Skocz do zawartości
Forum

Karmienie butelką to nie zbrodnia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Wszystkie,

Trafiłam na forum przypadkowo ponieważ mam problem i dylemat ze sobą i karmieniem a wiec po kolei.

Jestem mamą Oli (2miesiące 2 tygodnie) i od początku po porodzie miałam problem z laktacją tzn tak po cc pokarm miałam dopiero w 10 dobie dzień i noc jechałam na laktatorze co osobiscie nie chciałam tylko rodzina ciagle sie mnie pytała czy mam pokarm musze mieć pokarm a butelka to na zasadzie zło konieczne no jak ci sie nie uda to dasz butle co zrobisz!!! i mówili to z takim zapałem jakbym miała conajmniej dać małej wódki.
No więc po walce udalo sie cos tam wypracować w tych cyckach i od jakiegos 1,5 mies jade tylko na cycku ale widze ze Oli sie juz jeden cycek nie podoba odciagam z niego pokarm i jej daje a w drugim nie ma tyle zeby sie najadała wiec mam ciągle robote z laktatorem w sumie myslę już o podawaniu mm w dzień a w nocy kiedy ona ładnie ssie podawać jej cycka. W sumie ciągle czuje nacisk ze strony rodziny na tego cycka i od początku karmienie to dla mnie trauma czy ona sie najada czy sie nie najada.
Próbowałam jej podawać mm ale jak jej dam np na noc to za godzinke zaczyna tak sie rzucać w łóżeczku jakby miałam milion gazów i naraz wszystkie chca wyjsc i bąków nie moze puszczać i nie wiem czemu tak sie dzieje myślałam o podawaniu mleczka Hipp są tutaj mamusie co podają takie mleczko? może któraś z was miała tak z reakcją dziecka na mleko mm?

Ehhh czemu to takie trudne i nie rozumiem dlaczego te karmienie butelka to taka chańba ma byc dla tych matek może któras z was mi to wytłumaczy a jeszcze jedno pierwsze pytanie jak ktos dzwoni do mnie z rodzinki a zwłaszcza teściowa to czy karmie piersią

Odnośnik do komentarza

Marti_1984
Witam Was Wszystkie,

Trafiłam na forum przypadkowo ponieważ mam problem i dylemat ze sobą i karmieniem a wiec po kolei.

Jestem mamą Oli (2miesiące 2 tygodnie) i od początku po porodzie miałam problem z laktacją tzn tak po cc pokarm miałam dopiero w 10 dobie dzień i noc jechałam na laktatorze co osobiscie nie chciałam tylko rodzina ciagle sie mnie pytała czy mam pokarm musze mieć pokarm a butelka to na zasadzie zło konieczne no jak ci sie nie uda to dasz butle co zrobisz!!! i mówili to z takim zapałem jakbym miała conajmniej dać małej wódki.
No więc po walce udalo sie cos tam wypracować w tych cyckach i od jakiegos 1,5 mies jade tylko na cycku ale widze ze Oli sie juz jeden cycek nie podoba odciagam z niego pokarm i jej daje a w drugim nie ma tyle zeby sie najadała wiec mam ciągle robote z laktatorem w sumie myslę już o podawaniu mm w dzień a w nocy kiedy ona ładnie ssie podawać jej cycka. W sumie ciągle czuje nacisk ze strony rodziny na tego cycka i od początku karmienie to dla mnie trauma czy ona sie najada czy sie nie najada.
Próbowałam jej podawać mm ale jak jej dam np na noc to za godzinke zaczyna tak sie rzucać w łóżeczku jakby miałam milion gazów i naraz wszystkie chca wyjsc i bąków nie moze puszczać i nie wiem czemu tak sie dzieje myślałam o podawaniu mleczka Hipp są tutaj mamusie co podają takie mleczko? może któraś z was miała tak z reakcją dziecka na mleko mm?

Ehhh czemu to takie trudne i nie rozumiem dlaczego te karmienie butelka to taka chańba ma byc dla tych matek może któras z was mi to wytłumaczy a jeszcze jedno pierwsze pytanie jak ktos dzwoni do mnie z rodzinki a zwłaszcza teściowa to czy karmie piersią

Witaj, Marti!
Ech... Wałkowałyśmy ten temat z dziewczynami już do znudzenia, ale widzę, że zawsze będzie aktualny.
Nie wypowiem się na temat problemów z mlekiem modyfikowanym, bo moja córeczka dobrze je toleruje. Miała przez chwilę problem z zaparciami, ale sytuacja szybko się unormowała.
Czy Twoja córeczka ma kolki? Płacze po tym mleku, ma zatwardzenia itp.? Rzuca się tak za każdym razem kiedy dostanie mm? Bo nie wiem czy to wina tego mleka, czy też czegoś innego (niewygodnie jej w łóżeczku, coś jej się śni, za gorąco, za zimno itp.). A jeśli jednak wydaje Ci się, że to wina mieszanki to pozostaje chyba tylko jej zmiana, oczywiście po konsultacji z lekarzem. Lepiej nie eksperymentuj sama. Mamy tutaj doradzą Ci odnośnie ich sytuacji, ale nie wiedzą przecież jak może byc z Twoim dzieckiem.
Co do karmienia piersią to wypowiedziałam się szerzej w tym temacie:
http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/18898-granulki-na-laktacje-2.html
Zajrzysz jeśli będziesz miała ochotę. Napiszę tylko, że wykarmiłam butlą (najpierw swoim odciąganym mlekiem, a potem mieszanką) wcześniaka z 32 tygodnia. Rozwija się, odpukac, prawidłowo. A na tym forum znajdziesz zapewne setki mam, które karmiły mieszanką i ich dzieci też są zdrowe, radosne i szczęśliwe. Nie daj się stłamsic wszystkim "życzliwym". Powodzenia!

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Samhain- masz rację przeczytałam to co pisałaś grunt to mieć swój plan działania i zaufanego lekarza a takiego mam tylko on ma fioła na punkcie karmienia piersia i mówie mu ze nie mam a on masz masz.

A co do Oli i do mleka to wyglada to tak ze wypije i nie to ze jej niewygodnie gorąco itp, poprostu rzuca nia jakby chciała bąki puszczać a nie moze nie śpi spokojnie tak jakby od razu ja zagazowywało

Odnośnik do komentarza

marzen@
Margeritka a czy ty planujesz Olę w najbliższym czasie od piersi odstawić? Jeśli chcesz mm to raczej już 2, dla starszych niemowląt. Nie obraź się, ale po co uczysz ją picia z butelki? W tym wieku to się raczej dzieci oducza butelki, przynajmniej takie są pobożne życzenia logopedów i ortodontów :D Pisałaś, że załapuje już niekapka.

Marzena, nie palnuję jej odstawiać, ale chciałabym, żeby zaczęła pić cokolwiek i z czegokolwiek...trenujemy z niekapkiem, ale idzie podobnie jak z butlą, wydaje mi się, że z butelki łatwiej leci, więc zaczęłam z butelką, ale to wszystko, jak pod górkę...

wiem, że powinna dostać mm2, ale mąż kupował mleko i stwierdził, że może lepiej kupić 1, które zna....

a co najważniejsze, Ola zaczyna zapuszczać jedną z piersi, której od zawsze nie lubiła i raz na dwa dni udaje mi się podać ją w nocy, więc martwię się, że teraz mniej je....

Odnośnik do komentarza

Marti są jakieś butelki antykolkowe, może warto takich spróbować, albo zmienić mleko???

a co do rodziny, to wiem, że jest niełatwo, teściowa, ale i moja mama, wiedzą wszystko najlepiej:)):):):) staram sie olać, ale nie jest łatwo, tymbardziej, że mama położna i rzeczywiście się zna:):) a co do teściowej, to przyjęłam taką zasadę: im mniej wie, tym lepiej:):):)

Odnośnik do komentarza

Margeritka powodzenia życzę, a próbowałas z otwartego kubka. Na początku nie spodziewaj sie, że dziecko wypije nie wiadomo ile. Moja na poczatku wypijała kilka łyczków. Teraz potrafi wyciągnąć 40 ml przy jednym posiedzeniu :D
Moze odpuść na kilka dni i wyluzuj, a potem zaczniecie od nowa? Ola pewnie czuje, że ta sytuacja dla ciebie jest stresująca i nauka idzie jak po grudzie. Powodzenia.
A co do preferowania jednej piersi to niedawno na cyckowych był ten temat wałkowany, zajrzyj tam ::):

Marti skoro czujesz, że to karmienie to dla ciebie przymus i nie chcesz karmić to nie karm i już. "Życzliwym" powiedz, żeby spadali na drzewo. Nikt nie ma cię prawa zmuszać ani do kp, ani do niczego innego.
Co do problemów brzuszkowych po podaniu mm - pewnie wina mleka, trudno tu przewidziec czy mleko hipp bedzie dobre - każdy producent ma kilka rodzajów mleczka. Pamiętaj o odbiciu dziecka po karmieniu, a nawet w trakcie karmienia. To powinno zmniejszyć problemy.
Jakim smoczkiem dajesz mm? Najlepsze są te z wolnym przepływem, wtedy dziecko nie nałyka się tak powietrza podczas ssania.

Odnośnik do komentarza

[quote=marzen@

Marti skoro czujesz, że to karmienie to dla ciebie przymus i nie chcesz karmić to nie karm i już. "Życzliwym" powiedz, żeby spadali na drzewo. Nikt nie ma cię prawa zmuszać ani do kp, ani do niczego innego.
Co do problemów brzuszkowych po podaniu mm - pewnie wina mleka, trudno tu przewidziec czy mleko hipp bedzie dobre - każdy producent ma kilka rodzajów mleczka. Pamiętaj o odbiciu dziecka po karmieniu, a nawet w trakcie karmienia. To powinno zmniejszyć problemy.
Jakim smoczkiem dajesz mm? Najlepsze są te z wolnym przepływem, wtedy dziecko nie nałyka się tak powietrza podczas ssania.

karmię butelką aventu z smoczek z 2 kropelkami

Odnośnik do komentarza

To może po kolei...

Marti, marzen@ ma całkowitą rację - smoczek jest nieodpowiedni! Do skończenia trzeciego miesiąca tylko oznaczony "1" (jeśli chodzi o Avent, który zresztą polecam, bo sama korzystałam). Z wielu względów. Raz, że zapobiega kolkom (o ile cokolwiek im zapobiega), po drugie przy małej dziurce dziecko musi się napracowac jak przy piersi, a to ważne też ze względu na zgryz. Koniecznie zmień smoczek!
Po drugie: zmień lekarza i jeśli wymiana smoczka nie pomoże, spytaj tego nowego o mleko. Niech Ci dobierze. Nie eksperymentuj na własną rękę.
Po trzecie: rada Margeritki jest bezcenna. Po co spowiadac się ze wszystkiego? Jak ktoś czegoś nie wie, to go nie boli ;) Kiwaj głową, potakuj i rób swoje ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

dzięki Wam dziewczyny za wszystko bedę Was odwiedzać z miła chęcią i zmieniam już smoczek na 1, 26 stycznia mam wizytę u lekarza poprosze o dobranie mleka dla małej tylko mam dosyc pytań a dlaczego Pani nie zamierza juz karmić a bo nie mam pokarmu a to niemozliwe no nic zapytam sie lekarza jakie mleczko mam kupic bo jeden do którego chodzę to tylko pierś nie wazne masz pokarm nie masz karm piersią dziecko z głodu płacze nie wazne karm piersią a juz jak musisz to kaze kupywac mleczka oznaczone HA ale dla mnie to troche bzdura takie mleczka kupywac skoro jeszcze nie wiem czy ma alergie na mleko czy nie? a wy jak uważacie na temat HA?

Odnośnik do komentarza

W sumie nie wiem po co to mleko HA.
Mati, nikt nie kwestionuje faktu, że mleko mamy jest najlepsze, a dodatkowo karmienie piersią daje dziecku poczucie bliskości. I może przez to ludzie popadają w paranoję. Taka nagonka. Położne tutaj gdzie mieszkam zachęcały mnie do prób karmienia piersią, ale w łagodny, kulturalny sposób. A kiedy podjęłam decyzję o odciąganiu mleka, zamiast przystawianiu do piersi, nikt tego nie skomentował. Za to wszyscy cieszyliśmy się, że Jula przybiera na wadze. A ile się nasłuchałam z Polski!

Margeritka:
Fakt, stres mamy ma ogromny wpływ na maluszka. Sama się o tym przekonałam mnóstwo razy. Dla swojej córeczki jesteś oknem na świat, więc i zdenerwowanie przyjmuje jak swoje.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

A u nas w przychodni normalnie leżą próbki hippa combiotik czy jakoś tak. Wzięłam nawet kiedys na "w razie czego" i przydało się przy wprowadzaniu glutenu, dodawałam do kaszki. Młodej nic nie było, mleko smakowało.
Mleko ha jest jak wczesniej Margeritka pisała dla dzieci z ryzykiem alergii, dla alergików jest Nutramigen (toto jest paskudztwo) lub Bebilon Pepti

A z tą nagonką na kp to wydaje mi się, że zależy jak się trafi. Ja karmiłam mieszanie na poczatku bo pokarmu nie miałam i w szpitalu żadna położna, lekarz, pielęgniarka słowa mi nie powiedzieli. Laktacyjna też nie komentowała, powiedziała mi tylko, że jeśli chcę karmić piersią to nie powinnam dawać małej pic ze zwykłej butelki bo może się rozleniwić. A to też wtedy kiedy ja pytałam o różne problemy kp. Sama z siebie nic nie komentowała.

Samhain wydaje mi się, że po prostu miałaś pecha trafić na osoby, które "wiedzą lepiej" i lubią wtrącać się w nie swoje sprawy. Ja nieraz słyszałam, że nie tak kąpie, że nie tak rozszerzam dietę, że męczę dziecko nosząc w chuście i mnóstwo innych. Czasem "życzliwych" olewam, czasem im odpowiem tak, że im w piety pójdzie, cóż, życie :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Marti_1984
Margeritka
Marti zawsze możesz sobie zamówić darmowa próbkę takiego mleka (trochę się czeka na nią), z hippa zamawiałam próbki w grudniu i czekałam jakieś dwa tygodnie

a ty jakie mm podajesz?

jak Ola była młodsza, okazyjnie piła bebilon 1 i zawsze miałam na wszelki wypadek bebiko, ale bebiko zupełnie jej nie szło i zużywałam do wafli:) z hippa zamówiłam próbki i dawałam Oli do kaszki, samego hippa nie piła

Odnośnik do komentarza

marzen@
Marti a tak z ciekawości pytam, czy osoby, które tak wymagają od ciebie kp to same były kp? Bo ja zauważyłam, że najwięcej na temat kp do powiedzenia maja babki koło pięćdziesiątki czy sześćdziesiątki, które same dzieci na butlach wychowały. Normalnie ekspertki laktacyjne, he he

Marzena ja tylko potwierdzam Twoją wypowiedź, znam właśnie osoby w tym wieku, które chwalą kp, a same z róznych przyczyn musiały przejść na mm, bo stres, bo coś tam...

Odnośnik do komentarza

marzen@
Marti a tak z ciekawości pytam, czy osoby, które tak wymagają od ciebie kp to same były kp? Bo ja zauważyłam, że najwięcej na temat kp do powiedzenia maja babki koło pięćdziesiątki czy sześćdziesiątki, które same dzieci na butlach wychowały. Normalnie ekspertki laktacyjne, he he

tak w szczególności teściowa i ona do mnie ze jak ona karmiła chłopaków to aż sie lało jej po pachy i patrzy na mnie jak na wybryk natury ze nie mam pokarmu az tyle

dziewczyny ze któras z was tak ma z maluchem bo wczoraj się np najadłam ciasteczek domowej roboty i mała np pierwszy sen śpi ładnie potem ja karmie cycem i normalnie za jakies 30 min wierci sie kreci próbuje baka puścic napina a nic nie idzie i tak cała noc az do rana z nią miałam bo ja to wybudza itd wiec o 4 pobudka masaż brzuszka małej i jakos przysneła dalej :( cholera kiedy te bąki przejda od czego to tak no ciasteczka ciasteczkami ale ona ma to satandardowo codziennie zwłaszcza nad ranem czy to przez to ze cała noc je nie rusza sie i to sie tak kisi i bąki ja mecza?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...