Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

hej, ja się tylko przywitam, żeby nie było podjerzeń że już rodzę :15_8_217:

Ale bóle mam straszne i do tego zauważyłam jakieś brązowe "cudo" na wkładce i chyba zaraz pojade do lekarza albo chociaż do położnej, tylko poczekam na męża, bo akurat do sklepu pojechał....
A noc miałam kiepską, niby więcej spałam niż wczoraj ale za to tych skurczy miałam z 6 !:yyy:

A teraz wyglądam tak:36_1_4:

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Jejku Nelson u Ciebie to już naprawdę prawie meta... wszystkie znaki na to już wskazują. Jak brunatne zabarwienie na wkładce to pewnie czop śluzowy, tylko patrzeć jak wody odejdą. Bądz dzielna i pamiętaj o nas jak już coś się zacznie... Trzymamy kciuki.
Ja po kolejnej nieprzespanej nocy... Czuję się okropnie i nawet nie jest mi głupio przed Wami marudzić. Poprostu masakra na tej końcówce i nie wyobrażam sobie jak mogłabym funkcjonować za 3-4 tygodnie. Adrian musi wyjść troszkę przed czasem po mu mama padnie ;-)

Madzialska życzę szerokiej drogi i bez zadnych niespodziewanych przygód ;-)

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

ja juz po zakupach, wszystko co mialam upolowac to upolowalam, tylko byl problem z koszula do szpitala bo ciezko dostac taka przed kolano z guzikami od gory(co by karmic bylo wygodnie) i zeby nie byla w jakis "przesliczny" kolor i wzor jak na 70 latke.ale po dlugim polowaniu udalo sie:36_2_25:do tego kupilam jeszcze nawilzacz powietrza do sypialnie, bo sezon grzewczy juz sie zaczal, i moje sluzowki rano sa tak wyschniete, ze az strach pomyslec jak moje malenstwo by zareagowalo/:water_fun:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

gorzata fajnie, że zakupy się udały:)

ja właśnie przeglądam tą spożywkę i już sporo rzeczy wyrzuciłam, bo chyba dawno przeglądu nie robiłam i parę produktów się przeterminowało...
ale chwilowo znów zaległam na kanapie, bo się bardzo słaba poczułam, nie wiem, czy to kwestia anemii czy po prostu ciąży, ale najchętniej bym leżała cały dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Nelson no no, u Ciebie z każdym dniem coraz bliżej do rozwiązania i wszystkie znaki wskazują na to że Szymek już gotowy do przyjścia na ten świat. W sumie to trochę Ci zazdroszcze ;) tak pozytywnie oczywiście

emika nie ma się co kryć z marudzeniem, w końcu każda powoli ma już dosyć. Także jak masz potrzebę to marudź ile wlezie :D

gorzata super że zakupy się udały, a z tymi koszulami to fakt - większość wygląda jak dla staruszek :/ tym bardziej gratuluję że udało się znaleźć normalną :D

viosna dlatego u nas jakoś specjalnie zapasów spożywki nie robimy ;) a przerwy w pracy jak najbardziej wskazane

ja zrobiłam obiadek, wstawiłam pranie i ułożyłam z synkiem puzle :smile_move: z planów na dziś zostało jeszcze prasowanie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

kingula a u Ciebie jak tam?

no i cytrynkowa się dawno nie odzywała :hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

A więc sprawa wygląda tak:
Pan doktor powiedział, że akcja porodowa się rozpoczeła, ale że mam jeszcze sporo czasu bo rozwarcie mam na 1 cm. i mam wziąśc nospe - i sprawdzać czy skurcze po zażyciu tabletki dalej będą się nasilac czy nie....

tato mnie odebrał od lekarza zabrał do siebie - bo mąż w pracy, nospa gówno dała :D przyszła moja położna do domu (bo mieszka naprzeciwko taty mojego) i mnie zbadała!!! Kurde dziewczyny co to było za badanie - to ten lekarz to mnie jakby macał a nie badał!
Położna powiedziała tak: idziesz się wykąpać i ja się wykapię i jedziemy R O D Z I Ć !!! bo mam rozwarcie na ok 4 cm (a lekarz godz wcześniej powiedział że na jeden palec).

Ja mówię, ale nie ma mojego Grześka do 20 a ona na to, że spokojnie zdąży, że najpierw zrobimy lewatywę !!!:36_11_23:

Więc trzymajcie kciuki, bo być może już dziś a być może jutro bedę mamą :hahaha:

Tak czy siak, spacery po lesie i seks pomogły ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson
A więc sprawa wygląda tak:
Pan doktor powiedział, że akcja porodowa się rozpoczeła, ale że mam jeszcze sporo czasu bo rozwarcie mam na 1 cm. i mam wziąśc nospe - i sprawdzać czy skurcze po zażyciu tabletki dalej będą się nasilac czy nie....

tato mnie odebrał od lekarza zabrał do siebie - bo mąż w pracy, nospa gówno dała :D przyszła moja położna do domu (bo mieszka naprzeciwko taty mojego) i mnie zbadała!!! Kurde dziewczyny co to było za badanie - to ten lekarz to mnie jakby macał a nie badał!
Położna powiedziała tak: idziesz się wykąpać i ja się wykapię i jedziemy R O D Z I Ć !!! bo mam rozwarcie na ok 4 cm (a lekarz godz wcześniej powiedział że na jeden palec).

Ja mówię, ale nie ma mojego Grześka do 20 a ona na to, że spokojnie zdąży, że najpierw zrobimy lewatywę !!!:36_11_23:

Więc trzymajcie kciuki, bo być może już dziś a być może jutro bedę mamą :hahaha:

Tak czy siak, spacery po lesie i seks pomogły ;)

Nelson cudownie:):):)
trzymam kciuki i czekamy na sms ze szpitala
trzymaj się kochana, dużo sily:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
Nelson no no, u Ciebie z każdym dniem coraz bliżej do rozwiązania i wszystkie znaki wskazują na to że Szymek już gotowy do przyjścia na ten świat. W sumie to trochę Ci zazdroszcze ;) tak pozytywnie oczywiście

emika nie ma się co kryć z marudzeniem, w końcu każda powoli ma już dosyć. Także jak masz potrzebę to marudź ile wlezie :D

gorzata super że zakupy się udały, a z tymi koszulami to fakt - większość wygląda jak dla staruszek :/ tym bardziej gratuluję że udało się znaleźć normalną :D

viosna dlatego u nas jakoś specjalnie zapasów spożywki nie robimy ;) a przerwy w pracy jak najbardziej wskazane

ja zrobiłam obiadek, wstawiłam pranie i ułożyłam z synkiem puzle :smile_move: z planów na dziś zostało jeszcze prasowanie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

kingula a u Ciebie jak tam?

no i cytrynkowa się dawno nie odzywała :hmm:
czesc dziewczyny u mnie nie tak super jak u nelson-dzisiaj sie okazalo ze maly odwrócil sie w poprzek i mam skierowanie do szpitala.aktualnie jestem u rodziców w krakowie i jutro mam wizyte w szpitalu u ordynatora i maja zdecydowac czy robic cesarke czy kaza jeszcze czekac:(:(jak mnie nie zostawia w szpitalu to dam wam znac co mi powiedzieli.Błagam Was trzymajcie za nas kciuki bo strasznie sie boje i caly czas prawie placze...nie spodziewalam sie takieego obrotu sprawy skoro byl juz główka w dól....
NELSON trzymam kciuki za Ciebie....

=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay37jxkm6nh.png[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcsg185782mpve.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay3wuia3rm2.png

Odnośnik do komentarza

kingula
slonko2802
Nelson no no, u Ciebie z każdym dniem coraz bliżej do rozwiązania i wszystkie znaki wskazują na to że Szymek już gotowy do przyjścia na ten świat. W sumie to trochę Ci zazdroszcze ;) tak pozytywnie oczywiście

emika nie ma się co kryć z marudzeniem, w końcu każda powoli ma już dosyć. Także jak masz potrzebę to marudź ile wlezie :D

gorzata super że zakupy się udały, a z tymi koszulami to fakt - większość wygląda jak dla staruszek :/ tym bardziej gratuluję że udało się znaleźć normalną :D

viosna dlatego u nas jakoś specjalnie zapasów spożywki nie robimy ;) a przerwy w pracy jak najbardziej wskazane

ja zrobiłam obiadek, wstawiłam pranie i ułożyłam z synkiem puzle :smile_move: z planów na dziś zostało jeszcze prasowanie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

kingula a u Ciebie jak tam?

no i cytrynkowa się dawno nie odzywała :hmm:
czesc dziewczyny u mnie nie tak super jak u nelson-dzisiaj sie okazalo ze maly odwrócil sie w poprzek i mam skierowanie do szpitala.aktualnie jestem u rodziców w krakowie i jutro mam wizyte w szpitalu u ordynatora i maja zdecydowac czy robic cesarke czy kaza jeszcze czekac:(:(jak mnie nie zostawia w szpitalu to dam wam znac co mi powiedzieli.Błagam Was trzymajcie za nas kciuki bo strasznie sie boje i caly czas prawie placze...nie spodziewalam sie takieego obrotu sprawy skoro byl juz główka w dól....
NELSON trzymam kciuki za Ciebie....

kingula nie przejmuj sie tak bardzo cesarka w gruncie rzeczy nie jest taka straszna, a moze dzidzia zdecyduje sie jednak okrecic trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

witam wieczornie

i śpieszę z dobrymi wieściami

Nelson jest już szczęśliwą mamusią - urodziła o 20 :))

jest zmęczona, więc dzisiaj tylko tyle napisała

miała tą nowinę przekazać viosna, ale jak to w życiu bywa, złośliwość rzeczy martwych w najmniej odpowiednim momencie

gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców i witamy Szymonka na świecie

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Jeden dzień odcięta od świata i proszę ile nastukałyście...
Kurcze aż mnie ciarki przeszły (tak pozytywnie) jak przeczytałam wiadomość Nelson i oczywiście kciuki zaciśnięte, a swoją drogą: mówiłam że Szymek będzie pierwszy na forum:bocian:
Slonko wózek też mi się podoba....
Madzialska wykrakałaś z tym narzekaniem i u mnie skurcze w łydkach się pojawiły w ciągu dnia mam nadzieję, że nie będę ich miała w nocy. I tak jak wszystkie szerokiej drogi i bez zbędnych niespodzianek życzę...
Tak szczerze mówiąc to do tych nieprzespanych nocy chyba musimy się przyzwyczaić, bo w krótce będzie to standard he he he
Gorzata Ty kusicielko...wiesz że mam wszystko i jeszcze mnie podpuszczasz...i co teraz?- teraz muszę jechać do lindexa (mąż się ucieszy he he he)
Kingula za Ciebie też kciuki zaciśnięte...
A u mnie bez zmian chyba... jutro jadę do szpitala na pierwsze przekręcanie i kto wie czy nie ostatnie, ale to się okaże po jutrzejszym dniu...
chyba czas zacząć się trochę wysilać więc... :sklon::bocian:
A swoją drogą wpadłam dziś na genialny pomysł i już nawet przedstawiłam go mężowi...
jeszcze nie ma oficjalnej decyzji ale zobaczymy zobaczymy mąż jest za..:28_1_19::basen:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Jeden dzień odcięta od świata i proszę ile nastukałyście...
Kurcze aż mnie ciarki przeszły (tak pozytywnie) jak przeczytałam wiadomość Nelson i oczywiście kciuki zaciśnięte, a swoją drogą: mówiłam że Szymek będzie pierwszy na forum:bocian:
Slonko wózek też mi się podoba....
Madzialska wykrakałaś z tym narzekaniem i u mnie skurcze w łydkach się pojawiły w ciągu dnia mam nadzieję, że nie będę ich miała w nocy. I tak jak wszystkie szerokiej drogi i bez zbędnych niespodzianek życzę...
Tak szczerze mówiąc to do tych nieprzespanych nocy chyba musimy się przyzwyczaić, bo w krótce będzie to standard he he he
Gorzata Ty kusicielko...wiesz że mam wszystko i jeszcze mnie podpuszczasz...i co teraz?- teraz muszę jechać do lindexa (mąż się ucieszy he he he)
Kingula za Ciebie też kciuki zaciśnięte...
A u mnie bez zmian chyba... jutro jadę do szpitala na pierwsze przekręcanie i kto wie czy nie ostatnie, ale to się okaże po jutrzejszym dniu...
chyba czas zacząć się trochę wysilać więc... :sklon::bocian:
A swoją drogą wpadłam dziś na genialny pomysł i już nawet przedstawiłam go mężowi...
jeszcze nie ma oficjalnej decyzji ale zobaczymy zobaczymy mąż jest za..:28_1_19::basen:

ma-mmi koniecznie napisz jak tam na tym przekrecaniu.ja dzisiaj konsultowalam sie z lekarzem poloznikiem w polsce i powiedzial ze on osobiscie poleca cesarke w polsce przekrecania sie nie praktykuje, ze wzgledu na mozliwosc owiniecia dziecko w pepowine.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...