Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

_Elena_
Dziewczyny muszę Wam coś napisać.... tak się wzruszyłam że aż popłakałam...

Zacznę od tego, że mój mężuś strasznie tym razem przeżywa święta i już chce wszystko przygotowywać, lampki, potrawy, prezenty... zwariował na maxa...

a dziś napisał mi na gadu:

bo mam z kim święta spędzać i przygotowywać wszystko :* mam swoja własną małą rodzinkę :*

:in_love2::in_love2::in_love2::in_love2::in_love2:

to urocze... jak kilka słów może sprawić tak wielką radość prawda...

Odnośnik do komentarza

_Elena_
Dziewczyny muszę Wam coś napisać.... tak się wzruszyłam że aż popłakałam...

Zacznę od tego, że mój mężuś strasznie tym razem przeżywa święta i już chce wszystko przygotowywać, lampki, potrawy, prezenty... zwariował na maxa...

a dziś napisał mi na gadu:

bo mam z kim święta spędzać i przygotowywać wszystko :* mam swoja własną małą rodzinkę :*

:in_love2::in_love2::in_love2::in_love2::in_love2:

tatuski poszaleli po prostu ze szczescia :36_1_11::taniec1:

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

mikaqx
Paataa
Witam, myślę że nie ma co przejmować się opiniami innych na temat brzuszków, każda z nas jest inna a najważniejsze, że dzieciaki rozwijają się prawidłowo :) ja jeszcze tez nie mam super zaokrąglonego brzuszka ale wiem, że przyjdzie i na to czas :)
Młody od rana fika, a jak puszczę głośniej muzykę to już w ogóle wariuje :D w miarę się dziś wyspałam, ale chyba ciśnienie nie jest najlepsze, idę zaraz kawkę zrobić bo gdzie tam koniec pracy...

miłego dnia życzę wszystkim :)

Oooo, to ja się do kawusi podłączam, bo nienawidzę pić jej sama - a mój organizm zdecydowanie się o nią prosi. :kawa-woman:

oj tak jeszcze coś do kawki by się zdało :36_1_21:

ja jestem, a może raczej byłam strasznym kawoszem!
uwielbiam latte! z czekolada i cynamonem na górze mniaaam :D
ale od początku ciąży pijam tylko jedna dziennie... no może czasem zaszaleje ale jak mi przyjdzie ochota :)

Odnośnik do komentarza

Witam,
I ja potwierdzam ,że tu są za...iste dziewczyny :)

Młoda gratuluje córeczki,ja imię Julcia miałam wybrane w pierwszej ciąży :)
Kasandra cieszę się że wizyta przebiegła pomyślnie i lekarz taki dokładny :)
Elenka nie martw się małym brzuszkiem,małe są urocze,przynajmniej ja taki chciałam bo ja miałam zawsze duży a przy córci był mniejszy niż przy chłopcach i aby go nie powiększać nie ubierałam żadnych ciuchów które to robiły :) A imię Mikołaj jest tak popularne teraz jak Kuba,Filip,itd. nikt teraz z tego imienia się nie śmieje a jeżeli twój syn kiedyś będzie miał przezwisko to przeważnie każde dziecko je ma nie zależnie od imienia :)

Ale się wyspałam wstałam z Hanią ok 10 :) ale kosztem młodego bo nie poszedł do przedszkola,u mnie remont wczoraj mąż robił przedpokój i brakło tapety,nie wiem jak on to policzył i zaraz śmigam na miasto dokupić,nie lubię zimy jestem takim zmarzluchem że zimę bym przekoczowała w domu .

Odnośnik do komentarza

agatu1
a ja odkad sie dowiedzialam, ze w ciazy jestem, to nawet 1 filizanki kawy nie wypilam. jakos nie mam na nia ochoty. ciekawe...

Agatu wiesz co, wg moich obserwacji wynika, że kobiety w ciąży dzielą się na te, które na sam zapach kawy dostają wymiotów, i te, które kawoszkami właśnie się stają :)

Paataa
_Elena_
Dziewczyny muszę Wam coś napisać.... tak się wzruszyłam że aż popłakałam...

Zacznę od tego, że mój mężuś strasznie tym razem przeżywa święta i już chce wszystko przygotowywać, lampki, potrawy, prezenty... zwariował na maxa...

a dziś napisał mi na gadu:

bo mam z kim święta spędzać i przygotowywać wszystko :* mam swoja własną małą rodzinkę :*

:in_love2::in_love2::in_love2::in_love2::in_love2:

to urocze... jak kilka słów może sprawić tak wielką radość prawda...

Paataa prawda, święta prawda!!!!

agatu1
_Elena_
Dziewczyny muszę Wam coś napisać.... tak się wzruszyłam że aż popłakałam...

Zacznę od tego, że mój mężuś strasznie tym razem przeżywa święta i już chce wszystko przygotowywać, lampki, potrawy, prezenty... zwariował na maxa...

a dziś napisał mi na gadu:

bo mam z kim święta spędzać i przygotowywać wszystko :* mam swoja własną małą rodzinkę :*

:in_love2::in_love2::in_love2::in_love2::in_love2:

tatuski poszaleli po prostu ze szczescia :36_1_11::taniec1:

Oj poszaleli na całego, mój to nawet chyba w urojonej ciąży jest :D:D:D:D:D:D:D:D
Wstaje ze mną siku, budzi się w nocy (dawniej sypiał jak zabity, nawet jak ja nie spałam),
miewał już mdłości, zmienne nastroje a obecnie ma zgagi częste :D :lol:

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Paataa
mikaqx
Paataa
Witam, myślę że nie ma co przejmować się opiniami innych na temat brzuszków, każda z nas jest inna a najważniejsze, że dzieciaki rozwijają się prawidłowo :) ja jeszcze tez nie mam super zaokrąglonego brzuszka ale wiem, że przyjdzie i na to czas :)
Młody od rana fika, a jak puszczę głośniej muzykę to już w ogóle wariuje :D w miarę się dziś wyspałam, ale chyba ciśnienie nie jest najlepsze, idę zaraz kawkę zrobić bo gdzie tam koniec pracy...

miłego dnia życzę wszystkim :)

Oooo, to ja się do kawusi podłączam, bo nienawidzę pić jej sama - a mój organizm zdecydowanie się o nią prosi. :kawa-woman:

oj tak jeszcze coś do kawki by się zdało :36_1_21:

ja jestem, a może raczej byłam strasznym kawoszem!
uwielbiam latte! z czekolada i cynamonem na górze mniaaam :D
ale od początku ciąży pijam tylko jedna dziennie... no może czasem zaszaleje ale jak mi przyjdzie ochota :)

Oj tak, latte z cynamonem i czekoladą na górze - to też mój zestaw nr 1! Mniamciu...
Mam (w sumie od zawsze) bardzo niskie ciśnienie, więc czuję się dodatkowo usprawiedliwiona pijąc kawusię - takie przyjemne z pożytecznym (z naciskiem na przyjemne!) :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgefcfuwb8.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
Fenss to ja jem dokładnie tak samo jak ty- wieczorem to już rytuał, pomarańcze, czy gruszki
i zagryzam czekoladą-ciastkami, ostatnio wpierdzieliłam 4 eklerki- takie big:)

A że ja mam ogólnie szybki metabolizm cukru to teraz to już co 3 godziny muszę albo czekoladkę, a woda z miodem to litrami

A teraz gotuje 3 litry kapuchy-uduszę to z ziemniaczkami i cebulką myyyy uwielbiam
to danie:bardzoglodny:

HAHA no bo najlepiej sie mi je wieczorem właśnie, wszystko wtedy super smakuje ;))):36_1_11:

Odnośnik do komentarza

ewka
Iwa u nas w domu czesto sie jadlo takie ziemniczki na chleb. Polecam dobre sa :) jak zostaly z obiadu to podsmazalismy na patelni, takie chrupiace i na chlebek... mniaammmm

albo czesto robie sobie makaron smazony z jajkiem..mniamm ale jestem glodna :D zjadlam kawal sernika i musze zrobic zupe z serkow topionych bo na dworze zimnica, to moj przyszly, niedoszly maz zje po pracy cos cieplego :D
oczywiscie drugie danie i tak byc musi, wiec cos na szybko upichce .

ooo prepraszam kochane ale ziemniaków na chlebie bym niee zjadła feee jakoś mi :o_noo:

Odnośnik do komentarza

_Elena_
ewka
Elenka jak to ?? dla mnie masz duzy brzuszek, naprawde !!!! Sliczne w ogole te zdjecia :))

jak bedziesz w drugiej ciazy tez szybciej wystrzeli ... :)

Ewka no tak to, że ja podświadomie wyszukuje z moich sesji zdjęcia gdzie brzusio wygląda najokazalej i je Wam pokazuję, może robię to też trochę dla siebie samej :D
Prawda jest taka, że nawet dziś usłyszałam w pracy od 3 osób że mam malutki brzusio...
a jak przyszła znajoma o miesiąc wyżej to wyglądałam przy niej jak najedzona...
Wiem, że to ciężar itd. taki brzusio i już teraz boli mnie krzyż i pępek mi się zmienił (jest prawie na równi z resztą ) ale wkurzają mnie te teksty że taki mały ten brzuch ojoj i ojoj :/

No dobra, dla porównania zdjęcia gdzie brzuch już nie wygląda tak okazale...

aj ELENKA bo ludzie to zawsze głupio komentują... po co im w ogóle dogadzać... brzuch jest a w nim zdrowy dzidziuś i może ZAZDROSZCZA :36_1_21: mnie za to mówią, że taaaki duuży łoo za duży hahaha niech spadają ja odpowiedam,że raz w życiu mogę być grubaskiem i mieć brzuch haha i tak będę chudzinka później ( mam nadzieję) i się zamykają :36_7_8: a jak chcesz większy brzuś to się fasolą i bigosem poopychaj może cię wydmie na chwilke hihi :hahaha:
SUUUUUper wyglądasz nie słuchaj głupich komentarzy :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

_Elena_
Dziewczyny ja to nawet od kilku dni mniej ruchów czuję ... :what:

A dziś to w ogóle odchorowuje tydzień ciężkiej pracy od rana do nocy...
od dziś miałam zacząć sprzątanie przedświąteczno- odwiedzeniowo teściowskie (w sobotę)
ale nie mam siły się ruszyć... lekko chora znów się czuję, łeb i gardło boli, jestem taka dziwnie słaba że nie mam siły wstać, ręką czy nogą ruszyć... nie wiem co mi tak jest znów...

Sypię się :Kiepsko::Męki::Histeria::Padnięty:::(:

Elen Ty nie swiruj:hahaha: jak latasz zapracowana cały dzień to nie czujesz..poleniuchuj trochę to od razu zobaczysz zmianę w kopaniu ;))):36_2_15:

Odnośnik do komentarza

ewka
agatu1
dziewczyny, nasza nadia bedzie miala dziewuszke :):):) wlasnie na kafe przeczytalam :)

chyba juz nie nasza, skoro nie zaglada :(( a szkoda...

co do kafe... ja tam wtedy sie zalogowalam, bo czytalam watek od poczatku i chcialam z Wami popisac, a tak ogolnie to dla mnei kafe to najwieksze badno w necie... siedza tak osoby ktore szukaja klotni i pomiataja innymi... oczywiscie nie wszyscy, i nawet malo takich na dziale ciazowym, ale ogolnie to samo chamstwo a ja nienawidze czegos takiego :/

zgadzam się z tym kafe i na dodatek często jakieś te dziewczyny niereformowalne.. tłumaczysz cos a one i tak swojej głupoty sie trzymają....ja jestem za nerwowa... podczytuję i co chwile mnie krew zalewa ale nie piszę bo bym musiała nerwy pokazać :hahaha: oczywiście nie o wszystkich mówię co by była jasność ;)) NADII GRATULUJE ORAZ NIE UKRYWAM ZAZDROSZCZĘ :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

mikaqx
Paataa
mikaqx

Oooo, to ja się do kawusi podłączam, bo nienawidzę pić jej sama - a mój organizm zdecydowanie się o nią prosi. :kawa-woman:

oj tak jeszcze coś do kawki by się zdało :36_1_21:

ja jestem, a może raczej byłam strasznym kawoszem!
uwielbiam latte! z czekolada i cynamonem na górze mniaaam :D
ale od początku ciąży pijam tylko jedna dziennie... no może czasem zaszaleje ale jak mi przyjdzie ochota :)

Oj tak, latte z cynamonem i czekoladą na górze - to też mój zestaw nr 1! Mniamciu...
Mam (w sumie od zawsze) bardzo niskie ciśnienie, więc czuję się dodatkowo usprawiedliwiona pijąc kawusię - takie przyjemne z pożytecznym (z naciskiem na przyjemne!) :36_1_1:

ja teraz mam tak samo, ogólnie nie lubiłam za bardzo kawki a teraz od miesiąca chetnie taka mlekową mmmm... a cisnienie mega niskie ;))

Odnośnik do komentarza

no nadrobiłam wreszcie teraz Wam opowiem co się zadziało ;)
pojechaliśmy wczoraj z moim Pawłem na kontrolę jego kolana... wszystko ok i lekarz dał skierowanie na nastepna operację na te więzadło przednie ;) no i niestety musimy z tym do sosnowca, bo Paweł chce aby dalej ten sam lekarz kontynuował a w tym szpitalu co teraz nie maja refundacji na to w 2012 ... dzwonię do sosnowca pytam jakie terminy a Pani do mnie.... listopad 2012!!! hahahahahaha ryknełam śmiechem ;))) nie skomentuję, za rok to on znów zniszczy to kolano i i tak dupa a nie operacja będzie, ręce opadają. :o_noo: miałam nic nie robić a tu już mam z 10 dni na wyrost zaplanowanych ... jutro jedziemy do sosnowca z tym skierowaniem się zapisać a póżniej do brudzowic pogadać z lekarzem ... o tym chorym terminie ;) hmmm zobaczymy ...
a teraz w sumie najważniejsze... upłakałam się w nocy jak nie wiem co... do tej pory w mojej ciąży nic nie bolało a od tygodnia wszystko sie sypie... buuu ... brzuch raz boli raz mniej ale to jeszcze rozumiem ;/ pisałam Wam że od wtorku jem magnez bo coś wieczorem i w nocy dziwnie nogę czuję jakby miał mnie skurcz chwycić... a tu dupa już wiem co się dzieje... niestety ;(
wieczorami codziennie zaznaczam łapie mnie ( do wczoraj lekki) ból jakby łydki lewej, a nogi mam uniesione wyciągnięte cały czas na kanapie jak to się dzieje... ale jakoś myślałam że pojem magnez i ok będzie ;) wczoraj usnęłam na prawym boku o 23.00 o 1.00 się obudziłam ( siki) chciałam na lewy bok się przekręcić i wstać aaaaaa tuu ból mnie powolutku chwyta w lewą nogę, myslę wstanę rozchodzę ale nieee nie dało się już, prawa noga też sie odezwała ale mniej ... ból meeega!!!! płakałam jak dziecko i to nie skurcz tylko niestety żyły moje, znam ten ból bo juz bylam z tym w szpitalu kiedyś... bolą zewnętrzne części nóg ale jakby w środku, pod kolanami i kostki na dole... tak pulsująco, jakby narasta, mega boli, odpuszcza i tak kilka razy... jak miałyście takie reumatyczne tępe bóle kiedys to to coś takiego jakby z 10 razy mnie złapało i przeszło, myślalam że sie posikam.... ja mam tendencje żylakowe, niestety i sie zaczyna już pewnie do końca ciąży nie przejdzie :o_noo: załamana jestem kurcze, boje się spać normalnie, muszę jednak iść po te podkolanówki na żylaki bo nie dam rady i smarować nogi lioton 1000 np... duzo w necie piszą o tym bólu ...hmmm... mój Paweł to nie wiedział co ma robić, czy po lekarza dzwonić co mi sie dzieje, a przy tym nawet brzuś nie zabolał na szczęscie bo oddech wstrzymałam chyba na 5 minut jak bolało... musze sprawdzić poziom wapnia potasu sodu i magnez też zrobię... jak mamy tego mało to bolą zyły właśnie tak najczęsciej w nogach... to groźne, a ja mam tendencje niestety ;// dobrze, że widzę się z lekarzem w piątek to porozmawiam.

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
No to teraz opowiem Wam o wczorajszej wizycie. Jak pisałam byłam na 4d.
Przed wejściem tłukliśmy małemu do głowy, żeby się plecami nie obrócił i żeby nie robił nam stresów, bo mama się denerwować nie może, a tata to też nie wskazane :36_22_3:

Ginek wszystko sprawdzał po kolei. I z każdym jego słowem ja coraz bardziej odetchnęłam :uff:
Same dobre wiadomości:36_2_15: Dzidzia :dzidzia: nadal jest chłopczykiem, więc już tak pewnie zostanie :)) Waży 400g. Serduszko bije jak dzwon :smile_move: wszystkie narządy wewnętrzne na swoim miejscu. Podlądaliśmu małego. Mąż oczywiście też był. Oboje stwierdziliśmy że ma jego nosek :) (zawsze mówiłam że chcę żeby nasze dzieci miały jego nos, bo ma o wiele ładniejszy ode mnie :taniec1: )
Doktorek wszystko ładnie wytłumaczył, Był bardzo zadowolony jak się mały rozwija.
Na początku jak zaczął ginek go podlądać to patrzę, a on ręce jakby obgryzał paznokcie, już chciałam powiedzieć, że widać że syn mojego m :36_6_5:
Wogóle ręce cały czas gdzieś przy głowie i przy nosie, ustach i wogóle.
Pytam się doktorka czy on po mojej prawej ma nogi bo coś czasem jakby uciskało w brzuch, a on na to, że on tam dupę wypina :lup:

Aha z głównie myślą o Was pytałam się czy bóle brzucha, ciągnięcia są normalne. Powiedział, że tak, że wziąć nospę i się niczym nie przejmować :uff:

Aha i pytałam też o tą moją miękką szyjkę, więc mi ją sprawdził jak się dało, zmierzył i nie wiem co tam jeszcze i powiedział, że fakt miękka, ale nie mam się tym przejmować. Nic się nie rozwiera, a to najważniejsze. Dał wymiary szyjki to jakiegoś tam programu który ma, i powiedział, że szanse na przedwczesny poród (przed 37 tyg) to 3 %, więc chyba mogę odetchnąć co? :uff:

Ogólnie rzecz mówiąc jestem bardzo zadowolona i dumna z naszego synka. Chciałam Wam zdjęcia jakieś wrzucić, ale nie mam skanu w domu i zrobiłam zdjęcie od zdjęcia i nie za dobrze widać. Spróbuję wrzucić jedno, może coś ujrzycie

super, Bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku :) a zdjecie jest widoczne.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ml0da19
Dzien dobry!!!

gratuluje wszystki dziewczynom udanych wizytek, pomyslnych wiesci i wspaniale rozwijajacych sie dzieci i pieknych brzusiow:36_2_25:

ja wczoraj tez zaliczylam wizytke u ginki (polowkowke). Generalnie dziecko rozwija sie dobrze, wazy 444 gr, ma dobrze zbudowane serducho, ladnie wyksztalcony pecherz, prawidlowo zbudowaną pepowine. strasznie ruchliwe wiec ginka miala problem zmierzyc cokolwiek wiec badanie bardzo dlugo trwalo (ok. 30 min samo usg). Moj mezus ogladal i nagrywal pierwszy filmik malenstwa. termin porodu przyspieszyl mi sie tylko o 2 dni (na 13.04.12) wiec ginka powiedziala ze bardzo proporcjonalnie i ksiazkowo dziecie rosnie...

a teraz najwazniejsze, po tylu tygodniach czekania (choc najwazniejsze zeby bylo zdrowe) nasze dziecie w koncu pokazalo co ma pomiedzy nozkami.
tak wiec bedzie dziewczynka.

moj maz ostatnio juz sie nastawial ze bedzie chlopczyk, wiec jak ginka powiedziala ze wg niej dziewczynka to moj mąz sie zapytal: napewno dzieczynka?? na sto procent??
a ginka na to: prosze pana, wg mnie to nawet na 200%
wiec moj A stwierdzil: no to bedzie coreczka tatusia i ukochana JULCIA:36_3_14:
bo takie imie wybral mąż, a mi tez to wlasnie najbardziej sie podobalao. wiem ze oklepane ale my narazie nie znamy zadnej Julki...

Gratuluje dziwczynki :36_3_1: mąż bedzie mial kogo rozpieszczać

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
no nadrobiłam wreszcie teraz Wam opowiem co się zadziało ;)
pojechaliśmy wczoraj z moim Pawłem na kontrolę jego kolana... wszystko ok i lekarz dał skierowanie na nastepna operację na te więzadło przednie ;) no i niestety musimy z tym do sosnowca, bo Paweł chce aby dalej ten sam lekarz kontynuował a w tym szpitalu co teraz nie maja refundacji na to w 2012 ... dzwonię do sosnowca pytam jakie terminy a Pani do mnie.... listopad 2012!!! hahahahahaha ryknełam śmiechem ;))) nie skomentuję, za rok to on znów zniszczy to kolano i i tak dupa a nie operacja będzie, ręce opadają. :o_noo: miałam nic nie robić a tu już mam z 10 dni na wyrost zaplanowanych ... jutro jedziemy do sosnowca z tym skierowaniem się zapisać a póżniej do brudzowic pogadać z lekarzem ... o tym chorym terminie ;) hmmm zobaczymy ...
a teraz w sumie najważniejsze... upłakałam się w nocy jak nie wiem co... do tej pory w mojej ciąży nic nie bolało a od tygodnia wszystko sie sypie... buuu ... brzuch raz boli raz mniej ale to jeszcze rozumiem ;/ pisałam Wam że od wtorku jem magnez bo coś wieczorem i w nocy dziwnie nogę czuję jakby miał mnie skurcz chwycić... a tu dupa już wiem co się dzieje... niestety ;(
wieczorami codziennie zaznaczam łapie mnie ( do wczoraj lekki) ból jakby łydki lewej, a nogi mam uniesione wyciągnięte cały czas na kanapie jak to się dzieje... ale jakoś myślałam że pojem magnez i ok będzie ;) wczoraj usnęłam na prawym boku o 23.00 o 1.00 się obudziłam ( siki) chciałam na lewy bok się przekręcić i wstać aaaaaa tuu ból mnie powolutku chwyta w lewą nogę, myslę wstanę rozchodzę ale nieee nie dało się już, prawa noga też sie odezwała ale mniej ... ból meeega!!!! płakałam jak dziecko i to nie skurcz tylko niestety żyły moje, znam ten ból bo juz bylam z tym w szpitalu kiedyś... bolą zewnętrzne części nóg ale jakby w środku, pod kolanami i kostki na dole... tak pulsująco, jakby narasta, mega boli, odpuszcza i tak kilka razy... jak miałyście takie reumatyczne tępe bóle kiedys to to coś takiego jakby z 10 razy mnie złapało i przeszło, myślalam że sie posikam.... ja mam tendencje żylakowe, niestety i sie zaczyna już pewnie do końca ciąży nie przejdzie :o_noo: załamana jestem kurcze, boje się spać normalnie, muszę jednak iść po te podkolanówki na żylaki bo nie dam rady i smarować nogi lioton 1000 np... duzo w necie piszą o tym bólu ...hmmm... mój Paweł to nie wiedział co ma robić, czy po lekarza dzwonić co mi sie dzieje, a przy tym nawet brzuś nie zabolał na szczęscie bo oddech wstrzymałam chyba na 5 minut jak bolało... musze sprawdzić poziom wapnia potasu sodu i magnez też zrobię... jak mamy tego mało to bolą zyły właśnie tak najczęsciej w nogach... to groźne, a ja mam tendencje niestety ;// dobrze, że widzę się z lekarzem w piątek to porozmawiam.

Fen aż ciarki miałam jak to czytałam... biedna takie bóle przechodzić musisz :(
Ale może przez to poród taki straszny nie będzie ;)
Noś podkolanóweczki i smaruj się czym da, ja się na tym nie znam, nie wiem co to żylaki i ból nóg ale współczuję bardzo i 3mam kciuki żeby ciut mniej bolało :***
Ps. Ja też jak zasnę ok. 22:30- 23 to o 1 idę na pierwsze siku :D
3maj się!!!

Aaaa i koniecznie daj foteczkę w kiecce!!!!
Ps. A śniegu zazdroszczę jak mały dzieciak, u mnie... niebo bezchmurne i słońce świeci :36_2_24: Słońce kocham zimą też, ale jak mróz jest i śniegu pełno... a tak to dupa blada :leeee:

Miałam dziś myć okna ale mężyk mi zabronił i wraca zaraz z firmy i to zrobi za mnie :)
A ja mu za to zapiekankę chłopską zrobiłam, ledwo co sił mi starczyło ale dałam radę :)

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...