doi nas przyjedzie. Potrafimy cały dom wysprzątać w godzinę- hahahaha

[zabolek12385]

gonia ja tak mam - tez jak zadzwoni ktos ze przyjazdza to sie tak sprezam se szok hehe u mojego tez wychowanie dalo duza role no i to ze wiecznie cos bylo do zrobienia. tylko tam tesciu moj zawsze chlopakom mowil najpierw roboty pozniej kumple. i tak wiecznie koszenie trawy i inne roboty. a co do prac domowych moj zrobi wszystko ale ja wole sama poprasowac i pranie puscic heheh raz mi chlopina puscil pranie to mu podziekowalam. ciuchy mlodej jak miala kilka mc wrzucil z czyms czarnym i wszystkie body mialam szare zamiast biale heeh ale ogolni epuscic umie

ja jestem za lista tych nr. z racji ze pojde jedna z pierwszych to pisac kto chce moj nr to podam ( oczywiscie nr uk)

a mnie biegunka dalej meczy. jeszcze nic nie jadlam bo az sie boje. jedyne co to musze sobie ugotowac krupnik lekki i moze pomoze.

ja szybko sie oczyscilam ale jak juz pisalam ja pod wzgledem ciazy itp jestem inna i nic na to nie pradze.

nawet jestem/bylam na watku blizniaczym na innym forum i tak prawde powiedziawszy wszyscy mnie olali bo nie biore masy lekow, nie lecze sie na choroby, nie utylam 20kg, dobrze sie czuje, nie musze lezec - i nie lubia mnie tam bo one wszystkie cos maja i jak to ze jeden zabolek nie ma nic.
a rady zwiazane z dziecmi tez byly negowane no bo jak to zeby dla blizniakow kupic tylko 4 butle toz ja musze ich miec setki, jak to ze tak malo ciuchow toz to powinno byc ich tysiac, jak to ja nie narzekam ile kasy na to idzie ( a nie idzie duzo bo nie przesadzam z zakupami) toz to one juz do 20tc wydaly ponad 3 tys na same rzeczy dla dzieci a gdzie wozek,lozeczka itp. jak to ja nie bede miec niani, sterylizatora i podgrzewacza do butelek - toz to obowiazek przy blizniakach i jak ja zamierzam te dzieci wychowac.

zaczelam sie zastanawiac czy ja jestem jakas inne czy one przesadzaja i jeszcze nie doszlam do wnioskow bo nadal nie wiem co i jak ze mna nie teges ze nie mam problemow. ehh

[zabolek12385]

aha wy sie martwicie chrzestnymi ja to mam cwieka zbitego - ode mnie z rodziny nie nadaje sie nikt bo z nikim nie mam kontaktu poza mama i siostra heheh a od artka nie ma tylu ludzi coby ich do kosciola na chrzestnych zaciagnac a znajomi sa tu a chrzcinuy chcemy w pl i problem jest heheh naszczescie mamy czas do przyszlych wakacji wiec moze cos sie wymysli

[Małgośka35]

Właśnie spojrzałam na swoje stopy i kostki i z przerażeniem stwierdzam, że mi okropnie spuchły ! A ja sie zastanawiałam wczoraj - co nie mogę pasków zapiąć w butach (na kostkach) - Chyba to nie pora i pogoda na puchniecie nóg? Boże - wyglądam jak słonica.

Co do chrzestnych - to z mojej strony będzie moja siostrzenica- teraz jest w 1 gimnazjum - wprawdzie młoda- ale proboszcz powiedział, że "damy sobie radę" a chrzestnym będzie 22 lutni chrześniak mojego lubego. Bardzo fajny, mądry, utalentowany muzycznie chłopak. Chcieliśmy młodych chrzestnych - bo cała nasza rodzina to +43 - ja jestem najmłodsza.

Jeżeli chodzi o ciśnienie - to nie zdawałam sobie sprawy - że trzeba tak je kontrolować. Mam mierzone tylko na wizycie.
A globulki tez brałam (robione) i rzekomo się polepszyło- ale co to było i co się polepszyło to nie wiem.

justaz85 może jestem ostatnia osoba która powinna dawać dobre rady rodzinne- ale nie daj się wysiudać tak jak ja!
Porozmawiaj z rodzicami, powiedz co Ciebie martwi - ja wiem, że to tak głupio walczyć o majątek rodziców którzy żyją, ale jak przepiszą na brata dom- będziesz załatwiona.

[Małgośka35]

zabolek12385

gonia ja tak mam - tez jak zadzwoni ktos ze przyjazdza to sie tak sprezam se szok hehe u mojego tez wychowanie dalo duza role no i to ze wiecznie cos bylo do zrobienia. tylko tam tesciu moj zawsze chlopakom mowil najpierw roboty pozniej kumple. i tak wiecznie koszenie trawy i inne roboty. a co do prac domowych moj zrobi wszystko ale ja wole sama poprasowac i pranie puscic heheh raz mi chlopina puscil pranie to mu podziekowalam. ciuchy mlodej jak miala kilka mc wrzucil z czyms czarnym i wszystkie body mialam szare zamiast biale heeh ale ogolni epuscic umie

ja jestem za lista tych nr. z racji ze pojde jedna z pierwszych to pisac kto chce moj nr to podam ( oczywiscie nr uk)

a mnie biegunka dalej meczy. jeszcze nic nie jadlam bo az sie boje. jedyne co to musze sobie ugotowac krupnik lekki i moze pomoze.

ja szybko sie oczyscilam ale jak juz pisalam ja pod wzgledem ciazy itp jestem inna i nic na to nie pradze.

nawet jestem/bylam na watku blizniaczym na innym forum i tak prawde powiedziawszy wszyscy mnie olali bo nie biore masy lekow, nie lecze sie na choroby, nie utylam 20kg, dobrze sie czuje, nie musze lezec - i nie lubia mnie tam bo one wszystkie cos maja i jak to ze jeden zabolek nie ma nic.
a rady zwiazane z dziecmi tez byly negowane no bo jak to zeby dla blizniakow kupic tylko 4 butle toz ja musze ich miec setki, jak to ze tak malo ciuchow toz to powinno byc ich tysiac, jak to ja nie narzekam ile kasy na to idzie ( a nie idzie duzo bo nie przesadzam z zakupami) toz to one juz do 20tc wydaly ponad 3 tys na same rzeczy dla dzieci a gdzie wozek,lozeczka itp. jak to ja nie bede miec niani, sterylizatora i podgrzewacza do butelek - toz to obowiazek przy blizniakach i jak ja zamierzam te dzieci wychowac.

zaczelam sie zastanawiac czy ja jestem jakas inne czy one przesadzaja i jeszcze nie doszlam do wnioskow bo nadal nie wiem co i jak ze mna nie teges ze nie mam problemow. ehh

Ja od początku czytając Twoje posty zauważyłam, że jesteś z nas wszystkich "najchłodniejsza" tzn do wszystkiego podchodzisz na zimno i z rozsądkiem , bez grama paniki, wątpliwości czy lęku. Ty porostu nie stwarzasz sobie sama problemów. Jeżeli i nawet coś złego się dzieje to Ty Wiesz, że to problem do rozwiązania i nie ma co tu gadać tylko brać się za jego usunięcie:)

Ja np mam bardzo mało koleżanek - ponieważ nie lubię gadać o duperelach. A zwłaszcza o dzieciach ( a wszystkie maja dzieci) Po pewnym czasie - mimo iz bardzo się staram udawać ze słucham - wyłączam się do tego stopnia- że jak temat się urywa - nie wiem co powiedzieć. Ja zawsze rozwiałam tylko o konkretnych sprawach. Nawet chłopacy w pracy do mnie mówią na Pani - bo czuja do mnie jakiś dziwny respekt - a wszyscy sa po imieniu

[zabolek12385]

kotek bo ja za duzo w zyciu przeszlam i za duzo mialam problemow swego czasu zeby teraz sie "blachostkami"przejmowac. wiez mi zycie dalo mi po duszy i teraz jesli tylko nie jest to cos bardzo zlego to sie tym nie stresuje bo po co.

jak to znajomi mowia " jak ma sie cos spie.....szyc to zwsze wam" i taka jest prawda wiec ciesze sie ze jula zdrowa, ze artek ok, ze maluchy wporzadku i to jest najwazniejsze reszta to jakos sie ulozy.

tez mysle jak sobie damy rade bo to teraz 5 os bedzie a jedna wyplata ale znajoma mowi ze" Pan Bóg dal dziecko to i da na dziecko" i teraz probuje tym zyc.

[Małgośka35]

zabolek12385

aha wy sie martwicie chrzestnymi ja to mam cwieka zbitego - ode mnie z rodziny nie nadaje sie nikt bo z nikim nie mam kontaktu poza mama i siostra heheh a od artka nie ma tylu ludzi coby ich do kosciola na chrzestnych zaciagnac a znajomi sa tu a chrzcinuy chcemy w pl i problem jest heheh naszczescie mamy czas do przyszlych wakacji wiec moze cos sie wymysli

Ja jestem przeciwna chrzestnym nie z rodziny! Ze swojego doświadczenia wiem i z obserwacji ze te relacje mogą ( ale nie muszą oczywiście) zaniknąć. Moja mama bardzo szybko pokłóciła się ze swoja koleżanką - która była moja chrzestną i mimo iz mieszkała dwa bloki dalej znałam ja tylko z widzenia. mam jeszcze pare takich przykładów. Ja wiem ze i w rodzinie bywa tak samo- ale sa pewne uroczystości, na których sie spotyka rodzina i wtedy mozna powiedzieć - "zobacz córeczko - to jest Twój chrzestny a mój brat czy wujek"

[Agniecha77]

Oj widze dziewczyny ze nie nadazam za wami!!! piszecei i piszecie ja tylko czytam i czytam.
Co do chrzestnych to powiem Wam ze tez mam klopot kogo wybrac .Chrzestny jest ale chrzestnej nie mam i nie mam pojecia kogo wybrac ,czy trrzeba kogos z rodziny czy mozna kogos bardzo zaufany przyjaciolka rodziny?

[zabolek12385]

gonia ja wie ale....moi chrzesni to kolezanka mamy ktora widzialam na komuni ostatni raz a chrzestny to moz ciotki ktorego "widzialam" jak mialam 3 mc i bylam chrzczona tak wiec wiem jak to bywa. moja sis jest chrestna u dalszej rodziny mego ojca i tez dzieciak jej nie zna.

za to za tych przyjaciol co mam tu to wierzcie mi chodzby sie walilo i palilo to oni zawsze przy nas sa. gdyby nie oni to nie wiem gdzie dzis bylibysmy z artkiem i jula tak wiec rozniej to bywa. czasem "obcy " lepszy od "swego"

agucha tez tak czasami mam ze nie nadazam czytac heh

[kodomo]

A ja zamiast lecieć na zakupy ciuchowe dla siebie to Was czytam bo się boję że jak wrócę to znów nie dam rady nadrobić he he.
Ale nic muszę pędzic bo mam tylko 2 h i musze wracać, znów wskoczyłam na obroty wiem powinnam dostać opierdziel ale ja juz taka jestem. Nie usiedze na dupci.
Hej Aguś ciężko teraz nadążyć ale to lepsze niż cisza
Zabolek cytat koleżanki świetny szkoda tylko że do mojego W nie dociera. On chce mieć 1 dziecko właśnie ze względu na kasę ale nie jest nam tak źle i myślę że spokojnie na 2 by starczyło i wesoło by było :) Juz ja coś wykąbinuję i będę miała 2 dzieci

[Małgośka35]

My tu gadu gadu ale Wy mi lepiej powiedzcie jak długo mogę ignorować te opuchnięte stopy (swędzą) Wczoraj skarżyłam się na opuchniętą dłoń - pierścionka nie mogłam zdjąć i skrzyżować palców jednej dłoni z drugą.
Wiecie co - poszłam wczoraj na tureckiego kebaba - spotkałam sie tam z drugą ciężarną, która nie wiedziała tak jak ja co ma wybrać - bo tego świństwa na co dzień nie jada. Panowie jak zobaczyli nas z tymi brzuchami- śmiejącymi się w głos z zachcianki - przesadzili z mięsem w tym kebabie(chcieli dobrze) Ale to mięso było bardzo słone.
Po powrocie do domu w przeciągu godziny wypiłam chyba 8 szklanek wody. Czy to mogło wpłynąć na ta opuchliznę??

[zabolek12385]

ogolnie na opuchniecie dziala cieplo , sol, i zmeczenie nog. byc moze po kebabie tak masz ale watpie. jedyne co moge polecic to pol sie na plecach ( jesli mozesz) jesli nie to w pozycji polciedzacej i pol tyle poduszek pod nogi zeby stopy byly wyzej niz serce. i tak lez. powinno na troche pomoc. a wieczorkiem maza zaciagnac na masaz stop

agucha chrzestnych ty wybierasz i moze to byc kazdy czy to rodzina czy znajomi. jedyny warunek jaki ksieza stawiaja ( ci trypnieci) to ze chrzestny nie moze byc po rozwodzie.

[ciri]

zrobiłąm pasztet z resztek z rosołu i pocięłam palucha...
wsadziłam łapę do miksera z ostrzem w środku!
ta ciąża mnie wykończy

u nas grad wiecie?

kodomo

Co do wózka brat mi polecił jednak ten style więc jeszcze musze ostatecznie zdecydować o kolorze.W końcu juz ma doświadczenie.
Co do sprzatania to u mnie jak bym nic w domu nie zrobiła to bym utonęła w syfie, mój W też przez mamunię nauczony nic nie robienia i jak nie ryknę i nie zrobie mega awantury to nic nie zrobi.[...] Mojego syneczka naucze wszystkiego.

czyli się jednak czymś różnią daj znak który wybierzesz

kodomo

Wiecie że ja teraz codziennie budzę się o 4.40 razem z budzikiem mojego W i wtedy wstaję i sprzątam ,pranie wstawiam he he i obowiązkowo jem rosół ha ha ha. Potem o 8 znów wracam do łóżeczka i idę spać. Ciekawe co to będzie jak mu się od poniedziałaku 2 zmiana zacznie

kodomo - może Ty chora jesteś

justaz85

ja przez moment bałam się, żebym nie miała tego zatrucia bo oprócz ciśnienia szybko zaczęłam przybierać na wadze (ok. 4,5 kg na m-c)

oj tego sie podobno nie da pomylic

justaz85

z tym wyborem chrzestnego to jeszcze pożyjemy zobaczymy - może z czasem samo sie to rozwiąże - jak się pokłócimy o tzw. "sprawiedliwe podziały"
ja po ślubie wyprowadziłam się z domu i kupiłam na kredyt mieszkanie (żadnej pomocy, na zasadzie radź sobie sama, albo mieszkaj z teściami w pokoiku 7 m2)

a ja Ci powiem że jestem dumna z tego że na wszystko pracowaliśmy sami - zobacz - nikt Ci nie wypomni że masz od niego.

justaz85

potem lactovaginal i kontrola w późniejszym etapie ciąży

wogóle te probiotyki warto podobno od czasu do czasu w ciąży brać "na oczyszczenie"

elus.dreptus

ciri poprosze o maly kurs asertywnosci:)

bardzo Cię proszę - zatrudniasz się jako Project manager w grupie gdzie zarzadzasz samymi facetami (na dodatek informatykami - czyli jeszcze ten specyficzny rodzaj faceta). Przez pół roku dostajesz wrzodów żołądka z nerwów - robisz za nich po nocach, świecisz za nich oczami - a potem to już się robisz mega asertywna

justaz85

pałeczki okrężnicy prawdopodobnie, gronkowca i paciorkowca z grupy b. na pewno
no ja mam właśnie paciorkowca (jestem nosicielem, więc nie wiem czy antybiotyk mi coś pomógł) i trochę się stresuję, żebym tylko przy porodzie o tym nie zapomniała powiedzieć

i chyba kałowe jeszcze - potrafią wywołać wcześniejszy poród

Małgośka35

Na szczęście tak się dobraliśmy że ani on ani ja nie jesteśmy pedantyczni i dużo rzeczy nam nie przeszkadza Najfajniej jest w momencie gdy dowiemy się, że za godzinę ktoś doi nas przyjedzie. Potrafimy cały dom wysprzątać w godzinę- hahahaha

to u nas też tak jest
teraz jak nie pracuję to jeszcze w miarę - ale jak oboje wracaliśmy do domu koło 19-20stej to wybitnie mieszkanie było do nocowania :)

zabolek12385

ja jestem za lista tych nr. z racji ze pojde jedna z pierwszych to pisac kto chce moj nr to podam ( oczywiscie nr uk)

a mnie biegunka dalej meczy. jeszcze nic nie jadlam bo az sie boje. jedyne co to musze sobie ugotowac krupnik lekki i moze pomoze.

ja szybko sie oczyscilam ale jak juz pisalam ja pod wzgledem ciazy itp jestem inna i nic na to nie pradze.

nawet jestem/bylam na watku blizniaczym na innym forum i tak prawde powiedziawszy wszyscy mnie olali bo nie biore masy lekow, nie lecze sie na choroby, nie utylam 20kg, dobrze sie czuje, nie musze lezec - i nie lubia mnie tam bo one wszystkie cos maja i jak to ze jeden zabolek nie ma nic
ja chcę - nie będę się potem denerwować :)
a co żeś jadła?
nie utyłaś 20 kilo i nie kupiłąś 100 butelek? no wyrodna jakaś normalnie!

Małgośka35

Właśnie spojrzałam na swoje stopy i kostki i z przerażeniem stwierdzam, że mi okropnie spuchły ! A ja sie zastanawiałam wczoraj - co nie mogę pasków zapiąć w butach (na kostkach) - Chyba to nie pora i pogoda na puchniecie nóg? Boże - wyglądam jak słonica.
[...]Jeżeli chodzi o ciśnienie - to nie zdawałam sobie sprawy - że trzeba tak je kontrolować. Mam mierzone tylko na wizycie.

zrób jak mówi żabolek!
a wysikałaś to 8 szklanek wody?
jak masz cisnienie dobre w gabinecie to sie nie martw

kodomo

A ja zamiast lecieć na zakupy ciuchowe dla siebie to Was czytam bo się boję że jak wrócę to znów nie dam rady nadrobić he he.
Ale nic muszę pędzic bo mam tylko 2 h i musze wracać, znów wskoczyłam na obroty wiem powinnam dostać opierdziel ale ja juz taka jestem. Nie usiedze na dupci.
Hej Aguś ciężko teraz nadążyć ale to lepsze niż cisza
Zabolek cytat koleżanki świetny szkoda tylko że do mojego W nie dociera. On chce mieć 1 dziecko właśnie ze względu na kasę ale nie jest nam tak źle i myślę że spokojnie na 2 by starczyło i wesoło by było :) Juz ja coś wykąbinuję i będę miała 2 dzieci

w dup.. powinać dostać za to latanie!
też bym chciałą dwójkę... tylko ten m... on sie boi o swój czas wolny

[zabolek12385]

dziewczyny jak wam sie podoba?? dobry zakupn

[july12]

kodomo

Wiecie że ja teraz codziennie budzę się o 4.40 razem z budzikiem mojego W i wtedy wstaję i sprzątam ,pranie wstawiam he he i obowiązkowo jem rosół ha ha ha. Potem o 8 znów wracam do łóżeczka i idę spać. Ciekawe co to będzie jak mu się od poniedziałaku 2 zmiana zacznie

Rosół o świcie, no tego jeszcze nie było Nawet u mnie - a ja jestem mistrzem dziwnych pomysłów kulinarnych o dziwnych porach i w dziwnym wydaniu

justaz85

(jestem nosicielem, więc nie wiem czy antybiotyk mi coś pomógł) i trochę się stresuję, żebym tylko przy porodzie o tym nie zapomniała powiedzieć

To może żebyś nie zapomniała, napisz to sobie na karteczce i podepnij zszywaczem do karty ciąży - jak zaczniesz rodzić, to kartę ogląda lekarz - nie umknie to jego uwadze.

zabolek12385

dziewczyny jak wam sie podoba?? dobry zakupn

http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=92894&stc=1&d=1333027000
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=92895&stc=1&d=1333027011
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=92896&stc=1&d=1333027018
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=92897&stc=1&d=1333027032

Podoba sie, bardzo dobry zakup
Zabolku dawaj numer Bo będziemy się stresować jak Ty się będziesz rozpakowywać

[zabolek12385]

dobra to kto bedzie chciał niech pisze pw

[july12]

zabolek jak zawsze bezproblemowo
ja tez kupiłam wczoraj kilka rzeczy dla maluszka, PIERWSZE jakie kupiłam
Nadal nie posiadam aparatu bo mężuś wczoraj z pracy nie zabrał, ale kupiłam sobie 4 szt body z krótkim rękawkiem, jedne śpiochy, i jeden komplecik spodnie z bluzeczką.

[zabolek12385]

ja wiekszosc kupuje przez net wiec z netu pobieram sobie fotki hehehe ide na latwizne :)

a co to za problem dac nr. toz nikomu sie on nie przyda dla glupich wybrykow bo jak nr nie znam to i tak nie odpisuje ani nie oddzwaniam wiec kto bierze moj nr to niech poda mi swoj bo nie zareaguje na anonimy

[ciri]

zabolek12385

dziewczyny jak wam sie podoba?? dobry zakupn

super zakup :)
żabolku - to w końcu z tą pościelą? bo jak dobrze zrozumiałam kołderkę i poduszkę po 3 miesiącu dopiero mam kupować tak?
wcześniej tylko kocyk? a może śpiworek do spania?

july12

PIERWSZE jakie kupiłam

to trochę mi ulżyło że robicie zakupy że nie tylko ja wariatka już mam całą wyprawkę

zabolek12385

ja wiekszosc kupuje przez net wiec z netu pobieram sobie fotki hehehe ide na latwizne :)

a co to za problem dac nr. toz nikomu sie on nie przyda dla glupich wybrykow bo jak nr nie znam to i tak nie odpisuje ani nie oddzwaniam wiec kto bierze moj nr to niech poda mi swoj bo nie zareaguje na anonimy
żabolku - ja też większość netowo :)
chyba że już mam super dobry humor i się nie mogę czemuś np w h&m dziecięcym oprzeć
Zabolku - ja byłam ofiarą stalkingu przez pół roku :/ spiszemy sobie ten numer i wykasuj dobra?