Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Oj rzeczywiście ruch się zrobił, suuper, bo tak smutno zaglądać jak nikt nie zagląda.
Marigold zdrówka dużo życzę i oby mężowi szybko się poprawiło.
Rany patrz jak z tymi zębami różnie, moja Nastka pędzi z uzębieniem jak szalona a Ola powoli :D:D My mamy 16 i zostały nam 4, Wy macie 4 i zostało Wam 16 :D:D:D

A tu jeszcze kilka zdjęć podczas ulubionej czynności Nasturcji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Poziomka szelmowska mina bo to trochę taki rogaty charakterek :D:D:D:D
Ja jeszcze lubię to:
A muszę Ci powiedzieć, że Twoje zdjęcie z Igorkiem natchnęło mnie do zabrania aparatu na dwór ;) bo do tej pory Nastka nie miała zdjęcia zimowego :D

hi hi no wiem wiem ze charakterek to ona ma z tego co piszesz, to w kasze nie da sobie dmuchać :)

wiesz co ta szara sukienka Nastki jest poprostu zaj....sama bym taką chciała (Bo to chyba sukienka dobrze myslę?)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

hehe no z tymi zębami to jest widać różnie choć nie powiem że nie wolałabym żeby Ola była na poziomie Nastki :D
ależ ona się zmieniła - i ma takie fajne długie włoski - laleczka :)
Ola też ma długie ale pokręcone jak u baranka przez to nie widac dobrze długości,
podeślę Wam na czasie zdjęcia

poziomko sama nie wierzyłam jak się rano obudziłam o 6 a mała jeszcze spała :D
sęk w tym że ja i tak teraz po 3 razy wstaję na siusiu - więc nawet jak ona spi to ja nie
mam podobnie jak w pierwszej ciąży - budzę się np o 3 i klops - dalej nie zasnę, staram się pić melisę przed snem żeby cokolwiek wypocząć

powiem Wam że co do drugiej ciązy to... trochę się cieszę i trochę martwię
cieszę bo dzieci będa razem rosnąc i zawsze to inaczej z rodzeństwem niż być jedynakiem
a martwię bo do porodu juz niewiele czasu zostało i z dwójką będzie zapewne ciężko - przynajmniej na początku, przeraża mnie trochę jak ja to wszystko ogarnę
więc tak do końca to nie wiem czy bym polecała albo kogoś namawiała ale chyba w ostatecznym rozrachunku będę zadowolona że jest jak jest :)
w tym roku u nas w rodzinie wysyp dzieci - kuzynka urodziła tydzień temu bliżniaki - 2 chłopców (jej tato jest z bliźniąt też), w kwietniu pojawi się nasz synek, a w lipcu rodzi szwagierka i też chłopca :)

o jeszcze Wam powiem że jestem na plusie jakieś 5 kg a czuję się jak słoń....

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold na początku pewnie będzie ciężko, ale wydaje mi się że w ogólnym rozrachunku wyjdzie na plus. Mnie powstrzymuje głównie praca, trudne czasy u mnie nastały i dopóki się wszystko nie rozstrzygnie, to poczekam, ale niezbyt długo.
No i życze Ci synka anioła, przesypiającego całe noce :)
Oo to Ola też wysoka jak Basia Luny, ja nie wiem jaki wzrost ale większośc ubranek to 74, za to noga rozmiar 21, buty 22.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
hehe no z tymi zębami to jest widać różnie choć nie powiem że nie wolałabym żeby Ola była na poziomie Nastki :D
ależ ona się zmieniła - i ma takie fajne długie włoski - laleczka :)
Ola też ma długie ale pokręcone jak u baranka przez to nie widac dobrze długości,
podeślę Wam na czasie zdjęcia

poziomko sama nie wierzyłam jak się rano obudziłam o 6 a mała jeszcze spała :D
sęk w tym że ja i tak teraz po 3 razy wstaję na siusiu - więc nawet jak ona spi to ja nie
mam podobnie jak w pierwszej ciąży - budzę się np o 3 i klops - dalej nie zasnę, staram się pić melisę przed snem żeby cokolwiek wypocząć

powiem Wam że co do drugiej ciązy to... trochę się cieszę i trochę martwię
cieszę bo dzieci będa razem rosnąc i zawsze to inaczej z rodzeństwem niż być jedynakiem
a martwię bo do porodu juz niewiele czasu zostało i z dwójką będzie zapewne ciężko - przynajmniej na początku, przeraża mnie trochę jak ja to wszystko ogarnę
więc tak do końca to nie wiem czy bym polecała albo kogoś namawiała ale chyba w ostatecznym rozrachunku będę zadowolona że jest jak jest :)
w tym roku u nas w rodzinie wysyp dzieci - kuzynka urodziła tydzień temu bliżniaki - 2 chłopców (jej tato jest z bliźniąt też), w kwietniu pojawi się nasz synek, a w lipcu rodzi szwagierka i też chłopca :)

o jeszcze Wam powiem że jestem na plusie jakieś 5 kg a czuję się jak słoń....

tylko 5 kg to rewelacja!!!!
ja tak sobie myslę ze nie dałabym rady, z dwójką maluchów, odpadam często przy Igorze, bo szaleniec straszny jest
chciałabym drugie , oczywiście dziewczynkę :) ale chyba finansowo nie dalibyśmy rady, tak nam sie wydaje...a szkoda....

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

heh, no ja już zapomniałam co to rozmiar 74... i to dawno, nie wiem czy Ola jest wysoka na swój wiek ale na pewno ma długie nogi i chyba przez to.

powiem tak - gdybym chodziła do pracy to pewnie jeszcze długo Ola byłaby sama - głównie z tego powodu, a tak - skoro już siedzę w domu to może "upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu" :hahaha: zaczynam się godzić z tym że się wyśpię i odpocznę jak się dzieci wyprowadzą :D czas szybko leci to jakoś doczekam :hahaha:
a tak na poważnie - niedawno czekałyśmy na nasze maleństwa a teraz już proszę - każde coraz bardziej mądre i samodzielne :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
heh, no ja już zapomniałam co to rozmiar 74... i to dawno, nie wiem czy Ola jest wysoka na swój wiek ale na pewno ma długie nogi i chyba przez to.

powiem tak - gdybym chodziła do pracy to pewnie jeszcze długo Ola byłaby sama - głównie z tego powodu, a tak - skoro już siedzę w domu to może "upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu" :hahaha: zaczynam się godzić z tym że się wyśpię i odpocznę jak się dzieci wyprowadzą :D czas szybko leci to jakoś doczekam :hahaha:
a tak na poważnie - niedawno czekałyśmy na nasze maleństwa a teraz już proszę - każde coraz bardziej mądre i samodzielne :)

no dokładnie, praca zawsze hamuje przed taką decyzją, dobrze że masz taki komfort i możesz byc w domu, i włąsciwie idealnie sie zlozylo że drugi bobas sie pojawi,bo to własciwie tak z marszu juz pójdzie
pewnie tak jak Monka mówi bedzie z początku ciężko, ale chyba to kwestia organizacji i ułozenia sobie planu dnia :), przeciez wiele matek ma takie dwa maluchy i daja radę

a ty zorganizowana kobieta jestes :) i ułozona wiec napewno dasz radę

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Ale dziewczyny, ponawypisywałyście! :)
Monka, Nastka bardzo dorosło wygląda, ma takie dłuuuugie włosy, szok! Piękna jest! Nie jedno serce złamie.
Monka i megi, jak dzieciaczki będą zdrowe, my jesteśmy pierwsi do spotkania! :36_2_53:
Marigold, dasz radę! Tym bardziej z drugim dzieckiem będziesz spokojniejsza, bardziej zorganizowana, i super, że w rodzinie taki wysyp dzieci- będą mieli z kim się bawić :) U nas tutaj w Polsce nie ma dzieci w rodzinie. Najbliżej to mamy dzieci w rodzinie z mojej strony- 1500 km od Warszawy. Smutne to jest bardzo :(
Marigold, no mówią, że dziewczynki są mniejsze, a Pawełek jeszcze mieści się w niektórych ubrankach 74 :)
Dorzucam również mojego chrupka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Wow dawno tyle stron nie musiałam przeczytać, taki ruch.
Monka - Nastaka podbiła moje serce. Co za piękna laleczka. Te włosy, inteligentne spojrzenie, a czadem jest ten fotel. Gdzie go kupiłaś, chce taki sam!!!
Mój mały nie ma swojego krzesełka, to siada na pace od samochodu, albo na pudełku, a w takim fotelu wyglądałby jak król:36_1_21::36_1_21::36_1_21:
Z tymi zabkami jak widać różnie. Mojemu wyrosły 6 zebów jak miał 9 ms, a teraz nic.
Marigold 0 życze zdrowia dla męza. Czas leci a tu juz 30 tydz. Ola czasem głaszcze brzusio? Mówisz jej, że tam jest jej braciszek. Ale to musi być fajne.
5 kg to
Kevadra - oczywiście jak spotkanie to we troje. Mam nadzieje ze Wiktorek juz by sam nie latał po pokoju, tylko by zaczepiał Nastkę i Pawelka.
Poziomko jeszcze Igor bedzie miał burze włosów.:wlosy::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny od żłobkowych dzieci :)

Mam pytanie, powiedzcie jak to jest , w żłobku mają rozkład dnia i posiłków, całkiem inny niż u mnie w domu panuje, jak tak patrze na stronach internetowych, czy wy tez tak macie u siebie w domu jak w żłobku, no bo dziecko powinno mieć taki sam rytm dnia i posiłki tez o tych samych porach?

u mnie np obiad o 15 a w żłobku widziałam 2 dania jedno przed drzemką drugie po, wszystko trzeba bedzie przeorganizować....

teraz Igor potrafi spać nawet do 8 rano tak mu sie w świeta porobiło, czasem 7.30
no ale jak do żłobka pójdzie to niestety przestawi sie na wczesne wstawanie i koniec z leniuchowaniem :) do 7.30
ehh nie podoba mi sie ten żłobek...ale niestety wszystko wskazuje na to że chyba trzeba bedzie go posłać

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

megi czasem się przytula o głaszcze ale chyba nie rozumie że w środku braciszek rośnie, czasem jak mi zasypia wieczorem na kolanach to lubi trzymać rączkę na brzuchu a mały wtedy szaleje w środku :)

Wiktorek wydoroślał, jak się jakiś czas nie widzi to potem różnica zaskakuje :)
Pawełek kevadry też się niezły kawaler zrobił - i te niebieskie przepastne oczęta... ahhh :D

ma do Was pytanie odnośnie bucików domowych dla maluchów - jakie macie/polecacie? my przerabiamy drugą parę Befado z odsłoniętym palcem ale nie jestem zadowolona, stópka się poci i ogólnie choć wyglądają na wygodne to są jakieś dziwne, szkoda bo pierwsze jakie kupiłam były super, a teraz inny model i nie są zbyt fajne

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

moja mama miala sie zajmować Igorem w te dni jak pójde do pracy, no ale mieszka 130 km od Gdańska, no ale zgodziła sie przyjeżdzać i zostawac u nas

no ale to w sumie ze 3 dni wychodzi, jak bede miała na dzień, jak na noc to na 19 wiec cały dzien moge siedzieć z Igorem, ale potrzebuje też kogoś do pomocy, na drugi dzień po nocce, bo bede musiała odespać choć do 11

martwię sie jak mama da rade fizycznie, bo zdrowie tez nie najlepsze, problemy z kręgosłupem, no ale chce pomóc nam

tyle że od jakiegoś czasu moja mama i tata zajmują sie naszą starszą schorowaną ciocią i jej mężem, który też słabiutki. ciocia ma 87 lat wujek też coś koło tego...oni nie mają dzieci, to jest siostra mojej babci, ktora teraz zmarła w święta, więc to ciocia mojego taty.

no i ci moi rodzice, non stop sie nimi zajmują , mama nie pracuje wiec do południa tam pomaga, tata wraca z pracy i też tam idzie itd itd

i tak sobie myslę że jeszcze tej mojej mamie do opieki Igora dawać, nie mam serca....
bo sie wykończy...no a jeszcze parę dni temu okazalo sie że ciocia ma raka....więc już totalny dół...będzie wymagać jeszcze większej opieki....

no więc chyba nie zostaje nam nic innego jak żłobek....
więc tak sie dopytuję jak to u was jest

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...