Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

kodomo
Dzięki dziewczyny za pocieszenie już jest ok ,przeszło. Też panikara ze mnie ale chyba mnie rozumiecie. Lekarz powinien mnie uprzedzić że tak może być ,dobrze że chociaż odebrał tel.

Opierdziel dla lekarza się należy- mój za każdym razem mówił " po pobraniu cytologii może pojawić sie delikatne plamienie- zignorować, bo to normalne"
A Ty jestes całkiem usprawiedliwiona, w przypadku niewiedzy lepiej panikować, niż czegoś nie dopilnować.

zabolek12385

wspolczuje zgagi :( mleczko kochana albo migdaly lub siemie lniane no i soda a jak nie pomaga to reni lub gaviscon.

Mleka nie polecam, bo ono działa tylko przez moment, po czym pogarsza sprawę. Skład mleka jest taki, że pobudza wydzielanie kwasu, więc jest uczucie chwilowej ulgi, a potem jest jeszcze gorzej. Za to z całą pewnością moge polecić gaviscon, na mnie działa super :D
:wybierz_mnie:
Lekarz mi powiedział, że w ciązy można te wszystkie maloxy, manti, gaviscon itp, ale broń boże nie wolno leków hamujących wydzielanie kwasu typ Controloc itp.
Przy dużym wzroście wagi w ciąży siemienia lnianego nie polecam - bo po nim tyłek rośnie :D

justaz85
formu nigdy nie zastąpi rozmowy z lekarzem, ale jak dla mnie to tutaj znajduję odp i informacje na wszystkie rzeczy które mnie interesuję, nawet jak nie zdąrzę jeszcze o nie zapytać

No i na tym własnie polega fenomen tego zjawiska, że wszystkie są na podobnym etapie, w podobnym stanie, a rady matki która w ciązy była 30 lat temu, są tak jakby... nieobiektywne. Bo raz że się czasy zmieniły, inna procedura rutynowych badań w ciąży ( np. moja mama się krzywiła jak jej mówiłam o glukozie, bo "wydziwiam, ona czegoś takiego nie miała, i to na pewno nie jest takie straszne".
Poza tym jak któraś była w ciązy nawet 5 lat do tyłu, to teraz ocenia sprawy na chłodno, a nie tak jak my targane hormonami, lękami itd.
Wychodzi nam z tego swoista grupa wsparcia :D jak na amerykańskich filmach :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Cześć laski:)
ale się rozpisałyście:) tyle tego że trudno nadążyć...
My od rana na spacerku, na obiadku w mieście, a teraz relaksik:) pogoda cudna u nas
Co do wagi to ja chyba mam najwięcej - 90kg, start był z 80 więc już sie kulam pomału:) i po 1 ciąży 2 lata wracałam do swojej wagi a po 2 poszłam na diete po 5 miesiącach od porodu i też zrzuciłam ale przez ostatnie 1,5 roku przytyłam 10 kg... więc waha sie to mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Cześć laski:)
ale się rozpisałyście:) tyle tego że trudno nadążyć...
My od rana na spacerku, na obiadku w mieście, a teraz relaksik:) pogoda cudna u nas
Co do wagi to ja chyba mam najwięcej - 90kg, start był z 80 więc już sie kulam pomału:) i po 1 ciąży 2 lata wracałam do swojej wagi a po 2 poszłam na diete po 5 miesiącach od porodu i też zrzuciłam ale przez ostatnie 1,5 roku przytyłam 10 kg... więc waha sie to mnie

no przyznaje startowałaś z o wiele wyższej wagi niż ja
ale przyrost mamy mniej więcej identyczny, bo u mnie jakieś 11 na plusie (według dzisiejszej wagi popołudniowej)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5egiyys4ij.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7wt3xqpk0pg3z5h9.png

Odnośnik do komentarza

Ech ta waga...
ja przy wzroście 174 najlepiej się czuję ważąc 65 kg.
( jestem z tych grubokościstych, więc ważąc np. 58 kg wyglądałam jak anorektyczka)
Ostatni rok ważyłam 70 kg, było ok
W ciągu miesiąca czy dwóch przed ciążą hormony mi powariowały i nagle spuchłam 8-10 kg
Od chwili zajścia w ciążę przytyłam tylko 6 kg.
Co ogólnie daje mi teraz i tak ok 85 kg :P
Masakra... 20 kg więcej niż bym chciała....

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

july12
Ech ta waga...
ja przy wzroście 174 najlepiej się czuję ważąc 65 kg.
( jestem z tych grubokościstych, więc ważąc np. 58 kg wyglądałam jak anorektyczka)
Ostatni rok ważyłam 70 kg, było ok
W ciągu miesiąca czy dwóch przed ciążą hormony mi powariowały i nagle spuchłam 8-10 kg
Od chwili zajścia w ciążę przytyłam tylko 6 kg.
Co ogólnie daje mi teraz i tak ok 85 kg :P
Masakra... 20 kg więcej niż bym chciała....

Ja przy wzroście 175 też lubię 65:) ale po ostatniej ciąży udało mi się schudnąć do 70 i ani grama mniej, ale to i tak było fajnie i dobrze się czułam z taką wagą. Ale ostatni rok dał mi popalić, mąż wyjechał do pracy na 8 miesięcy i wszystko zostało na mojej głowie i takie tam, w sierpniu kolejna przeprowadzka i kolejne kilogramy, ech i tak to zachodząc w ciążę ważyłam 78-80 kg... ale coż, katować sie teraz dietą nie będę, dopiero później jak maluch już będzie z nami i pokarm się ustabilizuje będę się martwic.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

justaz85
mpearl
Cześć laski:)
ale się rozpisałyście:) tyle tego że trudno nadążyć...
My od rana na spacerku, na obiadku w mieście, a teraz relaksik:) pogoda cudna u nas
Co do wagi to ja chyba mam najwięcej - 90kg, start był z 80 więc już sie kulam pomału:) i po 1 ciąży 2 lata wracałam do swojej wagi a po 2 poszłam na diete po 5 miesiącach od porodu i też zrzuciłam ale przez ostatnie 1,5 roku przytyłam 10 kg... więc waha sie to mnie

no przyznaje startowałaś z o wiele wyższej wagi niż ja
ale przyrost mamy mniej więcej identyczny, bo u mnie jakieś 11 na plusie (według dzisiejszej wagi popołudniowej)
U mnie też pewnie już jest 11 ale czekam do nast. wizyty i dopiero będę się ważyć:) a póki co wcinam jogurcik:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

mpearl

Ja przy wzroście 175 też lubię 65:) ale po ostatniej ciąży udało mi się schudnąć do 70 i ani grama mniej, ale to i tak było fajnie i dobrze się czułam z taką wagą. Ale ostatni rok dał mi popalić, mąż wyjechał do pracy na 8 miesięcy i wszystko zostało na mojej głowie i takie tam, w sierpniu kolejna przeprowadzka i kolejne kilogramy, ech i tak to zachodząc w ciążę ważyłam 78-80 kg... ale coż, katować sie teraz dietą nie będę, dopiero później jak maluch już będzie z nami i pokarm się ustabilizuje będę się martwic.

Czyli imienniczko moja droga, będziemy miały podobną ilość słoniny po pozbycia się :D
My się tu wszystkie tak jakoś zgrałyśmy, że nie zdziwię się jak po porodzie powstanie nowy wątek typu : "zrzucamy sadło" :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

july12
mpearl

Ja przy wzroście 175 też lubię 65:) ale po ostatniej ciąży udało mi się schudnąć do 70 i ani grama mniej, ale to i tak było fajnie i dobrze się czułam z taką wagą. Ale ostatni rok dał mi popalić, mąż wyjechał do pracy na 8 miesięcy i wszystko zostało na mojej głowie i takie tam, w sierpniu kolejna przeprowadzka i kolejne kilogramy, ech i tak to zachodząc w ciążę ważyłam 78-80 kg... ale coż, katować sie teraz dietą nie będę, dopiero później jak maluch już będzie z nami i pokarm się ustabilizuje będę się martwic.

Czyli imienniczko moja droga, będziemy miały podobną ilość słoniny po pozbycia się :D
My się tu wszystkie tak jakoś zgrałyśmy, że nie zdziwię się jak po porodzie powstanie nowy wątek typu : "zrzucamy sadło" :D
hihihi:) na to wygląda:)
ja mam luksus bo mija sis jest dietetyczką więc myślę że mnie poratuje jakąś rozsądną dietą:D

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

justaz85
Małgośka35
Justyś - tak bardzo mi przykro z powodu alergii męża.
Ja sie raduje pogoda a Wy cierpicie...
Życzę szybkiego deszczu i zdrówka dla męża.

nie musi cały dzień padać tylko niech spłucze te pyłki i przez moment będzie ok

ostatnio to w ogóle nie możemy się do siebie dopasować
w weekend ja się źle czułam, jak mi przeszło to od poniedziałku on - dlatego cały czas w domciu siedzimy
martwi mnie ta jego alergia, bo z roku na rok jest gorzej i wydaje mi się, że za późno miał ją stwierdzoną (od 2 lat) bo wcześniej jego lekarz twierdził, że to przeziębienia (bez gorączki)
a jego dziadek miał astmę

a teraz jest po opieka alergloga?? dlaczego sie nie odczula??

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniu.
Po obiadku na spacer z suką po polach no i przynieśliśmy bazie:)
Co do wagi - dzisiaj oglądałam w Dzień Dobry TVN o syropie glukozowo-fruktozowym.
Wypowiadała się bardzo fajna Pani, która bada zjawisko tycia a spożycia tego syropu w produktach.
Syrop ten sam w sobie jest nieszkodliwy - i nie było by problemu - gdyby nie to że jest dodawany ze względu na swoje właściwości praktycznie do wszystkiego. Serki - jogurty , bułki słodkie,soki , napoje itd. Warto poczytać o nim w internecie bo Pani Doktor stwierdziła, że przy "zdrowym"trybie życia spożywając teoretycznie zdrowe produkty z dodatkiem tego syropu dorosły człowiek może przytyć aż 9 kg rocznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385
ciri
aaaaaaa mi się przypomniało jeszcze że Elutek się martwił o ułożenie główkowe :)
mój na początku badania był wczoraj główkowo - potem trzy razy majtnął nogami i już nie był główkowo :)
więc pan doktor powiedział że ma jeszcze czas
a dzisiaj chyba jest wzdłuż bo tak się przeciąga że czuję i rączki i nóżki po przeciwnych stronach... aż boli... gówniarstwo małe :guitar:

heheh to teraz znasz moj bol :hahaha: tylko u mnie razy dwa eheehhe

naomia_
ok, ok. to już milczę. ja po prostu wolę jednak myśleć, że poród pójdzie gładko, że wszystko ładnie się zgoi, że szybko wrócę do normalności, że będę miała pokarm, a jak zacznę ćwiczyć to on nie zniknie... wiadomo, życie zweryfikuje. Ale nie widzę sensu zamartwiania się o to wszystko już teraz.

:brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:

i tak trzeba myslec. nic nie da myslenie odwrotne poza niepotrzebnym zamartwianiem sie a tak to jeszcze jakies 3-4 mc zyjesz spokojnie a co ma byc to i tak bedzie. jak masz nie miec pokarmu to chocby hu na hu stawal go miec nie bedziesz.

zabolku kochanie ale musisz tez zrozumiec nasze kolezanki, wiekszosc z nich jest po przejsciach i czeka na pierwsze dzieciatko, tu sie miesza strach z radoscia

Odnośnik do komentarza

Wiem wiem - gdyby tak się wczytać to wszystko jest szkodliwe - ale ja swojego czasu byłam na jogurtach i serkach i co??? I przytyłam - a było to dla mnie wielkim wyrzeczeniem - żeby na śniadanie zamiast kanapek zjeść tylko jogurt czy serek.

Od pewnego czasu jak mam ochotę na jogurt - to kupuje naturalny i dodaje swoje dżemy.
W termimixie tez robiłam serki homogenizowane - całkiem niezłe - nie tak dobre jak ze sklepu (bo bez syropu) ale tez dobre.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

Małgośka35
Witam popołudniu.
Po obiadku na spacer z suką po polach no i przynieśliśmy bazie:)
Co do wagi - dzisiaj oglądałam w Dzień Dobry TVN o syropie glukozowo-fruktozowym.
Wypowiadała się bardzo fajna Pani, która bada zjawisko tycia a spożycia tego syropu w produktach.
Syrop ten sam w sobie jest nieszkodliwy - i nie było by problemu - gdyby nie to że jest dodawany ze względu na swoje właściwości praktycznie do wszystkiego. Serki - jogurty , bułki słodkie,soki , napoje itd. Warto poczytać o nim w internecie bo Pani Doktor stwierdziła, że przy "zdrowym"trybie życia spożywając teoretycznie zdrowe produkty z dodatkiem tego syropu dorosły człowiek może przytyć aż 9 kg rocznie!

dlatego w dietach jest tylko jogurt naturalny:)

elus coś mało Cie ostatni na forum? Młody, nauka?

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385
justaz85
zabolek12385

a nie myslal twoj mezus o odczulaniu?? troche to kosztuje trwa 5 lat ale pozniej na kilka-kilkanascie lat jest duza poprawa i duza ulga.

on generalnie mało myśli o lekarzach - jak każdy facet - ale ja go namawiam na odczulanie bo jak każdy chłop jak jest chory to po prostu w domu niedozniesienia

najgorsze jest teraz to, że alergia może objawić się w każdym wieku nawet po 50

no to prawda. wiesz odczulanie tez nie przyjemne bo przez 3-4 mc co tydzien masz jakies 2h w danym dniu zmarnowane ale to pomaga. przeszlam 3z 5 lat odczulania i widze poprawe.

ja tez sie odczulam, nie robic przerw na ciaze bo to nie jest przeciwskazaia do zastrzyków i od kilku lat nie biore leków:)
a jestem na roztocza uczulona

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...