Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

No ona jest gdzieś w 6 tyg bo test robiła w piątek..... Ja dopiero będę ogłaszać dopiero po 1 usg który jest w uk w 12 tyg...jak się uda do tego 12 tyg dojść..... A co jak mi się nigdy nie uda??? Tu ma forum to się cieszę z każdej ciąży bo wiem ile dziewczyny przechodzili a w tym przypadku nie potrafię...

Odnośnik do komentarza

To jest strasznie dziwne ale mam przyjaciółkę - 2 dzieci. Zaszła w obie ciąże w 1 miesiącu starań. I jak takiej osobie wytłumaczyć co człowiek czuje po kilku latach?
Ale Ula, nie zawiodłaś przecież. Zrobiłaś co mogłaś zrobić, nic tu nie zależy od Ciebie. Czasem w życiu żeby nie wiem co nie da się przebić głową muru. Powinnaś być z siebie dumna, że przeszłaś tak wiele aby mieć dziecko. Tak robi prawdziwa matka. Czy się udało czy nie Ty już nią jesteś. A mam nadzieję, że już niedługo będziesz miała swój skarb w ramionach.

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
No ona jest gdzieś w 6 tyg bo test robiła w piątek..... Ja dopiero będę ogłaszać dopiero po 1 usg który jest w uk w 12 tyg...jak się uda do tego 12 tyg dojść..... A co jak mi się nigdy nie uda??? Tu ma forum to się cieszę z każdej ciąży bo wiem ile dziewczyny przechodzili a w tym przypadku nie potrafię...

Ja też nic nie mówiłam długo. Do 20 tc kilka razy dziennie chodziłam sprawdzać czy nie ma krwi... Właściwie non stop.
Pytasz co będzie jak się nigdy nie uda... Zadawałam sobie to pytanie ze sto razy i nigdy nie znalazłam odpowiedzi....

Odnośnik do komentarza

Dokładnie!
Oczywiście, że się uda, też się bałam, a co jak znów puste jajo, a co jak nie dojdę do II trym., jeeju jak ja się bałam! Najgorzej mi było pomyśleć, że powiem o ciąży i zaraz znów będę miała zabieg, też się czułam tak jakbym sobie jaja zrobiła a nie zaszła w ciążę. Nie możesz tak myśleć, robisz wszystko żeby mieć dzieciątko, gdybyś robiła na odwrót to co innego. Ale Ty bardzo pragniesz tego, dlatego nie myśl sobie, że tak łatwo zwalisz winę na siebie!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie można się załamywać! I nie ma sensu zadawać sobie pytań, na które nie znamy odpowiedzi! Trzeba myśleć pozytywnie. Ja teraz też się ciągle martwię, jak nie czułam jeszcze ruchów to się bałam, że coś nie tak, jak poczułam to zaczęłam się bać, że coś się stanie, pojadę do szpitala, jakaś paranoja! Ale to forum dało mi wiele do myślenia, tu widać codziennie jak kobiety walczą o dzieci, jak się starają na każdym kroku. Dzięki temu wiem ile to znaczy. Ech.

Odnośnik do komentarza

Uleńko Przytulam Cię mocno :11_2_114:
Co Ci mogę powiedzieć... To wszystko minie. Potrzeba na to czasu, ale minie. I ten ból i ten smutek i złość. Tak to już jest, że niektórzy mają trudniej niż inni i nie da się wytłumaczyć dlaczego. Może bardziej się wtedy docenia to co się ma...

Ja dziś razem z życzeniami dostałam informację, że żona mojego przyjaciela jest w 15 tyg. A ja bym właśnie zaczynała 15 tydzień... Przepłakałam cały ranek...:36_2_58:W łazience bo nie chciałam, żeby ktoś widział...

To są zdecydowanie najgorsze święta w moim życiu, ale wierzę, że ostatnie takie. Ulcia - ten 2013 nie będzie dla Nas pechowy! Dla Nas wszystkich tu - dotychczas pechowych - to będzie rok przełomowy! Szczęśliwy na przekór! Musi tak być!!!!

Dziewczyny - tego Wam (Nam) Wszystkim życzę!!!!
Jak już przeżyłyśmu ten koniec świata, to dalej będzie tylko lepiej;) :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

ona nigdy nie zrozumie co czuję i w sumie nikt z mojej rodziny nie zrozumie- jak się czuje kobieta co straciła....co nie może być matką.....mój mąż teraz gada że mój brat zasiał jako pierwszy....to go poprawiłam że on zasiał już 2 razy i że on był pierwszy...no i odp była-ale nasze nie wyszło....no i dupa....no i teraz siedzę i musiałam sobie zapodać odstresacza procentowego....
zły dzień oj zły......wiecie najgorsze to że ja nadal muszę czekać i chyba to mnie tak dobija....to że ja jeszcze nie mogę.....

Odnośnik do komentarza

Bo w tym wszystkim to ciągłe czekanie jest najgorsze. Na starania po poronieniu, na @, na owu, na test... a u Ciebie jeszcze na spadek bety. Ciągle człowiek czeka i te rozczarowania wieczne... Ale żeby osiągnąć cel trzeba w to brnąć i nie ma wyjścia. Taka kwadratura koła. Nie zostaje jednak nic innego jak walczyć do końca o marzenia, Uleńko.

Odnośnik do komentarza

Curry no nie miałam dzisiaj spokojniej nocy- najpierw śniło mi się że znowu jestem w ciąży i lekarka powiedziała że znowu puste jajo i widocznie mam problem z 1 fazą wzrostu i że w następnej ciąży da mi leki....no a potem że dzwonili że szpitala że beta tylko 5 i że nie musze już wracać na badania.... Nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Curry no nie miałam dzisiaj spokojniej nocy- najpierw śniło mi się że znowu jestem w ciąży i lekarka powiedziała że znowu puste jajo i widocznie mam problem z 1 fazą wzrostu i że w następnej ciąży da mi leki....no a potem że dzwonili że szpitala że beta tylko 5 i że nie musze już wracać na badania.... Nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Żadnego pustego jaja ani kłopotów z 1 fazą wzrostu ani żadnej CP więcej nie będzie!!!

I strasznie się cieszę, że beta 5, to chyba koniec :)) Teraz powoli można odpalać kolejne staranka...kiedy możecie zaczynać?

A snem się nie przejmuj. Mi się śniło zanim zaszłam w ciążę, że dziecko mi się pępowiną udusiło, a Lilka cała, zdrowa i żadna pępowina nie sprawiała problemów. Ty tylko sen, odbicie naszych stresów i leków. Na pewno nie prognoza na przyszłość. Alfa ma rację!

Odnośnik do komentarza

Cury z tym telefonem z betą 5 to też był sen :whistle:
w zeszły piątek jak byłam w szpitalu na badaniach to było jeszcze 15 jednostek i teraz w piątek znowu muszę iść na krew i oby było 0 a nie 5-Jak było w moim śnie.....
A to tak pierwszy raz miałam takiego rodzaju sen...chyba po tych wiadomościach. no a oni to już ustalają gdzie chrzciny.... a ja sobie myślę...jeszcze za wcześnie na cieszenie się.... ja tez 2 razy ustalałam chrzciny dupa z tego wyszła.....ale co ja się tam będę odzywać....

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Cury z tym telefonem z betą 5 to też był sen :whistle:
w zeszły piątek jak byłam w szpitalu na badaniach to było jeszcze 15 jednostek i teraz w piątek znowu muszę iść na krew i oby było 0 a nie 5-Jak było w moim śnie.....
A to tak pierwszy raz miałam takiego rodzaju sen...chyba po tych wiadomościach. no a oni to już ustalają gdzie chrzciny.... a ja sobie myślę...jeszcze za wcześnie na cieszenie się.... ja tez 2 razy ustalałam chrzciny dupa z tego wyszła.....ale co ja się tam będę odzywać....

Widzisz ja nie załapałam, że to sen :lup: Przepraszam...
:o_noo:

Na chrzciny to trochę wcześnie...najpierw niech się chociaż urodzi heh... :36_2_13:
Swoją droga dziwne, że oni nie mają poczucia zagrożenia. Ja byłam spanikowana do ostatniego dnia, dopóki nie zobaczyłam dziecka. A i tak potem też byłam spanikowana bo wyszła choroba hemolityczna i kroplówki, transfuzje, leki, badania, ehhhh szkoda gadać. Nauczyłam się nie dzielić skóry na niedźwiedziu.

Odnośnik do komentarza

Opisy ja tak mam bo raz się cieszykam jak jechaliśmy na lotnisko i 2 km potem zaczął się taki korek ze godzinna trasę na lotnisko jechaliśmy 5h!! Więc nie polecielismy w ogóle....no więc nie cieszę się dopóki nie stanę w domu.
A co do resztek to mam tyle babeczek ze muszę iść porozdawac bo się zmarnuja:whistle:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Ja taki garnuszek nabylam jak byłam na diecie przed operacja woreczka zolciowego i po tych świętach to chyba się przyda :whistle:
W pt będę w manchesterze to możesz podjechać po babeczki :smile_move:

babeczki byly pyyyyyszne :36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Na prawdę :I love you1:
Ulus sałatkę tez :36_3_15:
Co jest z tymi kotami? Ciagle mój mi się na brzuchu kładzie :hmm:

:hahaha::hahaha: jaj se nie rob dobra ??? :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
cinamoonka
Ulala1986
Ja taki garnuszek nabylam jak byłam na diecie przed operacja woreczka zolciowego i po tych świętach to chyba się przyda :whistle:
W pt będę w manchesterze to możesz podjechać po babeczki :smile_move:

babeczki byly pyyyyyszne :36_3_15:

Oczywiście jedną za mnie zjadłaś:D?

cale trzy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...