Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

ewka

znalazlam zdjecia.... nawet nie wiedzialam ze to tak okropnie wygladalo.... uwaga, bo to nei bedzie mily widok, zaznaczam ze przed ciaza mialam rozmiar 37 i nozka raczej nrmalna ;))

[ATTACH]84959[/ATTACH] [ATTACH]84960[/ATTACH]

:36_19_2::36_19_2::36_19_2:
Ewcia, Boze (lub Matko Boska lepiej sie bede zwracac), to niezle sie wycierpialas!
Czytalam gdzies, ze jak nogi w ciazy puchna i zwiekszaja rozmiar, to pozniej tez moze tak byc, ze ten wiekszy rozmiar buta juz zostanie?? Prawda to? Doswiadczone mamuski, help!
Mam nadzieje, ze nie? Co ja wtedy zrobie z moimi szafami butow????

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
...byłam dzisiaj w koncu na pobraniu krwi i oddac mocz na badania, pani pobrala mi od razu troszke krwi na zmierzenie cukru i tutaj niespodzianka z 98 jednostek na 95. a ja sie tak katuje ze slodyczami.

no ja jutro na 08.00 tez na badanie obciazenia cukru, juz od 22.00 dzis nie wolno mi ani jesc ani pic. Ciezko bedzie szczegolnie z tym piciem (tak to jest, jak czegos nie wolno to sie wtedy strasznie chce:-)) a potem jeszcze te 2 godziny siedzenia u lekarza, i oczywiscie tez o suchym pysku... Alex sie pewnie wkurzy, bo tak to regularnie sniadanko o 7.00, mleczko, kakao a tu nic...:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
ewka

znalazlam zdjecia.... nawet nie wiedzialam ze to tak okropnie wygladalo.... uwaga, bo to nei bedzie mily widok, zaznaczam ze przed ciaza mialam rozmiar 37 i nozka raczej nrmalna ;))

[ATTACH]84959[/ATTACH] [ATTACH]84960[/ATTACH]

:36_19_2::36_19_2::36_19_2:
Ewcia, Boze (lub Matko Boska lepiej sie bede zwracac), to niezle sie wycierpialas!
Czytalam gdzies, ze jak nogi w ciazy puchna i zwiekszaja rozmiar, to pozniej tez moze tak byc, ze ten wiekszy rozmiar buta juz zostanie?? Prawda to? Doswiadczone mamuski, help!
Mam nadzieje, ze nie? Co ja wtedy zrobie z moimi szafami butow????

Ja tez mam nadzieje, ze to nieprawda:)
Czytalam, ze jednej kobiecie po ciazy stopa urosla o 2 rozmiary!! Nie wiem, jak to mozliwe?:) Ja mialabym wtedy 42, hehehe. Buty meza moglabym nosic:)

Odnośnik do komentarza

larissa :brawo: super podejście już Cię lubię :love:

jenyyy i koeniecznie poproszę o fotkę tej mieszaniny Twojej :smile_jump:
Ja też mam znajdę ... Laki miał pół roku jak teściu go sprowadził za moją namową do domu ,bo pracował w bibliotece miejskiej i mówił ,że już 3 dzień wilczur mały przywiązany jest do kiosku obok, piszczy, smycz obżera i właścicielka po hycla chce dzwonić... od razu kazałam go przywieźć . Biedaka ktoś tam podrzucił ,fakt jak był maleńki to musiał być prze słodki ,a tu już 6 mcy i duży jak koń hehe taki był wysoki :) meeega bał się samochodów jak go A na rękach wkładach to trząsł się jak galareta i uszy skulone :( teraz ma już prawie 6 lat ,autem uwielbia z nami podróżować ,ale wody bał się jeszcze zeszłego lata... nie wiem topili go czy jak? nawet przy kompaniu taki skowyt ,że ja musiałam wychodzić ,trzęsiawki od razu ,jakieś drgawki miał... i potem z kilka dni mojego A omijał z daleka hehe. Ja jemu ufam ,ale jak widzę co Alan z nim wyprawia :lup: i nie ma u mnie czegoś takiego ,że bez słowa pozwalam ciągać go za ogon czy ujeżdżać jak konia... Alan wie ,że nie wolno ale gdzieś ma gadanie i teraz jak jesteśmy już w domu to Laki wejdzie na chwilę, poleży Alan na nim i zaraz już wychodzi na dwór ... w mieszkaniu to ciężko ,bo biedak nie miał gdzie uciekać przed nim i nie raz biedak łeb wsadził między jakiś taboret ,a cała dupa na wierchu hehe ,ale teraz ok jest. i ja się bałam jak zareaguje na niemowlę ,ale pieluszkę daliśmy do wąchania i tylko był mega ciekawy, zaglądał do niego i karciliśmy go ,bo często gęsto przy nie uwadze buzie mu lizał ,albo łapki a już po kilku m-cach jak Alan się zaśmiewał do rozpuku to wiadomo było ,że Lakuś go oblizuję :whistle: teraz też jak Alan za mocno go pociągnie to ten mu buzie całą wyliżę jakby myślał ,że to mu coś pomoże :Oczko:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

larissa85
dzis o 19 mam usg 3D, w koncy, mam nadzieje sie dowiem, czy to na pewno dziewczynka. Wypytam lekarke o moje bole brzucha. Powiedzcie mi dziewczynki (bo ja ide do lekarki, ktorej w ogole nie znam, bo moja prowadzaca nie ma 3d), czy w cenie tego badania to ona bedzie robila pomiary dzidzi, bo w sumie to moj 20 tydz, fajne by bylo polowkowe, czy tez musze jej powiedziec, ze chce cos takiego?

Larissa, trzymamy kciuki za udana wizytek i czekamy na super zdjecia.

Wedlug mnie to w cenie tego badania musi zrobic wszystkie pomiary narzadow i konczyn, przeplywow itd, itp. Przypilnuj ja by to zrobila, bo napewno badanie troche kosztuje, wiec niech cos tez zaoferuje!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
elciasloneczko
...byłam dzisiaj w koncu na pobraniu krwi i oddac mocz na badania, pani pobrala mi od razu troszke krwi na zmierzenie cukru i tutaj niespodzianka z 98 jednostek na 95. a ja sie tak katuje ze slodyczami.

no ja jutro na 08.00 tez na badanie obciazenia cukru, juz od 22.00 dzis nie wolno mi ani jesc ani pic. Ciezko bedzie szczegolnie z tym piciem (tak to jest, jak czegos nie wolno to sie wtedy strasznie chce:-)) a potem jeszcze te 2 godziny siedzenia u lekarza, i oczywiscie tez o suchym pysku... Alex sie pewnie wkurzy, bo tak to regularnie sniadanko o 7.00, mleczko, kakao a tu nic...:-)))

mnie tylko ukuła w palec i do kropelka krwi na palec .
nie mialam jeszcze obciazenia glukoza i nie spieszy mi sie do tego.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
buraczki , dynia i brukselka wrzucone do sloikow wystraczy je zagotowac, i znowu nie mam zakretek ;/ masakra znimi . dzisiaj udalo mi sie kupic 10 i wszytskie zurzylam.
a zostalo mi jeszcze troszke jablek, gruszek z ktorych chcialabym porobic komppoty i marchewka oraz pietruszka to juz chcialabym w kostke pokroic i do sloika tez na zupe.
a jutro mysle ze wezme sie za robienie kopytek w duzej ilosci, potem ugotuje i zamroze. potem jeszcze tech chce w sloiki zrobic fasolke po bretonsku i pulpety bo nie wiem jka tobedzie zima z kasa u mojego. u mnie wiem ze ciezko tro ostatnia w grudniu wyplata na czas, zus róznie moze placic

jezu elcia, ty to gospodyni domowa jestes ze hej
ja jeszcze nigdy nic do sloikow nie kladlam, zawsze uwazalam, ze szkoda na to czasu, lepiej cos na swiezo upichcic, a ten sloik ogorkow to tez kupic idzie szybko, teraz wszystko jest w sklepach i jak przelicze ile czasu i pracy wlozyc mam w robienie wekow, a ile to wlasciwie w sklepie kosztuje, to wedlug mnie sie nie oplaca...
jak czytam twoje posty, to mi sie przypomina moja mama i babcia, co jesienia robily przetwory, tysiace przetworow, kapuste kisily, kuchnia to jak pobojowisko, a wieczorami to pdaniete obie byly, nie to nie dla mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Super opis Rorita, usmialam sie jak nie wiem z tego co Alan wyprawia z biednym psem:) Jak bylam mala to mielismy jamnika, ten diabel to sobie nie dal, mi i bratu soba pomiatac:) Obiecuje, ze wkleje zdjecie pieska, nawet ladna tam ieszanka. Jest bardziej urodziwa niz bernardyn (nie cieknie jej tak slina, ani nie "zwisaja" oczy) a z kolei ladniejsza jest od owczarka, moim zdaniem:)
Teraz znow mamy kolejna przyblede, miesiac temu ktos porzucil suczke w lesie. Jest swietna:) Madra i kochana.
Ale dosc o psach, bo to watek o dziecioach i zaraz mnie dziewczyny pogonia:)

Odnośnik do komentarza

Igla777
elciasloneczko
buraczki , dynia i brukselka wrzucone do sloikow wystraczy je zagotowac, i znowu nie mam zakretek ;/ masakra znimi . dzisiaj udalo mi sie kupic 10 i wszytskie zurzylam.
a zostalo mi jeszcze troszke jablek, gruszek z ktorych chcialabym porobic komppoty i marchewka oraz pietruszka to juz chcialabym w kostke pokroic i do sloika tez na zupe.
a jutro mysle ze wezme sie za robienie kopytek w duzej ilosci, potem ugotuje i zamroze. potem jeszcze tech chce w sloiki zrobic fasolke po bretonsku i pulpety bo nie wiem jka tobedzie zima z kasa u mojego. u mnie wiem ze ciezko tro ostatnia w grudniu wyplata na czas, zus róznie moze placic

jezu elcia, ty to gospodyni domowa jestes ze hej
ja jeszcze nigdy nic do sloikow nie kladlam, zawsze uwazalam, ze szkoda na to czasu, lepiej cos na swiezo upichcic, a ten sloik ogorkow to tez kupic idzie szybko, teraz wszystko jest w sklepach i jak przelicze ile czasu i pracy wlozyc mam w robienie wekow, a ile to wlasciwie w sklepie kosztuje, to wedlug mnie sie nie oplaca...
jak czytam twoje posty, to mi sie przypomina moja mama i babcia, co jesienia robily przetwory, tysiace przetworow, kapuste kisily, kuchnia to jak pobojowisko, a wieczorami to pdaniete obie byly, nie to nie dla mnie

ja zostalam tak wychowana, a w zeszlym roku zrobilam pierogi, kopytka, fasolke po bretonsku i pulpety i zamrozilam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Igla777
FENSTARSS
teraz czasem jak siedzę spokojnie i wirus się wierci to czuje jak dotyka do pęcherza hahaha narazie to spoko aleee jak sobie pomysle że jest takii malutki i ja czuje to już widze co będzie póżniej hahaha... mokre majty murowane hahahaha:hahaha:

pozniej to cewnik sobie podlaczymy lub pampersy XXXL dla wyprobowania jak sie je zaklada:-))))
u mnie teraz juz stan gotowosci jak mnie na kichanie bierze, wszystkie miesnie napinam, na bacznosc staje, nogi krzyzuje i tez nie zawsze zdaze (szczegolnie za kierownica to nie lada sztuka):36_11_23:, wesolo byc ciezarna:-)))

Igla777 poczekaj jak Ci wody zaczna odchodzic w sklepie i nic z tym zrobic nie mozna.....krzyzowanie nog Ci nie pomoze :36_15_9:
od dzis zaczynam cwiczyc stawanie na rekach:-)))
albo od polowy marca w pampersach:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
elciasloneczko
buraczki , dynia i brukselka wrzucone do sloikow wystraczy je zagotowac, i znowu nie mam zakretek ;/ masakra znimi . dzisiaj udalo mi sie kupic 10 i wszytskie zurzylam.
a zostalo mi jeszcze troszke jablek, gruszek z ktorych chcialabym porobic komppoty i marchewka oraz pietruszka to juz chcialabym w kostke pokroic i do sloika tez na zupe.
a jutro mysle ze wezme sie za robienie kopytek w duzej ilosci, potem ugotuje i zamroze. potem jeszcze tech chce w sloiki zrobic fasolke po bretonsku i pulpety bo nie wiem jka tobedzie zima z kasa u mojego. u mnie wiem ze ciezko tro ostatnia w grudniu wyplata na czas, zus róznie moze placic

jezu elcia, ty to gospodyni domowa jestes ze hej
ja jeszcze nigdy nic do sloikow nie kladlam, zawsze uwazalam, ze szkoda na to czasu, lepiej cos na swiezo upichcic, a ten sloik ogorkow to tez kupic idzie szybko, teraz wszystko jest w sklepach i jak przelicze ile czasu i pracy wlozyc mam w robienie wekow, a ile to wlasciwie w sklepie kosztuje, to wedlug mnie sie nie oplaca...
jak czytam twoje posty, to mi sie przypomina moja mama i babcia, co jesienia robily przetwory, tysiace przetworow, kapuste kisily, kuchnia to jak pobojowisko, a wieczorami to pdaniete obie byly, nie to nie dla mnie

U mnie tez niestety tylko babcia robi przetwory. Jak widze, ile to pracy kosztuje...
Ze mnie kiepska kucharka. To chyba trzeba lubic. Chcialabym miec tak wene, zebrac sie w sobie, zrobic soczki, dzemy:) Nie wiem, co to kiedys bedzie, jak babci zabraknie:no1:
Jak sie umawialam na to usg to mi pani mowila, ze kosztuje 190 zl to mysle, ze moze w tej cenie doczekam sie pomiarow:)

Odnośnik do komentarza

rorita
Alana pokój mamy zrobiony na zielono-pomarańczowo-biały dla drugiego synia chce zrobić na żółto ,taki skowronkowy kolorek :)

w tych kolorach chce tez zrobic wystroj pokoju dzieciecego,
w lutym ruszamy z projektem, na scianach chce tez malunki jakis samochodzikow i zwierzaczkow, rozgladam sie juz za jakims specem od graffiti, ktory mi to zrobi,

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

rorita
Boziu piszecie mi tu o uspaniu psa/psów.... w życiu!!!!!!!!!!!!!!!! nigdy nie uśpiłabym żadnego zwierzaka czy byłby fałszywy, wredny czy nie wiem co jeszcze :Kiepsko: ja to jestem z tych ,które jak gdzieś zobaczą krzywdę na zwierzakach od razu reagują i znajdują takim biedakom lepszy dom...
Alan wygląda jak hindus z tym strupem na środku czoła prawie ,ale niestety nie dopilnowaliśmy a każdy pies ma swoją cierpliwość ... i Tajfun nie przyzwyczajony do dzieci tak jak mój Laki ,którego kaaażdy się boi na sam widok ,a on łagodny jak baranek ale to dla tego ,że nauczony życia z dziećmi takimi małymi .

ja tez nie jestem za usypianiem, ale ten pies byl chory .. byl malutki a jak byl weterynarz to pogryzl jego i mojego tate ktory go trzymal... drugi pies od te samej suki byl tak samo wredny, ze biegal biegal i padl... chyba serce wysiadlo.
Zreszta w malym mieszkaniu z malenkim dzieckiem i takim szatanem nie dalo rady, bo by noworodka zagryzl :/ ja od zawsze mialam zwierzaki, a teraz sobie nei wyobrazam... mieszkalismy na wsi, wiec z miejscem problemu nie bylo. Teraz bym sie nie zdecydowala na pasiaka ani kota...

Igla777
ewka

Mama byla u mnie na kawce i sie wkurzylysmy bo okazalo sie, ze nie bedzie meiszkac niedaleko mnie, bo tamci nie zgodzili sie na zamiane :((((( bedzie mieszkala az 40min samochodem ode mnie :/ szkoda

40 min to nie duzo, a i jest tez wyjscie, ze wy sie blizej do niej przeprowadzicie?

ojj niestety napewno nie... nie pojde w tamte strony sztokholmu... tam zbyt ciemno i pelno polakow, a wiadomo jak z rodakami na obczyznie :( przykre to.... ja zostaje tutaj... szkola po drugiej stronie ulicy i przedszkole kilka blokow dalej ;))

Igla777
rorita
Alana pokój mamy zrobiony na zielono-pomarańczowo-biały dla drugiego synia chce zrobić na żółto ,taki skowronkowy kolorek :)

w tych kolorach chce tez zrobic wystroj pokoju dzieciecego,
w lutym ruszamy z projektem, na scianach chce tez malunki jakis samochodzikow i zwierzaczkow, rozgladam sie juz za jakims specem od graffiti, ktory mi to zrobi,

ja chyba bede musiala sie przeniesc do salonu jak cora np sie urodzi i zacznie spac sama ... mamy 3 pokoje... chyba ze cos wiekszego sie trafi ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...