Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

ehh no przykre to wszystko jest i tyle...moja mama tez idealna nie jest ale jeszcze nigdy nie powiedziala mi nic co by mnie w tak konkretny sposob dotknelo...a teraz jak jest maly to ta relacja sie polepszyla...cale szczescie ze mi nie mowi jak powinnam malego wychowywac bo wtedy to juz by inna bajka byla :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Na pewno byś odetchnęła, chociaż wyjazd chyba też Ci dużo dał.. Ja się na szczęście z rodziną dogaduję, więc mogę sobie tylko gdybać..

Alfa ona bardzo by chciała byc dobrą babcią ale póki dzieci były małe i mało rozumiały to tak było .Teraz są duże widzą jak często doprowadza mnie do łez to relacje między nimi a nią są kiepskie ...oczywiście jeśli trzeba pomóc jej w czymś nie odmawiają ale wizyty ograniczają do minimum .

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg189dn6vjqy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jel037x3a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkgu1r5d1lgaau.png

http://slubowisko.pl/suwaczek/1994-08-27/nasz-slub-odbyl-sie.png

Odnośnik do komentarza

Ciężko to za słabe słowo....mam wrażenie że swiat mi się zawalił... Najbardziej bałam się tego momentu jak któreś z rodzeństwa będzie oczekiwać....ale nie Spodziewałam się tak szybko..... Chce mi się ryczec a jak na złość wszyscy dobrze się bawią....

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Ciężko to za słabe słowo....mam wrażenie że swiat mi się zawalił... Najbardziej bałam się tego momentu jak któreś z rodzeństwa będzie oczekiwać....ale nie Spodziewałam się tak szybko..... Chce mi się ryczec a jak na złość wszyscy dobrze się bawią....

Znam to uczucie...przeżyłam to... (u bardzo bliskich osób, choć nie mam rodzeństwa). Bardzo mi przykro. Pamiętam to uczucie, miałam wrażenie, że to ich wina, że jest jak jest. Choć to nie prawda. Myślałam - dlaczego wszyscy tylko nie ja? Byłam wściekła na nich. Nic mi to nie dało, tak sobie myślę. Ale wtedy nie byłam w stanie myśleć inaczej. Dopiero w domu, po przepłakanej nocy zrozumiałam, że to co się dzieje u innych ludzi nie ma wpływu na mnie. A żeby nie zdziwaczeć muszę zaakceptować ciąże i dzieci. Cóż, wiedza to jedno, a praktyka drugie. Łatwo nie jest.

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Najtrudniej chyba zaakceptować właśnie ciążę innych... ech..

A jeszcze gorzej jak są nam bliscy, bo przecież ciągle widać brzuch, człowiek słyszy o USG a potem dzieciątko....

Ale Uleńko i na Ciebie też czeka Twoje szczęście, mam nadzieję, że już niedługo.

Odnośnik do komentarza

Tak, a wszyscy wokół się zachwycają, wypytują..
Ale ja jestem pewna, że naszej Uli się uda, za wszystko co przeszła musi mieć ten prezent! No po prostu nie ma innej opcji!
Wszystkim w ogóle życzę jak najlepiej, samych lekkich ciąż, zdrowych dzieci, spokoju i wszystkiego co najlepsze!
A poza tym to miejsce chyba jako jedyne nie wzbudza we mnie zazdrości (no chyba że taką pozytywną) :D Jakoś tu się cieszyłam z każdej ciąży innych, nie miałam takiego smutku w sobie.

Odnośnik do komentarza

Wiecie ja się czuję tak jakbym zawiodła. Moze to głupie ale tak chcialam moim rodzica dac pierwszego wnuka....bo u męża takiej moZliwosci nie mam bo szwagierka ma juz3 dzieci.. I zawiodlam.... Nawet nie umiem powiedzieć co czuję... Jakby ktoś mnie planął w łeb.... może to samolubne ale oni starali się 2 mce? Co tojest??? Ona paliła fajki i bez problemów a ja co? Moze zacznę pić u palić ti zajde???

Odnośnik do komentarza

Niestety tego nie przewidzisz. To tak samo jak dziewczyny młode, szaleją, nawet pełnoletnie nie są a zachodzą w ciążę. Dla nas to jest coś strasznego, bo przecież my jesteśmy dorosłe, staramy się, te poronienia, zabiegi, pierdoły, a taka małolata se zajdzie. Albo taka co jara i pije. Nie miej do nich ani do siebie pretensji. Im się po prostu udało. Chociaż ja z tego wyciągnęłam jeden wniosek - nie chwal się, póki nie będziesz pewna. Bo zobacz, jak nie masz tego problemu tak blisko to nie zdajesz sobie sprawy jak ludzie mogą chcieć i się starać, ile razy ktoś stracił ciążę. A dla mnie paranoją teraz jest mówienie w tym 5-6 tygodniu.. Zawsze wtedy sobie myślę - głupia poronisz i co wtedy!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...