tak na ogol to nie boja, ale to sie zmienia z wiekiem. synek im bardziej starszy i swiadomy, nie zgadza sie np na zastrzyki, mimo ze kiedys sie ich nie bal. w wieku niemowlecym wazenie starszego bylo masakra, a mlodszy w ogole z tym nie ma problemu... fajnie jest gdy w gabinecie spotykamy spokojnego i rzetelnego lekarza, jest tam cieplo i przytulnie, wtedy dzieciaki czuja sie bezpieczniej, ale bywa oczywiscie roznie :( i mam tak samo pechowe doswiadczenia z lekarkami jak z lekarzami, akurat tutaj plec jest chyba drugorzedna, wazniejsze to "cos", doswiadczenie i podejscie do dzieci chyba...