Skocz do zawartości
Forum

NHN-Naturalna Higiena Niemowląt


Gość jadzik

Rekomendowane odpowiedzi

marzen@
Uwaga, chwalę się :D Moje dziecię dziś zaprowadziło mnie do łazienki, przed drzwiami puściła mnie, żebym zapaliła światło, pytam się czy chce siku, a ona łapie za pieluszkę (czyli tak) i zrobiła do nocnika :) Ostatnio właśnie łapie się za pieluszkę, czasem po fakcie, ale coraz częściej przed :) A jak jej się nie chce to nie da się na nocnik posadzić.

Asiek u nas taki kryzys ze dwa miesiące trwał, ale idzie ku lepszemu :)

gratki, zuch dziewczynka

Odnośnik do komentarza

Nic na siłe. Jak Oliwka nie ma ochoty tsię odpieluchowacc to nic nie poradzisz :36_2_12: Doskonale rozmumiem to ze dla swietgo spokoju zakladasz pielusie. ja czasem tak sobie planuje, ze bede puszczac Mikolaja bez pieluchy i zazwyczaj wytrzymuje do 5 sikow. Zazwyczaj moj maz robi mine skazanca - znow mokra podloga ;/ I w efekcie zakladam pieluche. No chyba ze bawimy sie przed domem i jest cieplo to dluzej lata bez pielusi.... ale widze, ze on sam czuje roznice bo jak sie zesika i nie ma pieluchy to od razu lapie sie za mokre majtusie, a jak zesika pieluche to moze tak latac i wcale mu nie przeszkadza. A po domu to jeszcze problem jest taki, ze jak juz nasika na podloge to od razu bawic sie chce siuskami (WYDAJE MI SIE ZE MYSLI ZE TO WODA i chce sie chlapac). No i drugi problem, jak pewnego razu nie zauwazylam od razu ze sie zesikal to poslizgnal sie ;/ buu wiec o wypadek nie trudno zwlaszcze ze zazwyczaj lata na boska.

Marzenka - Zuzia super! Moj nie daje mi takich znakow. raczej nie komunikuje ze chce. Po prostu jak mysle ze powinien siekac to go klade na sedes. A jak ewidentnie nie chce to prezy sie jak cholera...

IWA - brawa dla Hani no i oczywiscie dzielnej mamy ze wprowadzila NhN :D

http://www.suwaczek.pl/cache/9350c56d70.png

Odnośnik do komentarza

a powiedzcie mi dziewczyny, od którego miesiąca rozpoczęłyście odpieluchowywanie i zapoznawanie się z nocnikiem? bo mam kumpelę która zaczęła w pierwszym miesiącu przystawiając małego do nocniczka trzymając go w powietrzu? czy uważacie że tak warto zaczynać? czy nieco później?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla- przy NHN to o odpieluchowaniu nie mozna za bardzo mówić, takim jak ma sie na myśli przy dziecku "standarwowo" pieluchowanym, czyli keedy nie reagowało się na jego potrzeby, a potem na hura odpieluchowanie... Ale sama pewnie o tym coś wiesz, bo jak pamiętam, to wysdzałaś tak jak ja od 4mc.

Odnośnik do komentarza

Ja mloda staralam sie wysadzac jak skonczyla miesiac, ale raczej nie z mysla o odpieluchowaniu, lecz odpowiadaniu na potrzeby dziecka. Na tej samej zasadzie co wszystko inne: dziecko glodne - daje jesc, dziecko - zmeczone - klade spac, dziecku zimo - ubieram, dziecko chce siku - podstawiam nocniczek. Nie traktowalam tego jak odpieluchowania, bo po pierwsze w nhn nie o to chodzi. W nhn kluczowa role odgrywa szacunek do potrzeb dziecka (wszystkich), a nie uzywanie czy nieuzywanie pieluch. Nie zakladalam, ze mi sie dziecko w wieku kilku miesiecy odpieluchuje, bo to jest bez sensu. Dziecko odpieluchuje sie kiedy bedzie na to gotowe. I tu nie ma stresu dla dziecka, bo od samego poczatku rodzice zwracaja uwage na jego potrzebe wyproznienia, w przeciwienstwie do standardowego modelu, gdzie czesto rodzice przewijaja dziecko wg zegarka, a nie wg tego, kiedy sie zesikalo - chodzi mi o to, ze wielu rodzicow przewija dziecko np co 2-3h, co oznacza, szczegolnie przy maluszkach, ze dziecko moglo nasikac juz 2-3 razy przez ten czas i nikt na to nie zwrocil uwagi, czyli uczy sie, ze pewne sygnaly plynace z brzuszka sa nieistotne. I nagle wymagaja od dziecka w wieku 2-3 lat, zeby sygnalizowalo, ze chce mus sie cos, co skutecznie przez ten okres ignorowali. Czyli jest stres dla dziecka. (Mam nadzieje, ze nie nakrecilam za bardzo i wiesz o co mi chodzi)

Jadziku nie dobieraj sobie do glowy czy popelnilas bledy. Moim zdaniem na Oliwke nie przyszedl jeszcze czas. Byc moze ma teraz wazniejsze sprawy niz sprawy nocnikowe :)

Odnośnik do komentarza

Jadziu to racja ja zaczęłam zapoznawanie z nocnikiem już od 4 miesiąca i tak się zastanawiam czy aby nie za późno....bo tak jak marzenka pisze właśnie ludzie mylą NHN ze zwykłym uczeniem dziecko w wieku np roku odstawiania od pieluch a to przecież nie o to chodzi, wszystko wymaga czasu tylko czy faktycznie to wszystko działa już od pierwszego miesiąca...marzenka jak to u ciebie wyglądało? może inne dziewczyny też tak szybko zaczęły

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ja zaczęłam jak młoda miała z ok 5m-cy i nie uważam że było późno na początku ładnie współpracowała potem też ale już mama nie była tak bardzo zaangażowana jak na początku,ale wiem ze jak bym wcześniej poczytała slyszała o nhn to bym zaczęła też wcześniej tak ok m-ca.

Odnośnik do komentarza

Ulla, ja zaczęłam proponować Uli nocniczek już w drugim tygodniu jej życia. I też z tych samych względów co marzen@, żeby reagować na jej potrzeby. Byłam w szoku jak szybko takie maleństwo załapało i wręcz jakby wolała do miseczki kupę zrobić, z siku to wiadomo, trudniejsza sprawa, chociaż jak tak wspominam to jak była maciupka to lepiej sygnalizowała siku niż później (mi się trafił model raczej niesygnalizujący). A przy okazji ja miałam mniej kup w pieluszkach, a przy wielorazówkach to ułatwia życie.

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Ulla mam właśnie podobne spostrzeżenia co asiula. Kiedy młoda była maleńka lepiej sygnalizowała, a najgorzej było od momentu kiedy zaczęła być coraz bardziej mobilna. Miała ważniejsze sprawy niż nocnikowanie. Teraz jest jakby lepiej, choć dziś mimo, że wstała z suchą pieluchą po nocy, nie da się posadzić na nocnik i uparcie sika w pieluchy (jedynie dała się posadzić na kupkę). A wczoraj było tak pięknie...
W ogóle u nas było tak, że Zu do 4 m-ca nie dawała się podtrzymywać nad nocniczkiem i wolała na leżąco na przewijaku - podkładałam jej pieluchę tetrową czy ręcznik jednorazowy i tak robiła. Ale często sygnalizowała i czekała aż ją rozbiorę :)
Z tego co mówi P. Kinga to najlepiej zacząć do 5 m-ca, bo później dziecko jakby przestaje sygnalizować (oczywiście dotyczy to dzieci standardowo pieluchowanych), aczkolwiek trudno tu mówić, że zaczęło się za późno. Później może być po prostu troszkę trudniej, bo dziecko przyzwyczaja się sikać tylko i wyłącznie w pieluchy, bez sygnalizowania.

Odnośnik do komentarza

no właśnie ja też na początku myślałam, że dziecko szybko załapało a potem kryzys....wiecie bo jak kiedyś pojechałam do znajomej ma bliźnaków to fakt, ale synek to takie jakby z dziczy nie dość że nic nie komunikował to parzyło go od nocnika a ona totalnie opuściła się w zadbaniu i dzieciaki kupę i siusiu w wieku 2,5 lat robiły do pieluchy

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, jak u nas od wielkiego dzwonu zdarzy się kupa w pieluszce to zawsze wtedy się zastanawiam jak rodzice mogą znosić takie kupy w pielucha do 3 r.ż. dziecka... Wiadomo, później to już kupa zwięźlejsze, zwykle dzieciaki na stojąco robią i nie rozgniatają tak tej kupy w pieluszce, ale mimo wszystko... Dziwne to dla mnie ;P (chociaż niektórzy pewnie uważają, że to ja z moim nocnikowaniem od maleńkości dziwna jestem ;P)

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Asiula- ja tak samo zastanawiam się jak rodzice mogą dobrowolnie się na to godzic :Oczko: U nas ostatnio tych pieluchowych/majteczkowych kup więcej, bo z komunikowaniem gorzej przez bunt, i jak rzadsze, pewnie prze zęby, to lądujey pod prysznicem... Nie wyobrażam sobie wycierania tego morymi chusteczkami:Padnięty:

Ulla-
no kryzys moża przyjść niespodziewanie, jak u nas :Oczko: A bylo tak pięlknie, mała przynosiła nocnik lub pokazywała toaletę... A teraz robi w porty jak leci...

Odnośnik do komentarza

marzen@
Ja mloda staralam sie wysadzac jak skonczyla miesiac, ale raczej nie z mysla o odpieluchowaniu, lecz odpowiadaniu na potrzeby dziecka. Na tej samej zasadzie co wszystko inne: dziecko glodne - daje jesc, dziecko - zmeczone - klade spac, dziecku zimo - ubieram, dziecko chce siku - podstawiam nocniczek. Nie traktowalam tego jak odpieluchowania, bo po pierwsze w nhn nie o to chodzi. W nhn kluczowa role odgrywa szacunek do potrzeb dziecka (wszystkich), a nie uzywanie czy nieuzywanie pieluch. Nie zakladalam, ze mi sie dziecko w wieku kilku miesiecy odpieluchuje, bo to jest bez sensu. Dziecko odpieluchuje sie kiedy bedzie na to gotowe. I tu nie ma stresu dla dziecka, bo od samego poczatku rodzice zwracaja uwage na jego potrzebe wyproznienia, w przeciwienstwie do standardowego modelu, gdzie czesto rodzice przewijaja dziecko wg zegarka, a nie wg tego, kiedy sie zesikalo - chodzi mi o to, ze wielu rodzicow przewija dziecko np co 2-3h, co oznacza, szczegolnie przy maluszkach, ze dziecko moglo nasikac juz 2-3 razy przez ten czas i nikt na to nie zwrocil uwagi, czyli uczy sie, ze pewne sygnaly plynace z brzuszka sa nieistotne. I nagle wymagaja od dziecka w wieku 2-3 lat, zeby sygnalizowalo, ze chce mus sie cos, co skutecznie przez ten okres ignorowali. Czyli jest stres dla dziecka. (Mam nadzieje, ze nie nakrecilam za bardzo i wiesz o co mi chodzi)

Napisałaś dokładnie to co ja miałam na myśli ::): Tak to jest, my proponujemy, pokazujemy, że i potrzeba wypróżniania nie jest obojętna dla rodzica, żeby potem szoku nie było, zę nagle dziecko musi zwracać uwagę na coś, co do tej pory ignorowało... A co dziecko z tym zrobi, to już jego sprawa:Oczko:

Odnośnik do komentarza

marzen@
Taaa, asiula, zdecydowanie większość społeczeństwa uważa matki nhn-owe za wariatki co stresują dzieci i oszczędzają na pieluchach :wink:

Ja spotkałam się z stwierdzeniem że się cofam jak koleżanka dowiedziała sie że używam wielorazówek a od innych kilku usłyszałam że tresuje dziecko i zabieram dzieciństwo (nhn)

Odnośnik do komentarza

A wczoraj spotkałam się z kuzynką,która kiedy Hania miała niecałe 5m-cy i mówiłam że nocnikujemy się to mi powiedziała że przesadzam że ona jest za tym aby dziecko szybko oswajać z nocnikiem ale dopiero jak samo siedzi a teraz to za szybko itp,a wczoraj jak zobaczyła ze Hania bez pieluch już to jakie zdziwienie,i ja wiem że to przez nhn Hania szybko odpieluchowana i wielorazówki,bo na jednorazówkach to pewnie bym Hanie zaczęła dopiero jak chłopców jak by miała 2l,po za tym widzę jak takie większe dzieci się buntują odstawiają histerie bo boją się kibelka/nocnika .

Odnośnik do komentarza

Iwa- no ja na szczęście nie usłyszłam takich komentarzy... Raczej spotkałam się ze zdziwieniem i miłymi opiniami. I "podziwem" połączonym ze zdiwieniem, zę chce mi się prać pieluchy, te co mają dzieci w podobnym wieku, to tłumaczyły się że nie mają na to czasu, mimo że nie pracują...

Odnośnik do komentarza

Ja spotykałam się z różnymi reakcjami - głównie zdziwienie i to też starszych kobiet, bo jak to? Takie dobra cywilizacji jak pampki, a ja chcę prać :wink: Za to moja (konkretnie zuzina) pediatra pochwaliła, pooglądała sobie pieluchę, bo wcześniej takowych nie widziała i stwierdziła, że dobrze robię, bo jednorazówki to jakaś okropność (dosłownie). Nie dopytywałam o co chodzi, ale jako pediatra pewnie często się spotyka z różnymi odparzeniami itp, spowodowanymi głównie tym, że ludzie nie umieją używać jednorazówek z głową. Znam takich, co potrafili dziecko pół dnia w jednej pieluszce trzymać bleee

Odnośnik do komentarza

marzen@
Ja spotykałam się z różnymi reakcjami - głównie zdziwienie i to też starszych kobiet, bo jak to? Takie dobra cywilizacji jak pampki, a ja chcę prać :wink: Za to moja (konkretnie zuzina) pediatra pochwaliła, pooglądała sobie pieluchę, bo wcześniej takowych nie widziała i stwierdziła, że dobrze robię, bo jednorazówki to jakaś okropność (dosłownie). Nie dopytywałam o co chodzi, ale jako pediatra pewnie często się spotyka z różnymi odparzeniami itp, spowodowanymi głównie tym, że ludzie nie umieją używać jednorazówek z głową. Znam takich, co potrafili dziecko pół dnia w jednej pieluszce trzymać bleee

No moja pediatra też zachwycala się pieluchami bo nie widziała wcześniej tak owych.
A te dzieciaki co poł dnia to widziałam wczoraj na placu takiego chłopczyka na placu w wieku może mojej Hani i pampers wisiał mu az do kolan taki napompowany.

Odnośnik do komentarza

no właśnie ja też spotykałam się z różnymi reakcjami, nawet koleżanki mąż zanim im się dziecko urodziło stwierdził że to za szybko, a sami zaczęli jak ich synek miał miesiąc, teściowa mówiła że tresuję, a ja poszłam za intuicją, potem nieco koleżance podpowiedziałam że córcia jej już jest gotowa na odpieluchowanie za co mi podziękowała...różnie to bywa naprawdę z tymi opiniami...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

ja się pochwalę, dziś pierwszy caluśki dzień bez pieluchy!!!!!! Ola robiła ładnie siusiu do nocnika i zakładałam jej tylko majteczki!!! bardzo mnie to cieszy:) robimy duze postępy:) na noc ubrałam jej pieluszkę, bo wiecie, zasada ograniczonego zaufania:). niezakładanie pieluchy przyszło mi naturalnie dziś, nie przejmowałam się tym, czy zasika ubranko i podłogę, olałam to, pomyślałam, ze jak tak zrobi, to po prostu ją przebiorę i nawet na spacerek zabrałam bez pieluchy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...