Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

Gogo-G1
Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję, że pogoda zbyt mocno nie dała Wam się we znaki. Nienawidzę jak pada, nawet się nie chce wychodzić z domu, lecz niestety czasami trzeba.
Jutro wieczorem mam wizytę u lekarza. Dopiero pierwszą, bo jak to w sezon urlopowy, trzeba niestety trochę poczekać. Trzymajcie dlatego za mnie kciuki, żeby wszystko było w porządku. Odezwę się i napiszę co i jak, a Wy trzymajcie się ciepło.

powodzenia na wizycie i koniecznie melduj co i jak:)

asikb
Gogo-G1 - będziemy trzymać kciuki. Miłych wrażeń z pierwszego podglądania swego maleństwa.

Ja też mam dzisiaj wizytę ale u endokrynologa bo lekarzom nie spodobały się moje wyniki z tarczycy. Najwyżej dojdzie mi jeszcze jedna tabletka do połknięcia, już mi to nie robi żadnej różnicy.

Wizytę u ginekologa mam zaplanowaną na czwartek. Nigdy wcześniej nie chodziłam tak często. Mam nadzieję że w drugim trymestrze będę chodzić co 3 tygodnie a nie tak jak teraz co 2 albo nawet co tydzień.

Pogoda u nas dziś trochę lepsza, nie pada ale okropnie zimno. Ja chcę lato !

witaj Asikb i Tobie tez powodzenia na wizycie, kciuki mocno zaciśnięte żeby wszystko było OK

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

beata_78
no i dzień doberek mamcie,

ja już 4 pawie dziś z rana zaliczyłam i jestem wykończona, ledwo co żyję i ledwo co małą do żłobka odstawiłam. Mam nadzieję, ze na dziś koniec atrakcji żołądkowych

współczuję pawi i mdłości. Mnie od czasu do czasu zemdli ale nigdy tak konkretnie. Jakoś nie mam z tym problemów ani w tej ani w poprzednich ciążach. Na szczęście.

Ale masz fajnie że macie żłobek. Ale chyba prywatny, co ? Bo z państwowymi to problem jake nie wiem. U mnie w Żorach nie ma ani jednego, teraz łaskawie włodarze podjęli decyzję że otworzą pierwszy żłobek. Wow !

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw49n73offr47bu.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/82dogu1rensdpt4n.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Agaluk fajnie, że jesteśmy znowu w tym samym wątku ;)
Asikb oby te wizyty u lekarza nie musiały być tak częste i poprawy zdrowia
Beata_78 współczuję tych atrakcji żołądkowych i aby było już tylko lepiej
Aniołek Łysego daj znać po lekarzu
Gogo-G1 kciuki zaciśnięte-na pewno będzie dobrze
Leah25 łączę się z Tobą wzdętym wieczorami brzuchem-nic przyjemnego...
Dagucha powodzenia na kursie-ja też się przymierzam ale jakoś ciężko mi się zebrać
Małagosia gratuluję Tobie takiej gromadki dzieciaczków-super. Przede mną teraz wyzwanie-zastanawiam się jak uda mi się ogarnąć trójkę ;)

u mnie mdłości powoli mijają ale jestem okropnie wyczulona na zapachy-drażni mnie nawet zapach zwykłego mydła (a myć się trzeba ;)); nie mam ochoty na jedzenie a jeśli już to na coś ostrego lub słodko-kwaśnego. Piję tylko wodę bo od reszty mnie odrzuca. Śpiąca jestem i pogoda tylko dodatkowo temu sprzyja i potęguje.
Wczoraj byliśmy dla rozrywki w meblowym i zamówiliśmy sofę, fotele i pufę do dziennego. Trzeba czekać 1,5 tyg. ale potem już tylko pozostaje rozkoszować się widokiem i komfortem siedzenia :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) :36_2_53::36_2_53:

U mnie zimno niemiłosiernie i leje od rana ;/ Pogoda nie sprzyja dobremu nastrojowi :(

Gogo Aniołek Łysego powodzenia u lekarza i koniecznie meldujcie po powrocie, trzymam kciuki
Asikb oby było wszystko ok i już Ci nie dorzucali tabletki do zestawu :)

beata współczuje z całego serducha, podobno do 3-go miesiąca tylko tak mdłości męczą, oby było tak u Ciebie!!!

Anya z zapachami mam podobnie ale w kuchni, a najgorsze jest to że mamy w salonie aneks kuchenny i co by się nie działo w kuchni to do mnie dolatuje, czasami jest to nie do zniesienia buuuuu

Miłego poniedziałku!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwbd3mjm9dyzeb.pnghttp://moje.glitery.pl/text/160/88/2-Michalinka-4624.gif

http://tac.families.com/ezb/1218728.pnghttp://moje.glitery.pl/text/299/91/2-Hania-4667.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Anya zdziwisz się, jak dobrze sobie poradzisz :Oczko: to tylko kwestia organizacji. Ja przy trzeciej ciąży byłam przerażona, a wydaje mi się że poradziłam sobie na piątkę. Teraz się nie boję, bo wiem że dam radę. Oby z Maluszkiem było wszystko dobrze, to reszta na pewno się uda.
Gogo, Aniołek Łysego powodzenia na wizycie :36_1_11:
Asikb Tobie również powodzenia u lekarza, oby było wszystko dobrze i bez dodatkowych lekarstw. Ja nie pracuję, siedzę w domciu z moimi bąblami. I wygląda na to, że jeszcze trochę posiedzę :D
Beata współczuję... najnormalniej współczuję, Kochana...
Leah, to czekamy niecierpliwie na Twój powrót do PL :Oczko: Nie zrozum mnie źle, ale cieszę się z Twoich mdłości, bo to znaczy, że cosik się dzieje i trzeba mieć nadzieję :Oczko: Oszczędzaj się Kochana :36_3_15:
Dagucha dobrze, że możesz liczyć na męża w kuchni. Mój też wczoraj przejął stery ale niestety od dzisiaj muszę sobie sama radzić... Powodzenia na kursie - trzymam kciuki. Ja mam ukończony kurs i jestem po... 6 egzaminach. Po ostatnim się załamałam i choć bardzo chcę nie potrafię się zmusić do kolejnego razu...
Mdłości odpuściły ale czuję się jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze, nie mam siły żeby cokolwiek zrobić... marzę o drugim trymestrze :D
Buziaki :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Asikb u nas w Mikołowie jest jeden żłobek państwowy i Aga chodzi już do niego rok (choć na miejsce czekaliśmy 8 miesięcy). Prywatny owszem tez jest ale za 6h płaci się za niego 800zł a ja za państwowy płacę 190zł. - jest różnica!!! Swoją drogą dziwne, bo przecież Żory są większe od Mikołowa i nie ma tam żłobka państwowego!!??

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Dagucha współczuję Tobie tego aneksu kuchennego ;)
Małagosia ja już też marzę o drugim trymestrze i lepszym samopoczuciu

strasznie mnie głowa rozbolała i mimo, że mam wstręt do kawy to zrobiłam sobie małą, słabą z cytryna-mam nadzieję, że pomoże...

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)
u nas też kiepska pogoda. Tak jak wczoraj cały dzień pada!!!
Ja wczoraj byłam z Meżusiem na zakupach, kupiłam sobie piersza luźną bluzkę. Zawsze nosiłam dopasowane ubrania, ale stwierdziłam, ze czas sie przyzwyczajać:uff:
Poza tym za dwa tygodnie idziemy na wesele, więc od razu nabyłam sukienkę. Potwierdziły sie moje przypuszczenia o powiekszonym biuscie, bo w swoim dotychczasowym rozmiarze nie mogłam sie dopiać. Kupiłam wiec wiekszą, jest troche luzu, wiec jeszcze w niej pochodzę. Jest to moja pierwsza ciąża, więc wszystko odkrywam na nowo.
Co do mdłosci to jakby trochę ustają, co dziwne wczoraj miałam problemy z zaśnięciem, pierwszy raz od nie pamietam kiedy?!
Pozdrawiam serdecznie:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

witam popołudniowo

w końcu udało mi się tu dotrzeć

najpierw poleciałam do sklepu, potem była ciocia M., potem pies mi skomlał o spacer, potem M. przyszedł... teraz chwila przy lapku i drugim obiedzie...

dzidziś bosko! machał, kopał, wyginał się i rozpychał jak się dało:lol:
kacper raczej w czasie usg spał więc takich pokazów mi nie urządził... jestem zachwycona:lol:
no i wg usg bobas starszy o dwa dni jest... ale że my dłudzy i kacper długi to i może być to długie :) kolejna wizyta za dwa tygodnie z badaniami wszystkimi

teraz podczytam co u was bo pewnie już kilka postów dopisanych zostało:love:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Aniołku Łysego cieszę się, że wszystko w porządku :36_7_8: Oj, fajnie tak podglądać bąbelka, aż Ci zazdroszczę :Oczko:
Anya jak tam ból głowy, przeszedł???
Ptysioch nowe ciuszki, nowa sukienka - najlepszy sposób na zrekompensowanie sobie ciążowych dolegliwości :Oczko:

Ja znowu nie mogę nic przełknąć. Jak tak dalej pójdzie, ciąża okaże się najlepszą z diet :hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie szczesliwe przyszle mamusie :) ciesze sie ogromnie ze moge do Was dolaczyc :) termin mam na 2.2.2012 :) w czwartek ide do lekarza i nie moge sie juz doczekac, w prawdzie 3 tygodnie temu juz bylam na usg ale lekarz mi powiedzial ze fasolka jest strasznie mala jak na niby 6 tydzien, kazal sie oszczedzac, itp. Mam nadzieje ze bedzie wszystko w porzadku i dzidzia juz urosla od tamtego momentu :) pozdrawiam Was wszystkie goraco :):Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

moniah witam :)

ja przy śniadanku, kiełbaski i kanapki z pomidorem, białym serem rzodkiewką i zieloną cebulką...
coś mi się zdaje że w tej ciąży nie przytyję tylko 10 kg jak z kacprem... ale to dobrze bo może mi więcej z niej zostanie... a nie że jeszcze ubędzie...
dobrze że nie mam klopotów z jedzeniem bo chyba bym znikła...

beata już daleko do końca pierwszego trymestru nie ma...

ptysioch super z zakupami!

u mnie pogoda dziś ładniejsza... niech już dzisiaj taka zostanie...

:love:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Witam

Aniołku super, że dzidzia w porządku i taka ruchliwa. Zazdroszczę Tobie takiego apetytu...
Ptysioch super z zakupami
Małagosia wczorajszy ból głowy był nad wyraz silny i nic nie pomagało. Myślałam, że rozsadzi mi czaszkę i niestety musiałam zażyć Apap...
Moniach witaj w naszym gronie
Beata szczerze Ci współczuję takich poranków

ja dzisiaj mam do załatwienia kilka spraw poza domem więc całe szczęście, że nie pada. Jutro mam wizytę u gina i w końcu założę kartę ciąży.
Poza tym spaaaać mi się chce.....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Aniołku Łysego jak Ci fajnie, masz juz ten bezcenny spokój, maluszek rozwija sie zdrowo. Ja czekam z niecierpliwoscia na USG, jeszcze tydzień!
Co do jedzenia to ja chyba najwiekszy apetyty mam właśnie rano, dzis czekajac aż ugotuja sie jajeczka wciagnęłam kanapkę z serem żółtym, mniam. Poza tym staram sie jeść jak dotychczas, w pracy ok. 11 cos słodkiego, o 14 np. kanapka i owoc ok. 16. Potem w domu obiadokolacja ok. 18. Moja starsza siostra, która urodziła trójke dzieci, bardzo przytyła i nie moze tego zrzucić, fakt, ze cały czas je bardzo duzo i to chyba jej najwiekszy problem. Poza tym po pierwszym porodzie została jej na brzuchu taka pomarszczona skóra i raczej juz nie zniknie, brrr!!!
Ja siedze w pracy, ale moja koncentracja dziś jest równa zeru, najchetniej wskoczyłabym pod kocyk i przespała cały dzień, za oknem ciagle deszcz.
Juz myślałam, ze moje mdłosci ustępują, ale wczoraj wieczorem zmieniłam zdanie. Na szczeście obyło sie bez wymiotów.
Pozdrawiam Was serdecznie:hamak:

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj byłam na wizycie u gin. ,ale bez usg bo 1,5 tyg temu miałam robionę, więc usg dopiero za 3 tygodnie. Ciągle mam okropne mdłości, ledwo żyje, wymiotuję kilka razy dziennie i schudłam już 1,5 kg - a jak chciiałam schudnąć kilka miesięcy temu to waga ani drgneła...mam zapisane awaryjne lekarstwo jak już nie będę wytrzymywać na mdłości, ale mam je wziąść w ostateczności, bo nie jest obojętne dla płodu, więc oczywiście jakoś wytrzymuję. Lekarz mnie pociesza, że już nie długo 2 trymestr i mi przejdzie, a ja mu na to, że tak pięknie miało też być w poprzedniej ciąży, a wymiotowałam codziennie do 7 miesiąca...życze dobrego samopoczucia!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewuszki :)

Ja dzisiaj wstałam nawet w niezłym humorze, oby ten dzionek jak się zaczął tak się skończył, wczoraj niestety miałam takie wahania nastroju że już sama ze sobą nie mogłam wytrzymać, jeszcze troche i zamkną mnie w szpitalu z kratami w oknach :o_noo::o_noo:

moniach witaj wśród nas!!!!!

Aniłek Łysego ale masz fajniusio!!!!Ja mam dopiero usg 15 i nie moge sie doczekać, a cały czas jednak te wątpliwości czy jest wszystko ok.....

beata, agaluk współczuje Wam dziewczyny tych mdłości i pawikowania buuuu mnie też męczą ale popołudniami rano jest ok i chyba nie ma tragedii bo nie wymiotuje i nie zwija mnie

ptysioch j też na wesele za 2 tyg, tylko że ja bez stroju kompletnie i kompletnie brak mi ochoty na zakupy!!!

Uciekam zjadać smażone ziemniaki, strasznie mnie wzieło, mam nadzieje ze mi nie zaszkodza....

Pozdrowionka i miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwbd3mjm9dyzeb.pnghttp://moje.glitery.pl/text/160/88/2-Michalinka-4624.gif

http://tac.families.com/ezb/1218728.pnghttp://moje.glitery.pl/text/299/91/2-Hania-4667.gif

Odnośnik do komentarza

agaluk ojjj współczuję... moja koleżanka do samego porodu wymiotowała... strasznie się męczyła... ale teraz nie żałuje... dużo koleżanek bierze tabletki na wymioty a kilka leżało w szpitalu i po kropłówkach przechodziło... trzymam kciuki żeby tym razem po trzecim miesiącu się skończyło!

dagucha ja też wczoraj miałam zły humor :Oczko: efekt taki że cichy wieczór był z M.:Śmiech: ale jak kocha to wybaczy... też mi się wydaje że taki szpital z kratami by mi czasem nie zaszkodził :sofunny:
uroki ciąży!!

ptysioch na L4 sobie idź i odpoczywaj przed intensywnym czasem :Śmiech:

anya szybkiego załatwienia spraw

my byliśmy na spacerze u koleżanki i jej trójki bobasów... teraz młody ogląda kubusia puchatka, mi się pranie skończyło kręcić... zaraz tylko zmyję garnki i wstawię obiad... nie myślę na razie o myciu podłóg ale to pewnie też mnie nie ominie...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

my wróciliśmy, wszystko załatwiłam, spacer zaliczony i powiem Wam, że bardzo się przydał bo od razu lepiej się czuję i dzieciaki nareszcie ucieszone, że po tylu dniach wreszcie mogły pobiegać :)
niedawno weszłam do domu więc pędzę robić szybki obiadzik-dzisiaj mam ochotę na ryż + pierś kurczaka w sosie słodko-kwaśnym :)))

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj u lekarza. Widziałam pęcherzyk i małą fasolkę, bardzo małą bo nie można jeszcze dobrze ustalić wieku ciąży. Jestem szczęśliwa, choć są też i złe wiadomości. Zrobił mi się mały mięśniak w macicy. Lekarz mówił, że może (nie musi, ale może) spowodować poronienie. Dostałam Duphaston na podtrzymanie i mam się nie forsować, a z każdym plamieniem lub nietypowym bólem jechać do szpitala. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy i doczekam szkraba. Kolejną wizytę mam 25-go i wtedy zobaczymy.
Dziewczyny, czy któraś z Was też tak miała? Czy w drugim trymestrze już nie ma żadnego ryzyka? Boję się, ale wiem, że nadmierny stres też jest niedobry. I już sama nie wiem co robić.
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/zi13vfxmve8vgdnu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...