Skocz do zawartości
Forum

Dobra książka w wolnej chwili


Rekomendowane odpowiedzi

Jak widzę moje Panie nie macie czasu na czytanie.
Zatem zamierzam Was zachęcić.
Na tapetę powraca niezawodna do dobrego relaksu Monika Szwaja i jej książka pod tytułem "Jestem nudziarą". To zabawna opowieść o perypetiach życiowych trzydziestoletniej nauczycielki języka polskiego w klasie dla wybitnie uzdolnionych licealistów. Jak zwykle napisana z dużą dozą humoru i dystansu do siebie . Polecam na długie zimowe wieczory po ciężkim dniu poświęconym naszym pociechom i drugim połowom. Do tego jakaś maseczka relaksacyjna i rano będziecie jak nowo narodzone. :36_13_3:

Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/6f1b42b5f8.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7a5cbabe25.png
http://www.suwaczek.pl/cache/cbe51cba9d.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Ja ostatnio skończyłam trzeci tom Pilipiuka "Dziedziczki". Gorąco polecam trylogię "Kuzynki", "Księżniczka", "Dziedziczki". Rewelacja zawieszona w krakowskich realiach.

Ostatnio czytałam też Lee Child "Jednym strzałem".

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

A ja właśnie skończyłam czytać Into the Wild - autor Jon Krakauer, a teraz powolutku przymierzam się do filmu. Może w przedłużony weekend sobie obejrzę. Książką byłam oczarowana (choć myślę że nie do końca jest to dobre słowo).
"Chris McCandless porzucił wszystko. Zerwał wszelkie więzi, rozdał pieniądze przeznaczone na studia, by wyruszyć w drogę, która miała dać mu wolność. W swym poruszającym reportażu Jon Krakauer idzie śladami młodego mężczyzny, który zafascynowany powieściami Jacka Londona, postanawia niczym współczesny wędrowny asceta przemierzyć samotnie Amerykę, by dotrzeć na Alaskę".

Odnośnik do komentarza

Anulka3232
Witam o czym jest ta książka bo szczerze mówiac nie znam?

Opis na książce: mroczny, stylowy thriller o zbrodni sprzed lat, zemście i obsesji rozgrywający się w barwnej scenerii południa Francji[...] w prastarym lesie dziewczyna trafia na zrujnowany grobowiec, który kryje w sobie tajemnicę popełnionego przed ponad stu laty morderstwa[...]

Ogólnie rzecz biorąc stylowo jest podobny do "Kodu Leonarda da Vinci". Napiszę więcej jak przeczytam całość.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Ja wrecz obsesyjnie czytam ksiazki nie ma tv tylko kompa i net ale ilez mozna.
Z ksiazek polecam Dean'a Koontz'a jak ktos lubi Kinga powinien mu sie spodobac poza tym Koontz nie przesadza tak z opisami jak King (sa dla mnie za dlugie). A z polskich autorow polecam ksiazki Moniki Szwaji sa zabawne i latwo sie je czyta :taniec1:

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

Rekine ja tez bardzo lubię czytać Browna :Śmiech:

a teraz czytam Julia Navarro "Bractwo świętego całunu" super !!! Bractwo świętego całunu - Książka - Wirtualna Polska

W pożarze, który wybucha w słynnej Katedrze Turyńskiej, ginie człowiek, prawdopodobnie rabuś. Próby włamania miały już miejsce w przeszłości. Śledztwo, które prowadzi policjantka z wydziału ds. zaginionych dzieł sztuki, Sofia, oraz dociekliwa dziennikarka, Ana, ujawnia, że sprawcy pochodzą z tego samego środowiska, wspólnoty chrześcijańskiej z miasta Urfa, antycznej Edessy. Obiektem ich zainteresowania jest najcenniejsza relikwia chrześcijaństwa: Syndon, pośmiertna szata Chrystusa. Całunem interesują się też templariusze - potomkowie rycerzy Świątyni Salomona, obecnie prominentne figury świata polityki i biznesu. Sofia i Ana wpadają na ich trop...

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

inka_80
Ja wrecz obsesyjnie czytam ksiazki nie ma tv tylko kompa i net ale ilez mozna.
Z ksiazek polecam Dean'a Koontz'a jak ktos lubi Kinga powinien mu sie spodobac poza tym Koontz nie przesadza tak z opisami jak King (sa dla mnie za dlugie). A z polskich autorow polecam ksiazki Moniki Szwaji sa zabawne i latwo sie je czyta :taniec1:

ja właśnie skończyłam czytać "Grobowiec" Kate Mosse i zaczynam Koontz'a "Braciszek Odd"....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Własnie czytam "gra anioła" Carlos Ruiz Zafon.
Ksiazka jest niesamowita, wciaga niewiarygodnie. Czytam ja w kazdej chwili. Kupiłam ja 2 dni temu i specjalnie obiad od razu zrobiłam na 3 dni, bo inaczej maz by jesc nie dostal. Nie mam czasu nawe siku isc, co mała zasnie, czy sie bawi, to ja siedze obok i czytam:Histeria:

Az sie boje teraz usiasc do ksiazki, bo prasowac chciałam...:Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

A ja ostatnio chciałam coś dobrego sama wymyślić do przeczytania i się nie udało

Musiałam do was zajrzeć, coś zgapić a potem dopiero pozyczyć i przeczytać.

Lubię powieści historyczne, ale ostatnio mam ochote na coś lekkiego :)

Książek nie pożyczam, dwie już do mnie nie wróciły :(

Ja nawet jak kupuję książkę w supermarkecie, i podaje ją do reki kasjerce a ona odkłada na taśme to nawet wtedy się denerwuje że ta kobieta nie zna szacunku do książek, bo o nie powinno się dbać i już :))

http://www.suwaczek.pl/cache/c7e4f39e1c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a7a007a43.png
http://s2.pierwszezabki.pl/004/004452980.png

Odnośnik do komentarza

hiki
Własnie czytam "gra anioła" Carlos Ruiz Zafon.
Ksiazka jest niesamowita, wciaga niewiarygodnie. Czytam ja w kazdej chwili. Kupiłam ja 2 dni temu i specjalnie obiad od razu zrobiłam na 3 dni, bo inaczej maz by jesc nie dostal. Nie mam czasu nawe siku isc, co mała zasnie, czy sie bawi, to ja siedze obok i czytam:Histeria:

Az sie boje teraz usiasc do ksiazki, bo prasowac chciałam...:Zakręcony:

Ja już po. I czytałam równie namiętnie (całe szczęście że akurat rodzina szczęśliwie mnie na weekend opuściła). Polecam "Cień wiatru" - wcześniejszą, acz chronologicznie następną.

W ogóle lubię takie tajemnicze książki z wątkiem kryminalnym :
"Klub Dumas" A. P. Reverte, J. Caroll - różne, "imię róży"U.Eco.

Albo też takie o silnych i odważnych kobietach tu ostatnio "Cena wody w Finistere" B. Malmsten.

I kryminały,ale takie mniej typowe szwedzkie, fracuskie, hiszpańskie

Ogólnie czytam jak nawiedzona. Nie wyobrażam sobie bez książek życia. Dużo , a jak na polskie statystyki ogromnie dużo kupuję, ale chętnie też pożyczam, rozdaję.

Świetny watek, będę zaglądać i szukać inspiracji

:36_4_13::36_1_11:

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Polecam książkę "Każdy ma swoje Kilimandżaro" - Małgorzaty Wach.

”Sto metrów wyżej swoją walkę toczy Angelika. Idzie z nią trzech tragarzy i Bogdan. Co dziesięć minut zmieniają się, niosąc Angelikę na plecach. Po kilku takich zmianach jeden z tragarzy całkiem opada z sił. Angelika patrzy w ciemność z nadzieją, że zobaczy Gilman's Point, ale to niemożliwe.
„Popatrzyłam na twarze tragarzy i Bogusia. Były śmiertelnie blade, mieli nieobecne oczy i z trudem łapali oddech. Nogi po kolana zapadały im się w pyle i żwirze. Czułam ich mękę i marzyłam o tym, żeby nic nie ważyć. Miałam skostniałe ręce i nogi, bolał mnie cały kręgosłup. Chciało mi się płakać, ale resztką sił się powstrzymałam. Nie chciałam ich jeszcze bardziej osłabiać. A potem znów usłyszałam ciężki oddech Bogusia oraz przewodników i powiedziałam, że schodzę na dół. "Co ty mówisz?" - zapytał Bogdan, jakby się ocknął z letargu. "Schodzę na dół. Dziękuję za wszystko! A ty idź na górę" - odpowiedziałam. Zazwyczaj mam problemy z podejmowaniem decyzji. Wtedy nie miałam wątpliwości. To było moje Kilimandżaro” - powie po powrocie z wyprawy.”
fragment książki

5895 metrów nad poziomem morza. Na taką wysokość wznosi się słynne Kilimandżaro, najwyższa góra Czarnego Lądu. We wrześniu na jej szczyt wyruszyła z Polski niezwykła wyprawa, zorganizowana przez Fundację „Mimo Wszystko”, złożona z dziewięciu niepełnosprawnych osób. Wśród nich znaleźli się między innymi: Jan Mela, najmłodszy zdobywca obu biegunów, który w wyniku porażenia prądem stracił prawą rękę i lewą nogę, Katarzyna Rogowiec, wybitna paraolimpijka i złota medalistka z Turynu, niewidomy od urodzenia Łukasz Żelechowski oraz Krzysztof Gardaś, dla którego to już drugie wejście na ten szczyt. Oprócz zmagania się z dużymi różnicami temperatur, rozrzedzonym powietrzem i zmęczeniem, przyszło im się zmierzyć przede wszystkim ze swoimi słabościami i ograniczeniami. Uczestnicy zdobyli szczyt 5 października 2008 r. o godz. 7.30.

Czytałam, śmiałam się, płakałam, podziwiałam i ... i wstydziłam że ja zdrowy człowiek tak szybko się poddaję. Żeby zrozumieć trud walki o marzenia polecam przeczytwać tę ksiażkę. WARTO!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...