Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałam się do Was dołączyć... Nie wiem czy to "odpowiednie " miejsce... ale szukam jakiegoś miejsca dla siebie. Po krotce przedstawię swoją historie... 8 sierpień 2011

  • 7tc puste jajo płodowe,Zabieg. Odczekaliśmy 8 miesięcy kolejna ciąża i kolejna strata 23.05.2012[*] tym razem 6 tc ale widzieliśmy bijące serduszko, dwa dni później już nie.Zabieg. Odczekaliśmy 4 miesiące i pod koniec września ponownie ujrzałam dwie kreski na teście... Kolejne poronienie tym razem samoistne całkowite.5tc Beta w dniu pierwszego silniejszego krwawienia wynosiła tylko 26,7 a za dwa dni dwa testy ciążowe wyszły negatywnie. po raz siódmy zmieniłam ginekologa, który zdążył poprowadzić tą ciąże tydzień. Robiłam badania toxo, chlamydia, cytomegalia, p/c kariolipidowe oraz panel tarczycowy( tsh ft3 ft4) wszystko ok. Jednak lekarz stwerdził że przy kolejnej ciązy to jest od pozytywnego testu ciążowego właczy acard i fraxyparyne (włączane przy zespole antyfosfolipidowym). To ostatnie poronienie było 6.10.2012. Mimo wszystko zagłębiłam się w temat prowadzonych ciąż na tym zestawie leków i mam nadzieję , ze tym razem nam sie uda... Już zaczęliśmy starania. Nie mam pojęcia czy owulacja nastepuje odrazu czy dopiero po jakimś czasie ale bede walczyć chce walczyć.. bo mam NADZIEJE...
  • jeżeli nie pasuje do waszego wątku to się zawinę tylko podpowiedzcie gdzie się udać po wsparcie?

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    Chciałam się do Was dołączyć... Nie wiem czy to "odpowiednie " miejsce... ale szukam jakiegoś miejsca dla siebie. Po krotce przedstawię swoją historie... 8 sierpień 2011
  • 7tc puste jajo płodowe,Zabieg. Odczekaliśmy 8 miesięcy kolejna ciąża i kolejna strata 23.05.2012[*] tym razem 6 tc ale widzieliśmy bijące serduszko, dwa dni później już nie.Zabieg. Odczekaliśmy 4 miesiące i pod koniec września ponownie ujrzałam dwie kreski na teście... Kolejne poronienie tym razem samoistne całkowite.5tc Beta w dniu pierwszego silniejszego krwawienia wynosiła tylko 26,7 a za dwa dni dwa testy ciążowe wyszły negatywnie. po raz siódmy zmieniłam ginekologa, który zdążył poprowadzić tą ciąże tydzień. Robiłam badania toxo, chlamydia, cytomegalia, p/c kariolipidowe oraz panel tarczycowy( tsh ft3 ft4) wszystko ok. Jednak lekarz stwerdził że przy kolejnej ciązy to jest od pozytywnego testu ciążowego właczy acard i fraxyparyne (włączane przy zespole antyfosfolipidowym). To ostatnie poronienie było 6.10.2012. Mimo wszystko zagłębiłam się w temat prowadzonych ciąż na tym zestawie leków i mam nadzieję , ze tym razem nam sie uda... Już zaczęliśmy starania. Nie mam pojęcia czy owulacja nastepuje odrazu czy dopiero po jakimś czasie ale bede walczyć chce walczyć.. bo mam NADZIEJE...
  • jeżeli nie pasuje do waszego wątka to się zawinę tylko podpowiedzcie gdzie się udać po wsparcie?

    no pewnie ze do nas pasujesz o czym swiadczy Nasza pierwsza strona :)
    Przykro mi ze tak sie Twoje starania o dzieciatko potoczyly :( ale trzeba wierzyc ...tu jak poczytasz temat w wolnej chwilii oczywiscie to zobaczysz ze da sie ...sciskam i tulam mocno:36_3_15:

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

    http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

    You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

    Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

    "NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

    :angel1: 4.10.2011 [*]

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    Chciałam się do Was dołączyć... Nie wiem czy to "odpowiednie " miejsce... ale szukam jakiegoś miejsca dla siebie. Po krotce przedstawię swoją historie... 8 sierpień 2011
  • 7tc puste jajo płodowe,Zabieg. Odczekaliśmy 8 miesięcy kolejna ciąża i kolejna strata 23.05.2012[*] tym razem 6 tc ale widzieliśmy bijące serduszko, dwa dni później już nie.Zabieg. Odczekaliśmy 4 miesiące i pod koniec września ponownie ujrzałam dwie kreski na teście... Kolejne poronienie tym razem samoistne całkowite.5tc Beta w dniu pierwszego silniejszego krwawienia wynosiła tylko 26,7 a za dwa dni dwa testy ciążowe wyszły negatywnie. po raz siódmy zmieniłam ginekologa, który zdążył poprowadzić tą ciąże tydzień. Robiłam badania toxo, chlamydia, cytomegalia, p/c kariolipidowe oraz panel tarczycowy( tsh ft3 ft4) wszystko ok. Jednak lekarz stwerdził że przy kolejnej ciązy to jest od pozytywnego testu ciążowego właczy acard i fraxyparyne (włączane przy zespole antyfosfolipidowym). To ostatnie poronienie było 6.10.2012. Mimo wszystko zagłębiłam się w temat prowadzonych ciąż na tym zestawie leków i mam nadzieję , ze tym razem nam sie uda... Już zaczęliśmy starania. Nie mam pojęcia czy owulacja nastepuje odrazu czy dopiero po jakimś czasie ale bede walczyć chce walczyć.. bo mam NADZIEJE...
  • jeżeli nie pasuje do waszego wątku to się zawinę tylko podpowiedzcie gdzie się udać po wsparcie?

    Kasiulka, jakie nie pasuję?! To Twoje miejsce, tak jak kiedyś było moje, Moniki, Alfy, Cinamonki i wielu innych dziewczyn które tu własnie na wątku wpierały się trudnych chwilach :) To ja wymyśliłam tytuł wątku i pierwszą stronkę:) I oświadczam wszem i wobec: wąteczek ten czyni cuda! Oto mój cud w dniu nardzin!

    http://imageshack.us/a/img832/6388/201208301276.jpg

    Uploaded with ImageShack.us

    ,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

    Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
    Waga 4110 g 58 cm długości

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    Chciałam się do Was dołączyć... Nie wiem czy to "odpowiednie " miejsce... ale szukam jakiegoś miejsca dla siebie. Po krotce przedstawię swoją historie... 8 sierpień 2011
  • 7tc puste jajo płodowe,Zabieg. Odczekaliśmy 8 miesięcy kolejna ciąża i kolejna strata 23.05.2012[*] tym razem 6 tc ale widzieliśmy bijące serduszko, dwa dni później już nie.Zabieg. Odczekaliśmy 4 miesiące i pod koniec września ponownie ujrzałam dwie kreski na teście... Kolejne poronienie tym razem samoistne całkowite.5tc Beta w dniu pierwszego silniejszego krwawienia wynosiła tylko 26,7 a za dwa dni dwa testy ciążowe wyszły negatywnie. po raz siódmy zmieniłam ginekologa, który zdążył poprowadzić tą ciąże tydzień. Robiłam badania toxo, chlamydia, cytomegalia, p/c kariolipidowe oraz panel tarczycowy( tsh ft3 ft4) wszystko ok. Jednak lekarz stwerdził że przy kolejnej ciązy to jest od pozytywnego testu ciążowego właczy acard i fraxyparyne (włączane przy zespole antyfosfolipidowym). To ostatnie poronienie było 6.10.2012. Mimo wszystko zagłębiłam się w temat prowadzonych ciąż na tym zestawie leków i mam nadzieję , ze tym razem nam sie uda... Już zaczęliśmy starania. Nie mam pojęcia czy owulacja nastepuje odrazu czy dopiero po jakimś czasie ale bede walczyć chce walczyć.. bo mam NADZIEJE...
  • jeżeli nie pasuje do waszego wątku to się zawinę tylko podpowiedzcie gdzie się udać po wsparcie?

    Kochana jak najbardziej pasujesz. ja tutaj dotarłam tez po pierwszej stracie i dziewczyny sa bardzo pomocne i życzliwe. zapraszam ciebie też na wątek -jeszcze nie mamusie- tak sa kobitki co czekają na te 2 kreseczki tak samo żarliwie jak ty. trzymaj się ciepło i jesteśmy z tobą :36_3_15:

    Odnośnik do komentarza

    dziękuje dziewczyny Wam serdecznie:* Nie wiem jeszcze jak sie robi "podziękowania za posta " w innej formie ale się naucze narazie staram się ogarnąc te 350 stron ;) a tak z innej beczki to zastanawiam się czy to ze zaczełam krwawić 6.10 to liczyć jak mój pierwszy dzień @ i od tego normalnie połowa cylku ( czyli w moim przypadku 12 dni) i powinna być owulka czy po samoistnym całkowitym jakoś inaczej się to liczy...wie któraś z Was ? Jest szansa ze bede miała owulacje juz teraz ? czy dopiero po takiej normalnej @ ??

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    dziękuje dziewczyny Wam serdecznie:* Nie wiem jeszcze jak sie robi "podziękowania za posta " w innej formie ale się naucze narazie staram się ogarnąc te 350 stron ;) a tak z innej beczki to zastanawiam się czy to ze zaczełam krwawić 6.10 to liczyć jak mój pierwszy dzień @ i od tego normalnie połowa cylku ( czyli w moim przypadku 12 dni) i powinna być owulka czy po samoistnym całkowitym jakoś inaczej się to liczy...wie któraś z Was ? Jest szansa ze bede miała owulacje juz teraz ? czy dopiero po takiej normalnej @ ??

    Ja Kasia myślę, że dnia krwawienia wynikłego z poronienia to raczej nie można brać jako 1 dnia @ A Może testy owulacyjne kup Kasia. Nie są drogie. Tu masz przykład Testy owulacyjne owulacyjny 25 szt +5 test ciążowy (2687357576) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

    Owulacja będzie tylko z tym trafieniem, obliczeniem dnia może być inaczej. Ale cholera wie jak. Test by pomógł. Robisz 2 dni przed spodziewanym terminem albo nawet wcześniej powiedzmy 4 dni i codziennie aż pokaże się PIK. Wtedy masz 24 do 48godz na owulację, zważywszy na żywotność plemników już od PIKU można i trzeba się wziąć za robienie maluszka :D

    W prawym dolnym rogu masz przycisk "dziękuję" i po zalogowaniu można dziękować :)

    ,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

    Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
    Waga 4110 g 58 cm długości

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

    Odnośnik do komentarza

    no to testy owu zakupione, nowe dwa termometry kupiłam bo miałam jeden i to daremny no i cóż będę czekać. Jutro wybieram się do psychiatry po zwolnienie. Nie wyobrażam sobie , ze mogę wrócić do tych ludzi tym bardziej, ze kierownik witał ostatnim razem koleżankę po poronieniu : I co już się oczyściłaś? Ogólnie same złośliwe uwagi na temat ciąży typu wystarczy ze któraś z was zaciąży a grafik już trzeba przerabiać itd...Na dodatek przed drugą ciążą dostałam awans jak wróciłam po zwolnieniu to mnie zdegradował...złośliwośc po prostu... Nie mogę i nie chce się zwalniać ale nie mam siły wracać do pracy. po drugim poronieniu miałam miesiąc wolnego od gina tylko dlatego ze pielęgniarka widziała mnie jak to przeżyłam i lekarz kazał na 2 tyg a ona sama zapytała czy chce dłużej np na mies . Zgodziłam się odbudowałam. Lekarz był daremny więc musiałam go zmienić a nowy nie ma fajnych pielęgniarek a sam uważa że fizycznie ze mną ok... tylko czy to wystarczy czy psychiatra zrozumie? Nie mam depresji ale jakby w środku czuję lęk jak pomyślę że musiałabym wrócić na dniach...Zawsze sobie sama ze wszystkim radziłam ale teraz trochę mnie to przerosło... a kiedyś lubiłam tą pracę...

    Odnośnik do komentarza

    W tej sytuacji dobrze robisz. Ja rozeznałam temat i wiedziałam u którego zwolnienie dostanę jakby co. Popytałam tu i ówdzie. Udało mi się jednak dostać od gina prywatnie. A swoją drogą pewnie ta konsultacja pewnie też ci się przyda u psychologa, bo mimo wszystko nie jesteśmy ze skały. Idziesz prywatnie czy na NFZ?

    ,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

    Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
    Waga 4110 g 58 cm długości

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    Oby... Bo jak nie to już nie wiem co robić do niedzieli miałam L4 od Gina od poniedziałku do jutra na syna bo chory... a dalej to jak psychiatra mi nie pomoże to już nie wiem kto...

    A jak za pierwszym razem się nie uda to i tak miesiącami tego L4 nie pociągniesz. Max miesiąc mooże dwa. A i tak mogą skontolować z ZUS, choć ponoć od psychologa ciężko im się weryfikuje . A Urlopu nie masz?

    ,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

    Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
    Waga 4110 g 58 cm długości

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

    http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

    Odnośnik do komentarza

    wiem że nawet 6 miesięcy mogę pociągnąć ( lekarz z polecenia znajomej takiej właśnie która tyle jest na zwolnieniu po poronieniu i rozwodzie) tylko kwestia otrzymania tego L4.. urlop? taak mam i na świadomości "mania go" się kończy. Nie wybierałam ani dnia od początku roku . Pan kierownik "narzucił" mi 7 dni w sierpniu. Po prostu wpisał urlop w grafik i już, ale jak ja sama mam dostać z mojej prośby to mogę pomarzyć. U mnie L4 to jak urlop w Egipcie powinnam wrócić wypoczęta. Niestety nie mam prawa pytać o urlop bo mi odpowie że:" jak zrobię sobie brzuch to sobie się pourlopuje..." BEZPRAWIE ALE NIESTETY MOŻESZ ZAWSZE ODEJŚĆ.

    Odnośnik do komentarza

    kasialukaszo
    dziękuje dziewczyny Wam serdecznie:* Nie wiem jeszcze jak sie robi "podziękowania za posta " w innej formie ale się naucze narazie staram się ogarnąc te 350 stron ;) a tak z innej beczki to zastanawiam się czy to ze zaczełam krwawić 6.10 to liczyć jak mój pierwszy dzień @ i od tego normalnie połowa cylku ( czyli w moim przypadku 12 dni) i powinna być owulka czy po samoistnym całkowitym jakoś inaczej się to liczy...wie któraś z Was ? Jest szansa ze bede miała owulacje juz teraz ? czy dopiero po takiej normalnej @ ??

    kochana podziekowanie za posta można zrobic dopiero po iluś wyklikanych przez ciebie wiadomościach, i pojawi się po prawej stronie- dziękuje.chyba musi być 20 wiadomosci czy jakoś tak
    coś na temat owu ci powiem. ja miałam moj epierwzze poronienie 1 sierpnia i tak myslałam że nie będzie owu do kolejnego okresu. okres niby dostałam 1 września ale to nie był okes bo ja już byłam w ciąży.licząc miałam owu około 20 sierpnia, więc to pewno zalezy od organizmu.

    kasialukaszo
    no to testy owu zakupione, nowe dwa termometry kupiłam bo miałam jeden i to daremny no i cóż będę czekać. Jutro wybieram się do psychiatry po zwolnienie. Nie wyobrażam sobie , ze mogę wrócić do tych ludzi tym bardziej, ze kierownik witał ostatnim razem koleżankę po poronieniu : I co już się oczyściłaś? Ogólnie same złośliwe uwagi na temat ciąży typu wystarczy ze któraś z was zaciąży a grafik już trzeba przerabiać itd...Na dodatek przed drugą ciążą dostałam awans jak wróciłam po zwolnieniu to mnie zdegradował...złośliwośc po prostu... Nie mogę i nie chce się zwalniać ale nie mam siły wracać do pracy. po drugim poronieniu miałam miesiąc wolnego od gina tylko dlatego ze pielęgniarka widziała mnie jak to przeżyłam i lekarz kazał na 2 tyg a ona sama zapytała czy chce dłużej np na mies . Zgodziłam się odbudowałam. Lekarz był daremny więc musiałam go zmienić a nowy nie ma fajnych pielęgniarek a sam uważa że fizycznie ze mną ok... tylko czy to wystarczy czy psychiatra zrozumie? Nie mam depresji ale jakby w środku czuję lęk jak pomyślę że musiałabym wrócić na dniach...Zawsze sobie sama ze wszystkim radziłam ale teraz trochę mnie to przerosło... a kiedyś lubiłam tą pracę...

    takich ludzi to powinni rozstrzelać, a nie dawać im rządzić firmami. zero jakiegokolwiek tatku, zero!! co oni sobie myślą że by tak dla zabawy robimy?? debile..
    ja po poronieniu 1 tez nie chciałam wracac, i miałam chyba 1,5 miecha wolego, teraz juz jestem 3 tyg na wolnym i przyszły pon wracam. myślę że lekarz bez problemu mógłby ci wypisać zwolnienie jakby tylko chciał. mnie też praca przestała interesować, wychodzenie jakieś, imprezki, po prostu czas musimy sobie dać.. teraz mam przymusowy odp od staranek i się zastanawiam czy nie zwariuje...

    Odnośnik do komentarza

    takich ludzi to powinni rozstrzelać, a nie dawać im rządzić firmami. zero jakiegokolwiek tatku, zero!! co oni sobie myślą że by tak dla zabawy robimy?? debile..
    ja po poronieniu 1 tez nie chciałam wracac, i miałam chyba 1,5 miecha wolego, teraz juz jestem 3 tyg na wolnym i przyszły pon wracam. myślę że lekarz bez problemu mógłby ci wypisać zwolnienie jakby tylko chciał. mnie też praca przestała interesować, wychodzenie jakieś, imprezki, po prostu czas musimy sobie dać.. teraz mam przymusowy odp od staranek i się zastanawiam czy nie zwariuje...

    Cześć dziewczyny .. pozwolcie ,ze sie włacze.. jestem swieza i niewiem czy dobrze trafilam...:) Ja w czerwcu przeszlam ciaze pozamaciczna .. trafilam na oddzial z 6700 beta hcg.. po dobie pobytu w szpitalu bylo juz 3.500beta i zdecydowali sie podac mi Metotreksat....
    Niedstety czekac na kolejne staranka musze rok od podania tej chemii.... Mam wielkie szczescie bo mam naprawde super szefowa.. bardzo nie wspiera.. takiej to ze swieca szukac...
    duzo mi to pomaga bo szczerze mowiac w glowie mam tylko moje stracone malenstwo...:(

    http://www.suwaczek.pl/cache/9796f469f5.png

    Odnośnik do komentarza

    Anulek dobrze trafilas....pisz i wylewaj smuteczki i zlosc z siebie ...na pewno ulzy :36_3_15:

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

    http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

    You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

    Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

    "NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

    :angel1: 4.10.2011 [*]

    Odnośnik do komentarza

    Anulek83

    Cześć dziewczyny .. pozwolcie ,ze sie włacze.. jestem swieza i niewiem czy dobrze trafilam...:) Ja w czerwcu przeszlam ciaze pozamaciczna .. trafilam na oddzial z 6700 beta hcg.. po dobie pobytu w szpitalu bylo juz 3.500beta i zdecydowali sie podac mi Metotreksat....
    Niedstety czekac na kolejne staranka musze rok od podania tej chemii.... Mam wielkie szczescie bo mam naprawde super szefowa.. bardzo nie wspiera.. takiej to ze swieca szukac...
    duzo mi to pomaga bo szczerze mowiac w glowie mam tylko moje stracone malenstwo...:(

    Hej Anulka.dobrze dobrze bo tutaj znajdziesz dziewczyny po takich samych przejściach jak ty- no i ja jestem jedna z nich.
    Moja ciąża pozamaciczna wyszła na jaw 26 września a moja beta osiągnęła 10 tyś. od razu poszłam na odział i miałam mieć op ale z powodu mojej medycznej przeszłości było bardzo duże ryzyko więc postanowili na chemię. dostałam 4 dawki methotrexate i obecnie moja beta wynosi 1300 więc podziałało. ja dostałam ulotkę tego leku i na nim pisało żeby czekac 6 mcy ale strasznie mnie to stresowało że aż tyle i zaczęłam dokładnie czytać na temat tego co mi dali i warto było. ten lek co mi podali to wyniszcza cały kwas foliowy z organizmu, który jest potrzebny dzidzi- więc od momentu gdy beta osiągnie 0 zaleca się 2-3 mce intensywnej witaminoterapii i można próbować. znalazłam mnustwo kobiet co po chemii zaszły w zdrowe ciąże więc jestem pozytywnie nastawiona do całej sprawy. wszystko tez zależy od nastawienia kobiety ale ja jestem zdeterminowana żeby kolejna ciąża była udana i tobie kochana też tego życzę!!:36_3_15::36_3_15:

    Odnośnik do komentarza

    ulala1986
    anulek83

    cześć dziewczyny .. Pozwolcie ,ze sie włacze.. Jestem swieza i niewiem czy dobrze trafilam...:) ja w czerwcu przeszlam ciaze pozamaciczna .. Trafilam na oddzial z 6700 beta hcg.. Po dobie pobytu w szpitalu bylo juz 3.500beta i zdecydowali sie podac mi metotreksat....
    Niedstety czekac na kolejne staranka musze rok od podania tej chemii.... Mam wielkie szczescie bo mam naprawde super szefowa.. Bardzo nie wspiera.. Takiej to ze swieca szukac...
    Duzo mi to pomaga bo szczerze mowiac w glowie mam tylko moje stracone malenstwo...:(

    hej anulka.dobrze dobrze bo tutaj znajdziesz dziewczyny po takich samych przejściach jak ty- no i ja jestem jedna z nich.
    Moja ciąża pozamaciczna wyszła na jaw 26 września a moja beta osiągnęła 10 tyś. Od razu poszłam na odział i miałam mieć op ale z powodu mojej medycznej przeszłości było bardzo duże ryzyko więc postanowili na chemię. Dostałam 4 dawki methotrexate i obecnie moja beta wynosi 1300 więc podziałało. Ja dostałam ulotkę tego leku i na nim pisało żeby czekac 6 mcy ale strasznie mnie to stresowało że aż tyle i zaczęłam dokładnie czytać na temat tego co mi dali i warto było. Ten lek co mi podali to wyniszcza cały kwas foliowy z organizmu, który jest potrzebny dzidzi- więc od momentu gdy beta osiągnie 0 zaleca się 2-3 mce intensywnej witaminoterapii i można próbować. Znalazłam mnustwo kobiet co po chemii zaszły w zdrowe ciąże więc jestem pozytywnie nastawiona do całej sprawy. Wszystko tez zależy od nastawienia kobiety ale ja jestem zdeterminowana żeby kolejna ciąża była udana i tobie kochana też tego życzę!!:36_3_15::36_3_15:

    :36_3_15::36_3_15:

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

    http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

    You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

    Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

    "NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

    :angel1: 4.10.2011 [*]

    Odnośnik do komentarza

    Dziewczyny, nie ma mnie tu za czesto, zwiazku ze zblizajacym sie porodem i tym co czeka nas pozniej... ale mysle o was caly czas :)))
    Cin do poki nie przeniesli waszego watku to sledzilam co tam u slychac u Liamka :)) mam nadzieje, ze synus rosnie zdrowo!

    Ula Ty mi tu ale zaraz usuwaj podpis o depersji. Jak Cie pacne palka to sie obrocisz z 10 razy ;) :D Beta spadnie i mozesz spokojnie starac sie ponownie. Ja odczekalam te magiczne 6miesiecy po laparoskopi, ale wydaje mi sie i wlasciwie to znam przypadki, gdzie dziewczyny zachodzily wczesniej i donosily zdrowe bobasy.

    Kasia i Anulek witam was serdecznie, wazne jest wierzyc i miec nadzieje, ze sie uda :) Bo innego wyjscia po prostu nie ma. Ja wiedzialam, ze nie odpuszcze bylam tak zdeterminowana, ze dopne swego, ze powiedzialam sobie raz chyba tylko jak sie "przekrece" na stole operacyjnym wtedy skoncza sie moje proby.

    Odnośnik do komentarza

    veoh
    Dziewczyny, nie ma mnie tu za czesto, zwiazku ze zblizajacym sie porodem i tym co czeka nas pozniej... ale mysle o was caly czas :)))
    Cin do poki nie przeniesli waszego watku to sledzilam co tam u slychac u Liamka :)) mam nadzieje, ze synus rosnie zdrowo!

    Ula Ty mi tu ale zaraz usuwaj podpis o depersji. Jak Cie pacne palka to sie obrocisz z 10 razy ;) :D Beta spadnie i mozesz spokojnie starac sie ponownie. Ja odczekalam te magiczne 6miesiecy po laparoskopi, ale wydaje mi sie i wlasciwie to znam przypadki, gdzie dziewczyny zachodzily wczesniej i donosily zdrowe bobasy.

    Kasia i Anulek witam was serdecznie, wazne jest wierzyc i miec nadzieje, ze sie uda :) Bo innego wyjscia po prostu nie ma. Ja wiedzialam, ze nie odpuszcze bylam tak zdeterminowana, ze dopne swego, ze powiedzialam sobie raz chyba tylko jak sie "przekrece" na stole operacyjnym wtedy skoncza sie moje proby.

    veoh Ty w Uk mieszkasz?

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

    http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

    You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

    Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

    "NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

    :angel1: 4.10.2011 [*]

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...