NHN-Naturalna Higiena Niemowląt

[Margeritka]

a poza tym do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że przez nhm można tak poznawać dziecko, to naprawdę niesamowite:) załuje, że nie zaczęłam wcześniej.

[Gość jadzik]

Margeritka- niczego nie żałuj, tylko ciesz się że nie zaczełyście później

U nas dzisiaj nieoczekiwana, popołudniowa kupka trafiła do pieluszki, ale od wczoraj męczą ją zęby, prawie nic nie je, budziła się co chwilę tej nocy I do tego wczoraj postawiła swoje pierwsze kroczki To dużo wrażeń i mogła się zapomnieć

[Margeritka]

jadzik gratulacje pierwszych kroczków, to rzeczywiście duże wrażenie, nic dziwnego, ze się zapomniała:):):)

[Ulla]

jadzia mała i tak jest dzielna jak tylko raz się zdarzyło...kryzysy będą nie zawsze z jej niechciejstwa:) i tak wielkie brawo

[Ulla]

Margeritka dokładnie nie żałuj tylko ciesz się, że zaczęłaś, moja kumpela dzięki mojemu nastawieniu uczyla swoją i teraz też cieszy się, że mała wstaje do siusiania w nocy sama taka dzielna jeszcze nie 3 laatka

[Gość jadzik]

Ula- z mojego niechciejstwa też bywają mokre piluchy, hihi

[marzen@]

jadzik

Ula- z mojego niechciejstwa też bywają mokre piluchy, hihi

U mnie też - szczególnie wcześnie rano

[Ulla]

ja też tak miałam to całkiem normalne

[Margeritka]

a ja narazie rozpoznaję jedynie, kiedy idzie kupka, bo z siku to różnie, ale rano siadamy na nocnik dopiero na kupkę

[Ulla]

i tak trzymaj kochana

[Margeritka]

dzięki Ulla:):):) podoba mi się nocnikowanie, nie mam potem pupy do mycia (a czasem trzeba było myć i plecy) i body do prania, bo czasem się brudziło

[Margeritka]

ale i tak najwajniejsza w tym wszystkim jest komunikacja, Ola jeszcze nie sygnalizuje, ze chce nocnik ale ja nauczyłam się rozpoznawać wiercenie i minki na kupkę, a jak kiedyś Marzena pisała, rzeczywiście po bączkach jest siku, więc naprawdę rzadko zdarza się, że Ola schodzi z pustego nocnika

[Ulla]

no to rewelacja...to ułatwienie dla wszystkich

[Margeritka]

poza tym nocnikowanie bardzo spodobało się mojemu mężowi, który ciągle chwali się kolegom, że jego córka robi do nocnika:):):):):) sam też zaczął rozpoznawać kiedy idzie kupka:)

[Ulla]

Kochana tatusiowie zawsze pękają z dumy

[sallis]

dzień dobry :)
znalazłam wątek z fankami nocnikowania :)
no my zaczęliśmy po skończeniu 5 miesiąca dopiero, ale i tak cieszę się że nie później :)
tylko w nocy wygodnicka jestem ;) a w zasadzie to wyszłam z założenia że nie warto rozbudzać dziecka no i nie próbowałam wysadzać. a tak mniej więcej od 8 rano do 20 wieczorem tylko nocnik :)
no i efekty są, bo już nie pamiętam kiedy prałam pieluchę po kupie. a nocnik nigdy nie zostaje pusty :) no prawie :)
powiedzcie mi jakie macie komendy na siku i kupkę?

[Gość IWA23]

Ja też swojej w nocy nie wysadzam,ona by nawet nie dała ona się budzi na jedzenie i musi je dostać a nie tam sikać będzie :)

[marzen@]

Margeritka widzę, że idzie coraz lepiej, brawo

Sallis witaj

U nas z nocnym wysadzaniem też nie przesadzamy - przewijam ja po prostu "na śpiocha", a jeśli się rozbudzi to zwykle dlatego, że chce coś "dorobić" i wtedy na nocnik

Sallis u nas nie ma jakichś specjalnych komend. Mówie po prostu kupa czy siku, rób siku, czy siku, siku. Żadne tam eee czy psi psi i tym podobne. Tak samo, kiedy wychodzimy na spacer to wychodzimy na spacer, a nie żadne ajci. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu, ale to chyba kwestia gustu

[Gość IWA23]

Ja też do córki mówię normalnie :) a nie wymyślonymi skrótami.

[sallis]

no ja na siku zawsze mówię "si si" bo tak mi jakoś się od początku skojarzyło i przypasowało :)
a na kupkę nic nie wymyśliłam więc też mówię normalnie.
w sumie wszystkie inne czynności też nazywam po dorosłemu, ale tutaj jakoś tak chyba zasugerowałam się książką Kingi Cherek i byłam przekonana, że jak się nie użyje sygnałów to dziecko nie zajarzy ;)

a pieluchujecie się jedno- czy wielorazowo?
my tak jak nocnikujemy - w dzień wielorazówki, a na noc nadal pampki :/

[Margeritka]

sallis ja używam jednorazówek, a co do sygnałów, to mówię normalnie "idziemy na nocniczek"albo czasem coś takiego: "idzie kupka, kup, kup, kup" moja Ola bardzo lubi dźwięki i lubi, jak jej śpiewam i wokalizuję, więc to robię

[Gość jadzik]

Witaj sallis

Ja wysadzam w nocy, bo Oliwka wierciła się dość długo, a pieluszce miała sucho. Jak była starsza (trochę przed rokiem), to zaczęła się w nocy buntować przed wysadzałam i przestałam, miała trochę mokrych nocy, potem miała długi okres suchych nocy (od roku, do niedawna). Teraz jak przebudzi się i nie może zasnąć w nocy, to sadzam ją na nocnik, czasem są też mokra pieluszka w nocy, idą jej boleśnie zęby, to może być przyczyna tej zmiany z suchych nocek na mokre.

Jeśli chodzi o nazywanie, to najpierw robiłam tak jak piszesz sallis, było psi psi i eee, potem stwierdziłam że to zbędne i nazywam to normalnie, mówię "zrób kupkę/siku", po fakcie: "brawo, zrobiłaś kupkę/siku na nocniczek"

[Gość jadzik]

Ja używam wielorazówek, zaczęłam ich używać zanim pomyślałam o NHN Ale na dłuższe wyjścia lub jak mam wszystko mokre, to używam jednorazówek (jedna paczka na dwa trzy mc). Na wyjścia ja zabieram zazwyczaj wielo, ale mąż jak ją zabiera gdzieś sam, to nie chce zasikanej pieluszki wozić

[Gość IWA23]

Ja na wyjścia zaczęłam teraz używać jednorazówek bo jednak zimno i jak byy się wpadka zdarzyła to raczej nie fajnie siedzieć w mokrej a na dworze to raczej nie da się przebrac.

[Ulla]

Hej Sallis...
Ja też mówiłam i mówię normalnie do młodego....Oczywiście zawsze pochwaliłam że zrobił na nocniczek...
Odnośnie pieluchowania to zawsze jednorazówki choć zanim mały się urodził chcieliśmy wielo....szybko nam się zmieniło ale też szybko starałam się nie używać wcale pieluch...