Skocz do zawartości
Forum

Czy Wasze dzieci boją się lekarzy?


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Majka na szczęście nie boi się lekarzy. Jest wręcz przeciwnie. Jak tylko ma katar to mówi: "Jetem chora idziemy do dotora". Może dlatego, że mamy bardzo serdecznego pediatrę, który jest bardzo delikatny. Zawsze najpierw porozmawia z Majką, pokaże latarkę, patyczek, słuchawki. I zawsze mała dostaje naklejkę z czego najbardziej się cieszy.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Moje dzieci nigdy nie bały się lekarzy a chodzimy dość często bo mają astme i często chorują i to nie przyzwyczjenie od początku nie miały stresa a córka to jak tylko lekarz ją zaczyna badać do do niego się szeroko uśmiecha,myślę że to od lekarzy zależy i to jak my się zachowujemy dzieci to czują np.panicznie boję się stomatologa poszłam z synem, mówiłam że to nic strasznego przygotowałam go do tej wizyty najlepiej jak umiałam ale będąc na miejscu i czekając na naszą kolej strasznie się stresowałam,chodziłam w tą i z powrotem bawiłam się dłońmi i mimo że stomatolog był super syn boi się chodzić do dętysty zauważył różnice w zachowaniu mamy u pediatry zadowolona uśmiechnięta a u dętysty spięta.

Odnośnik do komentarza

U mnie to samo Maja nie boi sie lekarza
Zawsze przed wizyta mowie jej ze pan doktor bedzie zagladal jej do uszu do gardla, ze bedzie ja badal sluchawkami
U dentysty jeszcze nie bylismy bo nie mam zaufania do angielskich dentystow

A jeszcze spotkalam sie z tym ze rodzice strasza dziecko lekarzem albo zastrzykiem i wtedy sie nie dziwie ze dziecko boi sie takiej wizyty

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

moja corka Nathalie ma 10 miesiecy i co miesiac jak idziemy do lekarza jest to samo placz krzyki ...nawet nie daje sie zwarzyc i zmierzyc no i oczywiscie dotknac pani doktor.cos strasznego wtedy gdy tak placze probuje ja uspokoic pokazywajac rozne zabawki i przytulajac w zasadzie dobrze jest jak juz wyjdziemy z gabinetu i Nati idzie sie bawic zabawkami z innymi dziecmi .niewiem dlaczego tak panicznie boi sie lekarza jest to starsza mila bardzo mila pani ...niewiem

Odnośnik do komentarza

Moja nie bardzo lubi dawać się badać. Boi się szczepionek. Ale jak przechodzimy spacerkiem koło przychodni, to ciągnie tam i muszę z nią wejść do środka na dzieci zdrowe "przywitać się", bo inaczej spokoju mi nie da. Nasza pediatra zawsze nagradza dziecko - dzieciaki dostają specjalne naklejki typy dzielny pacjent, zuch nad zuchy czy jestem bohaterem, dyplomy za odwagę, lizaki itp. A przy tym pediatra ma super podejście do dzieci.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Moje dziewczyny nie boją się lekarzy,Natalka już jest duża więc wie o co chodzi (jak była mała to nie było problemu wejścia do gabinetu),Zuza wprost przepada chodzić do lekarzy nie boi się usiądzie ładnie da się zbadać buźkę pokarze bez patyczka.
Zuza zawsze wychodzi obładowana drobiazgami typu naklejki (są w wielkim słoju i ma prawo wyboru ) ostatnio był dyplom.
A duże znaczenie ma podejście lekarza do małego pacjenta.

Odnośnik do komentarza

mój syn jak miał nieco ponad rok to był taki okres kiedy bał się lekarza ale to szybko minęło-i w tym przypadku nie była to kwestia nieodpowiedniego podejścia lekarza do dziecka-mieliśmy przesympatyczną pediatrę.
natomiast córka nie boi się zupełnie. Co prawda ostatnio na bilansie dwulatka nie chciała dać się zbadać, krzyczała i płakała ale to przejaw typowego buntu a nie strachu przed lekarzem (który cierpliwie przeczekamy) ;)
zaznaczam "nie" gdyż poza tym co wymieniłam dzieci z uśmiechem wchodzą do gabinetu i z uśmiechem wychodzą-a czasem nawet nie chcą wyjść ;)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

tak na ogol to nie boja, ale to sie zmienia z wiekiem. synek im bardziej starszy i swiadomy, nie zgadza sie np na zastrzyki, mimo ze kiedys sie ich nie bal. w wieku niemowlecym wazenie starszego bylo masakra, a mlodszy w ogole z tym nie ma problemu... fajnie jest gdy w gabinecie spotykamy spokojnego i rzetelnego lekarza, jest tam cieplo i przytulnie, wtedy dzieciaki czuja sie bezpieczniej, ale bywa oczywiscie roznie :( i mam tak samo pechowe doswiadczenia z lekarkami jak z lekarzami, akurat tutaj plec jest chyba drugorzedna, wazniejsze to "cos", doswiadczenie i podejscie do dzieci chyba...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...