Listopadowe bobaski!

[kingula]

Acha i witam nastepną listopadową mamusie:):)a zapomniałam sie pochwalic....jutro wraca nareszcie mój meżulek

[Migotka5]

madzialska

viosna

Migotka5

Witam wszystkie Mamy małych Strzelców i Skorpionow;)
Jestem Mama listopadowego Adasia i czasami Was podczytuje:)

Witaj Migotka, mam nadzieję, że teraz zaczniesz również pisać, nie tylko podczytywać:)
Napisz coś o Adasiu, kiedy się urodził, ile ważył?
I chętnie obejrzymy, kolejnego listopadowego dżentelmena:)
Popieram Viosnę :)
I witam serdecznie :)

Dziękuje Dziewczyny za miłe przyjęcie,chętnie sie synkiem pochwale tylko musze ogarnąć temat suwaczkow,wklejania tu zdjec itp.
Czy któraś z Was ma moze linka do jakiegoś tematu technicznego ( czasami na forach są takie tematy coby na początku lepiej sobie radzić ).

[Meringue]

Hej Migotka ja rowniez witam-no gorze masz zakladke Pomoc i tam wlasnie jest jak dodac suwaczek
tutaj link http://parenting.pl/rady-i-porady/188-wideo-ustawianie-suwaczka.html

[Meringue]

Viosna ale przystojniak z Twojego Wojtusia-no cudak i zdrowka dla Ciebie

Madzialska Twoj Macius tez pieknie raczkami sie bawi i minki swietne strzela

Gosia sliczny kolorek Ci wyszedl i cory superowe

Kingula-super ze maz wracano i synio tez super chlopak

Slonko-no ja Omarowi musze tlumaczyc bo u nas w lozku to Hana zazwyczaj o tej porze juz spi,wiec jakbysmy Omara jeszcze mieli to ja nie wiem jak by to wygladalo i nikt by sie nie wyspal

a u nas dzis leniwie,bo za oknem pada masakrycznie-no ewidentnie wiosna do UK zawitala.

A moja Hana to usmiecha sie do wszystkich ale najbardziej sie chichocze jak Omar do niej gada-mam nadzieje ze nadal beda zyli w takiej komitywie

[Nelson]

kingula

Acha i witam nastepną listopadową mamusie:):)a zapomniałam sie pochwalic....jutro wraca nareszcie mój meżulek

Nie wyobrażam sobie nawet twojego szczęcia PO tygodniu kiedy byłam sama bez męża, cieszę się razem z Tobą. I teraz rozumiem, że ogarnięcie samemu domu i dzieci jest do zrobienia, ale ta samotność wieczorami.....

Madzialska - może Kadafii ma jakąś fazę wzrostu i potrzebuje więcej jedzenia

My dzisiaj spaliśmy do 8! Co się rzadko zdarza.

Nie uwierzycie - zjadłam wczoraj jogurt kozi waniliowy, i upiekłąm ciasto z dodatkiem aromatu wanili (2 krople) i dzisiejsza kupa Szerszenia pachniała wanilią!!! Dobrze, że przy mężu ją zrobił bo pewnie nikt by nie uwierzył;) a po 10 minutach drugą walną, równie pachnącą ;D

Witam nową mamę

[Nelson]

I jeszcze pytanie mam techniczne, co do dzieci

Ponieważ mój Szerszeń już za pare dni kończy 4 miechy!!! to pytanie mam, kiedy zamierzacie wprowadzać jakieś inne jedzonko po za mlekiem? Bo moja teściowa już wczoraj powieziała, że chyba musze mu zacząć coś dawać innego. No ale wszedzie gdzie czytam, to piszą że tylko mlekiem matki należy i można karmić przez 6 miesięcy, a okres ten można wydłużyć jak dziecko jest alergikiem ( jak Szymek - cholera;) ) . ostatnio kolega mi powiedział - nasze dzieci urodziły się w tym samym dniu - że jego córka już od 3 tygodni je marchewkę i kaszkę!

A wy jakie macie plany żywieniowe?

[madzialska]

Maciejka coprawda 1,5 miesiąca młodszy od Szreszenia, ale ja tez spotkam sie z opinią, że jesli dzieć jedzie na mleku matki to około 6 miesiąca wprowadzać mu najlepiej coś nowego.
Tylko, że ja nie będę chyba karmić tak długo. Tzn chciałabym, ze względu na to, że taniej, ekonomiczniej i zdrowiej dla małego, ale jest to trochę męczące od strony technicznej-teraz jedziemy do domu i już się zastanawiam jak w gościach wywalę cyca żeby małego nakarmić, tym bardziej, że karmię na leżąco...
Anyway-moja szalona teściowa już Kadafiemu każe dawać inne jedzenie, a co najgorsze-maczać paluchy w cukrze i dawać mu do lizania żeby smaki poznawał...

[viosna]

Nelson

I jeszcze pytanie mam techniczne, co do dzieci

Ponieważ mój Szerszeń już za pare dni kończy 4 miechy!!! to pytanie mam, kiedy zamierzacie wprowadzać jakieś inne jedzonko po za mlekiem? Bo moja teściowa już wczoraj powieziała, że chyba musze mu zacząć coś dawać innego. No ale wszedzie gdzie czytam, to piszą że tylko mlekiem matki należy i można karmić przez 6 miesięcy, a okres ten można wydłużyć jak dziecko jest alergikiem ( jak Szymek - cholera;) ) . ostatnio kolega mi powiedział - nasze dzieci urodziły się w tym samym dniu - że jego córka już od 3 tygodni je marchewkę i kaszkę!

A wy jakie macie plany żywieniowe?

Jeżeli zdecyduję się na powrót w kwietniu do pracy, to faktycznie po 4 miesiącu chyba zacznę coś Młodemu wprowadzać. Tym bardziej, że jak wczoraj odciągnęłam mleko to kategorycznie odmówil picia z butli! tzn pocimkał trochę, zjadł z 40 ml i już po jedzeniu...pomyślałam, ze może nie głodny, ale nie- jak dałam cyca, to normalnie przez 10 min jadł.
A jeśli wrócę do pracy później to może poczekam do tego 6 miesiąca. Pożyjemy zobaczymy...

A dziś mi Młody taką arię przy cycu odstawił, że nie wiedziałam już co robić. Normalnie cycuś to przecież dla niego największe szczęście, a tu dziś, pojadł 5 min i ryk- taki z zanoszeniem, próbuje dać cyca a on dalej ryczy, więc hop w góre na rączki i praktycznie dalej to samo, znowu do cyca, chwycił, 10 s i ryk i tak parę min. Przy którymś chwyceniu cyca pociumkał 3 min i zasnął i teraz śpi. Nie wiem, co będzie jak się obudzi. Nie wiem co to było.

[madzialska]

Kilka dni temu mieliśmy dokładnie to samo-czasem Viosna jak czytam co piszesz to mam wrażenie, że opisujesz to co dzieje się u nas :)

Co do powrotu do pracy to ja nie mam wyjścia i muszę wrócić, nadal nie wiem co z małym. Macierzyński mam do 19 kwietnia, wezme te dodatkowe 4 tygodnie, urlop zaległy i wyjdzie, że wroce jakos na przelomie maja i czerwca..

[viosna]

madzialska

Kilka dni temu mieliśmy dokładnie to samo-czasem Viosna jak czytam co piszesz to mam wrażenie, że opisujesz to co dzieje się u nas :)

też zauważyłam podobieństwa:)
Szkoda tylko, że na ogół w tych problematycznych sprawach- jak płacz, wiszenie na cycu, krostki i przerwy nocne, nielubienie butli i smoczka. Ale zawsze to pocieszenie, że to nie z maluchem jest coś nie tak, a że mają tak też inne dzieci.

A tak wracając do wprowadzania nowych pokarmów, to jestem jeszcze zupełnie zielona w tym temacie, nie wiem, co jako pierwsze, czym, jak, w jakiej ilości, kiedy gluten itp
ale liczę na Was dziewczyny:), bo w sumie naprawdę znaczną część wiedzy o ciązy, a później o maluszku mam właśnie dzięki Wam.
Muszę też przeczytać ten poradnik z bobovity- będę choć trochę mądrzejsza:)

A i Nelson rozbroiłaś mnie waniliową kupą:)
Kingula super, że mąż wraca. Ty to jesteś dzielna babeczka.

[gorzata]

z tym karmieniem to rzeczywicie zalecaja do 6 miesiaca karmic piersia ,ale ja jakos nie bede sie sztywno trzymac tego okresu.zobacze jak malej bedzie starczac tylko moje to nie bede dokarmiac ,ale jak zobacze ze by cos konkretniejszego zakasila to podam kleik.mam ksiazke "maly smakosz"ale jakos jeszcze nie mialam natchnienia zeby poczytac.

[gorzata]

mi macierzynskikonczy sie 7 lipca wiec mam jeszcze troche czasu

[gorzata]

madzialska

Maciejka coprawda 1,5 miesiąca młodszy od Szreszenia, ale ja tez spotkam sie z opinią, że jesli dzieć jedzie na mleku matki to około 6 miesiąca wprowadzać mu najlepiej coś nowego.
Tylko, że ja nie będę chyba karmić tak długo. Tzn chciałabym, ze względu na to, że taniej, ekonomiczniej i zdrowiej dla małego, ale jest to trochę męczące od strony technicznej-teraz jedziemy do domu i już się zastanawiam jak w gościach wywalę cyca żeby małego nakarmić, tym bardziej, że karmię na leżąco...
Anyway-moja szalona teściowa już Kadafiemu każe dawać inne jedzenie, a co najgorsze-maczać paluchy w cukrze i dawać mu do lizania żeby smaki poznawał...

madzia powinnismy urzadzic konkurs na najglupsze rady tescowek i nie tylko-ale musze przyznac , ze narazie twoja jest moja faworytka

[viosna]

Dziewczyny tak przez przypadek kliknęłam na sto którąś stronę naszego forum i zaczęłam sobie czytać nasze ciążowe zmagania:)- fajnie teraz z perspektywy to się czyta.
Ale jedno mnie zastanawia- co się stało z tyloma dziewczynami, które były aktywne a później cisza.
Mam nadzieję, że po prostu znudziło je forum, a nie, że coś złego się wydarzyło.
Np Valkiria- była bardzo aktywna, a we wrześniu nagle koniec, żadnego posta więcej. wiecie może, co u niej? Ostatni raz pisała, że ze względu na wadę wzroku chciałaby cc, a później już się nie odezwała. Pamiętam, że było więcej takich dziewczyn.

A tak z innej beczki- Wojtuś chyba dostał katarku, bardzo ciężko oddycha i sapie. Kurczę- już miałam nadzieję, że się jednak nie zaraził, a teraz znowu się boję- ten płacz, ten katar...

[gorzata]

viosna ja tez sie zastanawiam co u dziewczyn , ktore pisaly z nami.
a tak z innej beczki viosna to nie moge sie na twojego wojtka napatrzec taki jest sliczny jak bedziecie szukac synowej to pomysl o karoli hehe

[viosna]

gorzata

viosna ja tez sie zastanawiam co u dziewczyn , ktore pisaly z nami.
a tak z innej beczki viosna to nie moge sie na twojego wojtka napatrzec taki jest sliczny jak bedziecie szukac synowej to pomysl o karoli hehe

Hehe właśnie dzisiaj do męża się śmiałam, że będę pewnie tragiczną, wtrącającą się teściową:), która będzie wszystkie kandydatki na żonę przeganiać:)
ale dla Karolci i innych forumowych dziewczynek zrobię wyjątek:) i będę 'do rany przyłóż' jakby co:).

[gorzata]

viosna

gorzata

viosna ja tez sie zastanawiam co u dziewczyn , ktore pisaly z nami.
a tak z innej beczki viosna to nie moge sie na twojego wojtka napatrzec taki jest sliczny jak bedziecie szukac synowej to pomysl o karoli hehe

Hehe właśnie dzisiaj do męża się śmiałam, że będę pewnie tragiczną, wtrącającą się teściową:), która będzie wszystkie kandydatki na żonę przeganiać:)
ale dla Karolci i innych forumowych dziewczynek zrobię wyjątek:) i będę 'do rany przyłóż' jakby co:).

ja tez moge zrobic wyjatek dla forumowych ze wzgledu na sentyment , a co do innych potencjalnych zieciow to sie jeszcze zastanowie

[Migotka5]

Meringue,chciałam podziękować za podpowiedź tym magicznym przyciskiem,którego aktualnie nie mam chyba z racji tego,żem forumowy Osesek ;)

[ma-mmi]

Hej dziewczyny....
a ja w biegu, bo jutro teść przyjeżdża i muszę chatę ogarnać. a jeszcze dziś zachciało nam się wizyty w IKEI i tak dzionek zleciał i w końcu kupiłam pierogi. Facet specjalnie pod IKEĘ zajechał z nimi
Kingula cieszę się, że z Kamilkiem jest OK no i gratuluję powrotu męża tylko z tego szczęścia nie zapomnij Kochana o nas.
Madzia Kadafi rośnie jak na drożdżach. Palec w cukrze mam nadzieję, że sobie darujesz he he, a te rady to może sobie spisuj będziesz miała ubaw za kilka lat albo lepiej he he- wydasz książkę.
Nelson to przyjemnie było przewijać, co do karmienia to tak jak wszystkie piszą przy cycu nie ma potrzeby wprowadzać wcześniej niż w 6 miesiącu. Ja podobnie jak Gosia nie będę sztywno się tego trzymała. Jak zobaczę, że moje dziecię roździawia dzioba i chce spróbować to czemu nie (a pewnie będzie chciał bo widzę jak na mnie patrzy jak coś jem)-zresztą Kongen banana próbował
Viosna z Gosią co to za swatki a kysz niedobre mamusie te czasy się skończyły terazdecyduje he he eh. No nic to ja się do Merinque uśmiechnę o synową dla młodego
Migotka witaj i tak jak dziewczyny się wypowiedziały- zapraszamy do pisania

[artaga6]

Witam się niedzielnie i deszczowo bo pogoda dzis paskudna.
Witam nową koleżankę - sama też jestem nowa więc tym bardziej witam serdecznie.
Co do wprowadzania nowych pokarmów to ja po skończeniu przez małą 4 miesięcy mam zamiar powoli wprowadzać nowości, na początek powoli obserwując jak zareaguje. Moja starsza córcia też miała wprowadzane pokarmy po 4 miesiącu a nadal była karmiona piersią. Uważam że to nawet lepiej wprowadzać nowości przy piersi niż czekać i wprowadzić mm i inne jedzenie jednocześnie.

Kingula to radość w domu jak mężulek wraca.
Nelson zazdroszczę takiego zapachu przy przewijaniu
Madzialska współczuje takich rad od teściowej moja sporo krytykuje ale stara się rad nie udzielać bo mnie to strasznie wkurza.

[kingula]

witam i ja juz z mężem przy boku:):)coprawda teraz spi bo jechal cała noc no ale juz jest...co do wprowadzanych pokarmów to ja wlasnie mam zamiar zaczac wprowadzac ostroznie pierwsze nowosci.po niedzieli lece z młodym na szczepienie a potem zaczne chyba od jakiejs kaszki.Starsze córki tez tak zaczelam dokarmiac jak mialy 3,5 miesiaca i krzywdy im nie zrobilam:)na poczatek to po pare łyzeczek daje bo mlody bedzie sie musial przyzwyczaic do smaku a ja bede miec mozliwosc obserwacji gdyby cos sie dzialo

[Migotka5]

Naprawdę chcecie tak szybko dawać to jedzonko?Ja chyba poczekam i jak najdłużej będę cycka podawać w sensie,że do 5 miesięcy ponieważ tak mi jest wygodniej...
A mój Maluch dzisiaj już po kąpieli-wczoraj wieczorna a dzisiaj poranna.Chłopak miał takie natchnienie po nocy,że pielucha nie wytrzymała i nogaweczką wszystko wyleciałoi jeszcze mi na spodnie

[madzialska]

Kingula, super, że mąż wrócił :)

My mielismy plan iść do Kościoła, ale okropnie pada i sama juz nie wiem..
W sumie nie jest daleko, narzuciłabym folię przeciwdeszczową...
A i znalazłam na allegro ubranko do chrztu dla Kadafiego, tylko zastanawiam się czy pod koniec kwietnia będzie na tyle ciepło żeby w pulowerku wyszedł
Ubranko dla małego eleganta. Chrzest (2124769950) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

A wczoraj Maciejka odkrył matę edukacyjną!

[slonko2802]

Migotka witaj i wrzuć jakąś fotkę synka :)

kingula widać że synuś zdrowy - uśmiech od ucha do ucha :) No i cieszę się razem z Tobą z powrotu męża :)

Meringue u nas był taki okres, że spaliśmy we czwórkę i to na zwykłym łóżku (nie jakimś małżeńskim łożu;)) ale faktycznie było to mało wygodne. Teraz Przemek śpi u siebie, a Wojtek niestety co noc do nas przychodzi. I powiem Ci że mały też strasznie cieszy się do swojego starszego brata

Nelson pogratulować - waniliowa kupa to rzadkość aż się pewnie przyjemniej przewijało

ma-mmi mój Przemek się tak grzechotkami bawi - grzechotka w ręce, a piąstka do buzi

madzialska rośnie Ci niezły przystojniak :)Mam nadzieję że Maciuś w końcu da się mamusi wyspać. A Twoja teściowa... no brak słów poprostu - skąd ona takie pomysły bierze?

viosna i jak Wojtuś? Oby to jednak nie było nic poważniejszego. U mnie jak młody się tak rzuca przy cycu, to daję mu na chwilę smoka żeby się uspokoił i potem już ładnie łapie cyca

Faktycznie więcej nas było na początku i szkoda że tak mało nas zostało, ale mam nadzieję że długo jeszcze będziemy ze sobą pisać

artaga wczoraj i dzisiaj głosik poszedł czasem mnie olśni to klikam

co do wprowadzania nowych pokarmów, to ja zacznę jak mały skończy 4 miesiące i napewno to będzie kaszka, jabłuszko i marchewka. Z doświadczenia wiem, że nie wszystkie dzieci od razu akceptują nowe jedzenie, więc trochę to może potrwać...

[ma-mmi]

hejka.
ja już z kawką i chyba trzeba będzie znów na pogotowie jechać, bo mąż jakiś bóli w klatce dostał.
Madzia ubranko ładne i myślę, że kwiecień nie będzie jeszcze taki upalny, a nawet jakby to w kościołach i tak jest chłodno.
Kingula no cieszymy się Twoim szczęściem.