Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Meringue
Hej kochane-ja tylko na chwilke chcialam Wam zyczyc
WESOLYCH SWIAT DUZO SPOKOJU W RODZINNEJ ATMOSFERZE I DUZO RADOSCI W TE SZCZEGOLNE,BO PIERWSZE DLA NASZYCH SZKRABOW SWIETA

a my w Polsce(bo Omar juz zupelnie dobrze i nie mialam zadnych obaw):36_1_67::36_1_67::36_1_67:
wyjechalismy zupelnie nieplanowanie w czwartek rano i wczoraj dojechalismy-dzieci super w podrozy-wszyscy szczesliwi-takze pelna radosc-czego i Wam zycze

Witam swiatecznie.
Super Merinque, ze jednak swieta w gronie rodzinnym. Norweska wigilia tez super-Kongen przespal prawie cala kolacje i rozdanie prezentow i tak jak sie spodziewalam znakiem szczegolnym tych swiat zegarek, czyli na 5 obecnych osob cztery dostaly zegarek:8_2_96:... ale poranny rytual pozostal czyli jestem z kawa.. dalismy dzis pospac tatusiowi

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny - lepiej późno niż wcale:)

Rodzinnych, pogodnych, spokojnych Świąt oraz spełnienia wszelkich pragnień. A w Nowym nadchodzącym roku duużo miłości, radości, pieniążków i wszystkiego naj życzą Alina z Lilianką w brzusiu i mężem::):

P.S. Buziaki dla Waszych maleństw. Wszystkie bez wyjątku są piękne:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Madzia synek rośnie jak na drożdżach, widać ogromną różnicę od narodzin:)
Gorzata dziewczyny super:)

Madzia pytałaś wprawdzie Nelson, ale u nas właśnie dziś Wojtuś pierwszy raz zasnął sam w łóżeczku.
Na ogół kładłam go już takiego półprzytomnego lub już śpiącego, a dziś w nocy o 5 był rozbudzony w pełni, ale położyłam go do łóżeczka i po 15 min zasnął.
Rano też prawie zasnął sam w łóżeczku, ale moja mama akurat upuściła na podłogę cały komplet sztućców, więc się rozbudził.
Ogólnie po 3 dniach ryków i płaczu dzisiaj jest nad wyraz spokojny i rozkoszny. Mam nadzieję, że to już będzie zmiana na stałe i że te ostatnie dni płaczu i nerwów to był właśnie ten skok rozwojowy. Bo dziś jest zupełnie jak nie on spokojny, uważny, rozgląda się, uśmiecha:)
a i kupka trochę zgęstniała, nadal jest płynna, ale już mniej śluzowata.

oho właśnie się obudził z rykiem, mam nadzieję, ze nie zapeszyłam....

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
Dzięki Viosna, ja własnie walczę z małym...
A podajesz smoczka?

Smoczek ogólnie nie jest 'przyjacielem' mojego synka. Sporadycznie jest go w stanie uspokoić i to raczej nie w nocy. Czasem w ciągu dnia, gdy ja jestem obok i leżymy na łóżku to łaskawie possie smoka, ale tak to wypluwa.

A ja właśnie nakarmiłam głodomora i huśtam go w bujaczku- to był świetny zakup, choć w sumie częściej bujamy go w foteliku samochodowym. Trochę się boję, że za dużo czasu spędza w tej pozycji i czy nie szkodzi mu to na kręgosłup, ale ogólnie bardzo lubi bujaczek i to w nim na ogół zasypia

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Wpadam i ja na chwile....
Madzia Maciej ma taki mądry wyraz buźki-super:love_pack:
Viosna przystojniacha Ci rośnie, no i chyba do taty podobny:love_pack:
Gosia dziewczyny super, widzę, że Marysia wczuwa się w rolę starszej siostry:love_pack:

A u nas? powoli się zmienia mianowicie mały zaczyna coraz mniej spać w dzień.... i walczy strasznie z nami. położyliśmy go dziś do łóżeczka i zaczął się płacz co prawda jak zobaczył, że nikt nie ma zamiaru go wziąć to się uspokoił po to by za jakiś czas ponowić próbę i tak przez chyba 20min. wzięłam go w leżaczek i postawiłam w kuchni na stole gdzie urzędowaliśmy i Kongen się uspokoił obserwując co robimy...
No i my też pokażemy się świątecznie:36_15_9:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Ma-mmi, fajny dresiarz z Kongena :)
A Wy tworzycie śliczną rodzinkę-mąż to taki rasowy Norweg z wyglądu :)

A jak Kadafi ze smoczkiem? i jak ze spaniem u was, znaczy o której go kładziesz i jak pobudki?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

co do nauki zasypiania to ja myślę, że po prostu trzeba próbować... przynajmniej ja tak robię, bo Kongen też nie zawsze uśnie sam... w nocy raczej tak ale w dzień testuje mamę (a mama jego he he he)

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

viosna tak podczytuje Was tutaj i pisalas o foteliku samochodowym ,że boisz się o małego kręgosłup ... ja mając synka takiego malutkiego też się bałam wolałam trzymac go na rękach niż w foteliku bo wydawało mi się ,że mu strasznie niewygodnie bo taki jak pogięty wyglądał i kiedyś mi wlasnie powiedziała doświadczona mamuśka z 4 dzieci ,że te wszystkie foteliki samochodowe jak najbardziej są odpowiednie dla maluśkich dzieci gdyż są tak zrobione żeby im było dobrze i się im nic nie stało bo jak sobie leżą w tych fotelikach to przyjmują pozycje taką jaką mieli w brzuszkach u nas i jest to bardzo bezpieczna pozycja nom i wygodna dla nich . Także po tym bez obaw małego w fotelik kładłam i dobrze się rozwija kręgosłup prościutki ma i jest ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madzialska - opisze ci wszytsko dokładnie, cłą naszą przygodę z usypianiem, dziś popołudniu, bo mam urwanie głowy z moim synem :wymiotuje:!!! zdaje się alergie pokarmową ma i nic nie mogę jesć z białkiem i z mleka i do lekarza idę dziś, i jeszcze inne sprawy na głowie z rana bo mąż ma II zm i chcemy dużo rzeczy załatwić.

i podaj mi maila swojego to ci wysle ksiazki dwie w wersji elektro. Języ niemowląt - któy jest nieco kontorwersyjny - ale to później powiem co i jak. A druga to "uśnij wreszcie" - też fajna. Ja coprawda stosowałam metody z ksiązki "każde dziecko może nauczyć się spać".

Merinque - super że święta w polsce.

Viosna - my codziennie gdzieś jeździmy i na świta przejechalismy 200km i młody ma się dobrze;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie

witam po świętach :) nareszcie wszystko wróci do "normalności" :D

i jak tam u Was? objedzone? :D Powiem Wam że ja spróbowałam każdej potrawy wigilijnej i małemu na szczęście nic nie było :yuppi:
A jak tam Wasze dzieciaczki? Zadowolone z prezentów? :D Przemek dostał 3 mega paczki pieluch (każda z innej firmy oczywiście) 3-6 kg i powiem Wam że chyba nie zdążymy wszystkich zużyć. Do tego jedną małą paczkę Huggies-ów newborn :lup: porażka - zakładam je małemu bo nie mam komu oddać, ale to normalnie takie biodrówki ma ;) najgorsze że dwójki wcale nie są większe, a też dostał :o_no: i chyba z 5 paczek chusteczek

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

z potraw wigilijnych spróbowałam: kawałeczek śledzia bez cebuli z ziemniaczkiem, barszcz zjadłam też z ziemniakiem- uszka z grzybami sobie darowałam, karpia uszczknęłam takie małe dzwono, ale oczywiście bez kapusty z grzybami, zjadłam też karpia w galarecie- specjalnie pode mnie mama zrobiła. No i kluski z makiem sobie darowałam, bo ten mak...
ale za to pojadłam sernika. Jadłam też w święta karkówkę pieczoną, schab czy kaczkę.

Młody dostał paczkę pieluch (ale u nas trafili, bo kupili rozmiar 3), maskotkę interaktywną (trochę na niego poczeka), zestaw grzechotek, leżaczek (ale to już wcześniej) i ubranka.
A ja ze względu na to, że w wigilię mam imieniny, to sporo różnych drobiazgów i nie tylko.
3 książki, kosmetyki (kremy, wodę toaletową, jakąś kolorówkę), czapę i szalik, marynarkę, legginsy, spodnie, papucie. I jestem bardzo zadowolona:)

dzisiaj mieliśmy gorszą nockę, bo mały budził się 4 razy, więc nie czuję się najlepiej. Do tego coś mnie chyba bierze, bo gardło pobolewa.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Viosna spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego naj.....
My jedziemy na pampersach 2 jeszcze dobre w zapasie mam jeszcze 3 małe paczki i nie dokupuję na razie....a 3 od jakiej wagi są???
U nas Kongen też dostał ciuszki, kocyk, zabawki, łańcuszek, ręcznik, książkę, 2 albumy do wpisywania ważnych wydarzeń, gips do zrobienia odcisku stopy i dłoni małego...
mama dostała szal, naszyjnik, łańcuszek, zegarek, świeczniki dekoracyjne i od teścia kasę.
A teraz czekam aż Kongen zaśnie i muszę wziać prysznic i mam zamiar podrukować fotki do albumów małego.... przydałoby się też rozliczyć podatek ale to mogę zrobić wieczorkiem. na razie to tkwię przy Kongu, a ten testuje mamę

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...