Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Mój Pablusek jest tylko na piersi. Jeszcze nie rozszerzyłam mu diety i niektórzy mówią, że wyrodna matka ze mnie. Ale ja mam własną filozofię żywienia (zresztą podziela też taką doradca laktacyjny na forum- Pani Dorotka) i mały bardzo dobrze przybiera na wadze. Teraz będzie już ponad 8 kg. Trudno mi powiedzieć ile zjada, ale co 3 godziny "zjada" 1 pierś :) (a mam wielkieeee cycki :D).

Problem stanowi dla mnie noc, bo mój mały brzdąc jest uzależniony od smoczka. Gdy w nocy się budzi, trzeba wetknąć smokulca, bo inaczej... Jak sobie z tym radzicie mamuśki?
Czy Wasze Szkrabole też są takie smoczkowe?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38457.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52500.png

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Dla mojego bąka 125 to zdecydowanie za mało. Na obiad zjada koło 200 ml, obiadki gotuję mu sama, a na deser ilościowo to np. jedno duże jabłko + banan. Deserek dam mu czasem słoiczkowy (takie owocki, których sama nie upoluję) i po 130 ml drze się jak opętany, więc daję mu później jeszcze np jabłko. Oprócz tego dwa razy dziennie pije mleko po 230 ml i po kąpieli kaszkę 240 ml.

Odnośnik do komentarza

maniaczka
koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Mój Pablusek jest tylko na piersi. Jeszcze nie rozszerzyłam mu diety i niektórzy mówią, że wyrodna matka ze mnie. Ale ja mam własną filozofię żywienia (zresztą podziela też taką doradca laktacyjny na forum- Pani Dorotka) i mały bardzo dobrze przybiera na wadze. Teraz będzie już ponad 8 kg. Trudno mi powiedzieć ile zjada, ale co 3 godziny "zjada" 1 pierś :) (a mam wielkieeee cycki :D).

Problem stanowi dla mnie noc, bo mój mały brzdąc jest uzależniony od smoczka. Gdy w nocy się budzi, trzeba wetknąć smokulca, bo inaczej... Jak sobie z tym radzicie mamuśki?
Czy Wasze Szkrabole też są takie smoczkowe?

Kuba nigdy smoczka nie załapał. Teraz służy mu tylko do zabawy. Ostatnio włożyłam mu do buźki, to zrobił zniesmaczoną minę, wyciągnął i zaczął nim tłuc po wszystkim znajdującym się w jego zasięgu :) Do tego właśnie służy u nas smoczek :)

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

moja zuzka jest butalkowa prawie od urodzenia je mało 1-2 raz na dobe butla 100-15ml, zupke-cały słoik, kaszke-120-150ml , kleik 120ml, deserków ze słoiczka nie lubi, je tylko owoce ze sklepu jabłko, banana

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Dla mojego bąka 125 to zdecydowanie za mało. Na obiad zjada koło 200 ml, obiadki gotuję mu sama, a na deser ilościowo to np. jedno duże jabłko + banan. Deserek dam mu czasem słoiczkowy (takie owocki, których sama nie upoluję) i po 130 ml drze się jak opętany, więc daję mu później jeszcze np jabłko. Oprócz tego dwa razy dziennie pije mleko po 230 ml i po kąpieli kaszkę 240 ml.

Wyglada na to,ze moj pierdzioch zdecyowanie mniej,chociaz ile wyciagnie z cyca tego nie wie nikt :o_master: poza tym od jakegos czasu postanowil tankowac cala dobe i niestety budzi sie takze w nocy czasem nawet 4 razy,zeby sobie pociumkac :o_master: osttnio rozmawialam w Polsce z pediatra,ktora radzla oszukanie go czasami woda ale byl taki krzyk,ze wszyscy sasiedzi slyszeli. Czasami mam wrazenie,ze bede go karmic do osiemnastki :ble:

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Daffodil
koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

Dla mojego bąka 125 to zdecydowanie za mało. Na obiad zjada koło 200 ml, obiadki gotuję mu sama, a na deser ilościowo to np. jedno duże jabłko + banan. Deserek dam mu czasem słoiczkowy (takie owocki, których sama nie upoluję) i po 130 ml drze się jak opętany, więc daję mu później jeszcze np jabłko. Oprócz tego dwa razy dziennie pije mleko po 230 ml i po kąpieli kaszkę 240 ml.

Wyglada na to,ze moj pierdzioch zdecyowanie mniej,chociaz ile wyciagnie z cyca tego nie wie nikt :o_master: poza tym od jakegos czasu postanowil tankowac cala dobe i niestety budzi sie takze w nocy czasem nawet 4 razy,zeby sobie pociumkac :o_master: osttnio rozmawialam w Polsce z pediatra,ktora radzla oszukanie go czasami woda ale byl taki krzyk,ze wszyscy sasiedzi slyszeli. Czasami mam wrazenie,ze bede go karmic do osiemnastki :ble:

No cóż, jemu to na pewno na zdrowie wyjdzie :)
A u nas oszukiwanie wodą zadziałało. Z tym, że Kuba miał tylko jedną pobudkę, ale na szczęście udało się ją wyeliminować i teraz od 19.30 do 6-7 nie je. Raz na tydzień zdarzy mu się koło 3 obudzić, ale wypije parę łyków wody i śpi.

Odnośnik do komentarza

maniaczka
Czesc Dziewczyny
Opowiedzcie co porabiacie za granicami naszego pięknego kraju...
Mojemu mężowi marzy się emigracja do Nowej Zelandii, ale jak dla mnie to trochę za daleko :(

ja mieszkam w UK 2 lata więc stosunkowo mało.
Ciąża i brak pracy a teraz dziecko więc mało pracowałam i chyba nie wróce do pracy , z powodów takich ,że nie mam z kim dziecka zostawić i mi się nie chce:big_whoo:.
Nie żałuje ,że wyjechałam , niestety na mieszkanie nie zarobiłam i nie zarobie, zresztą nie warzne, zawsze ten wyjazd traktowałm jak wycieczke a że przy okazji urodziłam dziecko w UK i przeżyłam to nobla im się należy:36_9_5:.Długa historia.
Social i życie jest lepsze nawet przy jednej pensi , nie ciągnie mnie do PL. wstyd się przyznać ale taka jest prawda.
A wróce jak wycieczka się skończy hehe

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Dziewczyny,
napiszcie prosze ile zjadaja Wasze bomble, bo moj nadal jest glownie na cycu i jest jego wiernym fanem. Zjada zupki i deserki ale pozniej jak sie dorwie do mleczka to malo mnie nie polknie a ja nie mam juz pomyslu jak go tego powoli oduczac. Butla gardzi, kaszka owsem z lyzeczki ale niedlugo po tym musi byc cycus bo nie uznaje,ze cokolwiek wpadlo mu do brzuszka. A odnosnie sloiczkow, to zje caly a ja nie jestem pewna czy to wystarczajaca ilosc (125 gr)

mój mało je 3razy butla 210 ml (chodz nie zawsze tyle wypija) mały słoik zupki .
Pozatym nie pije nic i nie je deserków ani owoców (bardzo rzadko)
Waży 8300 więc nie wiem , jak to się stało ponieważ u mnie z jedzeniem koszmar wpieram wszystko z płaczem i na siłe.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

koniczynaa
Jola30
Witam Ciepło Nowe Mauśki
Mi też się nie uśmiecha powród do pracy, po pierwsze chyba coś będe musiała szukać w UK , bo wracam za tydzień....nareszcie.
Po drugie nie chce mi się i chyba będę odwlekać ten powród do nastepnych wakacji:big_whoo::dzidzia_mis:

jola30 witam,wiesz ja to mam odwrotnie,nie lubie z Polski wracac do UK :leeee::leeee:

koniczynaa ja się w PL. wysiedziałam już 3 miesiące .
Mąż tam bez sensu :joga: już kota dostawałam.
Niestety nie siedziała bym tyle gdyby nie sprawy poważniej wagi które musiałam załatwić.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

matragona
Witam
My już po wizycie u neurologa i Pani doktor powiedziała, że Filip jest bardzo silny i na jej oko to zanim skończy rok będzie już biegał :) :)

poza tym mój Filiek spał dziś od 19:50 do 7:30 bez ani jednej pobudki i kto wie do której by spał gdybym go nie musiała obudzić.
Zabieram się za czytanie
Miłego dnia

to super weiści :big_whoo:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

matragona
Witam
My już po wizycie u neurologa i Pani doktor powiedziała, że Filip jest bardzo silny i na jej oko to zanim skończy rok będzie już biegał :) :)

poza tym mój Filiek spał dziś od 19:50 do 7:30 bez ani jednej pobudki i kto wie do której by spał gdybym go nie musiała obudzić.
Zabieram się za czytanie
Miłego dnia

brawa dla Filipka:)

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

maniaczka
Kurcze... jak czytam, że Wasze Bąble przesypiają całą noc to tak zazdroszczę... Kiedyś też tak miałam, ale od jakiś 6 tyg wszystko się porąbało i moje dziecko spi niespokojnie, kręci sie i wierci i trzeba do niego wstawać kilka razy. Może nie najada się? No sama nie wiem. Zawsze mu cycus starczał i nagle by przestał?
Miłego dzionka

u nas ze spaniem sprawa wygląda tak że kiedyś Filip przesypiał całe noce, później nie wiem czy to w winy skoku rozwojowego, szczepienia , zmiany czasu a może wszystkiego na raz dziecko mi się przestawiło. Znowu zaczęło się jedzenie w nocy i pobudki co 2-3 godziny. Teraz mam nadzieje, że Filip układa sobie na nowo swój rytm snu i aktywności i mi on jak najbardziej pasuje:big_whoo:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

maniaczka
Kurcze... jak czytam, że Wasze Bąble przesypiają całą noc to tak zazdroszczę... Kiedyś też tak miałam, ale od jakiś 6 tyg wszystko się porąbało i moje dziecko spi niespokojnie, kręci sie i wierci i trzeba do niego wstawać kilka razy. Może nie najada się? No sama nie wiem. Zawsze mu cycus starczał i nagle by przestał?
Miłego dzionka

Szymon kiedyś spał super, póxniej źle, teraz raz lepiej raz gorzej. A ząbki mu nie idą?

Odnośnik do komentarza

matragona
maniaczka
Kurcze... jak czytam, że Wasze Bąble przesypiają całą noc to tak zazdroszczę... Kiedyś też tak miałam, ale od jakiś 6 tyg wszystko się porąbało i moje dziecko spi niespokojnie, kręci sie i wierci i trzeba do niego wstawać kilka razy. Może nie najada się? No sama nie wiem. Zawsze mu cycus starczał i nagle by przestał?
Miłego dzionka

u nas ze spaniem sprawa wygląda tak że kiedyś Filip przesypiał całe noce, później nie wiem czy to w winy skoku rozwojowego, szczepienia , zmiany czasu a może wszystkiego na raz dziecko mi się przestawiło. Znowu zaczęło się jedzenie w nocy i pobudki co 2-3 godziny. Teraz mam nadzieje, że Filip układa sobie na nowo swój rytm snu i aktywności i mi on jak najbardziej pasuje:big_whoo:

No u nas też się to zbiegło ze szczepieniem, zmiana pogody i w ogóle.
Mam nadzieję, że przejdzie, tak jak u Was.:36_2_21:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38457.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52500.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...